wona26

Moja śpi pod pierzynką w śpiworku ma jakoś mniej miejsca Jedyne pierwsze 1,5miesiąca przespała w rożku ale wtedy miała taką potrzebę takiego obwiązywania pod kocykiem Nadia nie zasnęła mi. Ale macie fajne Wsze dzieciaczki mają już ząbki a u mojej żadnych objawów...Ja ostatnia zostałam???Tzn Nadia lamponinko też się zgadzam,że są opiekunki,które nie widzą świata poza dzieckiem którym się opiekują. Trzeba na odpowiednią trafić. Małą będzie zajmować się mama mojej koleżanki więc obca nie jest. Chciałabym aby Nadia zaczęła traktować ją jak babcie to wtedy była bym szczęśliwa Żłobki i przedszkola są podtrzebne ale moja napewno się nie nadaje do żłobka za bardzo wrażliwa jest na zmiany:( Do przedszkola już napewno małą pośle aby miała kontakt z rówieśnikami bo to też ważne ale póki co Nadią będzie opiekować się niania W sumie to nawet niewiem czy żlobek zgodziłby się na to,żeby zostawiać małą 1-2czy 3dni w tygodniu...

Magduśka i Martitaolivia gratuluje 7miesięcy skończonych przez wasze dzieciaczki

Witam z ranka Moja pospała dzisiaj prawie do 9 Pewnie zmęczona była po wczorajszym dniu. Moje karmienie piersią też się zbiża ku końcowi bo Nadia nie chce ssać z piersi a z butelki pije. Cwaniara poczuła butle i już jej się nie chce wysilać. Narazie odciągam i jej daje ale niewiem jak długo dam radę bo w pracy na D nie zawsze jest czas o tej godzinie co ja karmię na odciągnięcie:( marmi ja się nie zgadzam,że żłobek jest 100razy lepszy od opiekunki. Opiekunki mają często referencje od innych rodzin które opiekowały się nie jednym dzieckiem i mają pewnie większe doświadczenie od niejednej z Nas które mają pierwsze dziecko(tak jak panie w żłobku). W żłobku nie ma opieki 1:1 a to jest ważne w tym wieku potem jak dziecko ma ok 1 czy 1,5r.ż. dzieci zaczynają się bawić razem. Panie pracujące w żlobku i jak niania mogą okazać się "jedzami" i karcić dzieci. Według mnie żłobek ma plusy i minusy tak samo jak opiekunka. Nie można tak oceniać,że coś jest lepsze a coś gorsze każda wybiera co będzie najlepsze dla naszych pociech

Hej:) Kolejny dzień po pracy a jutro wolneJuż powoli się przyzwyczajam do obecnej sytuacji jestem po 4dyżurach i jakoś daje radę bo praca mnie wciąga i tak nie myślę co mała porabia czy płacze czy się bawi...Dzisiaj była z babcią i dała jej trochę popalić:( Bo spała jej zaledwie 20min w ciągu dnia tak szukała mnie albo taty ale dała radę i dzielnie czekała na rodziców. ewik współczuje,że tak przeżywasz rozłąkę z dzieckiem. Mam nadzieje,że przyzyczaisz się do nowej sytuacji. zoska ja też jak wracam do Nadii to ją całuje jak szalona Nie mogę się opanować a mała się śmieje angela super fryzurka

margaretko fajny pomysł Sama mogłabyś sobie regulować czas pracy,planować spotkania itp. a to ważne przy dzieciaczkach Myślę,że warto spróbować jak nie spróbujesz to cały czas by się zastanawiała czy postąpilaś dobrze.

kejranko bebilon to zwykłe mleko A na alergie jest bebilon pepti i teraz takie pije jak nie ma cyca:) Wcześniej nie miała żadnych problemów z cerą. lamponinko też jestem pewna na 90%że te problemy to od sztucznego mleka bo jak zostawała codziennie ale max ok 150ml na dzień to nic nie wychodziło a jak poszłam do pracy to wypiła go ok 400ml i ją tak wysypało. Jestem pewna,że to od mleka sztucznego bo wcześniej nic nowego jej nie wprowadzałam. Tak pije bebilon pepti teraz jest lepiej ale nabiały na wszelki wypadek odstawiłam. marmi to super,że mała załapała

kochna a dlaczego do Ciebie przywieźli? Ty gdzieś pracujesz czy co??? Bo nie rozumiem dlaczego Tobie dziecko przywieźli? Ja takiej kobiecie bym odebrała dziecko jak nie potrafi się zająć nim!

magduskawona26Witam z ranalamponinko problem zauważyłam w środę po powrocie z pracy kiedy cały dzień była na sztucznym:((( Miała zaczerwienione policzki i szorstkie do tego zielone kupki robiła. Po pierwszym dniu kiedy piła z piersi trochę znikło..ale jeszcze szorstkie policzki zostały. Piątek poszłam do lekarza i przepisała mi beblion pepti a tak to mam nie jeść nabiału:(((To jest najgorsze bo ja uwielbiam serki wiejskie,jogurty maślanki,płatki z mlekiem:( zoska wiem co to znaczy pierwszy dzień pracy minął szybko Wiem co to znaczy tęskonota za dzieckiem i zamartwianie się czy wszytko jest ok Znam ten ból,ja też na początku,jak wysypało Bartka,miałam odstawic nabiał,który tak uwielbiam,codziennie zajadam się jogurtami i serkami,dla mnie to była katorga,kiedy musiałam wszystko nabiałowe odstawic...Ale i tak go uczulało so z mojego pokarmu,ciągle był wysypany krostkami i w ogóle był strasznie zalergizowany,skórę miał jak papier ścierny w dotyku...:[[ Przeszliśmy na Bebilon pepti i wszystko się uspokoiło,ma piękną skórę:] A Ty już przeszłaś całkiem na Bebilon? Narazie karmię małą tak jak karmiłam od 6-15 mleko,deserek i zupka a potem po 15 pierś. Wcześniej nic nie było Nadii tylko po całym dniu mojej nieobecności jak piła tylko same bebilon to jej tak wysypało. Teraz widzę różnice wszytko powoli ładnie schodzi. Ale nabiał to też u mnie katorga...nic mi nie przeszkadzało w mojej diecie a teraz nie wiem co jeść:(

Witam z rana lamponinko problem zauważyłam w środę po powrocie z pracy kiedy cały dzień była na sztucznym:((( Miała zaczerwienione policzki i szorstkie do tego zielone kupki robiła. Po pierwszym dniu kiedy piła z piersi trochę znikło..ale jeszcze szorstkie policzki zostały. Piątek poszłam do lekarza i przepisała mi beblion pepti a tak to mam nie jeść nabiału:(((To jest najgorsze bo ja uwielbiam serki wiejskie,jogurty maślanki,płatki z mlekiem:( zoska życzę aby ten dzień pracy minął szybko Wiem co to znaczy tęskonota za dzieckiem i zamartwianie się czy wszytko jest ok marmi nie zadręczaj się tak z jednej strony to lepiej,ze sama Tobie zrezygnowała niż Ty sama ją miałabyś ją odstawiać a ona by nie chciała...wtedy to Ci serce by pękało,że malutka chce cysia a Ty nie możesz jej dać. Najważniejsze,że karmiłaś najważniejsze 6miesięcy Wyrodną matką napewno nie jesteś!!!

WitamMoje dziecie już śpi. Ja jestem po drugiej nocce i jestem strasznie zmęczona ale jutro naszczęście wolne Jeszcze okazało się w piątek,że mała ma skazę białkową.Teraz to już niewiem co będę jadła...Bo nabiał uwielbiam i trudno mi zrezygnować z mleka do kawy. Może spróbuje z mlekiem sojowym ale szczerze to niewiem jak to by smakowało z kawą. lamponinko mam dyżury 12h ale jestem w pracy 11h ze względu na karmienie piersią marmi współczuje Tobie bardzo,że córcia się odstawiła:((( Niestety dzieci tak czasami mają...niektorych dzieci nie idzie odstawić a jedne się same odstawiają. zoska grtatuluje wytrwalości

Witam Ja tylko na chwileczkę bo jestem po nocce i przed nocką...więc chce jak najwięcej czasu spędzić z małą Wczoraj została z tatusiem i płakała mu od 19-20.30:((( Ale potem naszczęście zasnęła i obudziła się ok 1 i 4 czyli tak jak zawsze i poszła dalej spać. Więc nie było najgorzej bo myślałam,że mój M ni nie pośpi a tutaj miła niespodzianka Kinga moja Nadinka ur. 20.02.2010 waga 3400g długość 53cm sn g. 4.00

lamponinko wszytkiego nalepszego z okazji ukończenia przez Gabrysię 7miesięcy zoska mja czasem pije z kubka nie kapka a czasem nie tylko bawi się tym dziubkiem...Ładnie nadrabiasz Dzielna kobitka z Ciebie i jaka rzetelna. Nadia dzisiaj obudziła się na karmienie tylko raz ok 24 potem spała do 7:)

zoska to masz fajnie,że więcej zarabiasz od swojego męża Wnioskuje,że pracujesz w banku? Dla mnie to jest chore,że ja i mąż skończyliśmy studia a ja mam wiele mniejszą pensje. Moją wypłate można porównać do pani siedzącej w sklepie mimo,że ja musiałam zdobyć jakąś wiedzę aby zostać prawo wykonywania zawodu. Oczywiście nie chce nikogo urazić bo uważam,że każdy zawód jest bardzo ważny Tylko powinno być to jakoś wynagrodzone w postaci lepszej pensji... kejranko fajnie,że Wiki się tak szybko zaaklimatyzowała w szkole. Dzielna dziewczynka margareto dla mnie to totalny bezsens skończyć studia i pracować w polu???To po co się kończyło studia dla papierku???Ale każy jest kowalem własnego losu. Widocznie może nie jest pewna swoich nabytych umiejętności i wiedzy skoro nie pracuje w szkole z dziećmi. Może to jest powodem???

margaretko ja tam w zauroczenie nie wierzę ale nie rozumiem jak wlasna siostra może być zazdrosna o Ciebie??? Jako rodzina powinna być szczęśliwa,że jej brat poukładał sobie zycie i założył rodzinę. Chciaż teściowie wykąpali moją Nadię w czarnym żebrze(niewiem jak to się piszę) aby zrzucić urok bo cały cza płakała ale nic nie pomogło.

zoska jeszcze malutko Tobie zostało do nadrobienia

No i takim sposobem nadrobilam Was Teraz trzymajcie za nockę kciukasy Jutro mam.

Powiem Wam laseczki,że gdybym miała codziennie chodzić do pracy to ja nie byłabym jeszcze przygotowana na taką rozłąke z małą...Nawet nie mam za bardzo czasu nadrobić bo mój M zostawił taki bajzel w domku,że od rana chodzę i sprzątam po nim...Hmmm zostawić faceta samego cały dzień z dzieckiem a mieszkanie wygląda jak by nie było sprzątane miesiąc lamponinko gratuluje ząbka Gabi jest prześlicznaA jak ładnie wcina banana. Już potrafi w takich kawalkch jeść moja by sobie nie poradziła:( marmi sałatka wygląda przepysznie magduska synek jaki zaczytany Prześliczny:) margaretko ale Areczek ma "furę" śliczną ulka jaki duży chłopiec z Twojego synka:) kochna ale dumna musiałaś być z swojego synka Jaki elegancki:)

Witam Moja spała dzisiaj do 9.30 Tak jak piszecie wszystko poszło ładnie i pięknie tylko tęskonota była b.duża!!!Jak wracam z pracy myślałam,że się nie doczekam aż tramwaj dojedzie na mój przystanekA z przystanku to biegłam jak szalona he,he. Mam nadzieje,że tak dalej pójdzie bo zauważyłam,że Nadia musi spac rano jak wychodzę jak by mnie widziała rano tak gładko by nie poszło...bo jak wróciłam i mnie zobaczyła to nie mogłam nawet naczyń pozmywać tak mnie wzywała...tatą już nie chciała się bawic Lamponinko z nowości bardzo mało...przynajmniej tego wczoraj się dowiedziałam na oddziale Z każdym dyżurem pewnie się więcej dowiem. Zmienił się tylko sposób oznaczania probówek do badań labolatoryjnych, standard przyjmnowania pacjenta w oddział itp. Nie będę zanudzać:) Na koleżanki nie będę narzekać...

No i po pierwszym dniu pracy Odpukać wszytko poszło ładnie i pięknie. Nadia była b.grzeczna ładnie spała sobie w ciągu dnia i jadła Podobno mnie nie szukała nie płakała ani nie marudziła więc spokojnie zajęłam się pracą:) Zeby tak dalej było...bo zrobiła mi miłą niespodziankę. Widocznie nie poszło na marnie moje tłumaczenie wczorajsze Nadii,że mamy nie będzie ale wróci napewno do swojej córeczki Wybaczcie ale dzisiaj już nic nie napiszę bo wczoraj spałam 2h a potem cały dzień w pracy. Jutro coś naskrobię więcej

Ja spadam do łózeczka Milej nocki dziewczynki.

anulka mojej Nadii menu wygląda tak ok 7-9 mleko mm 10 kleik ryżowy z owocami 13 zupka lub obiadek ok 15,17,19,24-2,5-6 pierś Żółtko próbowałam podać małej w zupce ale jakoś nie podchodzi jej narazie więc jej nie wmuszam. Mięsko daje ale w zupkach jarzynowych w słoiczku(indyk,kurczak,królik) ale to 2razy w tygodniu. kejranko Twoja Hania superaśna jest i jak zasuwa Aż wierzyć się nie chce,że taka malutka a ona już sobie raczkuje. Moja co najwyżej podnosi się na czworaka i pupą rusza w przód i w tył Dziewczynki dziękuje za wsparcie Jutro wieczorkiem napiszę Wam jak Nadia zniosła moją nieobecność...ale kiepsko to widzę...dzisiaj wyszłam dosłownie na 20min i co robiła???Płakała:(

Wstawiam zdjęcia

Kinga dziękuje za zaproszenie Obejrzałam już wszytkie fotki:) Super są Wasze dzieciaczki

ulka mam nadzieje,że to nic poważnego tylko ząbki lub tak jak piszesz trzydniówka...Biedne maleńswo męczy się pewnie. marmi jak mała? Dzisiaj już spokojniesza???Mam nadzieje,że tak Kajeranko wiem,że czas tutaj jest najważniejszy Tylko mam nadzieje,że Nadia nie potrzebuje zbyt dużo tego czasu na oswojenie się z nową sytuacją. W sumie ze mną też nie jest najlepiej bo widzę jak będę pracować pierwszy dzień A z butelką już mamy sukces Dzisiaj ok 8 rano wypiła 150ml:) jestem taka szczęśliwa,że załapała. Tylko dziwi mnie to,że z Avent piła tydzień temu a teraz musiałam specjalnie dokupić większą NUK do mleka Dzisiaj napisałam mojemu plan dnia Nadii na kartce. Wczoraj kazał mi napisać powody dlaczego może płakać bo mówi że pomyśli,że jest głodna a zapomni,że trzeba przewinąć...aaaaachch Ci faceci. Na pierwszym miejscu napisałam,że tęskni za mamusią i dlatego płacze bo pewnie przeważnie dlatego będzie mu marudziła...

kochna ulcia wszytkiego nalepszego z okazji ukończenia przez Wasze pociechy 7miesięcy kinga wszystiego co sobie wymarzysz z okazji urodzin ewik nie zadręczaj się tak,że oddajesz do żłobka.Ja byłam w żłobku od 3m.ż i nic mi nie jest Mamie nie mam za złe tego Ja pisałam kiedyś,że nie oddam małej do żłobka bo mi się nie opłaca niewiele więcej zapłace opiekunce za opiekę więc wolę w domku jak będzie. Widzę,że też się stresujesz powrotem do pracy...Będzie dobrze bo musi być. Ja idę już jutro do pracy i coraz bardziej boli mnie brzuch jest mi nie dobrze...Też się obawiam o nadię jak sobie poradzi bo jak się obudzi to mnie nie będzie...