Skocz do zawartości
Forum

realne

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez realne

  1. Dobranoc :) Dziś już padam.. a jutro o 7 musimy wstać - ja do lekarza i na rozmowę kwalifikacyjną... mówiąc szczerze wątpię, żeby coś z tego wyszło [bo jednak chciałabym pracę zdalną, a nie w biurze ze względu na dziecko], ale zobaczymy jak się uda :)
  2. jadzik - zazdrosnica mala ale nic dziwnego ze tez chce byc przytulana i domaga sie uwagi jak widzi ile ty poświęcasz uwagi Oliwce Mi mowiac szczerze nauka samodzielnego zasypiania wlasnie kojarzy mi sie z tresurą [nie potrafilabym po prostu odlozyc malej i zeby sie wyplakalo i samo zasnelo, albo co chwile ja brac na rece i odkladac - plecy by mi chyba wysiadly po 1 nocy] Ale ja uwielbiam spać z moją kruszynką, nie mam problemow w nocy - budzi się raz koło 23 zazwyczaj... i spi od 7 a czasem nawet do 9 bez przerwy, a czasem jak wstanie o 7 to o 8 zdarza jej sie spowrotem zasnac i spac nawet do 11 :)
  3. realne

    Lipiec 2010

    mamaola - tesciowie wyjechali po kolejnych awanturach gdzie to oczywiscie ja jestem ta 'zla, podla i niedobra'... ale nie bede sie tu wdawac w szczegoly - generalnie mam nadziej ze ich szybko nie zobacze... i wiecej u nas spac nie beda!... w kazdym badz razie olewam ich i nie zamierzam sie z nimi wdawac w jakiekolwiek dysksje... swieta - raz beda u nas w ZDW raz maz sam bedzie jechal do Ostroleki a ja z mala do ZDW... ja do nich w odwiedziny nie zamierzam jezdzic... zreszta po 2,5 roku [od zareczyn] a 1,5 roku od slubu z jego rodziny znam tylko jego rodzicow [o czyms to tez swiadczy - albo sa na tyle dziwni ze nie utrzymuja kontaktu z reszta rodziny, albo nie chca mnie zaakceptowac wiec po co przedstawiac(?)... ich problem] adria - super z tym chodzeniem.. u nas tez coraz czesciej na nozkach... i coraz dluzsze dystanse - naszczescie tylko po pokoju - uroki kawalerki :) a maz czuje sie dobrze po szpitalu, boi sie jeszcze jesc - jak na razie kleiki - i jeszcze przez 2-3 dni pewnie bedzie tak jadl...
  4. Ja się pocieszam tym że wszyscy przechodzimy przez zabkowanie... pozniej i tak nic nie pamietamy :)
  5. marzena - niestety, ale na szczescie dosc krotko... bo srednio po 1tyg przed zabkiem :)
  6. realne

    Lipiec 2010

    3nik - to jako kalosze mogą być i szczelnie opatulają tak, że nie naleci do środka
  7. U nas jak na razie 6 ząbków... ale i tak były już przeboje - i kupki [biegunki], i katar [wodnisty, przezroczysty], i stan podgorączkowy, rozdrażnienie, płacze etc... a gdzie kolejne ząbki? jak na razie wypuściła tylko komplet jedynek [4] i górne dwójki [2]
  8. realne

    Lipiec 2010

    3nik - te mi się bardziej podobają - nie ma wiązania - Opinie o Superfit Obuwie zimowe z Gore-Tex dla młodszych dzieci - opinie, zdjęcia, informacje - bangla.pl A te stonz wyglądają troszkę jak zimowe/ocieplane kalosze.. nie wiem, mi się osobiście nie podobają, ale gusta są różne]
  9. realne

    Lipiec 2010

    aśku - super fotki najbardziej podoba mi się to w samochodziku :)
  10. realne

    Lipiec 2010

    3nik - w sumie to mnie teraz śmieszy i nawet boje się, że jak przyjadą to wybuchne śmiechem, jak stwierdzi, że mona musi jeszcze zostać bo będzie musiała dopilnowac żeby jej synkowi sie krzywda nie działa...
  11. realne

    Lipiec 2010

    Hej :) Goska - fajnie ze juz wrocilas... warszawianki - mozemy sie spotkac... musze odreagowac tesciow Mąz już się zupełnie dobrze czuje, je kleiki etc... i dziś wychodzi - to mam nadzieje ze tescie wyjada.. i długo nie wroca... a jak nie bede chcieli wyjechac to chyba ich torby za drzwi wystawie... bo mam ich dosyc... wczoraj nie wytrzymałam... maz mial gastroskopie w znieczuleniu ogolnym... badanie trwalo chwilke, szybko wyszedl na swoja sale [i chcialam do niego przyjechac - juz wczesniej tesciowej o tym mowilam] ale ona siedziala u niego od 8 do 17! zabieg byl przed 13... jeszcze od niego wyszla to sobie przypomniala ze muisi zrobic sobie zakupy w domu byla przed 18... o 17 zabralam Magde - i pojechalam do meza do szpitala... wizyta krotka, ale przynajniej dziecko zobaczyl :) jak powiedzialm ze mogla wyjsc wczesniej i porobic zakupy to stwierdzila ze nie mogla bo chciala zobaczyc jak M je kleik i czy nie wymiotuje... nosz kur... po 18 wyszlysmy - do domu tylko spakowac malene - zeby bylo w co Magde przebrac, tesciowa zrobila karczemna awanture wlacznie z wyzwiskami typu 'swiruska' i 'wariatka' [na potwierdzenie tego ze jestem wariatka maja byc moje blizny i niepelnosprawnosc], stwierdzila ze jestem najwieksza egoistka na swiecie... odpowiedzialm jej ze ona jest swiruska, idiotka i nie zamierzam sie wiecej do niej/nich odzywac i poszlysmy do kolezanki spac [sa jeszcze ludzie na ktorych mozna polegac] dopiero wrocilismy przynajmniej nie mialam stresow :) z zabawniejszej sytuacji spakowalysmy sie, jestem jzu na dole a zapomnialam jedzenia wziąć Magdzie... to na dole u ochroniarza zostawilam dziecko [za jego zgoda] i wrocilam po jedzenie... to ta zamknela drzwi i nie chciala mnie wypuscic... zaczela wykrzykiwac 'gdzie jest dziecko, gdzie jest jej wnuczka, ona jest jej babcia to ma prawo wiedziec' etc... [zlalam to, powiedzialam ze dziecko zgubilam i musze juz wyjsc :)]
  12. realne

    Lipiec 2010

    adria - wspolczuje, moja tez dzis zasnela na rekach... ale juz dawno sie do mnie tak nie tulila... spala godzine odlozona i jeszcze godzinke na mnie :) ps pozdrowienia od Magdy: '022216555 ***8'
  13. realne

    Lipiec 2010

    annaz - super fotki :) karola - moja jak mnie nei ma w poblizu to zasnie sama, a chodzeniem sie nie przejmuj, moja dopiero zaczyna, ale nadal woli pozycje na 4 :) 3nik - ale ona nie spała [nawet oczu nie chciała zamknąć]
  14. realne

    Lipiec 2010

    Zosiu - wszystkiego Naj z okazji roczku [to już chyba wszystkie lipcówki mają już roczek] U nas nocka średnia... pierwszy raz mi się zdarzyło, że Magda obudziła się i nie chciała zasnąć spowrotem, już nawet zdjęlam jej mokrą pieluszkę - bo zauwazyłam, że ma mokro... ale to nawet nie pomogło, wysadziłam - zrobiła siku i dopiero po jakiś kolejnych 30 minutach układania poszła spać... nie wiem, ale jakby biegała w poziomie - wykonywała bardzo energiczne naprzemienne ruchy nogami [jakby biegła] - ale inaczej niż jak dziecko podkurcza nóżki kiedy brzuszek boli... czasem też tak stąpa [w pionie] jak jest zdenerwowana bo gdzieś lub czegoś 'nie wolno'. nie wiem która to była godzina, ale dobre 2h się tak męczyła, w końcu zasneła odwrócona o 180st - tam gdzie głowa ułożyła nogi, tam gdzie nogi położyła głowę. Zasnęła wieczorem na poduszce, a nie chciałam jej ruszać i wyciągać poduszki i może dlatego? teraz właśnie chyba zaczyna się powoli wybudzać z drzemki - zasneła przed 11... po 10:00 bąbnęła głową o podłogę, strasznie się rozwyła, ale uspokoiła, przytuliła i zasnęła.
  15. marzena - masowanie dziąsełek ruchami kolistymi... dość energiczne masowanie... u nas gryzaki się nei sprawdziły... Magda woli gryźć zabawki plastikowe i drewniane... później mozna dawać też kawałki skórki od chleba [ale u was jeszcze za wcześnie chyba, ja zaczęłam dawać przed skończeniem 5 mies niewielkie ilości, stopniowo zwiększając ilości - skórki zawierają gluten]
  16. realne

    Lipiec 2010

    adria, karola - to podsylajcie link w miare regularnie... bo pewnie bede zapominac :( [albo ustawcie w stopce]
  17. Jadzik - moja ostatnio znowu wróciła do suchych pieluch z nocy - w ciągu dnia przy mnie brudzi 1... przy teściach różnie, ale nie wymagam od nich żeby obserwowali i wysadzali Magdę - chociaż czasami im się udaje dotrzymać sucha pieluchę do mojego przyjścia
  18. realne

    Lipiec 2010

    mamaola - właśnie miałam o to samo spytać glosy oczywiście oddane :) adria - czuje sie dobrze, jutro bedzie mial gastroskopie bo dzis nei udalo sie zrobic... i bedzie mial jutro w znieczuleniu ogolnym, gdyby nie to to dzis juz by dostal kleik... sam stwierdzil ze zdrowieje bo odczuwa lekki głód i ma zachcianki niekoniecznie zdrowe wiec na ich spelnienei bedzie musial troszke poczekac uhhh dzien w sumie fajny... popza tym ze tesciowie graja mi na nerwach juz zupelnie... dziś sie obrazili ze nie pozwolilam dac Magdzie jajecznicy solonej [sama tgez nei chcialam] pozniej jak powiedzialam ze u meza bede do konca jak ostatnio - czyli przed 21 wychodze z sali... wczoraj stwierdzili ze oni odwiedzaja go ale nie siedza caly czas u niego bo im wstyd tylko wychodza z oddzialu kreca sie po szpitalu etc... na to tesciu wypalil z tekstem 'my robimy to z sensem' jakbym ja robila bez sensu... a z doswiadczenai wiem ze jak sie lezy w szpitalu to chce sie miec kogos z rodziny przy sobie... dobra nie pisze wiecej bo tylko sie niepotrzebnie denerwuje... Z Magda dziś poszłam na plac zabaw [praktycznie w parku pod blokiem] spacerkiem... nie chcialo mi sie tachac wozka - mamy dosc niewymiarowy zjazd dla wozkow... do parasolki rozstaw jest za szeroki a do zwyklej spacerwoki za waski [i wiem ze nei tylko ja narzekam na ten rozstaw] pobawiła się.. pojezdzila na sprzezynowym motorku - sama zalapala ze mozna bujac sie samodzielnie i jak tylko przestawalam to wyginala sie do przodu i do tylu zeby sie bujac
  19. mama monika - wychodze z takiego samego zalozenia... ze jeszcze za tym malutkim nieporadnym skarbem zatesnimy jak tylko dorosnie i zacznie pyskowac Dlatego nei zamierzam sama konczyc karmienia nocnego, wspolnego spania etc :)
  20. realne

    Lipiec 2010

    adria - głos oddany. Zaraz ide do męża.. wizyta teściów mnie wykańcza psychicznie... dziś się chyba obraziła bo nie pozwoliłam [i sama tez nie chciałam] jej solonej jajecznicy... ostatnio zjadłam jej jajko zadzone... przesolone, to więcej wolę nie ryzykować. To ze ja nie chce przyjela bez komentarza... ale pyta czy mzoe nalozyc i dam malej, pytam czy to jest solone odpowiada ze tak bo troszke byc musi bo sie inaczej nie zje... mowie ze zje sie - ja jem i zyje, Magdzie tez nie daje solonego... obruszyla sie i pyta czy nawet zupek dla magdy nie sole... lekko sie zdziwila jak uslyszala ze tez nie sole... autentycznie niczego nie sole... w domu u nas soli sie nie uzywalo - w minimalnym stopniu... u nas tez ja nie sole, maz najwyzej pozniej sobie dosala :)
  21. solange - to u nas bywa odwrotnie... w gosciach chce sie popisac :) ale tez czasami tak zajeta ze nawet sie nie zatrzyma zeby zrobic siku... ale kupa od dluzszego czasu laduje w nocniku :) [i oby jej sie nie odmielilo]
  22. AgO - u nas ostatnio już się zdarza, że jak zaczyna w nocy sie przebudzać to wystarczy sie do niej przytulić lub/i pogłaskać i śpi dalej :) ale czasem jednak domaga się cycka mimo zabiegów 'bliskosci'. Bettyy - i dobrze robisz - nie daj się... ja też karmie ponad rok, znajoma swoje dzieci karmiła po 2,5 - 2 lata i sa zdrowe i silne [jeden z nich szykuje się na zięcia :)] - po wizycie u niego Magda przestała zwracać uwagę na amory innych adoratorów Magdalenka - galeria zdjęć — Chcę cię tylko poglaskać - mĂłwi on (2011-08-07 17:23:01)
  23. kamufluje się dziecko, żeby mogło doić wszędzie ;) hihi w sumie moze cos w tym jesst :)
  24. wlasnie robilam porzadki na kompie i przypomnialo mi sie ze u nas jak Magda miala problemy ze zrobieniem kupy [miala 6 mies i sztywno siedziala z oparciem] to sadzalam ja na nocniczku, puszczalam 'disco robaczki' i zazwyczaj pomagalo, jak jeszcze nie chcialo isc to do popicia troszke herbatki morelowej i szla ladna kupa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...