Skocz do zawartości
Forum

Jomira

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jomira

  1. W tym wieku nie sprawdzisz raczej. Poza tym, bylby to bardzo nietypowy, pierwszy objaw. Radzilabym sprawdzic zapachy - czy nie pluczesz ubranek, poscieli, swoich ubran w czyms co za mocno pachnie (za mocno dla malucha, bo moze dla Ciebie nie). Druga sprawa zapach kremow, balsammow, perfum, ktore sama uzywasz?
  2. Trzymamy kciuki, Maja zaczyna za tydzien... oj bedzie ciezko... A tu z serii, moje dziecko potrafi :) Oczywiscie sama tam wlazla...
  3. Masc Emla, trzeba nalozyc minimum 1 godzine przed szczepieniem, a najlepiej dwie. Probowalismy dwa razy - raz do szczepienia, raz do pobrania krwi. Za kazdym razem skutecznie. Wiosno, tak naprawde wciaz nie ustalono przyczyn autyzmu. Sa trzy tezy: genetyka, traumatyczne przezycia z dziecinstwa, toksyczne kontakty dziecka z matka. Co do szczepien - jest tyle za ile przeciw tej teorii. Mam troje dzieci, wszystkie troje szczepione. Tylko syn ma autyzm (dokladnie ZA) i tylko syn ma ojca, u ktorego mozna sie dopatrzec ZA, wiec u mni pasuje genetyka. Pasuje tez trauma - zachlystnal sie, gdy mial 6 tygodni.
  4. Super dzieki. Kilka zabawek pewnie kupie :) Ale kurcze, Maja jest jakby miedzy poziomami. Zabawki dla niemowlat nie sa dla nie juz na pewno. Natomiast do klockow jest za mala. O ile potrafi cos wkladac i wyciagac, przekrecac, obracac, naciskac itp. o tyle wciaz nie kuma z ustawianiem jedno na drugie.
  5. Mafinko, a mozesz powklejac nieco zabawek tego typu? Wlasnie kombinuje od jakies czasu jak te grajaco-tanczace zastapic czyms madrym.
  6. Monik, chyba mnie nie zrozumialas, bo fatycznie za jasno sie nie wypowiedzialam :) Mnie ta sytuacja przerazila. Chodzi mi o to, ze nasze dzieci (Maja oczywiscie tez) sa torpedowane cudenkami, mowiacymi, grajacymi, swiecacymi do tego stopnia, ze ponizej nie beda wiedzialy jak sie bawic, ze tak powiem normalna zabawka. Bratanek mojego meza mial wtedy 2 latka. Jemu te puzle sie nawet podobaly, ale nie mogl zrozumiec jak to jest, ze sa guziczki ale nic nie gra. Co do mikolaja, to Maja dostanie wozek dla lalek taki z pierwszych drewniany. Marzy mi sie ten moover rřde dukkevogn - Emmasverden.dk Ale jest dosc drogi, wiec jak nie znajde gdzies na Amazonie taniej, to kupie cos innego w tym stylu. Jezeli chodzi o zabawki w stylu dopasowanie ksztaltow czy stoliki edukacyjne i pianinka, to u nas sa juz na topie. Oczywiscie Maja nie potrafi ksztaltu dopasowac, ale jak sie jej pokaze gdzie ma wlozyc klocek to potrafi go wsadzic. No i radocha z wysypywaniem :)
  7. A ja podziele sie z Wami czyms co mi dalo do myslenia i teraz kombinuje jak uniknac sytuacji opisanej ponizej, bo Maja tak jak Kondziu lubi ogladac, wciskac, obracac. Chociaz przyznam, ze danie jej do lapek dwoch kulek tez ja zajmuje na dlugo, bedzie je cuimkac, stukac, albo tylko trzymac, ale kulki sa ok :) Ale do rzeczy: Tesciowie na urodziny mojego meza bratanka, kupili drewniane puzzle - takie z tych, gdzie na przyklad 5 zwierzaczkow trzeba wlozyc w odpowiednie wyciecia. Kazdy puzzel ma taki maly uchwycik... No wiec, bratanek mojego meza, siedzial dobrych 15 minut nad tymi puzlami, naciskal te uchwyty, probowal przesuwac, pociagac... On nie mogl zrozumiec, ze naciskal, ciagnal, przesuwal, a tu sie nic nie swieci, nie gra, nie rusza itp...
  8. U nas zabawka nieskonczenie atrakcyjna jest to: http://www.br.dk/Brands/PLAY2LEARN/PLAY2LEARN%201-2%20år/PLAY2LEARN%20hammerkuglebane.aspx?id=605497&q= I mikrofon: V-TECH: PLAY2LEARN mikrofon | Leget?j fra BR Maja potrafi z 15-20 miniut wrzucac pilki i patrzec jak spadaja :) Mikrofon tez jest super, bo ma mase dzwiekow i piosenek, wiec wciaz jest nierozpracowany.
  9. Zgadzam sie tez z tym, ze watroba to organowa swinia :) Ale tu w Danii niemalze produkt narodowy :) Maja nie jej kilogramami, no i jak Solange napisala, jemy ekologicznie. No i nie mamy wyjscia :) U nas za to nie daje sie parowek - wedliniarskiej swini :)
  10. A dzieciaczek w wieku naszych? Bo jak tak, to odradzam przytulanke - bedzie obciumkana, oblizana, przezuta itp. Polecam generalnie wszystko co mozna umyc, wyprac.
  11. Ja tez tak myslalam i mimo ze walczylismy z zatwardzeniem, dawalismy Mai chrupki kukurydziane, ktorych w ciagu dnia zjadala chyba z 10. Dopiero nasza pielegniarka zwrocila nam uwage, ze kaszki kukurydziane tez zatwardzaja, czyli te nasze chrupki tez. Po odstawieniu: produktow ryzowych, kukurydzianych, bananow i gotowanych owocow. Plus podawaniu codziennie: platkow owsianych, gotowanej sliwki, pol jablka i duzej ilosci wody do picia, kupki sa w koncu regularnie o normalnej twardosci ! Co do pasztety, zabieram sie od tygodnia do zrobienia wlasnego. Poki co daje kupny. U nas kilka miesiecy temu byla "afera pasztetowa" , ze zawieraja za duzo smieci i tluszczow. W zwiazku z tym producenci pozmieniali nieco swoje produkty i teraz jest ok :) Ale co wlasny to wlasny. Zwlaszcza, ze pielegniarka kazala dawac pasztet z duza zawrtoscia watrobki.
  12. Heh.. Pani chetnie wysle, ale problem z platnoscia - bo chce by bylo placone karto kredytowa z Danii. Mysle, ze dlatego, ze ona dopiero obciaza konto jak wysyla produkt.
  13. Napisalam maila do Pani, czekam na odpowiedz.
  14. Co do wprasowanek, to zaraz poczytam. Moge tez Wam zamowic do siebie i Wam poodsylam.
  15. Sinlac odpada - zawiera kaszke ryzowa albo kukurydziana :( My tego zelastwa nie mozemy z powodow zatwardzen. Wiec wszystko co ma ryz, kukurydze zostalo wyeliminowane. Jedni maja problemy w jedna inni w druga strone :)
  16. Naprasowanki sa na scannex? - v?vede etiketter Ciekawe czy wysla do Polski? Moge sprawdzic i poczytac i dam znac. Co do jedzonka - pasztet na zlecenie pielegniarki - bo nie udaje nam sie podawac jej zelaza (zatwardzenia), a nie pije mleka w proszku, wiec musimy nadrabiac wszystkim co sie da. A chlebek razowy taki z woreczka (wiec mieciutki) lepszy niz ciasteczka :) Kroje w drobne kostki, to i dziecie samo sie karmi . aaaa.. nie napisalam - zapija woda z kranu!!! Przegralam walke z mezem, w obliczu pielegniarki :( Udawalo mi sie tlumaczyc mezowi, ze musi miec przynajmniej rok. A pielegniarka powiedziala, ze wszytsie dzieci pija, woda jest czysta, zdrowa i nie ma zadnego ryzyka i ona nie widzi powodu, dla ktorego miala by nie pic z kranu :(
  17. Pomysl pozytywnie - najmlodsza czyli rodzyneczek Pani i jedyne male dziecko do pilnowania! Co do jedzenia - dacie rade. Maja od miesiaca wciaga tylko z miski i kubka (cyca zapija tylko 3 razy w ciagu dnia - na popitek po jedzeniu i 2 razy w nocy). Je normalnie chleb razowy z pasztetem, ziemniaki z sosem (gotuje jej wciaz oddzielnie, ale je juz nie jako packe, ale jako kawalki), pije z kubka, szklanek i ma sie dobrze. Jestem pewna, ze dacie rade. Polecam jakby co adres internetowy, gdzie mozesz zamowic wprawsowanki do ubranek z imieniem dziecka - by sie nie pogubily.
  18. Zle napisalam, to byl play2learn, o taki: PLAY2LEARN talende gĂĽvogn - VTech Denmark Generalnie polecam naszego Moovera (tego ze zdjecia - jest suuuper), ma blokady kolek, wiec moze toczyc sie szybciel lub wolniej i jest super stabilny. Pozniej przyda sie do wozenia zabawek, albo i dzieci w zabawie :) Mozna go kupic na Amazonie za oklo 180 zlotych z wysylka.
  19. Nooo... chodzi to wielkie slowo :) Najczesciej stoi, albo przepchnie wozek z okolo pol metra i dalej stoi. Po przygodzie z pierwszym chodzikiem (z Fisher Price), z ktorym Maja poleciala na plecy (wciaz trzymajac go w rekach) kupilsmy ten, ktory jest bardzo stabilny. Jednak dla pewnosci jak widac na zdjeciu, dociazamy go plus ma jeszcze calkiem niezle hamulce. W efekcie nie jest latwo go przepychac. Aczkolwiek wcale nie jest latwo nozki przestawiac jedna po drugiej, wiec poki co wszystko pasuje :)
  20. A tu przylapana na "goracym uczynku" :)
  21. A jak o zdjeciach mowa: A tu z jedna reka: Pozostaje juz tylko czekac na "jazde" bez trzymanki :)
  22. Z tym zasypianiem to tak jak u nas. Ja tez kategorycznie zabraniam Mai wstawac, gdy ma zasypiac. Na poczatku myslalam, ze "pojdzie" na zmeczenie, ale to tylko doslownie masakra byla. Bo oczywiscie wpol spiaca zapominala sie trzymac, wiec sie przewracala, a jak sie trzasnela glowa o lozeczko to juz byla obudzona, wiec od nowa ...
  23. Karim, super, ze Malemu przeszlo. Teraz po prostu badz ostrozna i podawaj mu z opoznieniem. Czyli jak cos jest zalecane od 7 miesiaca, dawaj po 8 itd. Poza tym wprowadzaj zawsze tylko jeden nowy produkt i podawaj przez 5 dni. 6 miesiecy jest pierwsza granica, druga jest 3 latka, pozniej okres dojrzewania... Moj duzy Misiek niestety nie zalapal sie na zaden z okresow :( Alergia i astmisko trzymaja sie go wciaz, mimo ze dobija do 15 :( CO do poloznej (u nas pielegniarki srodowiskowej) u nas byla po raz ostatni po 8 miesiacu. Juz jej wiecej nie bedzie, choc sie nie ciesz - mila jest.
  24. asiula84To żeś mnie Jomira postraszyła tym jajkiem... :p A ja planowałam beztrosko podać Uli żółtko do spróbowania, żeby sobie zapasy żelaza troszkę uzupełniła :) Asiula, wszystko zalezy czy mieliscie jakies objawy alergii czy nie. Jezeli nie, to spokojnie mozecie jajcowac. Moja Maja jada juz chyba od miesiaca i jest wszystko ok. Moniki Maly niestety jest alergikiem, stad trzeba z nim ostrozniej.
  25. Monik, jak bedziesz probowala z jajcem, nie podawaj innych nowosci i dawaj mu 5 dni pod rzad. Ale wiesz co... Gdybym byla na Twoim miejscu poczekalabym z jajcem do momentu, az wyjdziecie na prosta z oskrzelami. Organizm jest podrazniony, a jajo silnym potencjalnym alergenem. Generalnie dzieciom alergicznym nie poleca sie do pierwszego roku zycia. Moj Michu z wielu "pokarmow wyrosl", a na jajca wciaz reaguje. Jedynie osiagnelismy to, ze moze zjesc max. 2 na tydzien. Jak sobie pofoluguje, to od razu widac to na calych nogach i rekach. Chlop jak dab, a reaguje wciaz jak niemowle :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...