wona26

Angelaa grtuluje ząbka:) Mojej jeszcze nawet nic nie widać A jak przechodziło to twoje dziecko??? Dużo Tobie marudziło a z snem w nocy jak było???

Marmihej!!jakoś nie mam dziś weny do pisania, wypalił mnie ten ostatni post i już nie umiem pisać ;) anulka Piotruś śliczniutki angela u ja też chcę siatę ciuchów! tylko ja nie ma po kim dziedziczyć. potem będę moje rozdawać ;) uśmiech Seby czarujący! anusia ja też mam depresję - dupsko wielkie mam jak szafa, załamać się można. jedyne sensowne zdjęcia z wakacji to te na których widać tylko moją papę ;) a ty moim zdaniem nie masz się czym przejmować bo jesteś ode mnie mniejsza o połowę! wona witaj! wstaw może jakieś zdjęcia córeczki ( i swoje też ) janna współczuję bólu głowy, oby przeszło jak najszybciej! trzymam kciuki, żeby Arturek jutro dobrze zniósł badania. magduska oj współczuję tych problemów brzuchowych. no ja niestety pod skalpel ale jakoś strasznie się boję i nie wiem kiedy się na to zdecyduję. powinnam jeszcze w tym roku ale myślę, że raczej na początku przyszłego się zmuszę. mam kamień który ma ponad 3cm długości. na szczęście jem lekko więc bóli żadnych nie mam (tfutfu) wcześniej jak paliłam to zdarzały się jakieś ataki ale teraz na szczęście jest pięknie kejranko jak tam w nowym mieszkanku??? aga super, że wszystko ok!!! u nas dziś dzień domowy. zosia biedna się zakrztusiła. tak się strachu najadła, bardziej niż ja. poza tym byliśmy na spacerku w parku i na lodach kupiłam młodej 4 smoczki takie większe (6-18m) ale jakieś takie duże mi się wydają. a wy dziewczyny (te których maluszki już skończyły 6 miesięcy) już pozmieniałyście smoczki? te do butelek i te zwykłe? a i jeszcze tak patrzyłam dziś bo chcę sobie nowy podkład na jesień kupić (jakoś tak zimą lubię sobie czasem papę pomalować coby wyglądać jak człowiek bo ja bez makijażu to średnio się prezentuję) i nie wiem zupełnie co wybrać - może macie coś godnego polecenia? ostatnio używałam loreala perfect match i jakiś taki za płynny był... lecę poprasować. miłego wieczoru!! Witam z rana:) No właśnie ja też się zastanawiam na temat smoczków kupiłam mojej małej 2 smoczki od 6-18m z AVENT i mi się wydaje,że są takie same tylko tarczka jest innego kształtu...niewiem jakiej firmy Ty kupowałaś? A inne dziewczyny niech się wypowiedzą na ten temat bo jestem też ciekawa:)

Dziękuje za miłe przyjęcie:) Już mi się fajnie klika:) Jak się siedzi w domu samej z dzieckiem to jest potrzeba wygadania się:) Moja mała już śpi UFFFF

magduskawona26magdulska z jednej strony zazdroszczę Tobie,że możesz dłużej posiedzieć z swoimi dziećmi w domu a z drugiej strony to już wyrwałabym się na dłużej niż 3h z domku.ja też się cieszę,że będę mogła jeszcze zostac z nimi w domku,szczególnie szkoda byłoby mi Bartusia zostawiac,jeszcze jest taki malutki....Ale finansowo będzie tragedia u nas,nie damy rady,nie wiem jak to bedzię... zobaczysz,przyzwyczaisz się i Ty i córeczka,początki są ciężkie,bo się myśli,jakoś tak zle jest,inaczej....Ale będzie ok,zobaczysz:] No właśnie te finanse My mamy kredyt i dlatego wracam do pracy. Gdyby nie to pewnie zdecydowałabym się zostać z małą do ukończenia 1r.ż. Mi też jest szkoda mojej Naduleńki kochanej zostawić tym bardziej,że jest tak do mnie przyzwyczajona...potrafi tylko u mnie zasnąć Jakoś musicie dać radę dla dzieci:) Będzie dobrze! Nie znam Twojej sytuacji finansowej ale musi być dobrze.

j.annahej dziewczyny, w pracy siedzę, głowa mnie tak dziś boli że nie umiem powiedzieć słowami co to za okropny ból wzięłam już ibuprom i nic nie pomaga. To chyba przez to ze spalam tylko 4 godziny, Artur budził sie co chwile, chyba od zabków, o 3 wziełam go do nas do łózka i tak do 5 pospaliśmy, biedaczek się męczył a ja z nim a jutro bedą go kłuć, idziemy zrobić morfologie i pare testów alergicznych na 7 rano na czczo a On zawsze je zaraz po przebudzeniu o 6-7, nie wiem co to bedzie....witaj Wona26! Masz takie same zmiany w pracy co ja :) wróciłam do pracy jakies 1,5 miesiaca temu, dziecko zostawiam z babcią a po pracy, tj około 14 zabiera go mój B i siedzą sobie w domku do tej 20 az wrócę. Bo zmaiany mam od 8-20 albo od 20-8, około 13-14 dni w miesiącu. Wolę oiczywiście nocki bo dzień mogę spedzic z małym :) a Ty gdzie pracujesz?? Jestem pielęgniarką i pracuje w szpitalu:) Ja też oczywiście będę wolała iść na nockę bo w dzień będę z małą:) A Ty gdzie pracujesz???

Qrcze jeszcze za bardzo nie umiem się poruszać po tym forum...nie ma tutaj zwykłych uśmieszków???

magdulska z jednej strony zazdroszczę Tobie,że możesz dłużej posiedzieć z swoimi dziećmi w domu a z drugiej strony to już wyrwałabym się na dłużej niż 3h z domku.

Czytałam u Was o usypianiu maluszków. Ja usypiam małą na rękach śpiewam, lulam i chodzę...nie powiem,że mi to przeszkadza bo lubię jak Nadia się we mnie tak wtula:) Moja mała jak miała (chyba) kolki przez pierwsze 2miesiące i trzeba było ją nosić wieczorami ok 2-3h od20-22czasami zdarzało się do 23 i tak jej do teraz zostało. Oczywiście w chwili obecnej nie trzeba z nią tyle chodzić zasypia do 30-40 min zależy jakim stopniu jest zmęczona. W dzień mi zajmuje uśpienie jej 15-20min:) Wiem,że jest metoda do nauki samodzielnego usypiania dziecka w łózeczku. Przed porodem myślałam,że zastosuje ją...jednak ja jestem za "miękka" nie mogę słuchać jak moje dziecie płacze. Uważam,że każde dziecko jest inne i ja trafiłam na wyjątkowego wrażliwca (chyba po mnie) więc nie ma mowy żeby moją Nadię zostawić samą w łóżeczku bo byłaby niesamowita histeria.

Dziewczyny pracujecie już??? Jeżeli tak to jak Wasze dzieciaczki to zniosły??? Ja już się boję pierwszego dnia w pracy...

W chwili wolnej muszę poczytać troche ten wątek aby bardziej Was poznać

magduskawona26Witam:) Przyjmniecie mnie do swojego grona:) Miałam termin na 6marca ale córcia wybrała sobie luty:) dokładnie 20 luty. Mogę się dołączyć do waszych rozmów?hej wona26 witaj wśród nas,jasne,ze Cię przyjmiemy napisz coś więcej o sobie,o swojej córci:]] Dzięki Mam 26lat to jest moje pierwsze dziecko(i nie ostatnie)he,he... Mam córeczkę Nadię,która 20 sierpnia skończy 6miesięcy:-) We wrześniu wracam do pracy:-( Boję się powrotu do pracy bo moja malutka jest bardzo do mnie przywiązana...Jak mnie nie widzi to płacze. Naszczęście mam pracę zmianową więc będę w pracy ok 13-12 razy w miesiącu po 12h(w tym nocki i dniówki) W nocy mąż będzie się zajmował małą a w dzień opiekunka. Karmię piersią i zamierzam jeszcze po powrocie do pracy też karmić ale jak się uda to się zobaczy...bo mam bardzo nie regularną pracę i niewiem jak to piersi zniosą.

Witam:) Przyjmniecie mnie do swojego grona:) Miałam termin na 6marca ale córcia wybrała sobie luty:) dokładnie 20 luty. Mogę się dołączyć do waszych rozmów?