Skocz do zawartości
Forum

anielinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anielinka

  1. Helooo... u nas nocka dziś do kitu tzn. do 4 super, ale po 4, masakra tak się rzucała, marudziła, a wszystko to z zamknietymi oczami...tak jakby przez sen... pogoda u nas super, tzn. nie za ciepło, ale sónecznie...wkóncu jutro wrzesień:( musze jednak kupić coś do picia Amelce z Aventa bo inne kubki to jednak lipa... Cafe no to fatalnie zaczął się u was dzień, ja zawsze też pierwsza "wyciągam ręke" bo inaczej to byśmy się nigdy nie odzywali...ehhh faceci... Tynia fajnie dzionek spędzony, nigdy nie byłam niestety w Krakowie, a ponoć piękny:)
  2. jeszcze jedno mi się przypomniało....jak spojrzałam na niekapek Stasia:)...dziecwzyny jakich firma macie kubki niekapki i czy są łatwe w czyszczeniu?...bo ja mam z Canpola Lovi, kupiła mi go kiedyś bratowa i masakra z jego myciem, tak ciężko dojść do tego dziubka...a teraz chce z Aventa kupić, ale może on też taki...
  3. Andzia ale suuper Stasinek:), jaki zdolniacha.... a dziewczyny też już same jedzą??? Magda to troche szkoda że Michał bezsmoczkowy, ja bym sobie nie wyobrażała jak by to było u nas bez smoczka....a usypianie by szło pewnie o wiele dłużej...
  4. andziarena zaraz Cie bede szukacDziewczyny, czy znacie tradycje roczkową, żeby połozyc przed dzieckiem kieliszek, książeczke, kase i rózaniec? I zobaczyć co wybierze?I jaką przyszłość mu to wywróży??? znam, znam...........zawsze u nas w rodzinie była taka tradycja moja Amelka napewno pieniądze weźmie hihihi....
  5. Witajcie... u nas nocka dziś taka sobie tzn. Amelka obudziła się z wielkim płaczem przed 1, patrze na nią, a ona z zamknietymi oczami ryczy...wziełam na ręce utuliłam połozyałam do łozeczka, a ona znowu w ryk, tak więc połózyłam ją z nami i spała do prawie 8:) a my wstaliśmy zjedliśmy sniadanie, a pozniej spowrotem do wyrka i tak byczyliśmy się do prawie 11....a pogoda nas wogóle nie nastrajała do szybkiego wstawania:( my też używamy pileuszek 4+ a majtki są droższe i to sporo, bo bratowa ostatnio kupywała dla swojej córci.. Magda brawa dla Michałka za jego zdolności, Amelka tak się rozszalała z raczkowaniem ze zapiernicza jak perszing:)) a Michał jeszcze się czołga? czy już na czworaka? Gosia ja też nie wiedziałam ze z tym bierzmowaniem tak jest...u nas było tak ze Ł. też nie miał i 2 miesiące przed ślubem był bierzmowany:) rena to ty już masz taką dorosłą córcie? WOW
  6. Helooo... a my po pikniku, imprezka udana, Ł. doszedł koło 12 do siebie:) a na pikniku wypił kilka piwek, ale bez szał no i ja nawet wypiłam 2, ale te z nalewaka to jakieś niskoprocentowe, bo nawet w głowie nie zaszumiało Amelka grzeczniutka, ludzie się nią zachwycali, a raczej jej kitkami :) a ona uśmiechała się do wszystkich i jakieś robiła zalotne spojrzenia do facetów, szczególnie bruneci jej się podobaja:)) po imprezie szybko padła i mam nadzieje ze przynajmniej do 7-8 pośpi... Magda co z twoim dołkiem? rena byłaś na festynie? Andzia no oby tak dalej dziewczyny się zachowywały jak dziś:) zmykam do wyrka.. pa-pa
  7. Witam się sobotnio.. u nas nocka dziś ok, Amelke obudziła się dziś o 7, aż byłam w szoku że nie zrobiła dziś pobudki przed 4 żeby wziaść ją do nas:) wczoraj Ł. pochlał, a ku....dziś choruje, a mówiłam mu to mnie nie słuchał a dziś jeszcze mamy impreze tzn. taki piknik organizowany przez firmę Ł. oczywiście z dziećmi, zaczyna się od 16, także wiczór będzie troszke inny niż zwykle:) Andzia widze ze i uciebie nocka ok, oby tak dalej nasze dzieci spały... Prosiaczku fajne mascie plany, zazdroszcze ci trójmiasta, bo my jak tam zawsze pojedziemy to jest tyle miejsc do zwiedzenia ze dnia brakuje...
  8. dziewczyny...niewiem czy pytałam, ale zapytam jeszcze raz... dajcie zaproszenia dla gości na roczek? czy tylko sloownie?
  9. Hejka... Cafe Oluś przesłodki, jakie ma zarąbiste loczki, normalnie zazdroszcze, ja miałam taką nadzieje że Amelce będą sie kręcily, bo Ł. miał te loczki jak był mały...no ale niestety ma jak druty... Gosia to miłego testowania łoża
  10. Helooo.... nocka u nas w miare, tzn. znowu sie obudziła koło 4 i wziełam ją do nas i spała bez rzucania się do 8...tylko skąd te jej pobudki się wzieły cholera... a ja dziś byłam na zakupach i pokupywałam Amelce troche ciuchów, bluzki już na długi rękaw no i spodnie dresowe na codzień , bo z tych co ma to już rybaczki się porobiły:) Amelka dopiero dziś pierwszy raz poszła spać, ale się namęczyłam z usypianiem..ufff Andzia co tam teściówka mądrego wywineła??? (moja też wiwija numery, ale nie dotyczące nas, poniekąd...ale nie będe zanudzać), ooo widzę nowa fotka dziewczyn na suwaczku, super :) Magda a skąd ten twój dołek się wział? tylko przez te plamy Michałka?, czy coś innego cię trapi? A ja nie odpisałam wtedy temu od Hagissów bo zapomniałam i duuupa nie mam:(
  11. Witajcie wieczorkiem... Magda co to za dołek cię dopadł??? może coś Michaś jadł nowego? a może od słońca? zapytałaś teściową? Andzia bidulko kochana, jak by ci tu pomóc....hmmm tylko duuużo sił życzyć!!!! Cafe oby już Olek nie gorączkował i żeby nocka była spokojna!!! Gosia Kubulek przeuroczy, wyglada jak dziewczynka taki słodki:)) Tynia witaj na naszym forum, zaglądaj do nas częściej i napisz coś więcej o sobie i o swoim synku... a u nas dziś było bliskie spotkanie Amelki z podłogą wyszłam na chwile do łazienki, a Ł. został z nią w pokoju, ta się wspinała po wózku (teraz włazi gdzie popadło i uważa że wszystko jej wolno), a hamulec nie był zablokowany i sruuu wózek odjechał, a ona buźką o podłogę ....o matko, ale był płacz, a jak jeszcze zobaczyłam że jej leci krew z buźki to się tak wystarszyłam, że zaczełam razem z nią ryczeć ...Ł. dostał opier....no ale w sumie to z przerażenia go zrąbałam, bo miałam takie nerwy....rozcieła sobie kawałek górnej wargi i stąd ta krew, napuchła jej jak u boksera....bałam się że nie będzie mogła jeść, ale po pół godzinie jak się uspokoiła to zjadła cały obiadek, z kubka też piła, także nie było tragedi....ale strachu narobiła
  12. Dzień dobry... u nas nocka już chyba też w standardzie, bo Amelka już kolejny raz budzi się przed 4:( ale wziełam ją do nas, rzucała się jak chjolera, ale usneła u Ł. na poduszce, budze się rano a ten biedak taki skulony na samym skrawku łóżka, no a księżniczka rozłożona na taty poduszce śpi...:)) wizyta u lekarza ok, całe szczeście , a miałąm stracha jak cholera, jeszcze na poczekalni przed nami byli rodzice z dziećmi chorymi, chyba dauny, tak mi ich szkoda się zrobiło, że aż mi łzy w oczach stanełe:((( tylko dziękować Bogu że mamy zdrowe, śliczne dzieci... zrobili Amelce EKG....we wtorek lekarz dr. Wiśniewski powiedział że nie da rady zrobić takiemu małemu dziecku i że ma zadzwonić do tego kardiologa dr. Świątka że ma nie kierować dzieci na ekg, a dziś dr. Świątek powiedział że musi zadzwonić do Dr. Wiśniewskiego i mu powiedzieć że ma koniecznie robić dzieciom ekg...poprostu z ludzi robią wariatów....szkoda słów na tych lekarzy... w każdym bądz razie ekg wyszło suuuper, osłuchał -jest delikatny szmer, ale mówił ze to nic grożnego,że cześto coś takiego występuje u dzieci, a zanika to do 2-3 roku życia, a na echo serca mamy na 17 grudnia....no to w sumie już nie długo...co nie... masakra ........... co do spotkania to ja cały czas myśle na ten temat, to nie tak że już sobie odpuściłam..nie nie nie...w sumie w pazdzierniku to już bedzie strasza, moze przez ten czas się zmieni...mieljmy nadzieje teraz zmykam, bo mam kupe roboty, a ja robie dzis papryke faszerowaną i zaraz ryż mi się rozgotuje:) a na 17 dziś do fryzjera....ale fajnie:)))
  13. Witajcie... my do kardiologa mamy na jutro rano!!! moja mała bestia jeszcze nie śpi , bawi się z tatusiem na dywanie i nie ma zamiaru iść spać, a to chyba dlatego że byłam z nią pod wieczór na spacerze i usneła:( ....a ja padam już i chce iść spać...wrrr...a jutro rano trzeba też wcześniej wstać się wyszykować... Prosiaczku, normalnie nie wierze ze powróciłaś fajnie cię widzieć, mam nadzieje ze nie znikniesz już nam, Zosieńka cudowna:) Andzia super ze imprezka udana, tylko szkoda ze fotek żadnych nie masz :( a na spotkanie to bardzo bym chciała przyjechać, tylko jak ja pomyśle jechać z Amelką taki kawał to mnie skręca, ona jak jedziemy do miasta to taaaak marudzi że mamy dosyć jazdy:((( rena miłego powrotu do pracy:) Gosia a meble do sypialni kiedy bedziecie mieli? u nas taka lipa z meblami ze szok...dobrze ze nam się za bardzo nie śpieszy, to możemy jeszcze powybrzydzać:)
  14. Dzień dobry... dzisiejsza nocka nie nalezała do tych udanych, najpierw pobudka z płaczem przed 4, patrze a ona śpi odwrotnie, nogi na poduszcze, a głowa na kołderce ...coraz to lepsze pozycje....obruciłam ją, ale dałam smoka pogłaskałam i zasneła... a przed 6 znowu pobudka, tym razem nie było łatwo musiałam dać butle i wziąść do nas, a o 8 już na nogach...wogóle to mało co by nie spadła z łózka, bo mi się przysneło na sekundke, dobrze ze butelka z wodą stała koło łózka i ją przewróciła, a ona już na samym końcu...ufff ale się przestraszyłam... Andzia odezwij się....jak tam po imprezie? kacyk:))? Magda brawa dla Michałka za wstawanie:) no to mnie pocieszyłaś z tymi zębami... Gosia współczuje dzisiejszego dnia, który zapowiada się kiepsko...oby się humorek poprawił Kubusiowi..
  15. rena współczuje tych wizyt u lekarzy...lepiej ich omijać z daleka, no ale jak mus to mus...
  16. Witajcie wieczorkiem... Amelka dziś padła jak kawka zaraz po mleku, mam nadzieje ze nocka bedzie już lepsza po tym jak wyszedł ząbek...choć i tak nie mam co narzekać... ciekawe jak tam imprezka urodzinowa u Andzi... Magda kurcze najgorzej jest tak patrzec jak dziecko się męczy i nie można pomóc:(...kurcze już się boje jak zaczną dwójki wychodzić...
  17. Beatko zdrówka dla was, daj znać co i jak po wizycie... kasioleq to fajnie że wszystko u ciebie ok, ja już się wybieram tyle czasu do ginekologa i ciągle jakoś mi nie po drodze....
  18. Helooo!! a my po wizycie u lekarza, bo dziś mielismy iść na EKG z Amelka....no i nie potzrebnie poszliśmy, bo nasz lekarz powiedział, że ten kardiolog co nam kazał przyjść na to ekg to nie poważny, czy on sobie wyobraża zrobić takiemu małemu dziecku ekg, żeby leżało i nie ruszało się...ja tez sobie tego nie wyobrażam...miał do niego dzwonić i mu powiedzieć żeby nie kierował już dzieci na ekg...no zobaczymy co powie w czwartek ten kardiolog...a ja się tak nastresowałam dziś od rana, już nie wspomne że wstaliśmy wcześniej żeby się wyszykować, a tu d...a dziś w nocy Amelka się obudziła przed 4 i stwerdziła że ona się z nami pobawi....ale wziełam ją do nas troche poszalała po nas i wkoncu usneła, ale było ciężko... Andzia ale super te jeździki, no to teraz będziesz miała szaleństwo....a Staś nie próbuje ich dosiąsc?
  19. Droga Marysiu i Zosiu!!! Wszystkiego Najlepszego z okazji Roczku Wszystko co piękne i wymarzone Niech w Waszym życiu będzie spełnione. Niech życie słodko płynie, a wszystko, co złe niech szybko minie. Ogromne buziaki!!!
  20. moja stronka więc za naszą przyjaźń forumową!!!!:))
  21. a ja jestem walnięta, spać mi się chce że oczy mi się zamykają, aja siedze i czytam posty z zeszłego roku Dobranoc......... jutro jeszcze pocztam:))
  22. Andzia i mnie wzieło na wspomnienia, jestem z wami już rok i jesteście dla mnie jak rodzina, z wami dziele swoje smutki i radości....
  23. kasioleqqwitam kochane wpadlam tylko na chwilke dac znac o sobie;) 16.09 o godz.19:43 siłami natury na świat przyszedł mój synek Kacperek ważac 4050g i mierząc 60cm:) jeste przecudny:) wszystkim mamuskom gratuluje i zycze duzoooo zdrowka;) a to kasioleq dla ciebie:))
  24. magda_79Chcialabym sie pochwalic, ze 20.09 o godz. 4.32 nad ranem przyszedl na swiat moj synek Michał! Porod naturalny. Malutki przecudowny choc naprawde kruszynka. Wazy 2770 i ma 51 cm. Tak jak mowilyscie - cudownie byc mama :) ehhh wzielo mnie na wspomnienia...Magda FOUR YOU...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...