Skocz do zawartości
Forum

joanna28

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joanna28

  1. Mam problem....Syn zupełnie nie potrafii napisać choc krótkiego zdania w j. angielskim.Ma zaległosci od podstaw bo nie chodził na angielski w 1 kl.teraz jest juz w 5kl. i zaległosci pozostały. W zeszłym roku z ledwością poprawił ocenę na 2 ,inaczej by nie zdał.Ma tak kiepskie oceny ,ze ja juz nerwowo nie wytrzymuję bo z innymi przedmiotami też nie jest najlepiej(podejrzewana jest u niego dysleksja).Wczoraj przyniósł kolejna 1 z anglika bo miał źle zrobione zadanie domowe.Ja z tego języka jestem noga bo uczyłam sie rosyjskiego i niemieckiego.Pomagam mu przy pomocy translatora.Ten niestety tez jest do niczego.Cz ktoś byłby w stanie przetłumaczyć mi krótki tekst na j. angielski?Chciałabym aby jutro znowu nie przyniósł kolejnej pały ,bo potem ciężko będzie wyjść na prostą . Tekst jest treści: Mój zamek jest w kolorze brązowym.Znajduje się na wysokiej górze.Prowadzi do niego wąska dróżka.Na zamku są trzy wieże,których pilnuje straż królewska.Do zamku można wejść przez wielką bramę,która jest zabezpieczona ciężką kratą.Górę dookoła otacza fosa. .Przy okazji mam zapytanie o jakiś dobry program z podstawami j. angielskiego dla mojego syna,bo nie mam pojęcia jak z nim pracować aby cokolwiek umiał i wreszcie nie miał trudności.
  2. a ja męczę angielski ,o którym nie mam zielonego pojecia. Rysiek przyniósł ze szkoły 1 i chcę mu pomóc bo on ani jednego zdania nie napisze.Nic nie umie .Translator tez mi tu beznadziejnie przetłumaczył tekst.CO TU ROBIĆ ? JUTRO ANGLIK!!!!!!!!!!!!!!!
  3. Te tabletki o których piszesz.. niestety nie ma ich w żadnej aptece internetowj :( szkoda..
  4. Ciekawe co z Asią ,Ewcią ,Mosią i resztą?
  5. Znalazłam na necie jakis femifertil ale to kosztuje 50zł.Jaka pewność ,że pomoże?
  6. ja łykam kwas foliowy i do tego zestaw witamin ale jakie to witaminy to nie wiem bo opakowanie wyrzuciłam-chwila... pisze :vita-miner na tabletkach
  7. To musicie działac.Współczuję tych długich cykli.Ja to fajnie robiłam sobie Rysia.... :)))))) Po dyskotece wrócilismy do domu i zaczęlismy gadać o dzieciach....od słowa do słowa i mój mówi ,że zrobi mi dzidzie.Na to ja celowo mówię ,że nie wierze no i mi udowodnił ,że nie rzuca słów na wiatr.Na drugi dzień mdłości a on mi na to ,żę zjadłam coś popsutego. Mdłości miałam co dnia.Potem doszła do tego blada twarz,żyłki na cyckach i na koniec brak@-nieźle...
  8. a myślicie ,że niedobór magnezu też może zniweczyć moje starania?od kilku dni drga mi powieka
  9. Tak Polu zaglądam na Twój profil... Ty nie masz w ogóle dzieciątka?
  10. ależ pojadłam....pękam w szwach...tyle dobrego ,że w koncu apetyt mi wraca po roku.:)
  11. Czesc dziewczyny! Tak was czytam i jestem pod wrazeniem tego ile wy musicie miec w sobie sil!Ja juz stracilam nadzieje na fasolke w tym cyklu(i niska temp i jedna kreska), czekam tylko na @ zeby starac sie w nowym cyklu. A mendy nadl nie ma... Hejka! Ja też mam raczej za niską temp. jak na ciaże(tylko 36.7) ,więc juz przestaję się nastawiać na powodzenie,może innym razem?
  12. ...e tam... czekam do 14-15. 14 powinnam dostać @ ,bo 15 to będzie 31 dc. a takich aż cykli (31 dniowych ) to nie mam. Przez długi czas miałam 28 dnoiwe a tym razem miałam 30 dniowy.
  13. No u mnie to nigdy raczej tak zaraz po owulce nie było bóli ,na @ mam zawsze dzień przed czasem dwa..
  14. oj ,to sory! chyba troche przegięłam....
  15. Zapytaj go? Może ma dzień dobry do zwierzeń???Może żona mu nie daje.....?
  16. Miałam bóle jakoś dwa dni ,czy tez trzy przed owu i i dniu owulki tezale to były wieksze bóle niz po owu.
  17. Przez pierwszy m-c po Bliźniakach nie mogłam czikicziki miałam te same objawy co ty ginekologicznie było Ok,okazało się,że bóle były na tle nerwowym.może tak jest tez u ciebie? No teraz podejrzewałam ciążę bo od owulki miałam bóle podbrzusza przez 4 dni ,dzisiaj spokój i pisałam do ginekologa .Dostałam odp. ,że to mogą być bóle na tle nerwowym,albo stan zapalny .Napisał ,żę nie powinnam czuć bóli jeśli jestem w ciąży (na poczAtku),bo to za szybko na dolegliwości.
  18. Mi to forum też dało bardzo dużo.Patrzyłam dzisiaj na date logowania i ten dzień to był dzień w którym mojej niuni pierwszy raz mieli wymieniać inkubator i cała resztę.Miałam wtedy dużo stresu....tyle nerwów...Na kącik zadumy co wchodzę i czytam to co napisałam to za każdym razem ryczę jak głupia.Strasznie to przezyłam,jak wzięłam moja Sandrę na ręce a ona juz nie odddychała miałam setki myśli w głowie ,łacznie z tym aby ze sobą skończyć,tak bardzo chciałam córeczkę....Potem unikałam wszystkich ludzi dookoła,nie wychodziłam z domu ,śmieszne było dla mnie swtierdzenie lekarza po porodzie abym na razie nie zachodziła w ciążę-myslałam sobie "co za palant,ledwie urodziłam a on gada o kolejnej ciąży".Teraz wiem co miał na mysli...Wiedział ,że moja niunia może umrzeć a ja bedę czuła wielkie braki..Nie chce o tym pisać bo zaś zaraz będę ryczeć,to za bardzo boli...
  19. Albo pódę do kilku lekarzy i zsumuję każdą teorie-ciekawe czy wszczyscy bedą mówic to samo czy może dowiem się w końcu czegoś nowego.Jakbym tak zrobiła przy ostatniej ciąży to może Sandra by dziś teraz siedziała obok i mogłabym sie nia cieszyc?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...