Skocz do zawartości
Forum

viki80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez viki80

  1. anmiodzikDarka78u nas też chodzenie na pierwszym miejscu, ciągle by chciała nasza Ola spacerować za rączkę a i udało się jej już zrobić samodzielnie 2 kroczki więc myślę że niedługo będzie sama śmigać. Trochę sie najedliśmy strachu, bo w sobotę rano obudził nas kaszel jakby krztuszenie. W łózeczku znalazłam niekompletnego motylka zdjetego z firanki, który miał skrzydełka zrobione z ptasich piór i pomalowane. 1 skrzydełka brakowało. Na szczęście nic jej nie było a skrzydełko w całości wyszło dziś tylnią dziurką... Żadnych motylków na firanie już nie mam."a skrzydełko w całości wyszło dziś tylnią dziurką..." no pięknie!! Przeczytałam to z przerażeniem.. i przypomniało mi się, jak mój chrześniak w wieku naszych pociiech zaczął raczkować zmotywowany tym, że postanowił sprawdzić, jak smakuje bombka choinkowa (bo to święta były)w momencie dostał się pod choinkę, sięgnął do gałązki i przełknął kawałek bombki, ktora mu pękła w buzi.. skończyło się na strachu i kilkudniowej obserwacji w szpitalu.. kawałki wyszły tyłem nie naruszając przewodu pokarmowego - ufff Oj to maluch miał dużo szczęścia!
  2. Witajcie wieczorkiem:) W końcu mamy piękną wiosnę - oby jak najdłużej taka została;-) Mój spał dzisiaj w ciągu dnia aż 45 min, przez resztę dnia na pełnych obrotach. Na spacerku nie wypuszczam jeszcze do piaskownicy bo wiem że bardzo by mu się spodobało i nawet na zewnątrz musiałabym ciągle na niego patrzeć, a tak przynajmniej na spacerze mam chwilę wytchnienia jak siedzi w jednym miejscu, tzn. w wózku - wiem że to już długo nie potrwa ale korzystam jak najdłużej się da;-) W nocy nadal zaspokajamy głód i pragnienie soczkiem albo herbatką - leniwej mamie nie chce się wstawać robić mleczko;-) No i przekonujemy się coraz bardziej do wielo - oboje:)) Dominiś dziś prawie cały dzień latał w wielo i chyba podobały mu się bo oszczędzał te pieluszki jak tylko mógł- kupki i większość siczków na nocnik, tak że na jutro jeszcze dwie nam zostały. Musimy koniecznie domówić następne, żeby pranie co dwa dni robić. To tyle u nas Wszystkim dzieciaczkom gratulujemy nowych umiejętności!
  3. Kaja na początku najłatwiej złapać siczki po spaniu - u nas zawsze lecą choć nie zawsze zdążymy usiąść na nocnik, a i kupka po spaniu często pójdzie. A co do sikania:) dzisiaj robiliśmy młodemu sesję na golaska po kąpieli i cwaniaczek pierwszy raz wysikał się na stojąco - na szczęście na ścianę a nie na mamę;-)
  4. Witajcie mamuśki:) Pustki, pustki:( Pochwalimy się że już 3 noce bez mleka (ani cyc, ani mm), na razie pragnienie zaspokajamy soczkiem, ale stopniowo zamienimy na herbatkę badź wodę. No i chyba dzięki temu że bez cyca młody lepiej śpi, budzi się max 2 razy - za pierwszym razem trzeba dać pić bo szuka, a za drugim wystarczy przenieść do naszego łóżka i śpimy dalej;-) Zrobił się ostatnio leniuszek i nie chce już trzymać sam kubeczka - jak mu podaję to otwiera dzioba szeroko i czeka, ale nie ma pośpiechu - wcześniej czy później zacznie sam trzymać. Zauważyłam też że po odstawieniu od cyca częściej ssie smoka i już sama nie wiem czy zabrać teraz jak jeszcze nie jest mocno przyzwyczajony czy zostawić niech sobie ssie. Wypróbuję może na jeden dzień schować i zobaczymy co się będzie działo.
  5. Anmiodzik jak się czujecie obie??? mam nadzieję że nic się z tego nie rozwinęło więcej:( AnkaS Kubuś fajny blondasek, mam wrażenie że się troszeczkę zmienił, rosną, rosną te nasze maluchu Moja obrazek śliczny Justi Naira bardzo rezolutna, mój to po swojemu gaworzy raczej do siebie, a jak coś od nas chce to buczy;-) Bigbit mój wczoraj też godzinę się musiał wyszaleć zanim zasnął, więc nie ma reguły, a było tak dlatego że M.go rozbawił przed spaniem, a później uciekł do pracy, mały był taki pobudzony że nawet mleka nie chciał pić tylko zwiewał z łóżka i szukał M. I zasnął dopiero jak oboje połóżyliśmy się z nim na łóżku
  6. MagnunaTak apropo spania w lozeczku, to ile razy polozylam Sare do jej lozeczka tyle razy budzila sie co 30-40min z wielkim placzem z zawodzeniem... A od kiedy potrafi SAMA zejsc juz z lozka (!) to nie boje sie jej zostawiac na duzym lozku. Wiec spimy sobie razem, czasem Mala wtula sie we mnie :-). Dzisiaj po kapieli dostala butle, pokulgala sie z pol godziny i zasnela wtulona w poduszke... Oj mój niestety jeszcze nie potrafi sam zejść z łóżka, wchodzi już bardzo ładnie, ale schodzi niestety na główkę. A też mu się znacznie lepiej śpi na naszym - teraz drzemie z tatusiem i nie ma wybudzania jak to bywa w łóżeczku. A w nocy jak się zbudzi wystarczy przenieść do naszego łóżka i bez niczego od razu zasypia dalej. Prawda jest taka że na naszym łóżku spędzał dużo czasu i chyba dlatego jest do niego bardziej przywiązany: karmiłam go zawsze na łóżku, jak był malutki bawiliśmy się też na łóżku bo i mamie było wygodnie, jak się jeszcze nie przemieszczał to i drzemki zawsze były na naszym łóżku - bo już wtedy w łóżeczku jakoś gorzej spał. To teraz łóżeczko bee- mimo że stoi przy naszym łóżku. Ale dla nas nie jest to dużym problemem - przynajmniej na razie;-) Trzymam mocno kciuki za wizę dla M. i Wasz przyjazd do PL
  7. Mój śpi już ponad 2 godziny, po 30 minutach spania się przebudził, przeniosłam na nasze łóżko, chwila moment, zasnął dalej w głębszy sen i spowrotem do łóżeczka. O chyba w końcu się budzi:)
  8. Jeżykowa wysłałam Ci pytanko na PW, będę bardzo wdzięczna za odpowiedź;-)
  9. A my w końcu nie wyjeżdżamy jeszcze w ten wekend, zostaniemy po świętach na tydzień u siostry z rodzicami-w tym roku u niej robimy święta.
  10. MAMCIA mój też głodomor, myślałam że jak odstawie od cyca to będzie mniej jadł a tu ciągle coś: na dzień dobry mleczko, po ok 1,5 godz.kleik kukurydziany, przed drzemką znowu mleczko, po spaniu obiadek, po spacerze owoce, na podwieczorek kaszka i przed spaniem mleczko. W międzyczasie oczywiście coś do picia i w miarę potrzeby do podgryzania
  11. Izyss u mnie pierwsza @ to były plamienia, a kolejne już coraz bardziej obfite, regularne i faktycznie mniej bolesne niż przed ciążą, ale za to bardziej nerwowe;-)
  12. Witajcie:) Wczoraj już nie dałam rady do Was zajżeć - młody padł przed 22 a my wyjątkowo też już zostaliśmy w łóżku na noc;-) Mieliśmy pierwszą nockę bez mleka, jak zbudził się ok 3 to podałam soczek w niekapku z którego pije mleko i dał się oszukać - wypił ze 100 ml i spał do 7.30. Wiem że woda byłaby dużo lepszym rozwiązaniem ale pewnie po paru łykach by się wkurzył i trzeba by było podać mleko a soczek to jednak uwielbia;-) Dobrze że u nas nie trzeba stosować twardych metod przy usypianiu bo mi by chyba serce pękło jakby tak darł się w łóżeczku, mój M.też by nie wytrzymał. Poza tym ja sama wolę zasypiać w towarzystwie więc co tu się dziwić takiemu maluszkowi że nie chce sam w łóżeczku - pewnie ma to po mamie, bo z kolei M.to w każdych warunkach mógłby spać;-) Bigbit wypróbuj metodę Magnuny - u nas w sumie bardzo podobnie to wygląda - nic na siłę, zazwyczaj już też do mnie się garnie jak jest zmęczony i wtedy trzeba szybko szykować mleczko Storczyk gratuluję pierwszych kroczków!!! a jak u Was z nocnym karmieniem? Bursztynka głosiki oczywiście lecą
  13. Mój właśnie przysnął na drugą drzemkę, pierwszy raz spał tylko 30 minut bo kurier go zbudził. No nic najwyżej wieczorkiem trochę dłużej poszalej z tatusiem;-) Oj jakoś ten kwiecień wprawia wiele osób niestety w kiepski nastrój, maj powinien być zdecydowanie lepszy;-) Bigbit musicie znaleźć, opracować jakiś sposób na usypiania...tylko jaki. Może już niedługo i u Was się trochę ustabilizuje. Mój Dominik nie zaśnie sam w łóżeczku, kołysania też nie trawi a tak jak pisałam - na naszym łóżku chwilę się posłania, powtula w poduszkę i śpi. Najlepszego dla Majeczki. Resztę dopiszę wieczorkiem bo już wstał:)
  14. Witajcie wieczorowo Justi w takim razie życzę szybkiego odtrucia;-) Nadinn oj zazdroszczę koncertu i winkowania! ja chyba w wekend też w końcu sobie pozwolę na małe co nieco, a dopiero w wekend żeby M.mógł się solidnie zająć małym;-) jeszcze niby w nocy podjada z cyca ale ostatniej nocy to było tak że wyciągnął z obu i było mu za mało więc trzeba było wstać i zrobić mm Kaskam to życzę oby tym razem udało się szybciej zafasolkować Za pozostałe starające się mamuśki też będę trzymała kciuki i chyba troszeczkę zazdrościła;-) Natalka śliczna, już taka wiosenna, gratuluję nowych umiejętności Grześ przystojniak na całego - mój też tak śmiesznie marszczy nosek, zwłaszcza na spacerze:) AnkaS Dominik nie znosi zmiany pieluchy, tzn.jak go położe na przewijaku to od razu ucieka, przewrót na brzuch itp. już dosłownie daję mu wszystko w łapki żeby pozwolił sobie założyć pieluchę i chwilę poleżał na plecach, czasami jak go kładę jest złość i krzyk, ale jak go sadzam na nocniczek - od razu wszystko mija i jest bardzo zadowolony, a czasami jak go położę i szybko zdejmuję ubranko i pieluchę to się bardzo cieszy i chyba czeka na nocnik bo zazwyczaj jak posadzę od razu leci siku Wczoraj mieliśmy taki dzień że chyba więcej siczków poleciało do nocnika niż do pieluchy i zazwyczaj sam "woła" - przychodzi do mnie i buczy po swojemu;-) a z kupą różnie - jak u Kaskam Noce...zdecydowanie lepsze, tzn.góra 3 pobudki w tym jedna przed północą i tu wystarczy na chwilę wyjąć z łóżeczka i przytulić, bez jedzenia. Ostatniej nocy była godzinna przerwa w spaniu ale okazało się że ząbek w końcu się przebił i chyba to było przyczyną.
  15. No i jeszcze sprawa wielo...teraz jestem w podłym humorze więc może dlatego na razie mnie aż tak nie cieszą;-) przyznam że dużo więcej radości sprawia mi jak Domcio zrobi siku lub kupkę na nacnik i to nie przez przypadek a jak da mi wyraźnie znać, posadzę go a tu chwila moment i lecą siczki:) ale pewnie i tak po powrocie od rodziców domówimy jeszcze ze 2,3 szt wielo i zobaczymy jak to będzie wyglądało Gosiak gratki za sukcesy nocnikowe Mateuszka!!! Bursztynka dopuki mam dostęp do neta - głosiki lecą
  16. Anmiodzik w kwestii karteczek na urodzinki u mnie tak jak u Justi wyślę Ci adres, ale przygotuj karteczkę dla Domcia tylko i wyłącznie jeżeli faktycznie będzie miało Ci to sprawić radość - nam na pewno sprawi jak ją otrzymamy, z tym że ja raczej wymiękam i nie będę wysyłać do wszystkich:(
  17. AnkaS wlasnie spi wiec moge cos skrobnac do was w weekend wybieram sie do mamy i zostane tam nieco dluzej tak by babcia mogla nacieszyc sie wnusiem a poza tym mam kryzys malzenski wiec rozlaka dobrze nam zrobi Witaj w klubie - u mnie dokładnie taka sama sytuacja:( mieliśmy jechać dopiero na święta i zostać dłużej ale stwierdziłam że do świąt to ja zbzikuje i mam nadzieję że uda się już w ten wekend pojechać. Choć wiem że u rodziców na dłuższą metę też się nie da bo jak zaczną za bardzo narzucać mi jak mam postępować z Dominikiem to się wścieknę, ale mam nadzieję że choć trochę wytrzymam i odpocznę od swojego M.;-)
  18. Witajcie Ja tylko na chwilę Magnuna dobrze że już jesteś!!! dumałyśmy, dumałyśmy co się z Tobą dzieje;-) Nadinn i jak u Was sprawdziła się pieluszka Itti Bitti??? U nas niestety po 30 minutach mały miał mokry brzuszek - fakt że dużo siczków zazwyczaj leci, bo i dużo pije. No nic zobaczymy jak będzie następnym razem - może siusiak się zawinął;-) A Bumgeniu od wczoraj się suszy - za długo:( Chyba będziemy musieli wypróbować inne pieluszki;-)
  19. Darka u MAMCI był taki sam problem z kąpielą. Do nas z kolei przeszły potwory od Jasia i Hani bo Dominik budzi się z płaczem, pewnie niedługo minie;-)
  20. anmiodzikviki80Czy Wasze dzieciaczki też tak się wiercą w trakcie snu? Dla mojego łóżeczko jest za małe na takie wygibasy- śpi na brzuchu i stopniowo przesuwa się do góry, a jak skończy mu się miejsce to kładzie się w poprzek.Natalka jeszcze nigdy nie przekręciła się na brzuch w czasie snu!! Za to wokół własnej osi często ;) ... zazwyczaj jednak jej nocne wygibasy ograniczają się do rozkopania się z przykrycia i to tyle. Oj to masz dobrze:) mój to na plecach śpi tylko przez pierwsze 30 minut - jak go odłożymy do łóżeczka, bo na naszym łóżku zasypia zazwyczaj też na brzuchu;-)
  21. Czy Wasze dzieciaczki też tak się wiercą w trakcie snu? Dla mojego łóżeczko jest za małe na takie wygibasy- śpi na brzuchu i stopniowo przesuwa się do góry, a jak skończy mu się miejsce to kładzie się w poprzek.
  22. bursztynkaViki80 nie no tam było że AIO myślałam że chcesz takie wypróbować :) Na pewno będą proste w obsłudze - nawet dla mojego M.:)
  23. IzzysJeżeli chodzi o usypianie to moja maluda tez chyba dorosleje, bo dzisiaj po mleczku polozylam do lozeczka, pomarudzila wiec poglaskalam po glowce i tak jak zawsze zartuje sobie z nia, powiedzialam ....poloż sie ładnie, tu masz pieluszke i spi(takim ostrym ale wygłupiającym się tonem) usmiechnela sie i zamknęła oczy, pogłaskalam chwile po glowce i usnęła ::) Mój to nawet sam dzisiaj na siłę zamykał oczka już w trakcie picia mleczka tak jakby wiedział że to już pora spania, a nie tak jak to bywa zazwyczaj że powieki same opadają. A w łóżeczku jak próbowałam wczoraj położyć go z mleczkiem to owszem pił, ale był niespokojny i rozglądał się na boki. Na naszym łóżku dużo lepiej się czuje, ja leżę obok - tak jak przy karmieniu piersią.
  24. bursztynkaviki80Witajcie majóweczkiJakoś nie mam weny do pisania:( Co do karteczek - fajny pomysł, jak zdecyduje się wziąć udział to porozsyłam swój adresik do Was z prośbą o Wasze, ale to za parę dni ewentualnie. Chyba zbliżająca się @ tak mnie nastraja;-) Pieluszki dzisiaj doszły, śliczne. Jeszcze nie zakładaliśmy bo stwierdziłam że jednak zgodnie z zaleceniami najpierw przepiorę. Jutro będziemy testować i pewnie zamawiać kolejne. Mamy teraz super uregulowany dzień, nie wiem czy to dzięki mm, czy może przyszła w końcu na to pora. Z zasypianiem zero problemów - jak nie zaśnie przy mleczku to góra 15 minut poprzekłada się na łóżku i śpi. W dzień drzemka zazwyczaj 4 godziny po wstaniu. A jeszcze parę dni temu wszystko zupełnie inaczej wyglądało - niby śpiący dostawał cyca, napił się i dalej szaleństwo a po godzinie kolejna próba z usypianiem. A teraz niemalże z zegarkiem w ręku mleczko i spanie:) W nocy jeszcze cycujemy trochę;-) Moja my mamy krzesełko takie jak na początku pokazałaś że zastanawiasz się czy nie będzie Grześ się w nim pocił - u nas idealnie się sprawdza, wkładkę wyjeliśmy, młody przypięty pasami grzecznie siedzi. Bursztynka głosiki codziennie oddejemy Super Viki że się wyregowało u Was :) a jak Twoje zamówienie ? zrealizowane? Zamówienie pieluch? już mamy ale jeszcze Domcio nie przymierzał;-) jutro zdam relację. Bumgenius ma wszyty wkład, nie wiem czemu wydawało mi się że wymienny, więc jak zasikane to całość do prania, ewentualnie można dołożyć coś do kieszonki
  25. Witajcie majóweczki Jakoś nie mam weny do pisania:( Co do karteczek - fajny pomysł, jak zdecyduje się wziąć udział to porozsyłam swój adresik do Was z prośbą o Wasze, ale to za parę dni ewentualnie. Chyba zbliżająca się @ tak mnie nastraja;-) Pieluszki dzisiaj doszły, śliczne. Jeszcze nie zakładaliśmy bo stwierdziłam że jednak zgodnie z zaleceniami najpierw przepiorę. Jutro będziemy testować i pewnie zamawiać kolejne. Mamy teraz super uregulowany dzień, nie wiem czy to dzięki mm, czy może przyszła w końcu na to pora. Z zasypianiem zero problemów - jak nie zaśnie przy mleczku to góra 15 minut poprzekłada się na łóżku i śpi. W dzień drzemka zazwyczaj 4 godziny po wstaniu. A jeszcze parę dni temu wszystko zupełnie inaczej wyglądało - niby śpiący dostawał cyca, napił się i dalej szaleństwo a po godzinie kolejna próba z usypianiem. A teraz niemalże z zegarkiem w ręku mleczko i spanie:) W nocy jeszcze cycujemy trochę;-) Moja my mamy krzesełko takie jak na początku pokazałaś że zastanawiasz się czy nie będzie Grześ się w nim pocił - u nas idealnie się sprawdza, wkładkę wyjeliśmy, młody przypięty pasami grzecznie siedzi. Bursztynka głosiki codziennie oddejemy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...