Skocz do zawartości
Forum

Jomira

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jomira

  1. solange63mafinkaMałżonek dał mi świetny argument (jak dobrze w domu mieć lekarza), mleko matki jest w 100% przyswajalne przez organizm dziecka. Dowiedziono (wiem, wiem amerykanie ...), że jakiś tam procent dzieci które świadomie przedłużają karmienie ma problemy z wchłanianiem jelitowym i tym sposobem redukują sobie braki mikroelementów, białka i cukrów. Tłumacząc na Nasze zespół złego wchłaniania to schorzenie spowodowane niewłaściwą pracą jelita cienkiego, które nie jest w stanie wchłonąć składników pokarmowych niezbędnych do rozwoju organizmu. Dziecku nie przynosi wtedy korzyści nawet najbogatsza dieta, ponieważ to, co zje, i tak nie może zostać w pełni wykorzystane przez organizm. Nie mówię, że dotyczy to wszystkich dzieci, ale czasami warto wiedzieć.Zespol zlego wchlaniania przewaznie jest spowodowany celiakia lub nietolerancja mleka krowiego (jeszcze pasozyty i przewlekle infekcje bakteryjne jelita, ale to mniejszosc). Wystarczy wyeliminowac z diety dziecka nietolerowane substancje i po klopocie (gluten i mleko krowie). Zeby to bylo takie proste... Jest naprawde wiele bardziej zaawansowanych chorob zwiazanych ze zlym wchlanianiem. Chocby paskudna choroba Crohna.
  2. solange63A tak swoja droga, to ciekawe, ktora z naszego lutowego watku bedzie pierwsza znowu w ciazy Hehe... Ja za to wiem, ktora juz nie bedzie :)
  3. mafinkaJomiraA ja mam dzis ostatni dzien macierzynskiego :(Pozniej urlop z 2010 i troche biezacego. Od 23 sierpnia do pracy :( Maz idzie na 5 tygodniowy tacierzynski... A pozniej Maja do opiekunki. Strasznie to ciezkie. Urlop miałaś wg prawa duńskiego? bo ja od 6 lipca jestem już na zwykłym urlopie ( 2 x po 26 dni). 20 tygodni macierzyńskiego minęło 21 czerwca i wnioskowałam o dodatkowe 2 tygodnie. Tak, placili mi 23 tygodnie, tak dlugo jak mieli refundacje. Historie znasz, dlugosc urlopu mialam po dunsku, placone po chinsku? natomiasy pracowac w jego trakcie nie moglam po polsku... no comments
  4. Solange, a Ty zapisalas juz Mala do zloba? Bo jak nie to zrob to jak najszybciej. NIestety i tak juz bedziecie prawie ostatnie w kolejce. Dziecie trzeba zapisac do zlobka zanim skonczy 2 miesiace. Wowczas gdy nadchodzi dziecka kolej jest pierwsze w kolejce. Decyduje data urodzenia. Jak sie nie zapisalo w ciagu pierwszych dwoch miesiecy, jest sie po mlodszych dzieciach, ktore zostaly zapisane na czas i przypada ich termin + pierwszenstwo daty urodzenia. Troche to skomplikowane, ale wniosek jeden - jak nie zapisalas jeszcze to zrob to jak najszybciej.
  5. Zapomnialam Wam napisac jak to my spalismy zeszlej nocy :) Maja obudzila sie o drugiej zeby zjesc. Ja przysnelam, wiec oczywiscie nie odlozylam jej do lozeczka. O 7 rano obudzilam sie polamana na laczeniu materacy. Patrze a na moim materacu Maja w poprzek, a rownolegle do niej znany juz Wam Hektorek :) NIe chcialo mi sie o 7 rano po aparat leciec, ale zdjecie byloby rewelacyjne. NIestety, pozostaje Wam tylko to sobie wyobrazic.
  6. Aaa... zapomnialam :) W czasie wieczornej toalety duzy palec u nozki trafil do buzki. Pielucha znacznie manewr utrudnia :)
  7. Maja bedzie miala 9 miesiecy jak bedzie oddana do panstwowej opiekunki. Ponoc lepiej wczesniej, wiec smiem przypuszczac, ze u Was bedzie latwiej. Trzymam kciuki za przebieg negocjacji finansowych. Co do smaczkow, Mai natomiast nie smakowala dynia. MOnik, czasem potrzeba kilku dni by dziecie przyzwyczailo sie do smaku. Maja co prawda malinki zaskoczyla za pierwszym razem. Dostala do buzi, mocno sie zdziwila, otrzasnela sie :) i powiedziala TO LUBIE:) Generalnie widze, ze Maja lubi to co kwasne - truskawy, maliny. Zupke warzywna tez woli z oliwa z oliwek z cytryna niz z olejem sezamowym.
  8. Joasia21Jomira a w jaki sposób Ty podajesz Maji malinki?? Bo nie wiem jak je odłączyć od pestek. Ja sparzam goraca woda, przez jakas minute. Pozniej rozgniatam widelcem i podaje razem z kaszka malinowa. NIe oddzielam pestek.
  9. sylwiannasolange63No, malutka wytransportowana do spania, wiec mam czas dla siebie dzis ze wszystkim musialam radzic sobie sama, bo Rafal jest ciagle w pracy (od 6.00 rano ). wprowadzaja jakis nowy system i jak zwykle wszystko padlo i sie nie zgadza Zawsze tatus kapal Noemi i karmil przed snem, a tu klops.U nas podobnie: tatuś przyjeżdza z pracy i kąpie Polę :) NIestety już nieraz nie zdążył i mała spała, jak przyjeżdzał :/ To jakis sadny dzien dla tatusiow byl, bo nasz tez nie zdazyl
  10. A ja mam dzis ostatni dzien macierzynskiego :( Pozniej urlop z 2010 i troche biezacego. Od 23 sierpnia do pracy :( Maz idzie na 5 tygodniowy tacierzynski... A pozniej Maja do opiekunki. Strasznie to ciezkie.
  11. hehe... pierwsza na TYSIECZNEJ :)
  12. solange63JomiraHeheh... tez sie ciesze, ze mamy blendery :)Maja sloiczkow za Chiny jesc nie chce. Probowalam i Bobovity i Hippa, nawet ta sama kombinacje, ktora jej sama gotowalam - nie idzie. To samo bylo z gotowanym jablkiem z gruszka - nie idzie. Jednym slowem - chce czy nie chce musze gotowac! Jak bylam w Polsce i musialam karmic sloikami (bo jedyny blender w rodzinie sie spalil ) to Emi najepiej wchodzily te jedno/ dwuskladnikowe. najbardziej smakowala mloda marchew z ziemniakim hippa i ziemniak z dynia. wszystkimi kombinacjami pod tytulem "zupka warzywna", gdzie byly wiecej niz dwa skladniki plula. Ja mysle, ze to chodzi o jakis detal. u nas znaczaca role odgrywa konsystencja i temperatura. na sloiczkach jest napisane, ze mozna podawac jedzenie o temperaturze pokojowej, ale Emi takim pluje. musi byc cieple i juz. Troche pokarmu poszlo do smieci zanim odkrylam o co chodzilo. Ja probowalam kombinacji znanych z domu czyli ziemniak marchew, albo ziemniak marchew kalafior. Dawalam podgrzewane i nieco rozrzedzone.... NIe szlo. Jak przyjechalam do domciu i ugotowalam swoja zupke zrozumialam dlaczego :) Nasza zupka pachnie nieziemskoo i jest slodziutka. Moim zdaniem (i Mai tez) zupelnie co innego :)
  13. Maja lapie nozki i trzyma sie za paluszki. Pomaga sobie nozkami w trakcie zabawy itd. do buzi jeszcze nie dosiega :)
  14. Aha! Idziemy na 1000!!!! jestesmy na stronie 999. Ciekawe czyj post bedzie pierwszym na tysiecznej :)
  15. Heheh... tez sie ciesze, ze mamy blendery :) Maja sloiczkow za Chiny jesc nie chce. Probowalam i Bobovity i Hippa, nawet ta sama kombinacje, ktora jej sama gotowalam - nie idzie. To samo bylo z gotowanym jablkiem z gruszka - nie idzie. Jednym slowem - chce czy nie chce musze gotowac! Co do BLW, zgadzam sie z Solange. To przyklejanie madrej naklejki do czegos co od dawna juz jest. W koncu na czyms trzeba kase robic, a z ladna etykietka to kazda ksiazka sie sprzeda. W Danii karmi sie dzieci mniej wiecej w taki sposob i w zaden sposob sie tego nie nazywa. 9 miesieczne dzieciorki przechodza na normalna kuchnie i tyle. Od kiedy moga siedza przy stole, jak nie moga to na kolanach rodzicow. Patrza i sie ucza. Dunskie mamy nie daja soczkow czy wody w butelkach - daja w szklankach. 9 miesieczny maluch dostaje na drugie sniadanie kanapke pokrojona w kosteczki itp. Co zbyt wczesnego podawania nieprzemielonego jedzenia tez zgadzam sie z SOlange. Probowalam dac Mai skorke od chleba (w mysl zalecenia stopniowego oswajania z glutenem). Maja uciumkala sobie kawaleczek i sie nim zakrztusila - choc mial moze ze 4 mm2. Na wszystko przyjdzie czas. Osobisicie uwazam, ze zdrowy rozsadek i intuicja oparte na zaleceniach lekarskich sa kluczem do powodzenia.
  16. solange63heh, ale duze dawki fluoru tez nie sa calkiem bezpieczne, poza tym fluor swoja droga, a niszczenie szkliwa swoja. plus taki, ze nakladki zelowe zawieraja mniej calej chemii, wiec i mniej bola. skoro boli Cie po nakladkach nie proboj wybielac lampa, bo chodzilabys po scianach. Oj, nie fluor, a wapn i soda (fluor jest w zelu odwrazliwiajacym). Zadna lampa wybielac nie bede. To pierwszy i ostatni raz w zyciu! Nawet nie wiem czy te kuracje skoncze, w morde misia :)
  17. solange63Jomira A z ciekawostek. W ramach kompleksowego leczenia zebow, lekarka zaproponowala mi tez wybielanie, bo ponoc nie dosc, ze beda ladniejsze, to jeszcze sie wzmocnia. !Przepraszam bardzo, ale co za idiota wcisnal taki kit?! ladniejsze owszem, ale nigdy w zyciu wybielanie nie wzmacnia zebow, a wrecz odwrotnie. masz pootwierane wszystkie kanaliki i przez dlugi czas mozesz byc bardzo wrazliwa na zmiany temperatur. do tego dochodzi scisla "biala" dieta przez dwa tygodnie. nie jedz burakow, marchwii, nie pij kawy i herbaty, bo bedziesz miec zeby gorsze niz wczesniej. wybielalas lampa czy dostalas nakladki z zelem? wiem co pisze, bo sama wybielalam zeby przed slubem, tyle, ze mam cudownego stomatologa, ktory zawsze wali prosto z mostu i nie wciska kitow. no jak tylko pojde znowu i powiem tekst o tym, ze wybielanie wzmacnia zeby, to chyba pani Monika spadnie z krzesla ze smiechu. Mam nakladki zelowe. Preparat, ktory dostalam zawiera spore dawki fluoru. A babka, pracuje na Akademii Medycznej i doktorat na tym robila, wiec raczej wie co mowi. Aczkolwiek tak czy owak - boli jak skurczbyk.
  18. Co do niegrzecznych dzieci, to przeczytalam, ze dziecko mniej wiecej od 4 miesiaca rozumie juz sroga mine i nie wolno. Wyprobowalam i dziala :) W taki sposob oduczylam Maje ciagniecia za wlosy i robienie brym brym z buzia pelna zupki :) A z ciekawostek. W ramach kompleksowego leczenia zebow, lekarka zaproponowala mi tez wybielanie, bo ponoc nie dosc, ze beda ladniejsze, to jeszcze sie wzmocnia. No i powiem Wam, o zesz ty orzeszku - nie dosc, ze boli jak skurczybyk, to jeszcze gorna warga mi spuchla jak zajacowi. Nigdy wiecej !
  19. Hej Dziewczyny, odrobilam zaleglosci. Zaczne od pytania Joasi: Moja pielegniarka twierdzi, ze jak mam swoje to zawsze lepiej podac wczesniej wlasne, niz pozniej kupne. W taki sposob Maja jadla truskawki jako czteromiesieczniak, a teraz maliny. Dzis dostanie tez mlode ziemniaczki z ojca plantacji :) My mamy takie miniaturowe pola - moje truskawkowe ma moze 2x2 metry, a meza ziemniaczane moze 4x3 :) Maja tez nie lubi sloiczkow, w Polsce jej probowalam dawac, bo latalismy wiecznie i nie mialam czasu na ganianie. Z truden zjadala 1/3 malego sloiczka. Natomiast w domciu "wciagnela" moja zupke w ilosci odpowiadajacej przynajmniej calemu sloiczkowi. Co do kaszek, to dzis dalam Mai kaszke bobowity z syropem malinowym i wgniotlam w nia 3 duze maliny (uwaga, trzeba sparzyc!) - jadla jak oszalala. Co do dobrej zabawy, Mai wydawalo sie, ze to fantastyczne zrobic a brrrr z buzia pelna zupki. Zdecydowane nie wolono, zabawe skonczylo :) U nas chrupkii tez hitem, przywiodlam z Polski 5 paczek, ktore musialam od razu schowac przed duzymi dziecmi. My dzis pojechalysmy na pierwszy spacer spacerowka. Alez Maja siedziala dumnie! Ale spac poszla do glebokiego. Co do zupek to jeszcze daje kalafior. Mozna tez (wedlug mojej pielegniarki) podac groszek. No i juz nie dlugo miecho i rybki. Nie moge sie doczekac az dam Mai lososia, mniami bedzie :) Asiunia co do wesela, to my po prostu przetrwalismy do 22.30 (z mala drzemka w wozku) i okolo 23.00 po prostu poszlam z Maja spac. Niby byla zatrudniona opiekunka, ale nie chcialam Mai stresowac. I tak dlugo sie pobawilam
  20. Hej Dziewczyny, sie przywitam po poworcie z kraju i zmykam bo sie musze ogarnac :) Milego dnia
  21. No a teraz pochwale sie w koncu nowa limuzyna Mai: To ta, juz kupiona, wiec na pewno ta :) Barnevogn, Emmaljunga – dba.dk – Køb og Salg af Nyt og Brugt Jeszcze jej nie widzialam, bo maz jest w drodze, ale mowil, ze praktycznie nowka (ponoc uzyty tylko kilka razy). Z tamtym rozowym nie wyszlo, bo nie udalo mi sie skontaktowac z ludzmi. Nie odpowiadali ani na maile, ani na smsy, nie odbierali telefonow. A my chcielismy "szpanowac" limuzyna w Polsce (jedziemy jutro). DOkladnie chodzilo o to, ze mamy mase spraw do zalatwienia, wiec Maja bedzie spedzala nieco wiecej czasu niz zwykle w wozku, wiec chcielismy by byl wygodny.
  22. Etinko - ja gdy syn byl maly (14 lat temu) uzywala tylko do ucha. Mialam Brauna i bylam z niego niezwykle zadowlona. Przezyl kilkanascie upadkow itd. Zreszta mam go do dzisiaj!!! Teraz tez kupilam do ucha - jakiejs dusnkiej firmy, wybralam go dlatego, ze jest uzywany w wiekszosci dunskich szpitali. Mam tez zwykly taki elektroniczny, ktory mierzy temperature w 30 sekund. Jest zakonczony dla bezpieczenstwa elastyczna koncowka. Poki co nie mialam okazji korzystac z zadnego znich. Tfu tfu
  23. Monik moje gratulacje!!! Tak sie ciesze jak te dwie glowki z powodu wakacji!!! Suuuuper!!!!
  24. Etinkajustyna.sankoponieważ śpię z przerwami co 2h, więc jestem totalnie zmęczona dlatego wybaczcie moje niemądre pytania!!! Jak podgrzewacie jedzonko ze słoiczków??jak Kinga była mała wkładałam słoik do garnuszka z ciepłą wodą, może macie inne sposoby? ja też tak podgrzewam, a jak się bardzo spieszę to w mikrofali: przekładam do miseczki 600W na 10-15 sekund i gotowe :) A nie wysusza Ci sie na 600 W? Bo ja podgrzewam na 450, bo mi sie wydaje, ze za duzo odparowuje na wyzszej mocy, aczkolwiek i nie probowalam :) Tylko z doswiadczenia na innych potrawach.
  25. Ja mam 3 mozliwosci romrazania, rozmrazam na 2 i to zajmuje 5 minut - dwa kubeczki po 40 mll. Pozniej tylko podgrzewam na 450 W, 20 sekund.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...