Skocz do zawartości
Forum

Jomira

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jomira

  1. Heh... dorzuce swoje trzy grosze... Mialam kiedys w Polsce swietna lekarke - pediatre, alergologa, pulmonologa oraz specjaliste od przewodu pokarmowego w jednym. Jej zdanie na temat homeopatii bylo takie: owszem, jest ok, ale musi byc ordynowane przez lekarza i to nie pierwszego lepszego, ale takiego, ktory zarowno zna sie na homeopatii, oraz zna dokladnie schorzenie pacjenta. Na przyklad w przypadku dzieci alergicznych, stosowanie homeopatii moze prowadzic do wstrzasu anafilaktycznego. Leki homeopatyczne sa kompozycja roznych srodkow naturalnych min. ziol, traw itp. wiec czesto moga zawierac bardzo alergizujacy skladnik, ktory moze byc czasem niewyszczegolniony, ze wzgledu na jego sladowa zawartosc. Tak wiec, odradzam dziewczyny leczenia homeopatia na wlasna reke. Lekarz i tylko lekarz, jezeli juz macie na to ochote. Co do pieluszek, to ja jak Agnieszka... Wychowalam corke na jednorazowkach, bo jednorazowe pokazaly sie dopiero chyba jak Mloda miala okolo roku. Pamietam do dzis... Nie sztuka bylo wyprac! Sztuka bylo wywiesic i poskladac. Kazdego wieczoru okolo 40 minut. Dodatkowo, by zachowac ich przyjemna biel - raz na jakis czas gotowanie w garnku w wodzie z dodatkiem szarego mydla... Kupe roboty bylo... nikt by mnie na nia znow nie namowil. Choc przyznam, ze prezentowane przez Was pieluszki, wygladaja bardzo zachecajaco... Mafinko - o zapas zelaza poprosze! Choc maz mowi, ze spokojnie znajdzie w garazu z pare kilo srubek, wiec nie wie czemu brak zelaza mnie martwi :) Kathi - podziwiam za ten obiadek!!! Ja jak chyba Joasia - mam mega lenia i jezeli juz gotuje to cos szybkiego i prostego. Dzis zrobilam barszcz ukrainski - wloszczyzna z mrozonki, skladniki barszczu z mrozonki, ziemniaki z wczorajszego obiadu, dosmaczone barszczem w proszku :) ale smakuje cacy :) Jezeli jemy cos bardziej zaawansowanego,to na 100% gotowal to moj maz :) Bylismy dzis na wywiadowce w szkole hehe... i do szkoly to dotarlo.. Omawialismy przedmioty. I jak doszlo do "gospodarstwa domowego" to nauczycielka mowi, ze jak mowia o jakiejs potrawie, to moj syn zawsze mowi "aaa, to Martin potrafi"... hehe... nic o matce (bynajmniej w kontekscie gotowania) :) Zycze Wam milego wieczoru, jak mnie len nie dopadnie, to moze jeszcze cos napisze... NIestety leniuch dopadl mnie i w tej dziedzinie... Czasem poczytam, poczytam.. ale juz napisac nie mam sily...
  2. Moj syn tez ma AZS, az do teraz, ale u nas to kwestia pokarmu i alergii skornej. Ostatnio dostalam jego wyniki: generalnie panel wziewny norma przekroczona 150 razy, w tym kurz - 120 razy! chocbym prala w proszkach nic nie zdzialam. Panelu pokarmowego nie robilismy od jakichs 5 lat, bede tez musiala powtorzyc. Oczywiscie wyniki z krwi - IgE, wiec nie ma mowy o pomylce. O dziwo, nigdy nie widzialam u syna alergii kontaktowej na proszki, mydla, szampony. Widac natura stwierdzila, ze "temu Panu juz wystarczy". Ale pomysl na te plyny i inne ekologiczne srodki czystosci rewelacyjny.
  3. A wogole :) to ... Zaczelam SIODMY MIESIAC
  4. Witaminko, alez Ty jestes zaradna i pracowita!!! W zyciu nie myslalam, ze mozna takie specyfiki robic samemu. Teraz juz wiem, ale jak sobie pomyslalam, ze musialabym to robic to juz mi sie nie chce. Len ze mnie.
  5. Hej dziewczyny. Tak sobie poczytalam, poczytalam i stwierdzilam, ze kooooocham swoje biegunki :) Karim co do lozeczka, to trudno cos wymyslec, wszystkie standardowo maja 120 x 60 (sa oczywiscie jeszcze 140x70). Moze kolyske na poczatek, a pozniej wziac mala do lozka? Mafinko, noz Ciebie sie czepia wszystko co moze! Trzymaj sie, musisz pokonac swinstwa!
  6. Agnieszko, mi sie wydaje, ze schemat 1 i 2 sa najlepsze. Jeden liczy miesac raz 4 tygodnie, raz 5. Uwzgledniajac skoki rozwojowe dziecka. A drugi liczy normalnie jak w kalendarzu miesiac jako 4,5 tygodnia. Ja posluguje sie tygodniami, zwlaszcza, ze u nas pytaja dokladnie, wiec na przyklad jestem 24 tygodnie i 3 dni, i tak u nas w dokumentacji zapisuja. Wtedy nie ma problemu. U nas na liscie juz kilka pozycji, niestety najwiekszego kalibru i najdrozszych: elektroniczna niania i termometr, waga, wozek, materac do lozeczka i dodatkowy do wozka. I to praktycznie wszystko, nie liczac linomagu z Polski. Co do ilosci, ja mniej wiecej mam po 10 sztuk - body i pajacow. Moja kolezanka, ktora ma teraz dwuletniego synka uswiadomila mnie, ze potrzebuje ok. 21 sztuk body z rozmiaru. Troche szczeka mi opadla - dotychczas, dla zadnego z dzieci tyle nie mialam. WYdaje mi sie, ze to zalezy od tego jak czesto zamierzamy prac i jakie warunki do suszenia mamy. Bo przeciez jak co drugi dzien wlacze pralke i wysusze wszystk w suszarce, to te 10 sztuk spokojniutko wystarczy. Tak mi sie wydaje. Kolezanka natmomiast motywuje, ze wszystke bekniecia, ulania, siusianki ida na potege i czasem malego przebierala kilkanascie razy dziennie.
  7. Wedlug mojej wiedzy 6 miesiac konczy sie po 27 tygodniu.
  8. Cafe! Gratulacje!! Wielkie i na pewno silne chlopaczury!!! Dziewczyny mojej przyjaciolki tyle mialy przy porodzie, a 10 apgarow mialy! Trzymam kciuki cobyscie jak najdulzej dotrwali.
  9. Jak zwykly fotelik bez bazy to sie w kazdym aucie zapnie. Gorzej z baza. My mamy w grudniu samochod zmieniac, wiec jeszcze bazy nie kupilsmy. Na szczescie do naszego fotelika pasuje kazdy rodzaj bazy, wiec nie bedzie problemu.
  10. My mamy wyznaczona wizyte na 31 grudnia :) tak sylwestrowo :) I zeby nie bylo "letko" to jeszcze na 8.30 :)
  11. To Maja olbrzym :) rowno w dniu swoich 26 poczecin (chcialam napisac urodzin, ale sie jeszcze nie urodzila :) ) miala 966 g. Ale Karim nie patrz na to. To wszystko jest statystyczne i okolo. Wedlug mojej chyba juz slawetnej ksiazeczki, wlasnie powinno dziecie teraz wazyc 800 g. Chociaz w szpitalu nic nie mowili, ze Maja ma rozmiar malego mamutka, wiec nie ma sie co stresowac :)
  12. A to sorki, ale mi sie tez na mozg juz rzuca i szwankuje min. czytanie ze zrozumieniem :)
  13. To Ty zdolniacha jestes!!! Mnie trzeba bylo lopata do glowy nakladac w szkole, a jeszcze do dzis dunski mnie zaskakuje, choc niby od roku pracuje jako tlumacz przysiegly. Czasem dobija mnie ta jego prostota i ubogosc. Poswiecem pol dnia na znalezienie jakiegos wyrazenia, a pozniej sie okazuje jak na przyklad w angielskim np. ze podkowa to po porstu konskie buty....
  14. Krawatku, mam nadzieje, ze juz Ci lepiej. CO do oleju. NIe mieszkam juz w Polsce dobrych pare lat, ale swego czasu pamietam, ze olej z pestek winogron byl do nabycia w duzych supermarketach - jak Real, Geant.
  15. WItaj!!! Bardzo nam Ciebie brakowalo, zwlaszcza mi :) Trzymaj sie dzielnie!!! I dbaj o siebie, a my tu nie zapomnimy o Tobie.
  16. Taaaa.... no niestety, to jest wkurzajace. Ale z tego co pamietam, to Ty masz w wywiadzie cukrzyce w rodzinie, wiec w 30 tygodniu powinni Cie zaprosic na badania obciazeniowe. A jak nie, to sama sie mozesz wprosic :) Jak ja :) nie zamierzam im odpuscic mojego BMI :) Jak mnie sami nie zaprosza, to sie sama wprosze :)
  17. Trzymaj sie Ewcia!!!! Bedzie dobrze! Jak bardzo nie chcesz zostac, mozesz wrocic do nas. Beda sie Toba dobrze opiekowac do konca. Tu jak cos masz, to juz pilnuja. Ale jak Ci bezpieczniej w domu, to zostan w domku...
  18. Deva, Agha - hehe... ja tez w gronie egzaminacyjnym :) Ja ten kurs "pierwszego stopnia" (u nas tego pierwszego stopnia sa 3 poziomy, wiec trzeciego pierwszego stopnia) zdalam dwa lata temu. Rok temu podchodzilam do drugiego stopnia. Zdalam rozumienie tekstu czytanego (daja takie trudne teksty naukowe i trzeba wyszukiwac odpowiedzi), zdalam tez rozumienie tekstu slyszanego i dyktando, nie zdalam jednak pisemnego (wypracowanie), na ustny nie poszlam, bo juz mialam w nosie. W tym roku (za jakies 2-3 tygodnie) podchodze ponownie, ale przyznam szczerze, ze tez mi sie nie chce. Studiow juz mam po dziurki w nosie, a do niczego innego ten egzamin mi nie potrzebny. Zdecydowalam sie na niego tylko, by chodzic jeszcze do szkoly i zeby moj dunski wyciaganac na jak najwyzszy poziom. Egzamin mi do niczego nie potrzebny. No ale ide, jak mnie juz szkola zglosila. U nas jest lepiej, bo egzaminy sa darmowe, jezeli chodzisz do szkoly jezykowej.
  19. HEHE.. wogole jak sie ten lek nazywa :) DUPASTON (no bo H sie nie wymawia) - toz to jakby przetlumaczyc polsko-angielsko to kamienna dupa wychodzi :) Sory, ale od rana dziergam tabelki do pracy i juz mi mozg wyparowal i tylko glupoty w nim zostaly :)
  20. Czytaja, czytaja!!! Ja polecam do ucha... Uzywalismy przy synku (syneczku malutkim, ktory ma juz 14 lat) dobrych 7-8 lat (dopoki Misio go nie zalatwil). Byl rewelacyjny (termometr, nie Misio) . To bylo dawno temu, wiec to byla nowosc, teraz wybor znacznie wiekszy. My bywalismy czesto w szpitalu i poczatkowo pielegniarki patrzyly na ten termometr jak na raroga, ale jak kilkanascie razy porownalismy, ze temperatura jest identyczna, to juz wolaly jak mierzylam synowi sama w uchu - mialy mniej pracy. Wowczas mielismy Brauna i teraz tez chce tylko ta marke, bo wiem, ze wytrzyma duzo :) Zanim syn ostatecznie zabil ten termometr, to milion razy go maltretowal :)
  21. Justynko, Michu tez mial na calym ciele - od urodzenia od czubka glowy, po czubek malych paluszkow u nog. Dopiero teraz jak wyrosl, to zostaly dlonie i przedramiona, no i czasem jak cos podje, to cale nogi mu wysypie. Na szczescie z nog szybko schodzi. My mielismy farta, bo trafilismy na swietna lekarke, ktora doktorat z alergologi robila. Wziela Miska na oddzial do szpitala na 3 tygodnie i prowokacjami ustalilismy przynajmniej co moze jesc. Prowokacje polegaly na tym, ze Misiek dostawal np. mleko co godzine poczawszy od 10 ml, pozniej 20 itp... coraz wiecej. Mial wenflon w raczce, wiec gdyby cos sie dzialo, mogli mu szybko pomoc. Pokarm podejrzany byl podawany przez 5 dni, jak nie bylo reakcji - znaczylo, ze sie przyjal. Jak byla, to oczywiscie byl natychmiast odstawiany. To bylo rewelacyjne, bo wczesniej, nie mielismy juz pomyslu na to czym go karmic - z testow wychodzilo niemalze wszystko. Generalnie jezeli chodzi o jedzenie, to praktycznie mamy spokoj, kilkanscie lat diety i obserwacji, zrobily swoje i teraz Michu je praktycznie wszystko. Pewnych rzeczy tylko nie probuje - jak pomidory, orzechy... Na wziewne niestety nie mamy wplywu. Co do masci - my uzywamy Locoid - masc sterydowa, ale jeszcze w miare bezpieczna, jezeli porownamy z Elocomem. Najepiej pomaga Miskowi megatlusty krem, ale to tylko na noc, bo wiadomo, ze czy w szkole czy w domu przy komputerze, tluste rece przeszkadzaja. Ciesze sie, ze zalapalam sie na ten program badawczy i Maja bedzie od urodzenia pod opieka profesora. W Polsce mialam mase znajomosci i udawalo mi sie zawsze powkrecac do najlepszych specjalistow. Tutaj ani znajomosci nie dzialaja, ani dotarcie poza systemem nie jest mozliwe...
  22. My wiedzielismy to od urodzenia... problem w tym, ze alergia rosnie, a my nic z tym nie mozemy zrobic, bo sa to: brzoza, trawy, plesnie (ktorych przy takim lecie i jesieni jak w tym roku jest masa w kazdym krzaku, trawie), kurz.... totalna kicha! Mysle, ze lekarz podejmie w koncu decyzje od odczulaniu. Generalnie unika sie odczulania dzieci, ale chyba nie ma juz na co czekac. Co do tej glukozy, to najwazniejsze, ze wyniki Wam dobre powychodzily. Ja wciaz na probe czekam, hehe... jak zapomna to sama im przypomne. W koncu nie po to upaslam sie do rozmiaru 42 przed ciaza, zeby teraz badanie mnie ominelo :)
  23. Hej dziewczyny :) Wlosy wypadaja, bo musza :) W ciagu ciazy nie wypadaja, wiec pozniej po ciazy, musi wypasc to co nie wypadlo wczesniej. Ale... o fryzurce mialam pisac. Moze zrobicie sobie pasemka albo balejage? Jak beda zrobione w folii, to farba nie wniknie przez skore do krwiobiegu, bo bedzie lezala tylko na wlosach. No i koniecznie nad glowa wyciag, ktory pochlonie zapachy i nie beda dochodzily one do Waszych nosow. Co do rodzenstwa w podobnym wieku :) hehe... ja swoja siostre gryzlam i szczypalam i kazalam jej sprzatac. Siadalalam na stoleczku na srodku pokoju i mowilam "Ewka sprzataj", a jak nie chciala, to znowu gryzlam i szczypalam :) Najlepsze jest to, ze to ja bylam mlodsza... Taki bandzior byl ze mnie! Babcia bala sie brac mnie pod opieke - albo na drzewie zawislam, albo na kosie golym tylkiem siadlam... Hitem bylo, jak bawilam sie w domek dla lalek w kombajnie - w tym wielkim wale, ktory zboze kosi i tnie! Siostra uratowala mi wtedy zycie (glupia czy co? ), bo wujek chcial kombajn uruchomic, a moja siostra sie darla wnieboglosy... Szczesciem dozylam do konca dziecinstwa... Moje obecne dzieci sie nie bija/nie bily, bo jak u Arisy - roznica miedzy nimi 6 lat. Ale za to jak podrosly, to wyzywaja sie do granic mozliwosci. Najlepsze jest to, ze corka ma prawie 20 lat. W wakacje byla w szkole jezykowej jako WYCHOWAWCA!!! Ba! bardzo chwalony przez dzieci i personel szkoly!!! W niczym jej to jednak nie przeszkadzalo, by po powrocie zbluzgac brata :) Ot! Milosc braterska :) Ale przyznam, ze jak zostawie ich samych, to Michu lepszej opiekunki nie znajdzie! Nawet jak miala 14-15 lat, moglam jej Miska powierzc, bedac pewna, ze nic sie nie stanie. Co do dziwnych snow... Mi sie kiedys snilo (mniej wiecej w 20 tygodniu), ze wlasnie wtedy (czyli w tym 20 tygodniu) urodzilam blizniaki, ktore nie dosc, ze przezyly, to jeszcze na drugi dzien chodzily!!! :) Ot, fantazje ciezarnej :) Milego, lekkiego dnia Wam zycze.
  24. Hej dziewczyny, a ja wlasnie dostalam wyniki testow alergicznych mojego syna. Od urodzenia walczylismy z cholernie ciezka alergia, w szpitalu i na izbie przyjec w koncu nas witali "to znowu wy?", wiec teoretycznie nie powinno mnie juz nic dziwic... A jednak.... Wszystkie wziewy poprzekraczane 30-40 krotnie! Ale plesn, przeszla moje najsmielsze oczekiwania: norma ponizej 0,35, a Mlody ma 47! Najlepsze, ze nawet claritiny nie odstawialismy! Ech.... biedny jest, bo najbardziej mu na rekach wychodzi, ma cale czerwone i skora mu peka. Mial chyba z pol roku spokoj, ale teraz jest znow dramat. Durni ludzie czasem brzydza sie podac mu reke. Skore ma na dloniach jak stary czlowiek :( Coz, ponarzekac jeno moge, bo poki co uzywamy obecnie dostepnych lekarstw i masci. I dopoki czegos nowego nie wymysla, to nic i tak nie moge zrobie ... przykre
  25. Piszcie dziewczyny jak najwiecej!!! To naprawde bardzo przydatne. Co prawda mam juz prawie skompletowana wyprawke, ale chociaz dzieki Wam mam mniejsze wyzrzuty sumienia, bo wiekszosc moich zakupow wyglada na trafione :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...