Skocz do zawartości
Forum

anielinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anielinka

  1. ehh zaczyna sie taka pora i te cholerne katarzyska zdrówka Cafe dla Olka i żeby kuracja pomogła!!!
  2. Magda no to Michaś zaszalał z tym spaniem, tylko czemu w nocy tak ładnie nie śpi chyba faktycznie coś z tą pogodą, bo Amelka już też śpi 2 h.
  3. Gosia super ten tort, moja chcrześnica miała taki na roczek, ale ze swoim zdjęciem, też mi sie bardzo podobał:) a my sie wybrałyśmy do miasta, zastała nas taaaaka ulewa i burza że hoho ...zadzwoniłam spowrotem po Ł. żeby nas zabrał do domu, zdążyłam tylko kupić Amelce kubek niekapek Aventa, wzełam ten już +12, mam nadzieje ze bedzie z niego piła...
  4. Andzia a to pech z tym tortem:( ja też się zastanawiam zeby zamówić tort jakiś inny niż zwykle, jest taka cukiernia co robią w kaształcie Kubusia Puchatka, Teletubisia itp.
  5. i my po spacerze, gadzina nie zasnęła, a do tego zaczął deszcz padać i biegiem do domu, ale na szczęście ululałam ją, ale nie było łatwo...musiałam się wynieść z pokoju z laptopem, bo jakoś tak czujnie śpi że mogło by ją obudzić moje klikanie:)
  6. ubieramy się ciepło i idziemy, Amelka jest niewyspana i taaak marudzi że zaraz korby dostane , wrrrrrrrrrrr....mam nadzieje ze zaśnie...
  7. Andzia wchodze w to i mi tylko tam coś piszą, ale nie mam żadnej ankiety, żadnego linka, w nic nie moge wejść...
  8. andziaAnielinka wejdz w strefe eksperta, na samym dole masz "zwiększ sowje szanse" i tam wypełniasz ankiety osobowe wchodze właśnie tu i nie mam nic do wypełnienia...jest tylko napisane Dostęp do ankiet produktowych uzyskasz wypełniając formularz „O Tobie”!, a nigdzie nie mam żadnej zakładni, a ni nic "O Tobie"
  9. moja gadzina właśnie wstała, spała całe 20 minut
  10. pogoda u nas do bani, wieje, zimno, mokro bleee...zaczyna się powoli jesień:(((
  11. Witajcie, u mnie nocka też do d... pobudka była już po 1, a jak wziełam do nas to spała do 8...ehh te pobudki, wczoraj tak sobie myślelismy z Ł. że może jej zimno jest i ona chce do nas...bo już niewiem czym to tłumaczyć... a ankiety wypełniłam wszytskie te co były po prawej stronie...niewiem czemu nie dostałam:( Beatko brawa dla Izuni, zdrówka dla ciebie!!! Andzia jak jeszcze daje mleko 2, bo 3 po roku, więc za 3 tygodnie kupie 3:)
  12. Wszystkiego najlpszego z okazji pierwszych urodzin dla Łucji i Olka!!!!
  13. andziaMusze Wam sie jeszcze pochwalic, ze zołzy zjadły sporą porcję pulpecików z ziemniakami i kalafiorkiem brawa dla dziewczyn, wiedzą co dobre:))
  14. Ufff doczytała, ale ledwo co, bo powieki mi opadają co do spotkania to ja dam znać jak już bvędzie blisko, bo nie chce narazie obiecywać... no to widze że mamy małych podrywaczy:)) wcale się nie dziwie bo nasi chłopcy mają czym czarować:)) a ja butki ubieram Amelce chyba od 3-4 miesiąca (bo były takie maciupkie, słodkie że nie mogłam się oprzeć żeby ich nie kupywać:)), ale to tylko na wyjście, bo w domu to w skarpetkach, albo na bosiaka, ale ściąganie ich i skarpetek to norma:) a teraz też kupiłam butki z befado takie do tuptania po domu:) fajnie że dostałyście pampersy, a ja nie wysłałam tego oświadczenia i mam za swoje:((
  15. Magda, a co Michałek nie przyzwyczajony do butów?, nigdy nie miał założonych, czy co było przyczyną?
  16. Andzia no to macie urozmaicone menu :) a mi ciężko ruszyć tyłek, normalnie zasypiam na siedząć a musze też wziaść się za obiad i gary pomyć...
  17. Andzia no to se panny pospały a moja panna śpi już jakieś 15 minut i mam nadzieje ze jeszcze przynajmniej godzinke pośpi..
  18. Dzień dobry... u nas nocka w standardzie, czyli do 4 ok a po 4 u nas wylądowała, ale zasneła odrazu bez usypiania i kręcenia się...pogoda dziś do d... pochmurno, mokro, zimno i do tego głowa ćmi już się boje tej jesieni, jak tak będzie to całe dnie w domu...masakra... Gosia współczuje tego kataru i marudzenia...na którą do lekarza? Andzia ale dziś serwujesz obiad, no no....jak smakuje sarnina?, bo nie miałam z nią nigdy doczynienia:) a Amelka od 2 dni je normalną zupe, gorzej jest z drugim daniem, bo coś nie bardzo lubo ziemniaki, ale za to makaron z sosem uwilbia:) Magda fajnie że masz robote w pracy, to przynajmniej czas szybciej zleci...ehh szkoda mi Michałka, tak te zębole go męczą:(((
  19. no właśnie Veronica hop- hop...gdzie się podziewasz kobieto???? Tynia śliczny suwaczek:)
  20. Andzia miłego romansowania z deską i oglądania "M jak miłość" :)))
  21. Witajcie wieczorkiem...... a my po imieninach u mojej babci, Amelka była bardzo grzeczniutka, ale wszędzie dobrze a w domu najlepiej i strasznie jej się spać chciało, a tam nie mogła zasnąć...także w domu padła jak kawka:) a ja nie dostałam info ze stretcomu, bo już tyle czasu się wybieram na poczte i ciągle nie wysłałąm tego oświadczenia, a szkoda:( ... Magda no to lipa z tą rejstracją:( Gosia co to za cholerny katar się przyplątał wam...oby jutro było lepiej... Andzia no to teraz będziesz miała troche luzu jak Staś w przedszkolu będzie:)
  22. Dzień dobry... u nas nocka całkiem, całkiem. A bałam się że przez to oparzenie bedzie marudzenie w nocy, ale pobudke zrobiła o 6, Ł. dał jej mleko i dalej zasneła i tak pospalismy do 8.30, a dziś już łapki o niebo lepiej....
  23. andziaAnielinka Współczuje stresu, biedna Amelka. Rana na pewno szybko sie zagoi i śladu nie bedzie. A czemu Wy dzisiaj w piecu paliliście? Bo my mamy w domu centralne ogrzewanie, no i żeby mieć ciepłą wodę to musimy również palić, a że dziś jakoś chłodno w mieszkaniu to Ł. na chwile odkręcił grzejnik w pokoju...no i narobił bigosu...:(((
  24. Andzia no to miłe zakończenie wakacji wam Staś urządził:) Cafe jak dla mnie 4.30 to środek nocy, była bym nieprzytomna:) Magda no to bardzo fajnie że Michałek zadowlonony jest u babci (a zapowiadało się nie zadobrze), a i ty przy tym się nie martwisz w pracy że coś nie tak...oby tak dalej...
  25. Witajcie wieczorem.... ale jestem padnięta, normalnie aż mi się ryczeć chciało...amelka oparzyła sobie rączke i to o pierd... kaloryfer, bo Ł. tak dziś napalił w piecu, że był naprawdę gorący, wyszły jej 2 purchelki na rączce a taka była histeria że nie mogłam jej uspokoić prawie godzine ryczała, aż Ł. wysłalam do apteki, ale jak przyjechała to już zasnęła, bez kąpania i bez mleka....kupił panthenol w sprayu, mam nadzieje że jej ulży....kur..... mać taka jestem wściekła...aż mnie serce bolało jak ona płakała
×
×
  • Dodaj nową pozycję...