anielinka

Andzia jak tam Stasio??? pewnie jego siedzenia w domu cię wykańcza i dlatego do nas jeszcze nie zajrzałaś:) Anouk a to pech z tym kółkiem:( i co teraz jesteś skazana na siedzenie w domu? Gosia hop- hop!!!! gdzie nasza panna młoda zagineła:)))

Witajcie!!!! U nas pogoda piękna...Amelka właśnie lula....a ja na chwilke bo zaraz trza się brać za obiad... Magda i jak tam wpracy dziś już lepiej??? Beata no być może to zmiana klimatu tak podziałała na Ize, bo co to by mogło być takiego....w każdym bądz razie zdrówka dla Izuni!

Dobranoc kochane!!!

Witam wieczornie... troche posiedziałam z Ł. i jakoś wieczór zleciał... Andzia a jednak antybiotyk cholerka oby tylko dziewczyny nie podłapały... Magda co cię tak rozłożyło, sił kochana i oby z dnia na dzień było coraz to lepiej!!! Cafe ale skubaniec z Olka:) no to teraz dopiero masz w domu maraton :)) a co do butków to moja bratowa też mi mówiła że ona z Befado kupywała i bardzo zadowolona z nich...

Anouk ty wiesz jak poprawić człowiekowi humor.....fajna ta stronka demotywatory.pl :)))

Witajcie moje kochane:) Anouk historia nie ciekawa, ale no cóż jakoś trzeba zyć, a rodziny się nie wybiera...no a ta konkubina to jakaś mega walnięta.... u mnie jest też taka sytuacja że rodzice nie są razem są w separacji ale wszystkie imprezy jakie mamy to oni są i jest wszystko w porządku, poprostu ze sobą nie rozmawiają i nie robią żadnego kwasu...ehhh życie... a z tego basenu to uśmiałam się po pachy Andzia a ty chyba masz głęboki brodzik? bo ja mam niski i od kiedy Amelka siedzi to wstawiam taką wielką okrągła miske do brodzika i tam szaleje na maxa:) a kanapki z szynką to dajesz im do rączek? czy kroisz na małe kwadraciki? Magda jak tak samo jak Gosia, taką poduszke mam od samego początku, jest płaściutka, ale zawsze ma w co się wtulić, bez niej by chyba nie zasnęła:)

Witajcie wieczorkiem, no ale chyba sama ze sobą pogadam:) Beatko witaj kochana...kupe lat!!!! ja też nie moge się doczekać fotek, super że wypoczeliście... Gosia pozycja do spania bardzo fajna:)) a jaki Kubuś opalony WOW....gdzie on się tak opalił? Andzia kurcze, a jednak lekarz:((

andziaAnielinka normalnie zaraz zaślinie klawiature, właśnie zrobiłam sobie kawe i nie mam w domu nic słodkiego:(

Andzia, no to całe szczescie ze juz lepiej u Stasia...i oby tak zostało!!!

Andzia wczoraj pytałaś o ciasto...piekłam te z mojego przepisu, co wcześniej z truskawkami robiłam...a tak wygląda z jagodami:)

u nas piękna pogoda, poleżeliśmy troche z Amelką na trawce, a teraz robie obiad i dalej idziemy na dwór, bo nie wiadomo kiedy i do mnie przyjdzie deszcz.... Veronica fajnie że już masz neta....a gdzie się konkretnie wybieracie? Magda a jednak jesteś z nami:)) super że masz taką możliwość zajrzeć do nas z pracy... widze że ci ciężko bez Michałka, ale wcale ci się nie dziwie, może się przyzwyczaisz powoli, wkońcu to pierwszy dzień... Andzia i jak Staś? może to tylko coś przejściowego....oby to nie angina?

Witajcie... Wszystkiego najlepszego dla Olka i Łucji!!!!!

Helloooołłł no my pojechaliśmy dziś też nad morze, nie musze pisać jak było....:) wieczorkiem zrobiliśmy grilla, no i też wypiłam jedno piffffko, bo więcej nie moge, bo bym do domu nie doszła:)) Andzia fotki super, bardzo podobają mi się te co dziewczyny próbują jeść jabłka prosto z drzewa- poprostu bomba!!!! a co do ogrodu, to i tak fajnie że macie troche zieleni, trawy....w sumie to my jeszcze też nie mamy zagospodarowanego , bo ciągły brak czasu.... Magda powodzenia pierwszego dnia w pracy!!! no a teściówka ztym małym pokojem to przegieła... dziecko potrzebuje dużo ruchu i wogóle....ehh szkoda gadać...

Heloooł!!!! Wczoraj miałam do was zajrzeć, ale byłam tak padnięta tym spacerowaniem nad morzem, że nie miałam siły...ale byłam z wami myślami:)) u nas pogoda ładna, ale jeszcze nie mamy konkretnych planów na dziś....wczoraj tata mi przywiozl pół wiaderka jagód i dziś rano upiekłam ciasto tzn. placek:)) pyyyyycha!!! Magda no to widze że i twoja teściówka jest the best, jeszce nie zaczela pilnowac Michałka, a już ostrzega że nie będzie miała czasu.... ...to już jutro zaczynasz prace ...:((( smutny będzie poranek bez ciebie.... Andzia udanego wyjazdu nad jezioro:) no i obyś się zbuchała słońcem rena fajnie że wypad do domku się udał, Bartuś rewelacyjny w tym baseniku:) Gosia a co to za dołek....a swoją drogą to cię troche rozumiem, mnie to samo dopadało zimą, to ciągłe siedzenie w domu i żadnych atrakcji wrrr...

Witajcie, wpadłam tylko na chwilke złozyc Magdzie zyczenia:) wieczorem poczytam, a póki co lece sie szykowac bo jedziemy na zachod słonca nad morze do wieczora...

Magda!!! Wszystkiego pozytywnego, miłego, słodkiego, radosnego, szczęśliwego, optymistycznego, kolorowego, wiosennego, czarującego, fascynującego, niesamowitego, pięknego, bajecznego, przepysznego, doskonałego, zjawiskowego, olśniewającego, artystycznego, zachwycającego itd.. Wszystkiego Najlepszego z okazji .. urodzin!

a ja się na wieczór troche pokłóciłam z Ł. ....oczywiście przez teściową...... bo jutro Ł. ma wolne więc chciałam jakoś zaplanować ten dzień, a on mi oświadczył że dzwoniła mama i że chce żeby Ł. wziął samochód pożyczył od mojego taty, bo ona od kogoś ma dostać kuchnie i że trzeba to przywieźć, wnieść na góre no i oczywiście zamontować.....no normalnie szlag mnie k....trafił

Gosia dobrze że @ będziesz miała już za sobą, bo na ślubie to by była masakra....ja pamiętam że też się tak bałam, ale na szczęście mi się spóźnił:) ale pewnie się ucieszyłaś jak zobaczyłaś że kiecka jest...

Cafe no i wielkie brawa dla naszego "chodzącego" Olka!!! on to we wszystkim jest szybki:)

Cafe współczuje relacji z teściową, ale może ona was bierze na litość i to jej jakaś gra....

u mnie też wyświetlają się jedno, pod dugim:)

Witam wieczorowo....... Andzia ze Stasia przystojniaczek rośnie:) dziewczyny super, no i jak znowu na nie patrze to mi się wydaje że takie duże, a moja Amelka drobniutka:(...ale może to tylko te zdjęcia takie....ile one teraz ważą?

no i widze wywołaliśmy Veronice:) szkoda że internetu nie masz, oby szybko naprawili...miłego wypoczynku nad morzem... Andzia ehh ten Stasiu rzeczywiście się rozszalał, a powiedział dlaczego ją ugryzł? pewnie płacz był?

a ja własnie rozwiesiłam pranie na suszarke i miałam wynieść na dwór...a tu jak nie lunie...ehh znowu będzie kisło w domu:( ide poprasować, bo wkońcu tego nigdy nie zrobie...

a ja wrzuce fotki z nad morza:)