Skocz do zawartości
Forum

wona26

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wona26

  1. Witam Widzę,że dyskusja się rozgorzała...Dobrze,że wszystko wyjaśnione.Ja rozumiem dwie strony "konfliktu". Moja mała wstała dzisiaj wstała o 6.15 pomarudziła godzinę i dalej poszła spać. Biedulka oddychać przez nos nie może i się męczy Dzisiaj popołudniu idę na wizytę ciekawe czy mała będzie grzeczna...Termin porodu podam dzisiaj po wizycie bo dzisiaj będę miała założoną kartę ciąży Miłego dnia dziewczynki
  2. kaszkiet1990Cześć dziewczynki:) Ja nie zaglądam bo nie mam neta,mam za to urwanie głowy z moim pierworodnym.Wzięło go na kolki i kopanie rodzeństwa (czyli mojego brzucha).Byle nie zwariować.Póki co nie amm czasu iśc do ginekologa nawet,po prostu masakra Współczuje kolek. Wiem jak ciężko jest jak dziecko płacze a nic nie pomaga. Sama to przechodziłam...Widzę,że już to 10t.c. zmobilizuj się idź do lekarza to też jest ważne.
  3. Witam środowo:) Dzisiaj już gorsze samopoczucie więc już mniej się denerwuje. Mała ma katar teraz leży na kanapie i ogląda teletubisie. Biedulka moja. rorita ja z Nadią przytyłam ok 15-16kg i wszystko naszczęście zrzuciłam Pierwsza ciąża przebiegała całkiem inaczej. Mniejsze mdłości,mniejsze zmęczenie ale to może dlatego,że wtedy mogłam leżeć wtedy kiedy chiałam. Zachcianek żadnych nie miałam. Jadłam owoce,warzywa. A teraz to cola,prażynki pizza tak jak Ty piszesz...masakra. Muszę jakoś to powstrzymywać bo to co jem nie ma żadnych wartości odżywczych. Nadia za parawanem też nie ustoi wieć wezmę wózek i w nim sobie troszkę posiedzi. Już dużo rozumie więc jak powiem,że mama za chwilę przyjdzie to 5min posiedzi. Mam nadzieje,że dam radę z małą u gina. Pataa co do zaparć to najlepsza jest dieta i picie dużo wody mineralnej. Poczytaj w necie jest dużo informacji. Jabka,gruszki mi pomagają chociaż ja dużych problemów nie mam naszczeście. Delfina fajnie,że się odezwałaś:) Wpadaj do nas częściej i pisz co u Ciebie.
  4. roritaDaisy kwietniówki coś ucichły :)Za niedługo dwie jeszcze dołączą z moich czerwcówek 2009 :) Ja dzisiaj patrzę na kalendarz ,że w tym tyg mija 3tyg ,a po 3 miałam się zgłosić ale ja potrzebuję kilku dni na znalezienie opieki dla niego na ten czas ,także z mojego A kuzynką muszę pogadać w jakich h by mogła i wtedy się umówić na przyszły tydzień. W czwartek idę z małą na wizytę. Gin mówił,że nie ma nic przeciwko Nadia będzie stała za parawanem jak mnie będzie badał. Ja nawet możliwości nie mam aby z kimś ją zostawić chyba,że umówiłabym się na godziny wieczorne to wtedy mąż jest
  5. Witam Mnie nie było tak długo bo bawiłam się na weselu w weekendI powiem wam,że nawet dobrze się czułam wytrzymałam do 23 A myślałam,że o 20 już będę zmykać bo sił nie będę miała.Dzisiaj mija trzeci dzień jak czuje się coraz lepiej...aż się boję czy z fasolką wszystko ok bo przez ostatnie 2tyg. to do życie nie byłam. W czwartek mam wizytę i mam nadzieje,że ona mnie uspokoi. Kurcze mam złe przeczucie,że aż tak dobrze się czuje. Od paru dni mam ochotę na colę,frytki,chipsy gdzie ja takich rzeczy nie jadłam nigdy....brrrr aż się boje jak przytyje. Ja zaliczyłam plac zabaw z małą a teraz Nadia śpi
  6. Gdzie jesteście kwietnióweczki???Jak się czujecie? Ja już mam zaliczony plac zabaw z małą. Nadia właśnie zasypia więc i ja za chwilę idę poleżakować U mnie z dnia na dzień coraz gorzej. Mdłości coraz większe i zmęczenie też...Jak mój mąż przychodzi z pracy to jest dla mnie zbawieniem Ja leże a on się zajmuje małą. Wczoraj już spałam od 20do 7.30 tak jak mała. Wiem,że jeszcze troszkę i będzie o niebo lepiej
  7. Witam Ja karty ciąży też jeszcze nie mam ale za tydzień idę na wizytę to gin mi założy. magda ja miałam usg 4d razem z usg połówkowym ale z tego co pamiętam to usg połówkowe i tak robił mi 2d więc 3dczy 4d to jest tylko dla rodziców Ja już zrobiłam obiadek małej i sobie też Teraz mam czas wolny bo Nadia śpi. Mam nadzieje,że pośpi z 1h to przynajmniej się troszkę zregeneruje Wczoraj popołudniu byłam na placu zabaw z Nadinką i tam był taki chłopiec ok 4-5lat. Gaduła niesamowita...ciągle peplał tym językiem do mnie a już nie miałam sił po 30min mu odpowiadać. Nie dosyć,że ostatnimi siłami poszłam na ten plac dla córci a tutaj przyczepił się jakiś chłopiec nieodpowiednim momencie...więc po 35min już mnie tam nie było nie miałam siły ciągle mu coś odpowiadać. Dobrze,że teraz Nadia nie jest na takim etapie bo by mi głowa pękła... tylko,że dla swojego dziecka ma się inną cierpliwość.
  8. Witam:) Magda skaza białkowa może zniknąc ok 2r.ż. ale nie musi więc zobaczymy. Myślałam 3miesiące temu,że znikła ale po 2miesiącach podawania produktów mlecznych wysypało małą na nowo więc znowu z nią walczymy...Jestem dobrej myśli bo kiedyś wystarczyły śladowe ilości białka kurzego,serwatki czy mleka w proszku a to jest większości ciastek(biszkopty,pepitki itp.) to już po 2h na buźce miała krostki biedulka. Teraz jak zje coś co zawiera mleko to raczej takiej gwałtownej reakcji nie ma. Musiałabym przesadzić z ilością w ciągu dnia. Igla ja robiłam 4d i jestem zadowolona. Nadia pokazała nam całą buźkę i to co ma a właściwie nie ma między nóżkami. Mam całą płytkę z małą jak byłam w ciąży 22t.c. Koszt dość drogi bo 250zł 2lata temu to kosztowało ale wrażenia bezcenne...W albumie mam jako pierwsze zdjęcie Nadii z 22t.c. Super pamiątka. Oczywiście może się okazać,że dzidzia nic nie pokaże bo będzie zasłonięta pępowiną zawsze istnieje ryzyko. W tej ciąży też napewno pójdę z mężem i Nadią na 4d
  9. rorita ja w pierwszej ciąży marzyłam o córci I chyba sobie wymodliłam Nadię:) A teraz to naprawdę już wszystko jedno oby zdrowe dzieciątko było Może z malutką przewagą na dziewczynkę Mój mąż nie ukrywa,że chciałby teraz syna więc wychodzi na to,że co by nie było będzie dobrze:) Przeczucie mam jednak,że będzie chłopak ale czas pokaże. Może za gołąbki w przyszłym tygodniu zabiorę się. A pozostałe kwietniówki gdzie się podziały??? Moja mała właśnie obala flache z mlekiem(czasem sama się dopomina popołudniu o nią)
  10. rorita mąż pojadł sos pomidorowy a dzisiaj wziął sobie w pojemnik makaron z sosem i w pracy zje. Mój M bardzo lubi takie dania,które może sobie odgrzać w pracy bo wtedy je o normalnej porze Ale mi teraz zrobiłaś ochotę na gołąbki...Mniam...Tylko ja nigdy ich nie robiłam. Muszę się wziąść kiedyś za nie i spróbować zrobić. Tylko moja mała jeść nie może bo tam jest przecier pomidorowy Niestety muszę nadal gotować osobne obiady dla nas i dla Nadii bo mała ma skaze białkową.Czasem już niewiem co mam jej wymyślić na posiłki. Moja mała właśnie padła i śpi po ataku histerii. Ostatnio próbuje wymuszać wszystko płaczem ale ja staram się nie uginać bo jak zobaczy,że to działa to częściej będzie tak robiła... Wasze dzieci też miały taki okres?Bo ja już czasem jestem bezsilna....
  11. Witam:) Jak samopoczucie dzisiaj? Ja kawy,herbaty nie pije od 2tyg. bo przełknąć nie mogę. Zawsze piłam 2kubki zielonej +2kubki kawki rozpuszczalnej z mlekiem. Wiem,że jeszcze jakiś miesiąc i znowu apetyt wróci na wszystko co jadłam wcześniej Oprócz tego nic co mleczne jogurty, serki itp. A to poprostu uwielbiałam... magda dla synka będzie lepiej jak pójdzie do przedszkola. Będzie miał kontakt z dzieci nauczy się nowych zabaw,wierszyków itp. Przyzwyczaicie się do zmian w życiu. Troszkę czasu i będzie dobrze Ja też mam zamiar dać moją małą do przedszkola jak będzie pora:)
  12. Witam Delfine Twoje opowieści dają do myślenia.. Znając życie nie jednej z Nas pewnie będzie się chciało trochę ponarzekać ale napewno nikt nie będzie niedoceniał tego,że nosimy w sobie nowe życie. Myślę,że po to jest forum aby wymienić się swoimi radościami,smutkami czy poprostu ponarzekać. Po to jesteśmy aby wspierać się nawzajem. Tule mocno!!!Mam nadzieje,że spełni się Twoje marzenie o trzecim dziecku. magda dobrze,że wszytko w porządku!!! Odpoczywaj ile możesz. U mnie b/zmian. Dzisiaj miałam ogromną ochotę na makaron z sosem pomidorowym oczywiście zrobiłam sobie. Zjadłam kilka łyżeczek i już miałam dość bo zrobiło mi się niedobrzeNagotowałam prawie cały garnek tego sosu i mam nadzieje,że mąż będzie miał ochotę to jeść przez kolejne 3dni...
  13. delfina5Mój mały "kosmita" nie żyje. Serduszko już nie bije. Jutro szpital i zabieg. Nie mam już siły Kurcze jakie to życie niesprawiedliwe...nawet nie wyobrażam sobie co czujesz Trzymaj się mocno
  14. delfina5Póki co, żegnam, życząc zdrowych ciąż i pomyślnych rozwiązań.Odezwę się jak ochłonę. delfina mam nadzieje,że nie żegnasz się bo coś się stało fasolce:( kurcze co się stało???Nie widzę suwaczka...:( Jak będziesz mogła to napisz.
  15. magda_79Witam! Mogę dołączyc? Termin z wczorajszego usg mam na 11 marca. Dzidziol jest ciut mniejszy niz wiek ciazy, bo mam dluzsze cykle. O ciazy wiem juz od 1 sierpnia, ale jest po dwoch stratach, wiec wstrzymalam sie z dobrymi nowinami. Niestety po wczorajszym usg tez nie mam dobrych wiadomosci: mam krwiaka, ktory odwarstwia kosmowke :( Zawsze cos :(((( Ehhh! Boje sie, ze strace kolejna ciaze.Całe szczescie, ze mam cudowneggo 3-latka! Pewnie,że tak Będzie dobrze Nie denerwuj się bo to może zaszkodzić Twojej dzidzi. Trzymam kciuki za Was.
  16. agnat w pierwszej ciąży miałam mdłości od 8t.c. do ok 12-13t.c. więc krótko one trwały a teraz masakra i jest coraz gorzej... rorita naszczęście nie wymiotuje tylko drażnią mnie wkoło wszystkie zapachy, wszystko mi śmierdzi a to powoduje mdłości. Boję się co będzie dalej bo to dopiero 6t.c...
  17. Witam rorita ja chodzę prywatnie. W pierwszej ciąży też chodziłam prywatnie to w tej też będę Jak narazie biorę tylko kwas foliowy ale muszę się zaopatrzyć chyba w jakieś witaminki:) agnat my nie mamy żadnych zwierzątek ale bardzo chciałabym pieska tylko nie wyobrażam sobie wychodzenie na spacer z dwójką małych dzieci z drugiego piętra Widzę,że nie tylko mnie mdli strasznie tylko,że ja muszę non stop jeść aby nie czuć mdłości. Ogólnie to czuje się gorzej niż w pierwszej ciąży...Niech ten I trymestr minie bo wogóle przez te dolegliwości nie cieszę się ciążą:(
  18. roritaWitam poniedziałkowo :) Więc ogłaszam wszem i wobec ,że mamy 5-6 tc moja fasolcia mierzy już 2cm i widziałam bijące serdusio rozryczałam się na tym fotelu jak głupia mam od razu podany dupchaston i lekarz kazał od razu iść na L4 aż w szoku byłam. także za 3-4 m-ce pójdę... mam nadzieję ,że do tego czasu ok będzie... póki co mam o siebie dbać,dbać, dbać ... nie dźwigać, nie biegać ... haha oczywiście w miarę możliwości przy moim dwulatku ginek fajowy od razu cytologię mi zrobił i 140zl nie moje kolejna wizyta za 3-4 tyg i wtedy będzie mowa o ewentualnych badanich i dokładnym terminie porodu . GRTULUJE I odpoczywaj tyle ile możesz:) A tak wogóle jak bym miała mieć chłopca to bardzo podoba mi sięimę Alan Tylko mąż jakieś dziwne miny stroi przy takiej propozycji...
  19. delfina nie zamartwiaj się tydzień ciąży może zmieniać się co wizytę +/- 2tyg. Od miesiączki zawsze będzie dłuższy a od zapłodnienia trzeba odjąć ok 2tyg. Jeśli ma się dość długie cykle to tygodnie mogą się trochę zmienić wg USG. Najważniejsze,że z dzidzią jest ok! A do szefa jedź i powiedź mu o ciąży i daj zwolnienie. Tak chyba byłoby lepiej.
  20. Paataaskładam gratulację i życzę spokojnych 9 miesięcy =) moja kruszynka zgodnie z "planem" również powinna być w kwietniu! powodzenia i pozdrawiam :) Witam W końcu powiększa się nasze grono
  21. anagat odważną decyzję podjełaś...Ja też pracuje w służbie zdrowia i jak dowiedziałam się,że jestem w ciąży to odrazu stwierdziłam,że muszę iść na zwolnienie. Po pierwsze źle się czuje a po drugie robię to dla dobra dziecka. W pierwszej ciąży też chciałam długo pracować aż nie poczuję,że już trzeba iść ale w pracy nikt mnie nie oszczędzał bo przecież nikt za mnie pracować nie będzie. Poszłam więc wcześniej niż myślałam. I dobrze bo okazało się,że moja ciąża już dalej "książkowa" nie była. I dyżur 25h...i tak widzę co drugi dzień... przecież kobiety w ciąży mogą pracować 8h dziennie.
  22. Ok idę spać bo jestem zmęczona jakbym pracowała dzień i noc... Mała już śpi więc ja też mogę iść do łóżeczka
  23. Witam niedzielnie:) Myślę,że delfine powinnaś zrezygnować z takich gorących kąpieli. Ja też lubie się "wyparzyć" ale odkąd dowiedziałam się,że jestem w ciąży zrezygnowałam z gorących kąpieli. Ja mam 27 lat. Witam kolejną mamusie:) Kolejną wizytę mam 8września i wtedy dokładnie będę znała termin porodu. Wg kalkulatorów z neta mam na 15kwietnia
  24. Witam:) Jestem już po wizycie Z maleństwem wszystko dobrze. Widziałam pęcherzyk ciążowy. Mam przyjść za 3tyg.wtedy założy mi kartę ciąży i porobimy wszystkie badania. Jednak wyszłam zła od lekarza bo poprosiłam o zwolnienie bo źle się czuje i poprostu nie dam rady w pracy tym bardziej,że nie mam pracy siedzącej ale szkodliwych warunkach chemicznych,biologicznych itp. Poza tym moja praca wymaga dźwigania ciągłego ruchu a ja się nie czuje na siłach tak pracować. Owszem wypisał mi zwolnienie ale po jakich morałach...Już miałam dość i nie chciałam tego zwolnienia ale pomyślałam,że nie robie tego dla siebie tylko dla mojego dziecka. rorita witam Będzie dobrze i nie stresuj się. delfine jeśli chodzi o takie pieluszki to ja się nie zdecydowałabym. Po co sobie utrudniać jak można ułatwić życie. Zmieniasz i wyrzucasz i po problemie
  25. Natka moja ciąża też nie jest potwierdzona ale powiedziałam koleżankom z pracy. Po pierwsze pracuje 12h w dzień i w nocy. Wymaga często dużej aktywnoścu fizycznej i przez to musiałam powiedzieć aby się trochę "wymigać" od tych czynności bo bałabym się,że coś mogłoby się stać. A tak wszyscy wiedzą,że dżwigać nie mogę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...