Skocz do zawartości
Forum

mika27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mika27

  1. kasiu przepraszam zapomniałam ze ty jeszcze oczekujesz zostałyscie razem z JUL napewno za chwile i wy urodziecie, JUL może sie nie zapowiada u ciebie a może znienacka wszystko nagle jak ruszy to pożądnie
  2. pochwale sie my juz sobie ustaliliśmy chrzciny na 20 sierpnia i to w mojej rodzinnej miejscowości (bo ja mam większa rodzine a i dziadków tzn pradziadków malego a mój M ma tylko 4 osoby,a ja samego rodzeństwa czworo,wiec beda u moich rodziców w domku,ksiadz nawet nam poszedł na rekę rozmawiałam z min przez tel,i moj M ma urlop dopiero 15 msierpnia i tam tez dopiero pojedizemy wiec ksiadz się zgodził żebyśmy wszystkie dokumenty dowieźli dopiero 15 sierpnia a chrzciny moga być w sobote 20,juz sobie upatrzyłam sukieneczkę kurcze tak mi się na allegro spodobała bo na maraton po sklepach z 3 dzieci to nie ma szans pokaże wam która bolerko musze dokupić NOWOŚĆ ~ DIANA ~ (ECRU/KORAL) 42/44/46/48 - 46 (1682825102) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy albo druga NOWOŚĆ! ~ IVA ~ (KORAL) - 44/46/48/50 - 46 (1693373522) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
  3. kiedyś pisałam że mój Oskarek często kicha,miał zatkany nos a rano oczyszczała z suchych gilow i wczoraj po kąpieli wymyslłam że położe go na brzuszku psiknęłam w nosek wode morską a potem wyciągnełam mu zielone gile,no i siedzi mu tam coś jeszcze daleko,ale z noska na razie nic nie leci więc nie wiem co robic bo te gile to już od ponad 2 tygodni suche w nosku,a wczoraj jak psiknęłam woda to troszkę naszły niżej,i nie wiem czy panikować i lecieć do pediatry.
  4. ARDHARA GRATULACJE gatto jestem pewna że twój maz zakocha się odrazu w Marysi,i oszaleje na jej punkcie,i napewno za toba jest bardzo stęskniony,jemu będzi ebardzo cięzko wyjechac bo bedzie musial zostawić az dwie kochane osoby,dasz rade kochana no jul kolej na ciebie,nie ma rady zaraz ty rodzisz :) a ja wczoraj z tym moim barkiem nie mogłam połozyc się na lewym boku,taki ból ale wkońcu połozyłam się weczorem obok oskarka i jakby mi coś wskoczyło nagle przestalo bolec i nic nie czuje
  5. a ja dzisiaj wstałam z bolącym barkiem poo lewej stronie,jak się nachylam to jakby cały bark chciał wylecieć,taki,ból i nie moge ruszyć ręką,a i małego tez lewą ręka nie podniose,bo jeszcz eon ciężki to masakra,pewnie źle spałam
  6. hejka bpiwak ja zauwazyłam że jak jest goraco,to mój Oskarek tez duzo przy cycu i to pewnie dlatego ze tez chce mu się bardziej pic,co do nocy to ja dam 2 razy rade wstaca później to glowa boli,i nie dozycia a przecież cały dizen jeszcze trzeba z 2 być,i śpie w pokoju gdzie jest oskarek,i biorę go do łózka,a później w nocy to kłade go na boczek podstawiam do cyca i na półśpiąco go karmię,ale tez tak robiłam z drugim synkiem,później jak się odstawił od piersi to poprostu nauczyłam go samodzielnego zasypiania,była butla przed snem,miś do przytulenia,głaskanie po rączce leżałam obok i zasypiał,i odkąd skonczył roczek nie ma problemu ze śpi z nami śpi w swoim łóżkui nawet jak jest zmęcozny wieczorem idzie położy się sam zasypia,natomiast zcorką jest inaczej,bo tatus ją lulał przed snem,jak ważyła 10kg,to nie zasnęła bez tatusiowego lulania,ręce M odpadały ale lulał,w nocy stękała to M ja brał do łóżka,i jak był ten czas kiedy miałą już roczek i była świadoma gdzie jej łózko,że się śpi,to jak zastekała to moj M brał ją do łóżka i spała z nami,nauczyła się dopiero przy Kacperku,on zasypiał w swoim łóżku to ona wtedy tez i zaczeła przsypiac noce jak miała 2 latka.ale to jest córeczka tatusia,i to każdy odrazu wie
  7. ezelko mój Oskar tez ze smoczkiem,bo cały czas przy cycu by chciał a widze że jest najedzony,bo nawet ciągnąc mu się nie chce tylko bierze i zaraz oczy zamyka,jak go odkładam to się wierci i stęka co minutę,chciałby zasypiać z cycem w buźce a tu jeszcze pozostała dwujką trzeba się zając,więc ma smoczek i nie obejdzie się bez niego ale Kacprek tez smoczkowy i powiem że ma bardzo ładne równe ząbki.
  8. HEJKA KATE GRATULUJE u mnie cieplutko dzisiaj,już myslałam że opanowałam sztuke rozplanowania sobie czasu z trójką dzieci a tu mi starsz zaczęła pokazywac rogi,od kilku dni chodzi o 22 spać,nie moge położyć się koło M bo ona wchodzi i mnie wypycha z miejsca,a jak ja sobie pujde to ona idzie w innym kierunku jak ja wracam to ona znowu zajmuje miejsce koło M,jak chce ją wcześniej połozyc spać to krzyczy na cały dom,i budzi pozostałych,wyzywa mnie od glupich,nic nie da sobie zrobić normalnie masakra,nie mam pojecia co robić,najgorsze jest to że ja jej mowie coś a mój M jej pozwala i ma zlewkę tylko kiwa ramionami.
  9. milly mój tez ulewa,a 4 dni temu u pediatry ważył 5.300 a wczoraj polozna ważyła i ma już 5800 a mnie ręce bola przy karmieniu.ale tez ulewa nie kiedy beknie pożadnie a przeważnie to jest tak że mi usnie jak się duzo opije,ja go trzymam do odbicia to nic potem go klade to zaczyna sie pręzyć i ulewa,niekiedy wezmę go i namnie uleje. AGNESS TRZYMAM KCIUKI
  10. HEJKA DZIEWCZYNKI Iwonko wspólczuje Wam chorowania mój Oskarek ostatnio ma zatkany nosek,nie wiem czy któś na niego napsikał z młodych bo Kacper zasmarkany,czy gdzieś mi zmarzł bo ta pogoda u nas taka lupia jak słońce to gorąco że się poci w tej gondoli,a jak najda chmury to zimno że zakładamy bluzy. co do piersi to ja nie miałam zapalenia,jak mnie przewiało to strasznie mnie kłuło i taka bolesność jakbym miała guza ale naszczęście bez dreszczy i temperatury. Jak dobrze że ja mam podworko,wypuszczam bande przed dom,dookola ogrodzone i jeżdża na rowerach,biegają albo w piaskownicy,a wszystko widze przez okna,jak Oskarek śpi to troszkę moge zrobić
  11. drucilla u mnie jest tak jak mu się zabardzo spać nie chce a krzyczy jakby był głodny przystawie go do cyca 5 minut i sobie przysypia z uśmiechami i otwartymio oczami albo mi mruga,jak go odkladam jest pobudka i po 10 minutach znowu krzyk,i znowu do cyca,i jak sobie przyśnie pożadnie to 3 godzinki i wtedy jest takie karminie że obudzi się 10 minut i mocno zasypia,ja probuje go przystawić do drugiej to sie nie da go dobudzić i to mu wystarcza na 2.5 godzinki,ale mysle że sie najada bo wazy już 5 300,ja myśle ze jak waga ładnie idzie w góre to napewno się najada. Gatto ja tez jem prawie wszystko,wystrzegam się wzymających";groch fasola,kapusta,kalafior,i owocow pestkowych,arbuza zjem kawałek, wyprobowałam już dawno truskawki i nic mu nie jest po ogorkach ma kolki i bąki,takz enie jem i zauważyłam że nie moge nabiału bo zaczęly wychodzić mu krostki,uczulenie na nabiał już przerabiałam ze starsza córka miła skaze białkowa,to sa wypukłe krosteczki na buźce,za uszami,karku,trudno się ich pozbyć,tzn nie znikają odrazu po 2,3 dniach
  12. hejka Dosia trzymam kciuki,za ciebie i maluszka My dziś mielismy pierwszą wizyte u pediary,troszke ma nosek zapchany musimy oczyszczać,mój mały klocuszek waży juz 5 300 a jeszcze miesiąca nie ma,co będize za 3 miesiące ale czuje juz na ręku jak mi długo wisi przy cycu,to cięzarek jest,u mnie z tym karmieniem to tez tak jest do godzin połudnowych,apetyt ma byle zdrowo rósł,młody sie najada i potem odrazu kima 2,5-3 godzinki,a po poludniu to co mi przyśnie przy cycu ja go do łózeczka a on oczy otwarte i za 5 minut krzyk,i tak znowu że przystawiam go ze 4 razy,i tak samo w nocy na poczatku ładnie spi a przychodzi 4 to by przy cycu wisiał non stop i pozycja na leżąco nie bardzo mu odpowiada,krzyk co 30 minut. pani doktor mówi że jak dziecko spi niech mama się z nim kladzie,ale zaraz spojrzeliśmy na pozostała dwujkę i nie bardzo bo pozostali to chyba samowolka,róbta co chcetaa ja rzeczywiscie juz popołudniu mam oczy na zapałki,
  13. hejka wpadam się przywitac u nas wszystko ok,jutro mamy wizytę u pediatry,zobaczymy jak nasz chłopak rośnie :),dziś połozna wpadła po tygodniu i gały zrobila ze taki duży,a ciężki :) współczuje Wam dziewczyny tego oczekiwania,może jeszcze chwila,może dzisiaj albo jutro u którejś z nienacka coś się zacznie życze Wam tego kasiu a swoją droga moja ciotka przy lepieniu pierogów zaczeła rodzić więc i może u ciebie coś się zacznie?! :) mój mały tylko je i spi,co 2.5 godzinki karmienie i w nocy tak samo,ezelkoto masz super że tak ci dużo w nocy przesypia,u mnie niestety żadne w nocy spać nie dawało aż do 2 lat,czyli jeszcze 2 lata bezsennych nocy
  14. hejka milly to nam kluseczki porosły moj tak srednio co 2.5 godzinki,przxy cycu raz na dzień się zdazy że prześpi 3 godzinki i też tak spi od 22.30 do 1.30 w nocy 3 godzinki a tak to co 2.5 juz sobie znalazłam wygodne miejsce na fotelu że nawet gazetke idzie poczytac przy karmieniu,żeby na bierząco być we wtorek mamy dopiero pierwszą wizytę patronarzowa u naszej pediarty bo wcześniej była na urlopie,jak sie dowiedziała ze urodziłam bo wróciła wczoraj to dzwoniła do mnie i pytała sie jak się czujemy miła babeczka. wiecie ja już tydzień temu wróciłam do wagi wyjściowej z przed ciąży ale zaczęlo u mnie sie dziać coś takiego że od paru dni jestem ciągle glodna,po każdym karmieniu zjadłabym konia z kopytami,a słodkie czekolade już wyprobowąłam czy nie uczyla więc później połowe zjadłam za jednym razem i tak mam co chwile na slodkie a waga jak mówią że przy karmieniu spada to u mnie 1.5 juz na plusie normalnie masakra
  15. mirabell wiem wiem żeby nie przegrzewać,tylko zawsze było z etaki noworodek powinien miec warswę wiecej niz ty masz na sobie,jak upal to rozbierac,i o kichaniu tez wiem że sobie oczyszcza ale codziennie ma pełny nos zielonych babolkow suchych
  16. hejka WPADAM SIE PRZYWITAC,BO CZASU MAŁO mnie dopada nie wyspanie,do karmienia wstajemy 2 razy w nocy ale już nad ranem to Oskarek chetnie by lezal na okraglo przy cycu,Kacper wstaje ok.6,a w dzien to nie ma kiedy się wyspac,bo bande trzeba pilnowac. moj Oskarek coraz cięży niekiedy to ręka mnie boli,mięsnie to sobie wyrobie jak pudzian.ale jak na tak dużego chłopaka narazie mu wystacza tylko cyc,i nic więcej nie podaje. Wczoraj zrobiłam male zakupy na allegro,Oliwce kupilam 3 sukieneczki,komplecik top ze spodenkami,a dla Kacpra wiraż dla samochodow,a sobie biustonosz do karmienia,trosze sie rozżuciłam. Dziewczyny ktore maja już maluszki,czy wasze tez kichają bo mój tak dosyc czesto kicha,a codziennie w nosku ma takie wysuszone babolki i to dosyc sporo. i jeszcze mam pytanko jak teraz ubieracie swoje maluchy jak jest ponad 25 stopni ciepla,bo mi połozna powiedziała że wystaczy cieniutkie body z długim rekawkiem i nic więcej a jak temperatura ok.30 to krotkie body i koniec i mam wrażenie ze te babolki się pojawiły jak on tak w samym body tylko i pieluszką tetrowa przykryty,nie wiem czy to nie za malo???
  17. drucilla gratulacje,to masz teraz parkę w domku
  18. HEJKA wpadam na chwilkę do Was zajrzeć bpiwak GRATULUJE SERDECZNIE dwuch starszych urwisów już uspałam teraz czekam aż Oskarek zaśnie nakarmiony żebym mogła iśc w spokoju wziąść kąpiel,mój mały wczoraj był ważony 4 kg i 800 g jak wychodziliśmy ze szpitala 2 tyg.temu to wazył 3,900,także z waga idzie,a mnie ręce tez bola,coprawda mam wygodny fotel do karmienia ale najgorzej w nocy,wstane raz a reszta karmie na leżąco i przysypiam,a mały jak przy cycu to troszkę popije i zasypia,jak go odstawiam to on nadal glodny jak się dobrze w nocy go nie przebudzi i nakarmi to bedzie wisiał na cycu cała noc.
  19. milly gratulacje,duza dziewczynka,zdrówka dla was
  20. EZELKO OGROMNE GRATULACJE,BUZIACZKI DLA WAS,I DUZO ZDROWKA ja dzisiaj jestem padnieta spać mi się chce że szok,dzisiaj wszystko na szybkiego,sprzątanie calego domu bo połozna nalot robiła,potem obiad,upiekłam placek z truskawkami ale wyszedł zakalec :( i cały poszedł w kibel :(,ja juz wyprobowałam truskawki,jak naraziew małemu nic nie wyszlo :)więc sobie podjadam a mam je pod reka cały czas,bo kilka krzaczków przy domku posadzilismy i poziomki. Dziś mnie połozna nastraszyła bo Oskarek się zdenerwował i się zacząl napinac jak zaczęla przy nim grzebac,bo oczywiście juz był glodny,i wokól ust zsiniała mu skora,i teraz kazała mi go obserwowac czy ma tak cały czas czy jak się denerwuje bo jak ma cały czas tak dookola sine usta i pod noskiem to niebespieczne i trzeba z małym do szpitala,wiec ja już opadlam jak to usłyszałam bo nic wczesniej nie zauważyłam,a teraz musze go obserwować i tak się gapie na niego ciągle i się zastanawiam czy coś widze czy nie...
  21. gratulacje ogromne,dla ciebie moniś dużo zdrówka dla synusia, witaj oliwierku
  22. hejka zaglądam do Was by sp[rawdzic czy któraś się rozpakowała ;) Ezelko trzymam kciuki ja tez po cesarce,więc wiem jak się stresujesz,ja się tak bałam ze cała się trzęsłam a nawet sie poryczałam,bo na izbie przyjęć po ktg lekarz stwierdził rozwarcie na 1 cm,i powiedizał że na obserwacje dopiero ide a na ile dni to nie wiadomo,połozyli mnie i leżałam 5 godzin pod ktg,jakieś skurcze były,a że za dużego ruchu nie mieli o pólnocy postanowili mnie kroic,a tak się bałam że były 2 podejścia do znieczulenia bo zabardzo napinałam kręgosłup.tylko ciągle myślałamże za chwilę bede miała maluszka. Trzymam za Was kciuki
  23. hejka mamma gratuluję córci,śliczna. Wogóle wszystkie majowo-czerwcowe dzieciaczki są śliczne,Ja mojego małego to bym schrupała,taki do przytulania i ściskania,uwielbiam takie maleństwa.My wczoraj zaliczylismy pierwszy spacerek.Z karmieniem nie amy problemu mały zajada i śpi duzo jak narazie,w nocy śpi ze mną :)i tu mi się piersi przepełniaja bo budzi sie raz,do karmienia troszkę ja go budze bo spi wtulony jak suseł,ale w dzien nadrabia. Katemój mały w 36 ważył 2440 według pomiaru mojego gina,jak lezałam na porodowce i mnie badali to się podśmiechiwali lekarze,bo przez sam brzuch czuliże duży a tu po 2 tyg.ponad 4 kilo,no coś doktorkowi nie poszło w wyliczeniach.
  24. hejka a umnie brak czasu,jak spi Oskar to 2 pozastałych rozrabia,a do tego połozna co drugi dzień i to od 8 rano mnie nachodzi,i mówi że tak 2 miesiące,u was tez tak długo przyjeżdża,bo w sumie mówi to samo co u pozostałych dzieci,ale trzeba się zerwać i na szybcika małego nakarmić,ogarnąć dom,i pozostała dwujkę. naszeście maluch grzeczniutki,je i spi,czasem troszkę pomarudzi i musi sobie jeszcze dojeśc z tego cyca,ale potem jest cisz 2 godzinki albo dłużej,zobaczymy jak to bedzie jak bedzie rósł,czy tez polezy w łożeczku.... troszke nerwów jest jak to przy 3,małych najgorzej że mój M ma jeszcze głupkowate pomysły,niby na urlopie żeby mi pomoc chociaż tydzien ma a zero z nim kontaktu,najchętniej to bym kopa zasadziła i do pracy niech leci,a nie mi marudzi non stop...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...