Skocz do zawartości
Forum

realne

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez realne

  1. realne

    Lipiec 2010

    Rudzia - super filmik :) saradaria - musisz założyć konto na youtube - chyba ze masz gmaila, lub korzystasz z innych narzędzi udostepnianych przez google to mozesz uzyc tych samych danych do logowania :) A z telefonu na komputer zgrywasz albo przez kabel USB [powinien być dołączony do aparatu] albo jak masz możliwość to przez bluetooth. Proboje uspic Magde od 9... i jak na razie kreci sie po domu jak pijany zajac... a spac nie chce :(
  2. asiula - to u mnie jest dosc dziwnie - bo karmie jak na roczne [prawie] dziecko to dosc sporo mam mleka i dosc duzo ja karmie - teraz chyba przed zebem to w ogole nie chce jsc zupek nic.. tylko cycek ewentualnie od nas z talerza - ostatnio co mnie zdziwilo dalam jej farsz z glabkow - bez kapusty... pol golabka mi zjadla :) dzis mi sporo mojego koktajlu zjadla - zrobilam nam na kolacje i Magda z 150ml mi zjadła [oczywiscie moja porcje] a zupki specjalnie dla niej babcia zrobila takie sloiczki - zupki na cielecince z agrogospodarstwa a ta 3-5 lyzeczek i koniec... danonki tez jej sie chyba przejadly to robie kilka dni przerwy... za ta chce wisiec na cycku niemal non stop - przynajmniej 4x dziennie :) i pokarmu tez mam sporo - bo czasem nawet ni z gruszki ni z pietruszki samo zaczyna leciec - jak np podczas przebierania sie przetre brodawke... podczas kapieli to standard i czasami jak Magda z jednej mi je to z drugiej zaczyna kapac :) a potrafie czasami zjesc 1 posilek w ciagu dnia [lub wcale jak mi sie nie przypomni]... a i tak waze 75kg przy 163cm :( [przed ciaza i tak wazylam sporo bo 65 kg.. jeszcze 10 kg z ciazy mi zostalo] ale mam podwyzszony poziom prolaktyny i moze to z tego sie bierze... jeszcze przed ciaza pojawialo mi sie mleko w piersiach [nie duzo bo na max 3-4 kropelki ale zawsze cos :P]
  3. realne

    Lipiec 2010

    3nik - ponoc dzieci przy mlodszym rodzenstwie sie odstawiaja od cycka - mleko zmienia sie - dostosowuje sie do mlodszego maluszka i temu starszemu juz smak zazwyczaj nie podchodzi :) U nas jakby się udało np za rok zacząć starania o kolejnego dzidziusia - tzn uda sie kupic mieszkanie i unormowac sytuacje finansowa [wzglednie - bo teraz maz ma umowe do grudnia i juz mu powiedzieli ze nie beda mogli przedluzyc]... to bede karmic nawet w ciazy... jak sie urodzi maluszek to wtedy pomysle jak mala nie bedzie chciala sie odcyckowac... a i tak w miare mozliwosci i ceci malej jak przekroczy 1,5 roczku to postaram sie tak jak moja mama karmic tylko rano i wieczorem... za dnia sporadycznie... ale zobaczymy jak to wyjdzie... jak nie wyjdzie to na przywrocenie owulacji bede chciala wprowadzic takie rzadsze karmienie... i co do planów z dzieckiem z domu dziecka - jak mamy marne szanse to jak bedziemy miec wlasne M i odchowanego drugiego dzidziusia - tzn po 3rz - to postaramy sie o rodzine zastepcza dla 1 lub 2 dzieci [np. rodzenstwa]. a jak nie bedziemy mogli miec drugiego dzidziusia [ponoc dosc powszechna jest tzw bezplodnosc wtorna czy jakos tak to sie zwie] to jak Magda przekroczy 4-5 latek to pomyślimy o adopcji/rodzinie zastepczej na takich samych warunkach. chcialam Magde od wrzesnia poslac do zlobka lub przedszkola prywatnego... tak na 2-3h zeby miala kontakt z rowiesnikami.. ale w tej sytuacji finansowej chyba nie ma szans :( a bardzo chcialabym zeby Magda miala wiekszy kontakt z rowiesnikami... jakos wieksze dzieci dzialaja na nia srednio motywujaco... Po wizycie u Rudzi - jak zobaczyla chodzacego Mikołaja to od razu zaczela sama sie podnosic [na drugi dzien]... teraz czekamy na ten pierwszy kroczek... chyba przed roczkiem nie zdarzymy... jak nie podepcze pierwszego roczku to najwyzej bedziemy w rodzinie podawac wiek skorygowany i na pierwsze kroczki bedziemy czekac do 4 sierpnia [na wtedy mialam date porodu]
  4. realne

    Lipiec 2010

    adria przepis naszego koktajlu: - torebka rozgotowanego lekko ryzu - zeby byl miękki - 2 babany - kefiru wedle uznania - ja po prostu zalałam do połowy - mleka wedle uznania - uzupełniłam zalanie Wszystko zmiksowałam i wyszło troszkę ponad 500ml koktajlu, którym najbardziej zajadała się Magda [a przynajmniej najbardziej było to widać] ps. ryż jest dość sycący - i wypiłam niecała szklankę i się najadłam [nasza kolacja to była] 3nik - ale taki padnięty brudasek tez jest slodki i kochany nasza wczoraj padla z brudną buzią - nie pamiętam od czego się tak umazała, ale fajnie to wyglądało :) ale przez noc chyba sie w przescieradlo wytarło to rano już byla czysta
  5. realne

    Lipiec 2010

    Adria - słodko wyglądacie... tak wtulona - pachnie mamą to nic tylko bezpiecznie spać Magda rozwiązała problem, obudziła się z płaczem, posadziłam na nocnik, szybko wykapałam i teraz śpi :)
  6. realne

    Lipiec 2010

    Moja Magda padła - zasnęła na podłodze - a piła nasz koktajl - banan, ryz, kefir, mleko [krowie]... tak jej smakowalo ze M dal troszke od siebie pod koniec dodalam jeszcze wody, zeby jej lepiej lecialo [dodam ze pila z kubeczka] - jak go odlozylam - juz byl pusty to sama wziela i doslownie wejsc do niego chciala - ale sie nei dalo :) i teraz sie cala klei i powinnam ja wykapac ale jak zasnela to az boje sie ja budzic... i dzis kupilam tego flikera - za 299pln - maz obiecal ze bedzie z Magda w domu te 30-60minut lub pojdzie na rowerek do parku jak bedzie pogoda, a ja bede mogla sobie wyjsc... na moje wyjscia na basen sie nie zgodzil - stwierdzil ze za dlugo mnie nie bedzie [dojazd, czas na basenie, czas na rozebranie/wysuszenie/ubranie etc... to pewnie z 2-3h by wyszło], za droga impreza i w ogole... a mi tez przydaloby sie troszke ruchu, rowerek odpada :(... jak sie nie sprawdzi to mam 10 dni na odeslanie towaru - najwyzej strace te 20-50 pln [nie wiem ile wezmie kurier za wysylke, bo te 299 pln teoretycznie sa za sam sprzet, kurier 0pln] - wiec w sumie za duzo nie ryzykuje... a w zd woli jak teraz bedziemy to wyciagne mame do parku na kijki - bo nam zabrala do zd woli twierdzac ze bedzie sobie chodzic z tata [kupilismy jeszcze przed ciaza 2 pary kijkow] - efekt - leza, a do wawy nie chce mi sie ich sciagac spowrotem
  7. realne

    Lipiec 2010

    LiMonia - spoko, to tez jest moja własna opinia
  8. realne

    Lipiec 2010

    mamaola - świetnie powiedziałaś co do karmienia... jak moja po zakładanych 2,5 latach nadal bedzie chciala cycka to tez jej bede dawac... tez chce zeby to ona podjela decyzje kiedy juz nie potrzebuje :) a co do szarpan etc to tez uwazam ze to kwestia wychowania a nie faktu cyckowania :) jak juz wspomnialam moja mama tez dlugo karmila cyckiem - tez brat sie sam odstawil ale zadnych cyrkow nie miala z tego powodu... ps brat nawet jak chodzil do zerowki to wieczorem jak mama byla w koszuki potrafil podbiec i przytulic sie do mamy cyckow :)
  9. realne

    Lipiec 2010

    aa i Magda niestety sie dzis zlala nad ranem - wstala 7:30 [z budzikiem meza i nie wytrzymala - ale od 21:30 to sie nie dziwie. Dziś cały dzień suche majtki :) Teraz założyłam jej pieluchę bo chcę wyjść do sklepu z nią... ale patrze przez balkon a tu pada... ehhh I Magda zauczyła się sama wstawać - tzn bez trzymania - wczoraj wstawala tak w łóżeczku a dzisiaj rano na łóżku a po południu także na podłodze... wstanie chwile postoi, potańczy i bęc i znowu wstaje :)
  10. realne

    Lipiec 2010

    rudzia - gratuluje zabkow... limonia - dziecko moze byc karmione cyckiem doploki nie zaczna mu wychodzic trzonowe zeby - czyli okolo 3-4rz :P oczywiscie kazda matka karmi jak chce i jak uwaza - jej dziecko, jej cycki, jej sprawa... kazdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej :) u nas mam tez karmila brata do 3rz [2,5 przed 3cimi urodzinami sie odstawil] ale dawala mu tylko na noc i rano i w ciagu dnia nie bylo cyrkow :)
  11. realne

    Lipiec 2010

    Gapa ze mnie Dobrusiu - wszystkiego NAJ z okazji roczku LiMonia - ja chcę karmić do 2,5 lat [dla mnie to jest OK] Znajoma opowiadała jak była gdzieś na imprezie rodzinnej to biegał taki maly szkrab 4 letni i od czasu do czasu brał taborecik i do mamy 'mama musimy porozmawiac' i wychodzili na chwile... pozniej sie okazalo ze to oznaczało 'mama daj cycka' tak dlugo karmic i utrzymac laktacje hmmm ;) ale mysle ze u nas 2,5 bedzie ok... przed 3cimi urodzinami - mam nadzieje ze sama mi sie odcyckuje ps obiecane zdjecie - jedyne ze spotkania u Rudzi noski noski na do widzenia :)
  12. realne

    Lipiec 2010

    3nik - portfel na szczescie mam bo przelozylam go do torby od wozka, a dokumenty i klucze zostaly w torebce, ktora zaginela mi w... sobote - myslalam, ze jest gdzies w domu [mielismy maly pierd*lnik - delikatnie mowiac] no coz - maz musial zostawic mi swoje klucze i dzis pojedziemy najprawdopodobniej na komende zastrzec dokumenty - nie chcialabym, zeby sie okazalo ze wzielam pozyczke lub cos podobnego na moje dokumenty... ale podejrzewam ze jak ktos ukradl to bardziej liczyl na portfel..
  13. Idę na sniadanie [raz na jakis czas sniadanie o sniadaniowej porze :P] pozniej zazwyczaj jem objadokolacje i w miedzy czasie czasem cos na szybko - owoca, warzywko lub cos w ten desen... [ale to nie zawsze]
  14. IWA - i zsikała sie nad ranem... nie zdazylam wysadzic a obudzil ja budzik meza ktory go nie wylaczyl - nawet nie zareagowal... ale od rana juz 2x robila do nocnika wiec mysle ze dzien bedzie ok... tylko moje ulubione trenerki do prania... a one dlugo schna :(
  15. realne

    Lipiec 2010

    Portfel przełożyłam do torby od wozka i czujnosc poszla odpoczac... ehhh
  16. U nas dzis kolejny dzien suchy - musielismy na szybko jechac do centrum handlowego - zgubilam, albo mi ukradli torebke z dokumentami i kluczami od mieszkania - to nawet na podroz zapomnialam jej pieluche zalozyc... w drodze powrotnej zaczela marudzic... nasililo sie jak przekroczylismy prog domu... posadzilam na nocnik i poszlo siku - teraz juz spi... i znowu mi sie rozkopala
  17. realne

    Samodzielne jedzenie

    AgO - u mnie rozmowa była krotka [zreszta ja w ogole w niektorych kwestiach jestem dosc uparta] :P 'po 30 mozesz zapomniec ze cokolwiek ci urodze jako pierworodka' - kolejne juz wchodza w rachube po 30, ale ta pierwsza ciaze chcialam miec przed 25rz i sie udalo... w pierwszym cyklu staran - ktory spisalam na straty - bo jak to byc moze zeby tak od razu :P maz skwitowal: 'mówisz, masz'
  18. asiula - moja tez zawsze pilnowala [pielegniarka w koncu to dbala o nas i nasza diete] efekt taki ze nei chorowalismy :P ale ja jakoś malo systematyczna jestem i w ogóle ciężko mi sie od czegokolwiek uzależnić... kiedyś próbowałam nawet palic - nie tylko fajki [majc juz 15-16 - doszlam nawet do paczki dziennie, 20-23 lata tez troszke, ale jakos bez wklecenia sie]... mama twierdzi ze jestem uzalezniona od kompa bo lubie przy nim dlubacpisac/szperac w necie, ale jak jestem na dzialce, u rodzinki, bez neta etc to kompa wcale mi nie brakuje od alkocholu w ogole ciezko byloby mi sie uzaleznic bo nie lubie wodki, piwa [czasem Redsa wypije :P], co najwyzej wino czerwone polwytrawne i to tez nie kazde nawet bez jedzenia potrafie caly dzien przezyc [prawie nieplanowana glodowka np jak caly czas os robie i nikt mi nie przypomni o jedzeniu w jakikolwiek sposob] generalnie duzo nie jem - ale i tak swoje waze - jak przytylam na tle hormonalnym w okresie dojrzewania to juz tak zostalo, a po ciazy jeszcze mam dodatkowe 10kg na plusie :/
  19. realne

    Lipiec 2010

    uff nic nie poodpisuje... nie mam sily... okazało sie, ze zgubiłam gdzies torebkę [albo mi ukradli]... klucze od mieszkania i dokumenty poszły na spacer :/ - szczescie w neiszczesciu ze nic wiecej tam nie mialam... nawet adresu warszawskiego Jutro będę zastrzegać dokumenty...
  20. realne

    Lipiec 2010

    LiMonia - nam zależało, żeby w foteliku była możliwość montowania w oba kierunku jazdy :) bo Magdę chcemy jak najdłużej wozić tyłem - minimum do 13-15kg - około 3rz... i dla następnej dzidzi będzie :) adria - 100 lat :) saradaria - gratulacje dla kolezanki i gratulacje za postepy i zdrowia :) u nas dzis dosc sennie, ale Magda nie chce spac :( spala troszke od 11 do 12... jeszcze jakies 20 minut przed 15:00 i koniec - to by było na tyle teraz dala odlozyc sie do lozeczka i sie bawi to mam chwile...
  21. Super wasze historie - my jeszcze czekamy... Jak na razie u nas było kilka zabawnych sytuacji gdzie Magdzie wyraźnie wyszło co chce :P mielismy pobrać mocz na badania - bez mleka minimum 5h... zrobiła siku, ale razem z kupa wiec musielismy czekac na kolejna partie... mleka dostac nie mogla i zeby go nie czula na zmiane ja nosili dziadek i tata... w pewnym monecie oboje nie mogli - dziadek poszedl na chwile do samochodu po cos, tata musial do WC wiec mi ja dali... magda marudzi, tuli sie do cyckow etc [miala koło 7-8 mies] tata zalatwil swoja potrzebe i chce ja ode mnie zabrac a ona wczepila sie we mnie i krzyczy 'nie ide' :P teraz [od kilku tyg] jak chce cos dac daje i mowi 'daj' a jak chce cos zeby jej podac to pokazuje i mowi 'dla'
  22. mama_monika - no co sie dziwić - takich widoków się szybko nie zapomina zwlaszcza jak zna się osobę a takie widoki to chyba jednak nadal to rzadkość :P Ja do tej pory pamiętam jak koleżanka karmiła swoje dziecko [mimo, że ja w tym czasie tez karmiłam] - nasze dzieci są w tym samym wieku - tzn moja jest 10 dni starsza :P nasze maluchy miały wtedy po 4 mies... a teraz już roczek za tydzień... ehh ten czas leci
  23. realne

    Lipiec 2010

    Witajcie... My spalismy też o 6 - Magda obudziła sie na nocnik... ale poszla dalej spac na godzinke i wstałyśmy po 7... przed wysadzieniem jest nieznosna - chce gdzies isc, marudzi, krzyczy -posadze na nocnik - jak reka odjął... tylko niestety to marudzenie jest takie jednoznaczne - wiem że to może chodzić o siku bo np mineła już godzina... ale zeby to bylo takie jednoznaczne to nie powiem :P zaskoczył mnie kurier przed 8 przyszedł nam wozek - kupilismy jednak parasolke i nie sprzedajemy obecnego wozka... parasolka bedzie awaryjna - tzn w podroze pociagami, autobusami etc - wymogi - cena [jak najtanszy], - waga [do 6 kg], - amortyzowane wszystkie kółka, - pas kroczny - żeby dziecko nie wypadło jak nie jest zapiete na chwile w pasach - budka w daszku, żeby można było podejrzeć malucha bez wychylania się - przykrycie na nóżki [w końcu w Zd Woli czy Ostrołęce będzie uzywany jako podstawowy] i kupiliśmy wózek za 140 pln [+20 przesylka] czerwony allegrowicz podał w opisie aukcji że przy płatnościach allegro wysyła dopiero po zaksiegowaniu pieniedzy na koncie firmowym [czyli koło +3 dni] a tu na 2gi dzień - wczoraj złożyłam zamówienie - kurier dzwoni przed 8, że za chwile będzie bo ma przesyłkę... wózek fajnie się prezentuje, Magda już w nim siedziała bez pasów żeby sprawdzić tak ogólnie i z niego sama nie wyjdzie - póki co [dołem tez nie wypadnie] i ogólnie stabilnie wygląda wózek. Magdzie też chyba wygodnie bylo... i jest leki jak piórko [nawet rozłożony daje się jedną ręką przenieść - np przy wsiadaniu do pociagu istotna zaleta] Wózek spacerowy Scoot *PARASOLKA* FULL OPCJA (1673901831) - Aukcje internetowe Allegro I do tego kupiłam parasolkę do wózka szaro-popielata - tak, żeby pasował i do tego wózka i do naszej spacerówki [kolor zielony] ps muszę naprawić w naszej spacerówce hamulec bo coś się zepsuło - jak wracaliśmy z podróży to coś się lekko orwalo
  24. realne

    Lipiec 2010

    3nik - powodzenia u neurologa :) Mi Magda się sama przystawia... wczoraj zrobiła sobie ze mnie stół... leżałam półbokiem a ta wsunęła sobie nogi pod moje plecy, nachyliła się nade mną, wyciągnęła sobie cycka i zaczęła wcinać - autentycznie wyglądała jakby nachylała nad talerzem [jeszcze obiema rękami trzymała sobie cycka pod odpowiednim kontem, żeby jej nie zwiał, albo żebym nie zabrała] :P
  25. realne

    Lipiec 2010

    3nik - to i tak długo nie pojezdzi [nie zmiesci sie na siodełku] a i nie moze miec 2 lat bo nie dosiega nogami do pedalow - ma je dosc daleko] :P mamaola - nam tez za pierwszym razem sie udalo...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...