anielinka

faktycznie cos nam Veronica zagineła w akcji:)

Helooo!!!! a u nas rano lało, a teraz słonce niby wyszło ale jest zimno i nie przyjemnie:( Gosia z ta głowa to moze stres przedślubny, a nie na @ oby ta kiecka była, bo głowa jeszcze bardziej bedzie bolała:) Magda u mnie to samo jest z tym bieganiem za Amelka, co chwiele siedzi przy komputerze i go wlacza, normalnie nie mam pomysłu co tu zrobic....a jak jest w kuchni to prosto leci do misek psa:)

I ja zmykam... Dobrej nocki!!!

oj Andzia mi zimą też wszystko lepiej szło, dziś tak sobie myslałam jak miałam robić obiad, taaak mi się nie chce robić latem obiadów:(

Andzia musowo musiałaś posiedzieć z szczęśliwym tatusiem córeczki:)pewnie przeszczęśliwy, co? a prasowanie i ja mam, zbierałam się cały dzień, aż wkoncu odłożylam na jutro:)

ooo hej Andzia, a ja myślałam że już wszystkie poszły spać...

Witam się wieczorowo...widze ze dziś u was ładna pogoda, no a u mnie z rana była ładna, apozniej się spierniczyła, zrobiło się ciemno i lało:( po powrocie Ł. z pracy pojechaliśmy na zakupy, bo mleko się skonczyło, pampersy, słoiczki...no i jakoś tak popołudnie zleciało, pozniej Ł. pojechał na montaż, a teraz nadal siedze sama bo Ł. jeszcze nima... a ja byłam wczoraj i dziś na solarium, no i już widać efekty Gosia no to ty niezłe kilosy pokonujesz kobieto:) Magda ja już też nie moge doczekać się fryzjera, bo odrosty mam na kilometr, ale umawiam się zaraz po piątym:) Andzia szkoda że wypad nad jeziorko nie wypalił:( no ale masz racje z tą karą, bo ci dziecko na głowe wejdzie:)

Dzień doberek.... Gosia ja się melduje, właśnie też ogarniałam mieszkanie, byłam u mamy na kawce, teraz połozyłam marude spać, a ja mam troszke luzu....

a my dziś po pracy Ł. pojechaliśmy nad morze bo trzeba było wykorzystać pogode ale było suuper, pogoda rewelacyjna, długi spacer brzegiem morza.....pyyyyszny gofr...cóż można więcej chcieć:))

w sumie w porównaniu z Olkiem Cafe to moja też daleko w tyle, ale co tam....nie będe się dołować, bo każde dziecko jest inne....

Magda, ty to chyba nie wierzysz w umiejętności swojego syna:) napewno coś potrafi, ale przebywasz z nim 24 na dobe i może tego nie zauważasz:)

Gosia a co cię taki dół dopadł....ze gruba, brzydka....chyba mocno cię ta głowa boli!!! Cafe super ze niania Olkowi się podoba, no i że wy zadowoleni... rena ale się pobyczysz jeszcze na tym zwolnieniu, oby ci tylko pogoda dopisała:) Andzia powiadasz że bliźniaki dobre na wszystko....:)))ja po ciąży to też mam luzik jak mam @, a kiedyś to się z bólu zwijałam....

Helooo!!!! ale widze tu ruch ...no no no....a rano musiałam poganiać:))

Witam się ....jako pierwsza....co tu taka cisza???? HALO!!!! u nas dziś piękna pogoda....także trzeba korzystać.... a co tam u was?

andziaMagda wielkie brawa dla Miśka, tak to juz jest, długo, długo nic, a potem hop i ani sie obejrzysz, jak mały bedzie śmigał!!! Gosia jeszcze troche, bedziesz przesiadywac z Kubą na placach zabaw i poznasz niejedna mamuśke-ja właśnie tam poznałam mnóstwo kolezanek, które maja dzieci w wieku Stasia.anielinkaAndzia no to fajny prezent c isprawił K. tylko po tym dzisiejszym dniu jak zostawiłaś go z dziewczynami na 2 godziny , to niewiem czy nie będzie żałował Dokładnie to samo powiedział, jak wróćiłam zaraz bedziesz miał szlaban na wyjście na rower

Andzia no to fajny prezent c isprawił K. tylko po tym dzisiejszym dniu jak zostawiłaś go z dziewczynami na 2 godziny , to niewiem czy nie będzie żałował Magda brawa dla Michałka za nowe osiągnięcia, no to widze że nie tylko Amelka tak dziwnie "raczkuje"

Gosia no to za tobą pechowy dzień, uważaj na reszte:) mocno nabił sobie Kuba tego guza?

Andzia a nie masz ulubionej cioci dziewczyn? też by zabrała je na lody i byś miał troche luzu a Beata nie pamiętam kiedy wraca, ale pewnie niedługo, starczy jej tego byczenia się

Dzień dobry... Gosia nie ma to ja "dobrze" dzień zacząć:) Magda współczuje nocki, oj chyba cięzko będzie z tym oduczeniem:( rena dobrze że chociaż u ciebie ładna pogoda, bo u mnie ponuro i deszcze pada:(

rena to fakt ze po laparoskopii wraca się szybko do zdrowia....ale też i do pracy :)) Justynka ale z tymi lekarzami tak to jest, a z kolejkami w przychodniach to już wogóle masakra:(( oby Oleczkowi nic poważnego nie było....Amelka też wczoraj nabawiła się siniaka, na policzku, bo poleciała na podłoge:( ehhh trzeba sie powoli przyzwyczajać do do tych siniaków...

Witajcie wieczorem... Andzia, niewiem dlaczego ale wczoraj pomyślałam sobie o twojej teściowej z czym nowym wyskoczy....no i prosze a wiesz moja to nie lepsza...z miesiąc temu obiecała mi że kupi firanki gipiurowe do kuchni, bo jakoś się zgadałyśmy i mówiłam że mi się takie podobają, no to ona powiedziała że niedługo mam imieniny to mi kupi, wziela nawet wymiary....no i przyszło co do czego to... dołożyła się do prezentu do swojej córki, która kupiła mi kwiata doniczkowego.... a firanek jak nie było tak nie ma

a miałam jeszcze pytać, Magda masz neta w pracy żeby tak od czasu do czasu zajrzeć do nas z pracy???:))

ooo witaj Magda, no chociaż ty dałaś znak życia:)) a tak z ciekawości to po co im to oświadczenie że karmisz piersią???

Dzień dobry ......normalnie nie wierze że już prawie południe a tu taka cisza:( MELDOWAC MI SIE TU I TO SZYBKO!!!!:)

Magda fotka świetna, takiego obrońce ma Milan że ho...ho:)) rena wiem jak trudno jest patrzeć na jedzonko i jak się ma diete, ja przechodziłam przez to w święta...musiałam pztrzec jak wszyscy się obrzerają:)) Anouk co tam u ciebie wynikło? wszystkiego naj z okazji rocznicy!!! Gosia no to miałaś faktycznie leniwy dzionek, ale czasami można sobie pozwolić, a co tam...:)