-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez realne
-
LiMonia - współczuję... MĄŻ ZDAŁ... 5[test] 3[prawo karne] 3[prawo cywilne] 5[prawo gospodarcze] 3[prawo administracyjne]!! [najbardziej bał się prawa administracyjnego]
-
LiMonia - tez współczuję takim osobom. ostatnio czytałam o kobietach które się starały o dziecko, ale ze względu na wiek [przede wszystkim] zakończyły starania i co czują... pustkę, żal, jedna pisała, że łzy same jej się cisną do oczu jak widzi kobietę w ciąży lub z wózkami, małe dzieci etc... sama bałam się, że podzielę ich los. Ale myślę, że jeszcze ten problem jakoś nas dotknie - przy kolejnym dziecku - ponoć niepłodność wtórna dość często się zdarza - a w ostatnich czasach coraz więcej się słyszy... ale to u nas temat co najmniej za kilka lat... teraz trzymam kciuki i was proszę o to samo - mąż jutro ma ogłoszenie wyników egzaminu [który pisał 14-17.06!] - a odsiew w Warszawie jest straszny ~40% oblewają
-
Tez dzis ogladałam te NATI... ale póki co zrezygnowałam z zakupu chusty tkanej... póki wystarcza nam chusta p. Kingi :) nie pamiętam do ilu jest KG, ale starczy nam na dłużej niż pentelkowa
-
co do chust to zalezy... ja mam z pentelki chuste i bardzo ja lubie, teraz juz w niej nie nosze za czesto, bo Magda dosc ciezka do niej [a nie chce mi sie dociagac] to wole wsadzic w chuste z chusa.pl jest sztywniejsza... ale gdrbym miala zaczac chustowanie od chusty p. Kingi mowiac szczerze zrazilabym sie do chust - zastanawiama sie czy nei skorzystac z 10 dniowej gwarancji zwrotu - ale nie bylo mi po drodze na poczte, wiec ponad pol roku chusta przelezala w szafie.... wyciagnelam ja spowrotem jakies 2 mies temu - po prostu tylko ta zapakowlam do zdwoli myslac ze pentelkowa jest spakowana i nie wiem czemu ale chusta wydala mi sie mnie j topotna - moze po prostu juz sie nauczylam na pentelkowej... teraz uzywamy zamiennie z przewaga chusty pani Kingi... ale Magda tez już waży 9,2 a pentelkowa jest do okolo 10 kg [10-12]
-
naszczescie w ta najwieksza nawalnice bylysmy w tramwaju, ale okna i szyberdach otwarte to nas troszke pokropiło... stad wiem ze byl grad [na szczescie Magde udało sie osłonić], a pozniej reszta pasazerow pozamykala okna i szyberdach :)
-
jadzik - hmmm a probowalas jakos ja ustawic na mniej wiecej swojej wysokosci - tzn np w krzeselku do karmienia, na blacie/stole etc zeby widziala ciebie z perspektywy jak jest na rekach a jednoczesnie zeby mogla sie bawic?
-
mamaola - co niektorzy maja zabawne pomysly... dziecko to istota bez skóry, bez żadnej termoregulacji i zawsze nalezy ubierać jak by było -30 a tak poza tym u nas noc ok... spała do 7, ale coś nie chciala zrobić nic na nocnik, dopiero jak zeszla bez pieluchy [standardowo] to zeszła z dywanu i widze ze sie napina - to ja na nocnik i doppiero wtedy poszło wszystko co rano zazwyczaj idzie :) i wrociło znowu do 1 kupki w ciagu dnia a zebow nadal jak nie bylo tak nie ma... czy to normalne? ma skończony rok a dopiero 6 zebóww... i zachowuje się jakby kolejny miał już wychodzić a tu nagle wszystko ustaje a zeba nadal nei widac :/ [tzn widac, ale pod dziasełkiem]
-
jadzik - na takie niezdecydowanie i czeste wyjmowanie dobre jest biazanie podwojny krzyz :) nie musisz za każdym razem wiązać od nowa
-
oby Laura - ma jeszcze 4 dni z tego co widze po suwaczku, moze chce byc punktualny :)
-
wróciłysmy do domu, zlapała nas burza z gradem.... i stwierdzam, że rośnie mi dziecko, które będzie na zimę w trampkach biegać... nie dała sobie założyć bluzy z długim rekawem i kapturem, czapki tez nie! a bylysmy rowerkiem na spacerku [drugi koniec Warszawy w odwiedziny]
-
Co do chusty u nas teraz sprawdza się z chusta.pl a na start wystarczyła z pentelki [firme mozna na allegro znalezc, przedaje chusty na niecale 50 pln jak dobrze pamietam, a sa dobre - zwlaszcza na poczatku i przy malych kruszynkach - bardzo lekka, miekka i elastyczna] teraz w chuscie z chusta.pl nosimy sie na plecach, Magda bardzo lubi zakładanie i przekladanie przez bark - ten moment podoba jej się najbardziej... az się rechocze z chusta.pl elastyczna jest jednak ciezsza, sztywniejsza i ogolnie wyglada toporniej... kiedys - jak Magda mniej ważyła to była wada, teraz jest to zaleta, bo nie musze tak szybko leciec i kupowac tkanej [ta jest taka posrednio miedzy tymi dwoma rodzajami - takie sa moj odczucia]
-
annaz jeszcze wiele przespanych i nieprzespanych nocy przed nami :) teraz zaczela za mna chodzic piosenka Grechuty 'dni, których nie znamy' MAREK GRECHUTA - Dni ktorych nie znamy - YouTube
-
annaz - jak zacznie przesypiac całe noce to tez pierwszych nie przespisz bo ponoc to sioe wtedy wydaje takie dziwne ze stoi sie nad dzieckiem i sprawdza czy zyje... przynajmniej z kilku roznych opowiesci tak słyszałam... moja tez uwielbia rowerek... i mala chyba ma tendencje do lunatykowania, potrafi wstac do pozycji na 4 i przejsc kawalek bez budzenia sie... smiesznie to wyglada jak taki maly pijany kociak szukajacy czegos co zgubil :) a dzis mnie rozwalila... siknela na kanape, pytam ją gdzie się robi siku a ona bez zadnej chwili zawachania patrzy mi prosto w oczy pokazuje palcem na dół i mówi 'tu' i siknela jeszcze raz... szybko na nocnik i zrobiła jeszcze sporo w trzeciej odslonie... ale rozbawiła mnie z tym pewnym siebie 'tu'. teraz spi mi na kolanach i nie mam jej jak odlozyc...
-
Śmieszne sytuacje/powiedzenia
realne odpowiedział(a) na Małgosia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Mała ma roczek i 2 tygodnie stoi za moimi plecami i patrzy co robię na ekranie[ustawiłam ja sobie za plecami bo jak stała obok to bardzo chciała przyciskać klawisze, a tak z tyłu stała bezpiecznie, widziałam kontem oka jej głowę, a ona widziała ekran] nagle słyszę sszu.... poszło troszkę siku bez ostrzeżenia - była niecałą godzinkę temu na nocniku i nie zakładałam jej pieluchy, żeby sobie połaziła bez... odwracam się i pytam 'gdzie się robi siku?'... a ta od razu spojrzała na mnie pokazuje w dół palcem i mówi 'tu' i puściła kolejną fontanienkę.... to ją wzięłam szybko na nocnik gdzie jeszcze poszła trzecia porcja :)... -
Witam, noc ok, raz sie przebudziła koło 4tej - siku i spowrotem spac [przebudziła się jak musiałam isc o wc to ja ze soba zabralam:)] teraz mki marudzi bez widocznego powodu siedzi obok i przez placz 'mama... mama... cmok cmok... mama...' ide ja polozyc moze zasnie
-
Moja też sobie smoczka zrobiła, ale o dziwo ostatnio bardziej do dziennego zasypiania.. bo na noc to naje się i chce gryzc, wiec zabieram cycka a ona się przekręca, wierci się na mnie i zasypia.. ostatnio lubi zasypiać mi na udzie... tzn plecy ma na udzie w poprzek, a głowa jej zwisa między nogami lub na wysokości spojenia :) ale bez większych problemów daje się przełożyć ale za to w dzien musi byc cycek az sama nie wypusci bo jak jej wyjme to otwiera piszczek i szuka z zamknietymi oczami... chyba ze przez dluzsza chwile nie znajdzie to sie wybudza i placze... ale smoczka ssac nie chce [picie z butelki nie stanowilo problemow]... teraz z butli pije malo i glownie wode.. inne napoje z kubka/szklanki lub niekapka [ale zdecydowanei woli szklanki/kubki doroslych]
-
mamaola - super ze dzień udany :) ale cisza...
-
asiaula - u nas od 3 do 5 dni... ale teraz znowu od dobrego tygodnia jest wiecej kupek... na szczescie nie do pieluchy, ale jak zostawię ją dłuzej bez pieluchy to robi na dywan... o tyle dobrze, że przynajmniej jak chce to schodzi z lozka... ale robi tak szybko ze zlapac nie idzie... i to roznej konsystencji... pod dziaselkami widac kolejne zabki to mysle ze to przez to
-
Oliwko - wszystkiego Naj z okazji roczku Moja przed 10 zasnęła mi na rękach, ale obudziła się przy probie przekładania [po około 20 minutach] - siku, kupa i marudzi to może spróbuję ją jeszcze położyć.. może się uda
-
Marzena - bliskosc mysle ze jest bardzo wazna dla samego przebiegu laktacji... moja staram sie coraz mniej karmic cyckiem - tylko przed drzemka... ale roznie to wychodzi :)
-
LiMonia - sama zabiera, prosi, wystawia piszczek... to wtedy jej daję... a sama swojego za bardzo jeść nie chce - chyba, że widzi ze my jemy to samo :)
-
agatcha - ja mam nazieje ze such ma po wujku [skonczyl 1 stopien skrzypiec - na drugi juz nie chcial isc bo sie troszke nudzil, ale jeszcze rok chodzil na orkiestre zeby mogl miec skrzypce ze szkoly muzycznej ... pozniej rodzice juz mu kupili i gral mi do slubu jak wychodzilam moja nawet jak nie ma muzyki a jest za spokojnie to spiewa sobie i tanczy :P i chyba zaczyaczyna gadac... dzis jak szlysmy po dokumenty padalo i tlumaczy;am Magdzie ze pada deszczyk, kap kap a ona powtarzala kap kap... nie mialysmy parasola, a mialam ja w chuscie na boku [pozniej w drodze powrotnej na plecach] wracam z flikera jem banana a ona od razu szeroko nie tylko buzie... ale tak szeroko otworzyla oczy i prawie bezwladnie leciala do przodu z buzia zeby wziac kawalek banana pozniej jem pomidora a ona podbiega i mowi 'moge' - dalam jej kawalek z srodka - bez nasion i skorki - ale sie krzywila
-
Znalazła się torebka z kluczami i dokumentami... a juz zdarzylam wyrobic nowy dowod i legitymacje osoby niepelnosprawnej - rodzinka odebrała duplikat, a dowod odbieram w poniedziałek... Dzięki Goskasos
-
mamaola - Powodzenia :) a z tym że nie wolno i ona to wie ale ona przeciez musi to tez skads znam w sumie nie moge sie doczekac az zacznie gadac bardziej po polskiemu [bo tak zupelnie po polsku to pewnie jeszcze troszke poczekam]... mysle ze bedzie z niej niezla gadula :) Magda coraz sprawniej chodzi za palec - stwierdziłam ze jak domaga się prowadzania to niech sobie razi 1 raczka... bo trzymana za 2 raczki to juz biega :P ale sama chodzic nie chce nawet jak stoi i ja wolam to schodzi na 4 i zasuwa... Dziewczyny dawalyscie moze juz mleko krowie dzieciom? dzis zrobilam sobie koktajl - banan, migdały, ryz, mleko, jogurt... domagala sie w swuj uroczy sposob to jej dalam - mam nadzieje ze jej nie zaszkodzi.
-
Witam... u nas noc spokojnie... Magda obudziła się tylko raz koło 0:00 dlatego ze chciałam ją przełożyć. Rano wstała o 7 a przed 10 już zaliczyłyśmy drzemkę do 12 :) Teraz majstruje coś koło łóżeczka i jak na nią patrzyłam i ta się zorientowała to zaczęła gadać jakby chciała mi wytłumaczyć co i dlaczego robi... z takim skupieniem i zawzięciem... hehe