Skocz do zawartości
Forum

joanna28

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joanna28

  1. mierzyłam 2 razy i dwa razy to samo -36.6
  2. Dziewczyny ,ja nie znam się na badaniu szyjki ale teraz byłam tam cokolwiek wymacać no i jest ciasno i miękko .To dobrze czy źle?tzn. na ciążę czy nie?tyle ,że tak z ciekawości zmierzyłam temperaturkę i spadła na 36.6 ! nie miałam nigdy spadku po owulce.Zawsze było po owulacji 36.7-36.9 ,no może kilka m-cy wcześniej ciut wyżej ale to się nie liczy bo te wyższe to były w ciągu dnia ,ale skąd ten spadek?
  3. oj oj ciekawe co to może być..... Jak to co?????? JESIEŃ.
  4. Mi się dzisiaj nic nie chce... mam wielkiego lenia...a zaraz muszę jechać na zakupy :( głowa mi pęka ,boli mnie brzuch i co chwilę latam bo mnie suszy coś...kanapki robię sobie średnio co 15 min. ..a mój kotek ciągle mnie atakuje...mała gadzinka!!! ziewam niesamowicie ale dzisiaj taka pogoda na spanko.
  5. jestem już pęcherzyk 16,6 mm troszkę słabo podrósł, ale i tak dobre i to czekam teraz na estradiol, oj boję się i do domu jutro zastrzyk na pęknięcie i w czwartek cziki cziki - nareszcie, bo już tak jestem wyposzczona, że h Oj Mosiu....To będziesz po powrocie nadrabiać zaległości :)))))))
  6. Ja jak tym razem nie zaciążyłam to chowam do szuflady zeszycik i termometr i też będę próbować co 2 dni
  7. Hejka! Co tam Polu u Ciebie?Dawno nie zaglądałaś.
  8. Przekręciłam trochę to co mi napisała Ronia .Napisała tak: hej ,moze tak obiawy ktore opisujesz są własciwe dla drugiej częsci cyklu Biały sluzik wzkazuje na wyzszy poziom progesteronu wiec wszystko mozliwe obserwacji nie przerywaj mozesz do tego dorzucić badanie szyjki wszystkiego dobrego
  9. joanna28

    dla Sandruni

    Są straty z którymi nigdy się nie pogodzimy...Sandrulka odeszła już ponad rok temu a jednak wciąż o niej myślę.Całe szczęście ,że pamiętam każdą jej minkę ,uśmiech ,wspomnienia o niej wciąż zyją! ...tak mi jej brak...
  10. Hejka ! Ja bym doradziła kotkę .Miałam już 2 kotki i były bardzo przyjaźnie nastawione.Teraz mam kocurka i trochę z nim problemów bo ciągle rozrabia ,lubi gryźć po rękach ,nogach -tak pozatym to pieszczoch.Kotki były bardziej zdyscyplinowane i żadnej nigdy nie przyszło do głowy atakowanie czy gryzienie,no chyba że w zabawie, ale zawsze były delikatne.Kocurek mój natomiast chyba zupełnie nie wie co to delikatność ,mam całe ręce pocharatane,nawt skubaniec jeden jak się nudzi to wskakuję mojemu przysypiającemu mężowi na twarz.Mimo wszystko uwielbiam go!!!!!Jest dla mnie nr 1 !!!
  11. Ja też mam taką nadzieję.Ciekawe co z resztą dziewczyn?Asia pewnie zabiegana przy dzieciakach od rana.. Ja kochana pojadłam przed chwilką ,zaś podbolewa pdbrzusze ale słabiutko dzisiaj (na szczęście). Ronia mi odpisała ,że ten mój przezroczysto -biały śluz może wskazywać na podwyższoną prolaktynę i może to być ciąża .Sama już nie wiem bo temperaturka mi dzisiaj spadła na 36.7 Zobaczymy po 15 -tym czy to ciąża czy organizm mi płata figielka? O ile wytrzymam do tego czasu,bo już kombinuję jaki tu kupić test żeby jak najszybcej się o tym przekonać.Właściwie jak teraz nic z tego nie będzie to już nie będę naprawdę mierzyć temperatury, tylko działać co 2 dni na chybił trafił.Może ta bieganina z termometrem ,zeszycikiem uniemożliwia mi zajście w ciążę?
  12. Hejka! Mi lekarz mówił ,że mam obniżone łożysko ale ani razu przy badaniu nie użył wziernika. Miałam krwawienia od chyba 12 tyg. ciąży .Potem okazało się ,że to niewydolność szyjki macicy.Miałam 2 różne diagnozy ,więc oszczędzaj się ile możesz ,absolutnie niedźwigaj i wypoczywaj ile się da.
  13. Oj bidulko ,Ty to się nacierpisz w tym szpitalu :( Nie stresuj się,niech Ci mężuś przyniesie napar z lawendy -działa lekko uspokajająco-mi przynajmnie pomaga.Ja wierzę mocno ,że będzie ok i w końcu zaciążysz.
  14. Witam się wtorkowo! Widzę ,że Mosia jest online :)) Mosiu jeszczę troszkę i się doczekasz bobaska.U Ciebie sprawa wyjaśniona( czego nie mogłaś zaciążyć) to teraz tylko czekam na dobre wieści od Ciebie ,zobaczysz -myślę ,że to już w krótce.
  15. jest tu kto? Gosia miała wpaść i jej nie ma.... ... a ja się opycham kanapkami z masłem orzechowym ,ale zaraz idę spać bo jestem nieco zmęczona dzisiejszym dniem.pa dziewczynki-fasolkowych senków.
  16. Wiesz co ? Ja po owulce to chyba co miesiac mam takie napady z tą ciążą-ziółka piję na odstresowanko ,zaraz idę po kolejną szklanę bo szkoda gadać co ze mną się dzieje.Wpadnę tu chyba dopiero jutro rano bo wrócił syn ze szkoły i oczywiście co chce? GRAĆ,GRAĆ ,GRAĆ. Cholera jedna!!!! Do juterka .
  17. Gosiu 1 Spróbuj syropku z malin a też lipa jest przeciwzapalnie ,napotnie ,przeciwgorączkowo.Najlepsza jako napar ,jeśli masz w pobliżu sklep zielarski to polecam Ci lipę.Mi pomaga zawsze.
  18. Cześc Gosiu! Grudek nie ma ,to raczej jak śluz tyle że białawy.No to pospałaś troszkę?Cofnij się o stronkę ,znowu 2 kreseczki na naszym forum ;)
  19. Asiu ! Nie wiem co ze mną ,ale co chwilę zaglądam za jedzonkiem.Szczerze mówiąc to ja strasznie schudłam od zeszłego roku .Po śmierci Sandry aż do teraz straciłam 16 kg.Teraz ważę......47 kg. Szok...nie mogę się na siebie patrzeć.Do niedawna piłam po 3-5 kaw dziennie i wogóle nie jadłam sniadań-tak mi zostało po stracie mojego dziubeczka.Od zeszłego m-ca zaczęłam jeść sniadania,pić 1 kawkę dziennie ,jak mało t 2-ga kawusia zbożowa.Najgorzej mam jak dostaję niechcianą @ ,wtedy znowu mam brak apetytu .Dzisiaj mam wilczy apetyt ale nie widzę nic ciekawego .Po południu skoczę do Kauflandu po masełko orzechowe (UWIELBIAM).Dziś jestem do bani ,boli mnie głowa ,dokuczają upławy,cycki trochę swędza,ale nie cały czas i ten głód -sama nie wiem co bym zjadła.Idę chyba po pączki albo jagodzianki.
  20. ...OJ pusto tu... Nie ma dziewczyn...
  21. Cześć! Ja swoją córeczkę straciłam bardzo szybko.Poród miałam w 23 tyg. ciąży i moja Sandrusia żyła 1m-c i 3 dni.Mogłam tylko do niej mówić ,nie mogłam jej brać na ręce ani dotykać.Zrobiłam to dopiero gdy serduszko przestał bić. Teraz minął rok jak jej juz nie ma a ja staram się od kilku m-cy o kolejną ciążę ,którą za wszelką cenę chcę donosić.Nie wiem za bardzo jakie pwinnaś zrobić badania ale bierz kwas foliowy ,witaminy i jedz jak najwiecej warzyw ,owoców ,krótko mówiąc wszystko co zdrowe.Ja co m-c właściwie doszukuję się u siebie objawów ciążowych ale niestety...Teraz jestem 3 dni po owulce i od tego czasu mam lekkie podbolewanie podbrzusza ,dziś nawet poczułam swędzenie brodawek,do tego upławy..Mam nadzieję ,że to nie kolejne urojenia ale słyszałam ,że jak maniakalnie mysli sie o ciąży to nic z tego nie będzie.Więc na moim przykładzie się ucz i nie rób tego błedu co ja -nie myśl w kóło o ciąży .Ja też boję się kolejnej ciąży ,chyba bym nie przeżyła kolejnej porażki,grunt to się absolutnie nie stresować.A co Ci powiedział lekarz?
  22. No to ja gratuluję -kolejna szczęściara Żeby tak nam wszystkim tu pojawiły się takie krechy .... Asiu ! Mam nadzieję ,że rodzinka prędko Ci wyzdrowieje.Ja tak pisałam bo coś mi dzisiaj smutno jakoś.Jak weszłam na neciorka i szukałam po wszystkich po kolei stronach o tym podbolewaniu podbrzusza i inne tam takie,objawach ciąży(tych najwcześniejszych)...przez chwilę sie zasmuciłam ,że znając życie ciało mi płata niesmacznego figla,albo moja psychika i tak teraz co chwilę dumam... a tu ani żywej duszy...:( Zmęczona jestem tym mysleniem a niemysleć nie potrafię... Czego tak jest? Zwierzęta mają już lepiej bo chyba nie znam przypadku aby jakies zwierzatko płci żeńskiej nie mogło się zaciążyć.Padniecie teraz ze śmiechu ale jakbym miała być zwierzątkiem to wybrałabym chyba postać myszy -one najszybciej zachodzą No normalnie doła jakiegoś mam...co chwilę biegam coś podjeść bo nie wiem co ze soba zrobić.Zaparzyłam sobie lawendę ,po niej jestem nieco bardziej pozytywnie nastawina do życia. Ach.....no jeszcze teraz musze się ugryźć w język bo wcześniej napisałam ,że jak to nie ciąża to lecą z głowy wszystkie włosy...kurde..bedzie boleć..oj będzie.. Wiem ,że nic nie wiem.Obiecuję nie wypisywać bzdur w stresie ,cokolwiek o jakichkolwiek dolegliwościach ,@ lub jej braku----- napiszę ok.15 tego m-ca.Ale bedę wpadać co dnia ,tyle ,że nie bedę marudzić.
  23. joanna28

    1 listopad...

    Dla wszystkich zmarłych a najbardziej dla maluśkich aniołeczków { * }{*} { *}
  24. No ładnie!!! Wszyscy poobrażali się czy co ?
  25. Ewcia napisałaś: Joasiu, mnie podbrzusze bolalo jak na @ juz 2 tygodnie przed terminem @. Moze to nie byl bol, ale takie ciagniecie w podbrzuszu. I kazdy dzien jak sie budzilam myslalam ze to juz @ przychodzi. Ale nie dotarla A co do ust, to w ustach zaczelam czuc nadmiar sliny, i w dzien spodziewanej @ zrobilo sie mi w "tych" miejscach "ciasno" tak jakby macica urosla, nabrzmiala, niewiem jak to nazwac... no a pozniej juz tydzien po spodziewanej @ zaczely sie mdlosci i wszystko pokolei, no i pryszcze sie mi wysypaly juz na calej buzi Ja właśnie jestem 2 tyg. przed @ a boli podbrzusze cos jak na @ .Dzis jak wstałam rano zdziwiłam się ,że znowu czuję ten ból,tzn. ból podbrzusza(już 3 dzień z kolei-(wcześniej też bolało ale przed owulką) z tym ,że czuje delikatne kłucie prawego jajnika no i cholera cos mnie dziś sutki swędzą,to mi sie nie wydaje bo cały czas to czuje od rana a nie moge sie podrapać bo to za delikatna część ciała.Wczoraj jeszcze zauważyłam upławy białawe ,zawsze p owulce była susza a teraz te upławy i lekkie swedzenie w oklicach intymnych-drażni mnie to trochę :\Zaznaczę ,że nigdy na owulke ,po ani przed @ ani w trakcie nie bolały mnie piersi ani nie swędziały .Język nadal mam kołkowaty(jego czubek).Jak okaże sie że to nie ciąża to wyrywam sobie wszystkie włosy z głowy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...