Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Cancer2786A ja nie potrafię byc mendą czy do dzieci czy do dorosłych jestem miękka jak dobrze zurzyta gąbka 36 2 24 Choc czasem mam do siebie o to żal... i po fakcie myslę soboe trzeba było jej powiedziec albo trzeba było zrobic ale jak przychodzi co do czego to miekka jestem. Jakby to powiedziec z ciętą ripostą się wogóle nie znamy... Eee tam, zasypiania na rękach oduczyłaś, więc nie taka całkiem zużyta ta gąbka
  2. Cancer2786Kwiatuszek81DaffodilU nas też płacz był, ale ja to jestem menda uparta i jak już się za coś biorę, to nie popuszczam hmy, no to ja w drugą stronę- dla tego też Julia śpi dalej z nami:):) ale fakt padam już ze zmęczenia- w sumie to nie wiem co mnie trzyma Kwiatuszku moja Julka od tygodnia dopiero zasypia sama w swoim łóżku. Do tej pory zasypiała tylko i wyłącznie na rękach. Czasami trwało to 15 min a czasami 30. Pewnego wieczoru powiedziałam KONIEC! Mam dośc! mała wisi na mnie przez 30 min a potem jeszcze to nocne pobudki! Mała płakała przez godzinę a ja razem z nią. Ale się udało. Następnego dnia Julka zaraz po odłożeniu do łóżeczka zamknęła oczy i zasnęła. Bylam w szoku...poleciałam do sklepu po wino i się napiłam! :) Wino w pełni zasłużone :)
  3. Kwiatuszek81DaffodilKwiatuszek81No ja własnie próbowałam z herbatkami i wodą- i tak do 1-2 ej jeszcze jakos wytrzymała a potem oczy otwierała i płacz ....U nas też płacz był, ale ja to jestem menda uparta i jak już się za coś biorę, to nie popuszczam hmy, no to ja w drugą stronę- dla tego też Julia śpi dalej z nami:):) ale fakt padam już ze zmęczenia- w sumie to nie wiem co mnie trzyma Dobre serce :) Powiem Ci, że Kuba od zawsze spał w swoim łóżeczku, a jakoś tak niedługo przed skończeniem drugiego roku zaczęły się wędrówki do nas. I z takim pięciomiesięczniakiem to się rewelacyjnie śpi w porównaniu do spania z dwulatkiem, który ładuje się w sam środek, przy okazji zasadzając Ci kopa w żołądek, a potem przez resztę nocy wierzga i skopuje z Ciebie kołdrę :) I w sumie miał takie okresy, że przez dwa tygodnie przyłaził codziennie, potem przez kolejny miesiąc spał u siebie i ostatnio trochę pod włos go wzięliśmy, że już nie wypada, żeby taki duży przedszkolak z rodzicami spał, no i jakoś się na razie powstrzymuje... Tylko czasem o trzeciej w nocy ze swojego pokoju wrzeszczy: 'czy już jest rano????!!!!', bo mu powiedzieliśmy, że rano jak najbardziej się może do nas ładować na przytulasy :)
  4. A tak z innej beczki: czy ktoś brał udział w zajęciach TRX? Widziałam, że u nas w studio jest coś takiego, ale mało terminów mają, trzeba się dużo wcześniej zapisywać i nie wiem czy warto :) To takie ćwiczenia całego ciała na gumach podwieszonych u sufitu...
  5. Kwiatuszek81No ja własnie próbowałam z herbatkami i wodą- i tak do 1-2 ej jeszcze jakos wytrzymała a potem oczy otwierała i płacz .... U nas też płacz był, ale ja to jestem menda uparta i jak już się za coś biorę, to nie popuszczam
  6. Kwiatuszek81DaffodilKwiatuszek81hehehe to moja Julia ma 5 miesiacy i tez ani jednej nocy nie przespalam karmilam ja moim mlekiem tylko 5 tygodni i o dtego czasu jest na mm ale na nutramigenie wiec tak jakby moje jadła;):) i czasami je co godzine czasami co 3 :):) np ostatnie 3 noce od 22 jadla co godzine ;):) też jej nie odzwyczajam bo uwazam ze jak chce w nocy jeść to znaczy ze jest głodna i tyle, ja sama w nocy pije wode czy sok z 3 razy to samo mój mąż wiec ...czemu julcia miała byc być bez picia i jedzenia w nocy, w tym ze tak jak u twojej he wodą jej nie oszukam----potrafi wypić 100ml a wtedy to juz na maxa jest szamotanie sie, bo niby coś ma w żołądku a widać ze jest głodna No dobra, pijecie, ale kotleta z kapustą pewnie o 2 w nocy nie wciągacie :) U dziecka to jest bardziej kwestia przyzwyczajenia niż głodu. Mówię to z własnego doświadczenia, bo Kuba też wyglądał na mega głodnego jak całą flachę w nocy wciągał. A jak się za niego zabraliśmy, to wystarczyły 2 noce w ciągu których budził się co chwilę i zaczął przesypiać ładnie do rana. Głód w ciągu dwóch nocy z pewnością aż tak diametralnie mu się nie zmniejszył :) Podziwiam Cię, że masz siłę co godzinę karmić :) Hehe to była tylko wymiana o naszych dziewczynkach nie ze sie uspr.;):) a to powiedz co zrobiłaś z Kubusiem ??? aaa dodam ze my śpimy z Julcia:) Eeee nie, ja też tą uwagę tylko tak luźno rzuciłam, nie że krytykuję czy coś :) A przestawiliśmy go z mleka na herbatkę. Nieduże ilości. Te dwie pierwsze noce były mega ciężkie, ale potem praktycznie przestał się budzić. Nawet herbatki już nie potrzebował. W sumie woda byłaby lepsza, ale że nie była szczególnie atrakcyjna, to z herbatką łatwiej poszło :) Potem jeszcze jeden odwyk, ale to jak już mu zębicha wyrosły (pierwszy chyba dopiero koło 10 miesiąca) i wtedy z herbatki po wieczornym myciu zębów zrezygnowaliśmy na rzecz wody :)
  7. puszekDaff do obrazka mi daleko ale dzięki. To jakaś motywacja Gdzieś mi się obiło o oczy, że i Ty chodzisz na zumbę, jak długo?CO Ci dała? Ja póki co idę z nastawieniem na wyrwanie się domu, na ruch, na wyrobienie kondycji, która spadła. Kg też chciałabym z rzucić, choć prawdę mówiąc to wszystko jest ok, tylko z 10cm w pasie mniej i byłoby ok Przyznam, że na zumbę to akurat rzadko trafiam, ale dlatego, że jest w piątek późno wieczorem i mój M. oponuje :) Ale parę razy byłam i mnie osobiście pasuje bardzo taka forma ćwiczeń. Jak lubisz taniec, to też Ci się spodoba :) Kondychę na pewno poprawi, bo po godzinie intensywnych zajęć człowiek jest zlany potem :) No i tłuszczyk też się spala przy okazji
  8. frania4 sztuki apaszek różnokolorowych Dla dziewczyn z Krakowa i okolic: na ul. Anny likwidują sklep indyjski i ceny są prawie zerowe Za w sumie 6 apaszek (dwie arafatki dla moich dziewczyn) i fajne duuuże korale zapłaciłam 36 zł Aaaaaa... może do soboty coś tam jeszcze zostanie... Bo wcześniej nie da rady Frania dzięki za info :)
  9. Blondi22DaffodilMargo witamy :)Dobrze, że u Kubusia przełom nastąpił i do przedszkola chodzi już chętniej O rany, jelitówkę ekspresowo przyniósł :/ Oby nigdy więcej. no u nas jedna dziewczynka z kuby grupy też już miała jelitówke Jeśli tylko jedna, to obstawiałabym najzwyklejsze w świecie zatrucie Jelitówka jest tak zaraźliwa, że nie ma szans, żeby nikt od niej wirusa nie przejął :)
  10. Kwiatuszek81Cancer2786Kwiatuszek81he niedoczytałam:):) moja je np co godzine, a np od 3 do 5 w ogole nie spi potem zasypia na godzine albo max na 1,5 wiec o 20-tej to jestem jak Zaczekaj trochę się pogubiłam w twojej wiadomości. Julka ma 8 miesiecy i spi 2 razy w ciągu dnia ( po 1,5h) w ciagu dnia je 5 posiłków. Na noc zasypia o 20.00 i budzi się różnie przeważnie około 7.00. W nocy budzi się dośc często...conajmniej 2 razy na jedzenie a w tak zwanym między czasie na wodę lub smoczka Mała jest na mleku modyfikowanym i wg. niektórych lekarzy już nie powinna jeśc w nocy a inni twierdzą że ma jeszcze do tego prawo. Próbowałam ją "oduczyc" ale z marnym skutkiem. Nawet było gorzej.... zwariowac można. Więc jak na razie dałam jej i sobie spokój. No ale ona ma 8 miesiecy a ja jeszcze ani jednej całej nocy nie przespałam. Twoja je jeszcze Twoje mleczko? A w nocy jak spi? hehehe to moja Julia ma 5 miesiacy i tez ani jednej nocy nie przespalam karmilam ja moim mlekiem tylko 5 tygodni i o dtego czasu jest na mm ale na nutramigenie wiec tak jakby moje jadła;):) i czasami je co godzine czasami co 3 :):) np ostatnie 3 noce od 22 jadla co godzine ;):) też jej nie odzwyczajam bo uwazam ze jak chce w nocy jeść to znaczy ze jest głodna i tyle, ja sama w nocy pije wode czy sok z 3 razy to samo mój mąż wiec ...czemu julcia miała byc być bez picia i jedzenia w nocy, w tym ze tak jak u twojej he wodą jej nie oszukam----potrafi wypić 100ml a wtedy to juz na maxa jest szamotanie sie, bo niby coś ma w żołądku a widać ze jest głodna No dobra, pijecie, ale kotleta z kapustą pewnie o 2 w nocy nie wciągacie :) U dziecka to jest bardziej kwestia przyzwyczajenia niż głodu. Mówię to z własnego doświadczenia, bo Kuba też wyglądał na mega głodnego jak całą flachę w nocy wciągał. A jak się za niego zabraliśmy, to wystarczyły 2 noce w ciągu których budził się co chwilę i zaczął przesypiać ładnie do rana. Głód w ciągu dwóch nocy z pewnością aż tak diametralnie mu się nie zmniejszył :) Podziwiam Cię, że masz siłę co godzinę karmić :)
  11. cinamoonkatroszke nazwe przeinaczylam Google Image Result for http://fimgs.net/images/perfume/nd.9553.jpg Butelkę kojarzę, ale zapachu już nie :)
  12. Daffodil

    Smoleńsk

    Agnieszka78KW 2000 roku pochowałam męża. Młoda osoba, więc sporo osób było. A ja chciałam ciszy, przez cały czas myślałam dlaczego tak się stało. W d* miałam te wszystkie obecne osoby- sępy mojego nieszczęścia. Dobrze że nikt nie chciał kamerować... Ci ludzie na lotnisku : im nie było lekko- chcieli podejść zapłakać, a tutaj jak na komende: teraz wy i tylko chyba dwie osoby: straszne Agnieszka nikt nie mówi, że im było lekko. Wręcz przeciwnie, pewnie każdy zdaje sobie sprawę, że było im naprawdę ciężko. Tylko czy Tobie w 2000 roku było lżej? :(
  13. Daffodil

    Smoleńsk

    Margeritkaagusia20112Margeritkanie rozumiem, rodziny ofiar chciały, żeby kamery były na lotnisku podczas powitania trumien? wybrały państwowy jawny pogrzeb kilkoro rodzin nie zgodziło się i pogrzeby były w gronie rodziny,bez kamer widzę, ze nie czytacie mnie uwaznie, bo nie chodzi mi o pogrzeby, a o klękanie przed trumanmi na lotnisku, to dwie rózne sprawy Przepraszam, ja też źle zrozumiałam. Na to o czym piszesz pewnie rodziny nie miały wpływu... Ale taka jest cena bycia osobą publiczną. Człowiek decydując się na to wie, że jego życie będzie pod lupą, tak samo śmierć, zwłaszcza taka drastyczna.
  14. Daffodil

    Smoleńsk

    Margeritkaja też bym bardzo chciała, żeby każdy wypadek był rozpatrywany i żeby każda rodzina po stracie bliskich mogła liczyć na pewne renty i umorzenia kredytów...niestety tak nie jest, ale nie mam nic przeciwko wyjątkom, to takie ludzkie, że wszędzie szukamy równości i sprawiedliwości...ale wiem, że i tam były różne przypadki, że maż pracował, a żona zostawała z dziećmi i z domem...poza tym jeszcze jedna rzecz...każda śmierć bliskch boli, ale nie każdy dramta rodziny oglądany jest w telewizji...przywożą trumny, transmisja na żywo, rodziny klękają przed trumnami, najboleśniejsze wydarzenie w ich życiu oglądane przez setki Polaków... O nie nie, nie wszystkie pogrzeby były pokazywane publicznie. Prawo rodziny do prywatności w wielu przypadkach zostało uszanowane. Tylko nie wszyscy z tego przywileju korzystali... A honorowanie rodzin takimi odszkodowaniami niestety pozostawia wrażenie, że strata przeciętnego człowieka nic nie znaczy, że nie cierpi, że ból, który odczuwa nie ma nic wspólnego z tym, który odczuwają rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej. Ja to niestety tak odbieram.
  15. Margo32DaffodilMargo witamy :)Dobrze, że u Kubusia przełom nastąpił i do przedszkola chodzi już chętniej O rany, jelitówkę ekspresowo przyniósł :/ Oby nigdy więcej. z tą jelitówką to byłam w ciężkim szoku bo moje dzieci zazwyczaj nie mają i nawet teraz Jula nie miała mimo tego ze mały miał a tak sie biedny wymęczył przez te 4 dni, lało sie z niego normalnie Kuba raz ze żłobka przyniósł, ale powiedziałabym, że w miarę lekko ją przeszedł. Za to jak rodziców zaraził, to u mnie się kroplówą skończyło
  16. Margo32ja zauważyłam że Julcia jak obejrzy Scooby- Doo to od razu mi sie budzi w nocy i przychodzi do naszego łóżka więc zrobiłam jej szlaban na tą bajkę ale jak sie wczoraj wydało moja mama oczywiście wnusi uległa i oglądali chyba ze 2 dni po kolei a ja sie zastanawiam czemu Jula sie znowu budzi wiec babcia dostała opiernicz i mam nadzieje że juz nie będzie włączała czegoś jak ja nie pozwalammoja córeczka to taka spryciula jest - w domu nawet nie prosi zeby jej ta bajke włączac bo wie że ja jej nie pozwalam tego oglądac więc zagieła parol na babcie i wiadomo Wydaje mi się, że to bajka dla trochę straszych dzieci. Dużo tam duchów, potworów itp :) Oby babcia się do Twoich wytycznych dostosowała :)
  17. Daffodil

    Smoleńsk

    MargeritkaDaffodilAga zgadzam się. Jak widać w Polsce ludzie są równi i równiejsi...a ja się nie zgodzę po pierwsze dla mnie to nie byli zwykli ludzie, tylko osoby na wysokich stanowiskach, pełniący ważne role w naszym państwie i nie mam nic przeciwko temu, że rodziny dostały takie "przywileje" po ich stracie, a po drugie samo to dawanie takich przywilejów skłania mnie do myślenia spiskowego... A ja myślę, że strata bliskiej osoby każdego boli tak samo, niezależnie od stanowiska jakie pełniła...
  18. Daffodil

    Smoleńsk

    Aga zgadzam się. Jak widać w Polsce ludzie są równi i równiejsi...
  19. Margo witamy :) Dobrze, że u Kubusia przełom nastąpił i do przedszkola chodzi już chętniej O rany, jelitówkę ekspresowo przyniósł :/ Oby nigdy więcej.
  20. Daffodil

    Smoleńsk

    Moim zdaniem przyczyną katastrofy były złe warunki pogodowe, połączone z kiepską komunikacją pilotów z wieżą kontroli lotów. Takie są moje odczucia, ale pewności nie będziemy mieć pewnie nigdy. Ale nie rozumiałam nigdy tego szumu, który wokół katastrofy był zrobiony. Te wszystkie demonstracje, oskarżenia, teorie spiskowe i to całe zacietrzewienie więcej krzywdy niż pożytku uczyniły. Co do ekshumacji nie wiem, być może rodzinom ofiar jest ona potrzebna. Ciężko mi oceniać jak nie zna się sytuacji od środka. Ale tak jak Otka uważam, że robienie tego teraz to marnowanie naszych pieniędzy... Trzeba było robić to od razu.
  21. Muszę przyznać, że niektóre dzieciaki wyjątkowo utalentowane
  22. AnyaMucosolvan z solą to za mało na zapalenie oskrzeli. Nam raz pomogło Później już na szczęście nie mieliśmy okazji testować :) AnyaDzisiaj w nocy miała taki atak kaszlu, że aż wymiotowała... strasznie się męczy :( Biedulka :/ Oby leki pomogły jak najszybciej.
  23. Blondi22czarne legginsy;) A tak legginsy też, czy spodnie takie elegantsze. Mnie chodziło raczej o bluzki czy ogólnie coś co bliżej twarzy się znajduje :)
  24. cinamoonkajeszcze nie lubie takich typu wild musk..kiedys w avon byly...strasznie pudrowe Hmmm... przyznaję, że nie wiem o jakie chodzi :)
  25. mosiano i po przeczytaniu już drugiej jej książki, widzę, że trzeba je czytać chronologicznie Serio? :/ To niedobrze, bo we wtorek w bibliotece zgarnęłam z półki trzy jej książki metodą na chybił trafił...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...