Skocz do zawartości
Forum

realne

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez realne

  1. marzena podoba mi sie tez teoria ze dziecko 'samo zacznie'
  2. marzena - juz spotkalam sie z opinia ze mecze dziecko "Czasami zdarza się, że nauka siadania na nocnik wprowadzana jest od razu, gdy dziecko nauczy się siadać. Jest to jednak błąd. W tym okresie rodzice powinni wykorzystywać pieluchy tetrowe lub pieluchy jednorazowe." to ciekawe ja zareagowałaby na naukę robienia na nocnik przed etapem siadania i to ze nawet Magda - rok z kawałkiem - 2 mies - pokazuje kiedy chce na nocnik - coraz częściej pokazuje na nocnik - lub go przynosi mówi 'siii'. tre pozostałe 2 arty pod spodem tez sa fajne najbardziej podoba mi sie opcja zeby dziecku ktore pierwszy raz widzi nocnik zdjac pieluche i od razu zalozyc majtki :)
  3. realne

    Lipiec 2010

    mamaola - chyba za czesto pytalam czy udalo sie cos zrobic na nocnik to sie zorientowaly ze chce zeby bardziej pilnowac... moze tez Magda sie do konca zaaklimatyzowala i sygnalizuje. Dzis tez sucho
  4. marzena - dzis sie jeszcze udalo, zasnela im po obiedzie i ja przyszlam to jeszcze spala ale pieluszka sucha... po przebudzeniu dostała cycka, jeszcze zrobiła siku i poszłyśmu załatwiac sprawy - teraz lata w zwyklych majteczach
  5. marzena - wiecznie trwac nie moze... bo w koncu kiedys z tego musi wyrosnac ciezko mi sobie wyobrazic np 10 latke ktora domaga sie wysadzenia na nocnik i zabaw z nia do rana ciekawe jak moja sie zachowa jak ja pochwalilam ze w klubie ladnie wola siku i udaje sie utrzymac sucha pieluche
  6. marzena - tak tez sie zdarza, moze cos przezywa, moze zabki, moja tez w nocy musialam wysadzic i zasypiala dobre 30 minut...
  7. realne

    Lipiec 2010

    3nik - dzieki, a co do karmien nie mam problemow, nie musze odciagac ani nic takiego, jakos tak nie czuje takiej potrzeby, a jak Magda przychodzi po południu to wszystko ładnie wyciaga Magda od 2 dni z klubu wraca z sucha pielucha tzn wczoraj podczas powrotu zaczela pokazywac na nocnik [na dole wozka mamy turystyczny] i niestety zsikala sie jakies 15 minut od domu, ale padalo to nie mialam jej jak wysadzic. zobaczymy jak bedzie dzisiaj bo rano nie chciala zrobic kupy...
  8. realne

    Lipiec 2010

    rudzia - fakt - dawno cie nie bylo, mialam nawet do ciebie zadzwonic :) a co do mowienia to spokojnie, dziecko nawet od 4 lat moze za duzo nie mowic, za to pozniej jak sie rozkreci to gada jak katarynka
  9. ezelka - nie zaleznie czy cc czy sn - wazne ze dzieciatko w koncu mozna bylo zobaczyc moja jakos sina nie byla, jak widzialam zdjecia noworodkow to zawsze takie jakies sine, obslizgle etc... a ja ogolnie jestem przewrazliwiona i nie wezme do reki nawet surowego miesa - nie mowiac o pokrojeniu go... mam odruch wymiotny... to ba;lam sie ze jak zobacze takiego potworka to im jeszcze zwymiotuje, ze w ogole mi sie nie spodoba i nie pokocham od razu, z nie dam sobie polozyc na brzuchu takiej oslizglej i w ogole... a tu niepodzianka... Magda urodziła się dość blada [za co zabrali jej 1 pkt - a pozniej stwierdzili ze cere ma po mnie najwyrazniej :/] nie czulam tez zeby byla w jakims sluzie jak polozyli mi ja na brzuchu i w ogole od razu byla najpiekniejsza, najcudowniejsza i nic tylko kochac taka kruszynke ktora miala rozdarta buzie, zadarta w tyl glowke i otwarte oczka patrzace w moja strone - a jak polozyli mi ja na brzuchu prawie od razu sie uspokoila i patrzyla mi w oczy :) ale musialam dopytac o plec, bo nikt mi nie powiedzial.
  10. realne

    Lipiec 2010

    agatcha - w niekapku lub zwyklym kubeczku/szklance mozesz dawac :) moja rozne rzeczy pije w domu z kubeczka 100ml tylko musze trzymac bo Magda lubi patrzec jak sie wylewa, chyba ze juz jest koncowka i juz sobie zlapie do picia to jej daje :) => http://realne.pl/p=2810 co do slow: mama tata dziadzia dzidzia ma [mam lub masz jak chce dac] atur [Artur - moj brat] ada(m) [Adam - mój mąż] gaga - Magda maga - Magda hauhau - wszystkie zwierzatka kaka - rozne ptaki, ktore do niedawna tez byly hauhau :) pepe - pepek oko tu tutaj amam - jedzenie tak nie papa i machanie raczka - na do widzenia bawo - brawo ela - Ela - obie babcie baba daj siii - siku aloalo - halo halo lala bu - but ba - jak cos upadło opa - hopa [jak chce na rece] wiecej na chwile obecna chyba sobie nie przypomne :) ide spac
  11. jadzik - moja znajoma przy 2,5kg coreczce strasznie popekala... dluuugo dochodzila do siebie [dobre 0,5roku]... ale i tak jestem za tym zeby chronic krocze :)
  12. realne

    Lipiec 2010

    u nas nocka ok... Magda się obudziła 2x, z czego za 2gim razem zeszła z łóżka - jak poszłam do WC i posadziłam ja na nocnik i zrobiła siku... i do rana sucho :) sama poszłam spać po 3ciej - bo robiłam stronę mężowi - tzn najpierw kombinowałam z grafiką i cały czas coś mi nie pasowało... aż w końcu zrezygnowałam z grafiki do minimum efekt: Radca Prawny Warszawa, Adam PiĂłrkowski - dziś mąż ma wrzucić treści :)
  13. Lenkaa - ja też... nie pękłam mocno - kilka szwów, ale mimo ZOO ktroe podali mi 8 minut wcześniej musieli znowu znieczulać bo nie dała się zaszyć... pozniej przyszedl inny lekarz, dostalam jeszcze znieczulenie miejscowe i zaszył w chwilkę - ale dziwne bo mimo znieczulenia miejscowego i tak czułam ból - tylko znacznie mneijszy niz jak szyli bez... dobrze ze krótko to trwało.
  14. asiula - masakra, mnie na szczescie nei nacieli, ale troszke peklam, ale powiedzieli ze to nieznacznie i w srodku, wiec nawet jakby mieli nacinac to tamtego by i tak nie uratowalo [scianka byla oslabiona przez infekcje] a naciecie mogloby jeszcze pogorszyc sprawe jak pozniej dopytywalam... ale za to czy chce szczepic dziecko po porodzie pytali na skurczu... wiec zanim skonczyli pytac odpowiedzialam glosne 'taak'... bo generalnie nie chcialam szczepic dziecka zaraz po porodzie :/.
  15. realne

    Lipiec 2010

    agatcha - zastanawiam sie czy Magda ich nie zrozumiała, bo jak puściłam jej filmik to patrzyla jak zaczarowana a po chwili włączyła siew 'rozmowę'... Zresztą na filmik 'dzien dobry' tez zaczela sie smiac do Julci i też schylać główkę, ale tak bardzo delikatnie i zachowawczo :)
  16. marzena - mi tez najfajniej pod prysznicem było, ale... nie wzielam recznika i nie milam sie w co wycierac :/ wiec tylko raz byłam i wytarłam się bibułkowymi ręczniczkami
  17. realne

    Lipiec 2010

    3nik - wysypka i katar, nic dziwnego ze malenstwo sie meczy :( mamaola - zycze spokojnej nocki... moja po 2h drzemce troszke sie meczyla z zasnieciem... pozna drzemka+sporo wrazen, ale poki co spi :) dobranoc ja tez padam... mezowi robie strone www i caly czas cos mi w layoucie nie pasuje i zmieniam, a grafikiem zawodowym nie jestem...
  18. realne

    Lipiec 2010

    limonia - Widziała, ale jakoś najlepszymi 'zwierzątkami' były inne dzieci - od razu 'dzidzidzi'... aaa i jak na razie wszystkie zwierzątka były 'auau' [pies, kot czy wróbel]... dziś zauważyłam że rozgranicza... zwierzątka - 'auau' [łącznie z żyrafą na obrazku - do tej w 'realu' nie doszliśmy - nie wiem czy nasze warszawskie zoo ma żyrafę] oraz ptaki 'kaka'...
  19. realne

    Lipiec 2010

    aśku, mamaola - zdrowia i oby wszystko wróciło do normy :) my dziś byłyśmy w ZOO - mąż dał sie zachustować i stwierdził że nawet wygodne to jest miał ją na brzuchu przodem do świata bo na plecach nie chciał i Magda mu zaczęła zasypiać to szybko przenieśliśmy do wózeczka i spała do 18... o 18 się obudziła - akurat byliśmy w parku to poszłyśmy na plac zabaw - Magda sama wszędzie wchodziła i schodziła - łącznie ze zjeźdzalnia
  20. Lekaa - dlaczego? M nie chce czy nie możecie z jakiś innych przyczyn?
  21. jadzik - nie pamietam, ale ja ogolnie mialam straszne bole - bo mam niski prog bolowy... i przy 9cm jeszcze pecherz nie pekniety... i za nic nie mozna go bylo przebic - bo przy probach przebicia skakalam im do gory... po 2 probach zdecydowali sie dac mi ZZO i 2 faza trwała całe 8 minut... ale mimo znieczulenia czolam jak glowka malej sie przedzierala i rozpychala... nie bylo to przyjemne uczucie, ale i tak duzo lepsze niz jakby mialy dojsc bole zwiazane ze skorczami partymi
  22. realne

    Lipiec 2010

    Dzięki dziewczyny, myślałam, że tylko ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie... bo niby dzieci małe i jeszcze dużo nie rozumieją... ale jak widzę po Magdzie rozumieją więcej niż nam się wydaje. I już wiem dlaczego opiekunki nie mogą wysadzić Magdy zaraz po przebudzeniu... Jak dziecko zaśnie to przenoszą je do góry [albo na piętrze usypiają] i dziecko śpi SAMO... jak przyszlam po Magdę, jeden chłopczyk zasnął w bujaku a pani do mnie z tekstem 'skorzystam z tego, ze pani jest i przeniosę małego do góry i będzie sobie spokojnie spać' na moje pytanie czy będzie sam na górze i czy to bezpieczne to stwierdziła, że tak i będzie sobie smacznie spał... jakoś po dzisiejszym dniu mam wrażenie ze ich podstawowym celem w całej opiece jest uśpić dziecko... i są troszkę niezadowolone, ze Magda śpi im max 1x okolo 1h z czego ostatnio 30-40 min i z lekkim żalem w głosie pani stwierdziła, że Magda śpi coraz krócej [ku mojemu zadowoleniu] bo spać może sobie w domu, tam idzie się pobawić. dziś po powrocie dużo cycka - wdrapywała mi się na kolana i kładła tak zeby móc położyć się na mnie :) po południu między 16:50 a 17:20 jeszcze ucięła sobie drzemkę i pozniej poszla spac przed 21 :)
  23. realne

    Lipiec 2010

    aśku - nie chciałabym, żeby tą poręcz puszczała jednak bezpieczniej będzie jak tą poręcz będzie trzymać... podobnie z chodzeniem po mieście - chcę ją nauczyć, że na dworze chodzi sie albo za rączkę blisko, albo trzymając wózka... znalazła sobie jedno miejsce gdzie się trzyma i tak maszerujemy sobie obie dziś jak wracałam trafiłam na panią też lipcówkę [ale nie z forum] chłopczyk z 31.07 i też zastanawiała się nad tym klubem to powiedziałam jak to wygląda u nas z mojej perspektywy... że można się dogadać i np posłać na godziny w wybrane dni... pogadałyśmy troszkę, Magda mi kilka razy uciekła, a pani z podziwu wyjść nie mogła jak Magda ładnie chodzi, bo jej synek tylko przy meblach lub za rączkę etc - ponoć ich synek też miał być Magdalenką - a tu niespodzianka
  24. Marzena - ja tak karmie do tej pory... i Magda jak chce cycka to podbiega, wdrapuje mi sie na kolana i chce mnie przewrocic zeby sie moc na mnie polozyc...
  25. realne

    Lipiec 2010

    dziś już lepiej... nawet udało się z sucha pieluchą wrócić! ale ta 'starsza' była tylko do południa to sobie z młodsza porozmawiałam. Magda generalnie się bawi - autkami, w kulkach, układa klocki etc... Dziś zawołała siku - wołała kilka razy, ale zrobiła tylko raz... przed snem... spala 30-40minut :) i jak Magda zrobiła siku to ponoć jeden z chłopców [1rok] też domagał sie wysadzenia... nic nie zrobil, ale posiedział chwilkę - zawsze cos :) dałam Magdzie cycka - bo mnie puścic nie chciała - chyba sie bala ze znikne... dała si ena chwile odłożyć i zajela zabawa tak ze mogłam cyknac fotke - zaraz wrzuced na aguagu :) pozniej na dwor - chciała isc na plac zabaw, po placu zabaw spowrotem chciala do klubiu i nawet jak sie schowalam za sciana jej to nie przeszkadzalo... aha i Magda sama schodzi i wchodzi po schodach... na 2 nozkach - raczkami trzyma sie poreczy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...