-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez realne
-
Guga - Rudzia ma Mikołajka :) Julcie ma chyba adria [ale reki odciac sobie nie dam bo tez wasz ciagle myle]
-
agness - to dlugo ciagnelas na recznym - ja po tygodniu mialam dosyc i przeszlam na elekrtyczny :)
-
guga - najpierw poszłabym do pediatry, a pocieszenie jest takie, że takim naszym maluszkom blizny tez sie potrafia wygoic... znajomemu po 4 latach jakas blizna zeszła [chyba tez po oparzeniu - w kazdym badz razie tez z gatunku tych trudnogojacych sie i ponoc mial miec do konca zycia]. u nas dzien spokojny, nie zrobilam wszystkich zadan i nie mam sily grzebac... tym bardziej ze nie wiem czy jest sens :/
-
3nik - dzieci sie roznie rozwijaja, ale lepiej ten rozwoj kontrolowac i wczesniej ingerowac :) moja nie podeptala roczke, ale skorygowany roczek - 31.07.2011 pierwsze kroczki a tp miałam na 4.08.2010 :)
-
Zdecydowaliśmy się na kraine usmiechu - dopiero zaczynaja, ale sa blisko domu - 3 przystanki autobusem :)
-
Mamaola - oj biedny Leoś i szkoda mi Ciebie... dobrze, że chociaż chustę akceptuje 3nik - nam jak się zdarza jesc na miescie cos niezdrowego to Magdzie tez sie dostanie np kawalek buleczki ze sroda czykilka frytek [chyba najzdrowsze w tych calych fast foodach - tak slyszalam]... ale ostatnio dosc czesto bywamy w barze mlecznym - otworzyli zaraz pod praca M. i u nas ogolnie problemów z nockami nigdy nie bylo.. w nocy ostatnio max 1 pobodka - dostanie cycka i spi dalej... raz mialam z nia przejscie ze obudzila sie o 3-4 i bawic sie chciala, ale udalo sie ja ululac po gimnastyce zwiazanej z polozeniem jej na lozku... Mąż z Magdą wyszedł na spacer... jakiś czas temu i ani widu, ani słychu - może mu zasnęła... ja w tym czasie mam robić zlecenie, mówiąc szczerze w necie znalazłam ogłoszenie tej samej firmy z lutego tego roku... wątpię, zeby przez pół roku nikogo nie znalazł, a jak znalazl to co się stało, że ta osoba popracowała max pół roku? Moze zatrudnia tylko na okres testowy, o ile w ogóle zatrudnia a pozniej nei przedłuża umowy [bo więcej trzeba placić?] Coraz sceptyczniej jestem nastawiona do tego że tą pracę dostanę i że będzie OK... w końcu jak na 2 CV wysłane to byłoby dość ekspresowe dostanie pracy. Sama nie wiem co o tym myslec :( a mowiac szczerze to najbardziej chcialabym pojsc do pracy zeby Magda chodzila do tego klubu malucha i zeby miala kontakt ze swiatem i rowiesnikami... a nie tylko ciagle ja i ja... plac zabaw niby cos daje ale i tak dzieci zazwyczaj po 3 i wiecej lat - jak na razie moze z 3 razy zdarzylo sie ze bylo dziecko podobne wiekiem lub/i umiejetnosciami...
-
Kasiula - super Hubik... mam nadzieje, że wkrótce uda sie spotkać Warszawianki - kiedy i gdzie organizujemy spotkanie?! Aśku - muszę sie jeszcze zapytać czy trzeba swój nocnik czy będą mieć? [bo to startujący klub] mamaola - moja ma większa piramidkę - z większymi otworami, ale i tak nie chce jej sie jej ukladac, ale jak ją weźmie wena to nałoży klocki, minus piramidki jest taki ze ma budowe stozkowa i nie mozna w dowolnej kolejnosci tylko scisle okreslonej :/ zdecydowanie woli sobie z wiekszych kolek robic korone na glowie lub branzoletke na rece - mowi koooko - co oznacza kółko :) u nas noc spokojnie, ale do 7:30... od 19! jak na nia to szok...
-
mamaola - u nas mowila halo.. albo halo halo... ale maz czasem jak wydaje sie mu ze nie slucham lub chce zwrocic komus uwage to mowi halo lalo i Magda podłapala.. ps od jakiegoś czasu magda grzebie sobie w pepku - zwlaszcza przed sikaniem - podciaga bluzke i wklada tam palec - jak sie ja zapyta 'co to?' to mowi 'pe pek' i dziś zaczela sie koncentrowac na sobie - przed siku - mowi jej zeby przyniosla nocnik - stal przed wc - to poszla, przyniosla nocnik i mowi 'siii' - posadzilam i zrobila siku :) a co do tego klubu malucha to mnie pozytywnie zaskoczyli ze beda tez starali sie uzywac nocnika - bo znajomej [w lodzi] powiedzieli ze nie nocnikuja - dziecko latało w pieluszce... nawet jak sie zsikalo to latalo dopoki nie zaczelo plakac i domagac sie przewiniecia efekt poszla jak miala skonczony rok, tez juz ladnie robilana nocnik - bo nocnikowana byla od 4mies [nhn] i wszystko w krpotkim czasie pozapominala i po kilku mies w takim klubie musieli wszystko zaczynac od poczatku. swoja droga gdzie tu logika - w zlobkach/niektorzych klubach malucha nie chca uczyc korzystania z nocnika - nawet dzieci starszych - 2latki, a do przedszkola z kolei przyjmowane sa tylko odpieluchowane dzieci [ponoc to mialo sie zmienic, ale nie wiem jak to wyglada]
-
marzena - u nas BLW mieszane [tzn karmię tez łyżeczką], ale słyszałam, że nawet w chlebie jest gluten... to dawałam jej skórki do gryzienia + sąsiadujące ze skórką miękkie części chlebka [środek]
-
co do pracy wstepnie stwierdzil ze sa zainteresowani wspolpraca, ale dali zadanie weryfikacyjne... generalnie jeszcze po rozmowie z mezem zaczynamy sie zastanawiac czy to nie oszunt - np bylo 11 chetnych [z portalu gdzie wysylalam swoje zgloszenie do nich bylo 11 kandydatur] kazdemu powiedzial ze jest zainteresowany wspolpraca tylko dal zadanie weryfikacyjne - projekt do poprawki, zmian, modyfikacji, dodanie funkcjonalnosci etc... zawsze to projekt zakonczony za friko - niby powiedzial ze to platne oddzielnie - poza wynagrodzeniem, ale przeciez jak to jest i tak na ich serwerze to jak stwierdzi ze nie zaplaci to go ganiac nie bede... ale jak nie zaryzykuje to sie nie dowiem. co do wprowadzanai glutenu tez bym sie wstrzymala przynajmniej dopoki skaza bialkowa nie pusci, ale slyszalam ze gluten wlasnie zalecany jest od 6 mies, bo czasem jak jest wprowadzany za pozno to tez potrafi bardziej uczulac. Ale do alergii się nei wtracam, bo my na szczescie nie mamy zadnych alergii, kolki tez byly dosc lagodne [o ile to kolkami mozna nazwac]... teraz Magda zaczyna chodzic i wszedzie jak zobaczy cos do jedzenia - albo opakowanie po jedzeniu - to wola 'AM' i leci w tym kierunku - ostatnio to mi jej az szkoda bylo - maca byla juz zjedzona, ona dorwala opakowanie i chciala zjesc kromke z opakowania... i niczym innym jej nei szlo zajac, ani nic innego do jedzenia nie chciala :)
-
mamaola - współczuję @... ja do tej pory nie wiem czy już jestem 'po' pierwszej czy nie... dowiem się za miesiąc - jak przylezie to znaczy ze juz wrocilo, jak nie to bedzie oznaczac ze to najprawdopodobniej nerki... 3nik - a jak u Cieibe z odzyskiwaniem owulacji? Magda coraz więcej rozumie... podaj bidon [ona na bidon mowi 'biiibi'] - mamy taki ze słomką... mężowi podała ze stołu dokumenty i portfel jak jeszcze prosil o telefon odwracała się i mówila 'nie' - przekora mała tak pzoa tym to juz wszedzie i ze wszystkiego włazi i złazi... jak chce wejsc gdzies wyzej potrafi znalezc droge jak sie tam dostac - np na stol to wie ze trzeba najpierw na kanape a pozniej na stol... jak sie przewroci ale wiem ze nic sie nei stalo to mowie 'chodz mama przytuli' a ta wstaje i idzie do mnie zebym przytulila... jak pytam gdzie jest tata leci do przedpokoju do drzwi wejsciowych a do słuchawki mówi 'halo lalo'
-
i mleko mamy zawiera przeciwciała.. mojej znajomej dziecko miało zapalenie jamy ustnej [na cycku do 8 mies, a jak zachorowala miala jakis rok i 3 mies] moja mimo ze miala kontakt z dziewczynka i mimo pilnowania zeby nie brala jej zabawek to wiadomo jak sie udawalo... nie zlapala nic
-
Filipka - Moja też złośnica mała jak coś jej się nie podoba... jeszcze kiedyś jak chciała iść w kierunku którym nie pozwalam to jeszcze szlo skręcić, zawrócić, a teraz to się puszcza i idzie dalej sama.. zresztą coraz rzadziej chce chodzić za rękę... a na mieście niestety bezpieczne to nie jest... a w wózku też siedzieć nie chce :(
-
kaaarolina - obcy - zwlaszcza starsze kobiety [chyba] - maja najwięcej do powiedzenia... ja wczoraj dostałam wykład ze powinnam dziecku zalozyc czapke i buciki bo na pewno jest jej zimno.. bucikow jak na razie nie zakladam bo ma obtarcie na piecie, ale jak jest odkryte ladnie sie goi a czapeczki nie widze powodu jej zakladac - i tak ja sciagnie - nawet wiazane pod broda nauczyla sie sciagac... a Magda zdecydowanie lubi jak jest chłodniej - dużo łatwiej ja przegrzać niz przechlodzić [pod tym względem wdała się chyba w babcie, bo ja raczej ciepłolubne stworzenie, a babcia - moja mama - wiecznie okna pootwierane w każdym pokoju.] ale tez mnie wkurzało jak idziemy ulica - Magda płacze np walczy ze snem [nie wiem czy to znacie] - a babki zeby smoka jej dać - tlumaczenie że Magda sie nie przyzwyczaiła do tego ustroistwa - mimo proponowania jej smoka po skończeniu 1 mies - nie pomagają.
-
mamaola - jak dobrze pójdzie to od września - jeszcze czeka mnie ostatnia rozmowa odnośnie warunków, ostatecznego podjęcia decyzji - z obu stron etc. więc w pon trzymajcie kciuki.
-
Jomira - super opcja z wylaczaniem sie z rozmowy.
-
adria - niania I żlobek wyszloby za drogo... niania 4h dziennie wychodzi okolo 800-1000pln + zlobek minimum 600... natalia - super fotki :) guga - to powodzenia z powrotem do pracy :) 3nik - powodzenia Jestem padnięta a jeszcze muszę zrobić zlecenie weryfikacyjne - z tej pracy... dodatkowo płatne
-
Witajcie. Moja sytuacja przedstawia się dość dziwnie - bo przez przypadek dostałam pracę. Wysłałam CV do 2 firm - na zasadzie - pewnie i tak się nie odezwą - CV stare, większość linków z nich nie działających... a tu jedna z firm zaprosiła mnie na rozmowę kwalifikacyjną - OK - mozna się przejść, w końcu nie pogryzą dodam że na 1 termin spotkanie nei doszło do skutku - oni w ostatniej chwili odwołali, w 2 terminie ja nie trafilam do nich - nawet tel mi się rozładował i nie mialam jak zadzwonić [więc jestem spalona, ale mailowo wytłumaczyłam sie z sytuacji] - wyznaczyli 3ci termin - porozmawialiśmy - rozmowa była w pon [22.08] a dziś do mnie dzwonią że się zdecydowali i w piątek mam podpisać umowę... tylko teraz pytanie co z dzieckiem? Wcześniej o żłobku nie myślałam - bo po co jak nie pracuję? i teraz na gwałt szukamy żłobka [stwierdziliśmy że żłobek będzie lepszym rozwiązaniem, bo Magda garnie się do dzieci. Poza tym wykwalifikowana kadra etc... pewnie przerabiali tematy pt rozpaczliwe wołanie i szukanie mamy. Pytanie czy może ktoś polecić fajny i w miarę tani [poniżej 1000 pln - najlepiej okolie 800pln a nie 1200+] żłobek w okolicach Pragi - rejony bliżej Wisły - Gocław, Grochów, Kamionek, Stara Praga etc?
-
LiMonia - mojemu wystarczylo ze zostawal 30 minut jak wychodzilam na flickera... stwierdzil ze jakby mial zostac z nia kilka godzin lub caly dzien to by oszalal :)
-
solange - zdaje sobie z yego sprawe i zgadzam sie z toba jednak co innego rada a co innego narzucanie swoich pomyslow i uzznawanie ich za jedyne i słuszne :)
-
Witajcie... Magda rano długo spała wstala po 7 -ale po 10 poszła spać i spała prawie do 13! ale nie mogłam odpisać - zadzwonili z tej pracy co byłam na rozmowie kwalifikacyjnej i zdecydowali sie na moja kandydaturę... zaproponowali wiecej niz myslalam i sie na nich zdecydowalismy tylko pytanie gdzie Magde posłac teraz - co z nia zrobić, ale wydaje mi sie że żłobek będzie lepszym rozwiazaniem niz niania - Magda domaga się kontaktu z innymi dziecmi i w zlobku sie czegos uczy [interakcje społeczne] ale najtanszy zlobek znalazlam okolo 15 km od nas - to tak jakbym mieszkala w zd woli a dziecko wyslala do zlobka do łasku a sama pracowała w sieradzu ehhh z jednej strony chcialabym pojsc do pracy z drugiej sie boje i o Magde - jak sobie poradzi i o siebie - czy tam dam rade, czy spelnie oczekiwania...
-
marzena - to moja mama juz odwrotnie - Magda jeszcze 3 mies nie miała a moja mama jak Magda zaczynala płakać to ta zaczynala gadac ze dziecko to chce swiatr ogladac a nie w lozeczku lezec... a co do teorii tesciowej to dobrze ze sie nie daliscie... ale rady typu 'zostaw, niech sobie poplacze, bo pozniej to sobie z nia nie poradzisz' tez przechodzilam.
-
marzena - doszla do skutku - czekam na wynik - pod koniec tyg maja sie odezwac.. ale na rozmowie bylo dosc luzno i swobodnie... a co do kupek to wspolczuje... trzymajcie sie Monia - jak idzie zabek to moze tak byc [czasem nawet do 4tyg przed wyrznieciem moga pojawic sie objawy - zabek wyjdzie i jak reka odjal] mojej wyzyna sie gorny kiel [juz widac, ale jeszcze nie przebil sie] ale na wszystko wola AM - generalnie dziecko zaglodzic sie nie da, a do roku mleczko to podstawa
-
marzena - ewentualnie w aptekach na recepte tez bylo mm :) ale fakt mialy trudniej chociaz z drugiej strony - mnieszy wybor, mniej pokus... nie trzeba było za duzo kalkulowac i nie mialy stresow czy ich dziecko rozwija sie prawidlowo bo forumowej kolezanki dziecko juz lapie zabawki a nasze jeszcze nie - a przeciez wiek ten sam etc :)
-
3nik - moja dziś taki sam dzien - albo raczki i cyc, albo krzyk :/ na chwile poszlam do WC a ta mi z klawiatury wyciagnela klawisze 'asdf' oraz 'z' dodatkowow '*-' az numerycznej - szok :/ w tej chwili zgubiła mi plastikowe podkładki pod klawisze i klawisz '-' jak wieczorem poszlam do WC - wracam a tam brakuje 2 klawiszy '*-' z numerycznej z czego '*' zaraz mi przyniosła... adria - ale przezycie... wspolczuje... w sumie jak facety jechal z rodzina to nie pomyslal ze rodzine [swoja] w taki sposob tez moze pozabijac :/ [niektorzy nie powinni miec prawka] LiMonia - fotki super OK padnieta jestem - ide spac...