-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joanna28
-
W końcu wirowanie...zaraz będę jak ta rybka..idę sobie poleżeć w wanience
-
Dzięki! jeśli to fasolunia to bedę Was na rękach nosić z radości !!!!!!! no i podejrzenia na moje powodzenie wtedy bym kierowała na pite przeze mnie siemie lniane i lawendę.Tym się wspomagałam.
-
Kochaniutka,ja sie nie stresuje ale sama wiesz jak to jest -chciałabym juz wiedzieć :jestem w ciazy czy nie?Apetyt u mnie wcale nie musi oznaczać ciazy.Po prostu zaczynam jeśc jak normalny człowiek a nie jak anorektyczka.dziwi mnie ten apetyt na smalec ,bo ja smalcu nienawidzę!!!!!!!!! a teraz smakuje niesamowicie,zwłaszcza z ogórkami kiszonymi.Zawsze miałam problemy z żołądkiem po smalcu a teraz sie nim zajadam...dziwne...chyba ,że dobre bedzie stwierdzenie :nie ma jak własnorecznie robiony smalec!
-
no to ja juz nic nie rozumiem........ja zrobiłam sobie 4 kromeczki ,popijam herbatką i czekam aż skończy mi sie pranko bo chcę popływać w wannie.Cos mi troszke niedobrze jak teraz wcinam ale chyba zaraz przejdzie.Szkoda ,że nie pamietam kiedy miałam pierwsze żyłki na cyckach przy ostatniej ciąży -wydaje mi sie ,że jakoś w 6 tyg. ciąży ale nie jestem pewna...Pamietam tylko ,że poszłam do kąpieli, mój m wlazł mi do łazienki i jak dotknął cycka to tak sie na niego wydarłam ,że mało z kapci nie wyskoczył,potem popatrzyłam w lustro i zobaczyłam pełno zyłek na piersiach i po omacaniu to dopiero czułam jak sa spuchniete i bolą.to było ok.6 tyg. ciąży.
-
no za wcześnie na parcie ...może piłas kawke i po kawce Cię wzieło? ja po kawie duzo ganiam.Co do objawów to ja np . nie mam parcia na pecherz ,czyli kolejne dla fasolki chyba..
-
On jest już całkowicie zniechęcony,nawEt z tego względu ,że jak ja z nim siadam do lekcji to też nie mogę mu nic wytłumaczyć bo sama nie kpw tego anglika.Mam nadzieję ,że w gimnazjum bedzie wybór jezyków to zapisałabym go na niemca. W tym sporo bym mogła mu pomóc.Co do wyrównawczych to nie ma takich zajęć z j. angielskiego. Rycho chodzi na wyrównawcze z polaka i matmy.
-
muszę cos przekąsić,bo pusto w brzuchu...to jakaś paranoja ,zjadłam 6 kromaków i jogurt i nadal jestem głodna-cieszę sie ,że wrócił na dobre apetyt.Może w koncu nie będę wygladać jak wieszak?
-
Polu! ja nie uwierzę do puki nie zobaczę 2 kreseczek.Na razie to ani jednej żyłki na cycach,zblednąc nie zbladłam...no zblednę jak bedzie brak@ i będę skakać do sufitu chyba z m-c ze szczęścia!!!!!!
-
A może po prostu za dużo zjadłam albo przejadł mi sie juz chleb ze smalcem ,cebulką i ogóreczkami kiszonymi...
-
15-20 min temu brałam kwas foliowy i witaminkę -wszystko ze mnie wyleciało.Brać jeszcze raz?
-
dziewuchy,trzymajcie kciuki-własnie miałam pierwsze wymioty!!!!! może sie udało?nie liczę na to ale mam maleńki promyk nadziei
-
jest Ewcia! Ewciu,ja sie juz nie denerwuję bo co ma być to będzie...bolą mnie od wczoraj pachwiny , nie wiem czy będę chora czy to na ciążę?a co do brzusia to juz nie boli ,przynajmniej żadziej i bardzo ale to bardzo słabo i czasem czuję takie ciągnące lekkie kłucie w dole brzucha.Myslę jednak ,że @ bedzie bo sama nie wiem...takie przeczucie...
-
zjadłoby się taką babeczkę...ślinka leci!!!!!!ja tak czytam sobie co piszecie i nawet nie zauwazyłam ,że talerz pust,idę dorobić kanapeczki!
-
Też bym chciała taką pracę! Kurde....bolą mnie pachwiny od wczoraj,chyba będę chora...na ciążę to ja sie raczej nie czuję,chociaz teraz cos odbija mi sie ogóreczkami :)mam nadzieję ,że @ nie przylezie.
-
Ardharaco to za nauczyciel ktory zamiast wspolnie poprawic zadanie stawia dziecku pale - to g.... a nie nauczyciel nie ma sie co dziwic ze maly nie potrafi sie nauczyc tego skoro ma tak kiepskiego nauczyciela :/ Masz rację! Oni w szkole mało co robią za to jak Rysiek wraca do domu to ja się za głowę łapie ile ma do zrobienia w domu.Stopnie nadgania tylko kartkówkami ze słówek.Wiecie, ja rozmawiałam z nauczycielką ,ona doskonale wie o tym ,że syneczek ma roczne zaległości z podstawami i na tą chwilę to nic nie wie i nie rozumie ,ale nie otrzymałam żadnej pomocy,jakichś wskazówek jak z nim pracować ,od czego w ogóle zacząć..załamka!!!!!Na korepetycje to mnie nie stać,prosiłam ją aby podpowiedziała mi co ewentualnie zakupić aby on opanował wreszcie podstawy i zaczął w koncu samodzielnie pracować -usłyszałam tylko nie wiem! ...taka pomoc od strony nauczyciela ,gdzie wie ,że on jest słabiutki ,no i to podejrzenie dysleksji.W opinii z poradni ma napisane aby mu obnizyć poziom do podstaw ,ale ta pani nie bierze tego chyba w ogóle pod uwagę.
-
askasamTrochę orientuję się w podręcznikach i powiem Ci,że mało jest takich w których jest wzór do robienia danego ćwiczenia.Problem jest większy, gdy polecenia są po angielsku. Napisz z jakiego podręcznika korzysta Twe dziecię. Podręcznik i ćwiczenia :Winners. Student's Book wyd .oxford,nie mam teraz tego przed soba bo Rysiek wziął do szkoły ,nie pamietam ,która to część.Uważam jednak ,że ta książka jest beznadziejna-ćwiczenia i polecenia do uzupełnienia są dla mnie tak niezrozumiałe ,że brak mi słów.Chyba sama będę musiała pouczyć się anglika ,żeby mu cokolwiek pomóc.
-
Ja tez juz sama w domku,wcinam sniadanko i czekam aż mi się ugotuje woda na herbatkę.Mój mi wczoraj powiedział ,że cały ten weekend pracuje...szkoda ,bo go nie ma co dnia od 6.30 do 18.30. Za to bedzie miał wolne :śr,czw,pt,s, n w przyszłym tygodniu.
-
już jestem.Ogarnęłam chatkę,nastawiłam wodę na herbatke i jem sniadanko.Rycho już pojechał.Ciekawe jaką ocenę dzisiaj dostanie panterka za anglika?
-
przed było 36.4 -w dniu owulki ,jak teraz zajrzałam 36.5 -a dzień po36.7 Muszę Zająć się Rychem bo wstał.Lecę do sklepu i wracam do Ciebie 8.20 ok?
-
Witam się ze wszystkimi! ...z Polą po raz drugi! No i poproszę tą wirtualną kawkę:)
-
Witam,witam witam!!!! Asiu ! Jak mozesz mysleć ,że nie tęskniłysmy????? No normalnie brak mi słów do Ciebie!!!! Ewciu! Ja miałam tak samo-w ciąży z synem buźka jak marzenie a brzuszek mało widoczny,nikt mi nie wierzył ,że jestem w ciąży bo dopiero dostałam brzuchola ok.7 m-ca ,a z Sandrą od początku wulkany na twarzy ,plecach i dekolcie,brzuch od 2 m-ca wielki a potem to już wyglądałam jak mors,każdy myslał ,że to już 8-m-c!.Niektóre syfki na plecach tak bolały ,że nie mogłam się dotknąć!!! Polu! fajnie ,że jesteś.Mam nadzieję ,że tym razem to trafiłaś na ten moment co trzeba i zobaczysz swoją fasoleczkę.Ja już nie myslę chyba ,że zaciążyłam ,mało możliwe bo na razie nic nie czuję ale od wczoraj bolą mnie pachwiny,no nie wiem ciąża lub przeziębienie -tempka zaś niska (36.7)
-
Fajnie ,że ktoś mi w końcu odpisał.Dziękuję Ci bardzo.Odpowiedź juz otrzymałam ,tzn .tłumaczenie tego tekstu ale skoro mogę liczyć w każdej chwili na Twoją pomoc to bardzo sie cieszę,bo naprawdę nie jest mi łatwo ,jesli sama nic nie rozumien z podręczników syna.On ma dodatkowo podręczniki w których nie ma wzorów wg których mógłby robić zadania.Jak powiedziała nauczycielka -to on sam musi się domysleć jak zrobić zadanie i co gdzie wpisać. A w ogóle to podrecznik w środku też wygląda jak ćwiczenie.Gdybym potrzebowała pomocy to zgłoszę się do Ciebie.Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
-
Ewciu! Jestem na moment bo Rysiu robi lekcje.Powiem Ci ,że jeśli syfki z twarzy nie zejdą ,będziesz miała ochotke raczej na słodkie to ja daję sobie głowe uciąć ,że to dziewczynka.Jak bedzie duzy brzuszek to też bym obserwowała,na chłopca kształtny czubitny-na dziewuszkę wielki ,rozlazły i kg przybywa w biodrach więcej niz na chłopca.
-
Rysiu wcześniej wrócił i dziekuje za pomoc w angliku.
-
Muszę wziąść się do roboty.Będę jutro,pa