Skocz do zawartości
Forum

Pretka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pretka

  1. Jomiro Maja jest boska! Te jej oczy są niesamowite, piękne zdjęcia. Mój Aleks ostatnio ostro ulewa i apetytu też za bardzo nie ma, ale stawiam że to przez ząbkowanie. Wczoraj za to jak mu dałam chrupkę kukurydzianą to tarł dziąsła tą chrupką a jak już była cała rozlazła od śliny to był taki ryk jak nigdy... musiałam dać mu następną. Jutro mu kupię jakiś żel na ząbkowanie bo widzę, że cierpi biedaczek, a jak mu pieluchą przecieram dziąsła to taki grzeczny siedzi. Cieszę się, że obeszło się bez gorączki na razie i bez większego marudzenia ( tfu tfu )
  2. A mówi się, że cycem się nie da przekarmić dziecka, hmm chyba jednak się da, ale ja tam go takiego uwielbiam, gorzej z noszeniem...
  3. I jeszcze zdjęcie mojego grubcia :)
  4. Mój syn ma zęba - dolna jedynkę, na dowód załączam zdjęcie zrobione przed chwilą, mam nadzieje, że będzie widać :) Ech szkoda, że się go wczoraj nie dopatrzyłam, byłabym pierwsza ale co tam mam podium - drugie miejsce więc jestem happy :) ( a w zasadzie nie ja tylko Aleksik ) Ciekawe kto jeszcze zasiądzie na podium :)
  5. mafinkaDziewczyny trochę dziwi mnie Wasz "bulwers" na temat długiego karmienia piersią, a już gratulowanie dziecku, że samo odrzuciło pierś w wieku 5 miesięcy to wg mnie lekkie przegięcie. Zresztą WHO zaleca jak najdłuższe karmienie piersią co jest nie tylko dobre dla dziecka, ale i matki (mniejsza zachorowalność na raka piersi!!!). Może nie pamiętacie ale jesteśmy ssakami, natura stworzyła nas tak i sprawdzało się to przez grube wieki. Dopiero mądrzy i wyedukowani XX wieczni ludzie zaczęli poprawiać naturę, czy wychodzi to na dobre nie powiedziałabym. Ilość chorób zwanymi cywilizacyjnymi jest zastraszająca. Zresztą tak na marginesie, u moich rodziców w salonie wisi stary obraz (końcówka XVIII wieku) przedstawiający Matkę Boską w trakcie karmienia piersią. Wiek Jezusa na tym obrazie oceniam na około 3 lata. Wszyscy go podziwiają i nikogo nie bulwersuje. Mafinko Twoje argumenty są dobre i słuszne jednak wg mnie są one adekwatne dla dzieci karmionych ok roku. Większość poradników za optymalny okres karmienia dziecka uważa od 6 mies - do roku, czasem, 1,5. Owszem jesteśmy ssakami ale czy to jest powód aby ssać pierś w wieku 3 lat? Że tak się zapytam: po co? Jaki jest tego sens skoro takie dzieci już wszystko co potrzebne maja w diecie. Według badań naukowych karmienie piersią już po 6 miesiącu życia daje mniejsze korzyści a co dopiero po 3 latach. Niektórzy piszą o więzi emocjonalnej ale to też jest przesadą bo tę więź można budować na wiele innych sposobów. Osobiście jeszcze karmię piersią i chcę to kontynuować, początkowo zakładałam 6 mies, ale może będzie ciut dłużej, jednak już teraz mogę śmiało powiedzieć, że na pewno nie będzie to trwało dłużej niż do roku. Rok - Taki okres jest dla dziecka i mamy najbardziej optymalny bo dziecko wtedy już nie potrzebuje maminego mleka a i mama wreszcie może odżyć, napić się alkoholu i nie martwic się chociażby o stan uzębienia, włosów, paznokci. ( suplementy suplementami ale ileż można łykać te cholerstwo ) Aaa i żeby nie było niedomówień nie obrzydza mnie widok mamy karmiącej 3 latka, tylko w mojej głowie rodzi się takie pytanie jak na nich patrzę: po co... bo ja nie widzę w tym momencie żadnych powodów za.
  6. asiula84Pretka Co do BLW - fajna sprawa ale jeszcze nie na teraz, póki co wg mnie najlepsze są papki i nie ma co przyspieszać, wiadomo że chrupka albo chlebka można dać do pociumkania, ale to przecież jeszcze nie posiłek :) Tak za 2-3 miesiace to będzie ciekawe doświadczenie i dla dziecka i dla rodzinki :) Teraz to raczej była by wielka mordęga i ryzyko zaksztuszenia się przez dziecko, które defacto jeszcze samo nie siedzi i nie potrafi samo trafić z jedzeniem do buźki.I dlatego wprowadza się ją dużo później niż papki, gdy dziecko dobrze samodzielnie siedzi i na początku to tylko próbowanie, a dopiero ok. 8 miesiąca dziecko zaczyna naprawdę jeść i przechodzić z mleka na stałe pokarmy. Po prostu pomija się etap papek i tyle. A zakrztusić się papką dziecko też chyba może np. jak za dużo i za szybko dziecko jej wessie. No tak, ale ja jednak nie chciałabym podawać dziecku jedzenia dopiero w 6-7 mies, kiedy potrafi już siedzieć, teraz z papkami mamy ciekawe doświadczenie i zabawę, widze, też że Aleks już wyczekuje na obiadek i jak zakładam mu śliniak to już wie, że zaraz będzie jedzonko i aż piszczy z radości :) Ostatnio znowu zrobiłam podejście do jabłka i widzę, że jeszcze jabłko Aleksowi nie pisane bo znowu go wysypało, ech.
  7. solange63Pretko bardzo fajny tekst, ale brak w nim kluczowej informacji. wlosy nie wypadaja tylko dlatego, ze sa stare, ale tez z powodu braku witamin i mineralow, ktore wysysa z nas dziecko. jesli w okresie ciazy i karmienia nie zadbamy o dostarczenie odpowiedniej ilosci "na zapas" to niestety posypia sie nam wlosy, paznokcie, skora, zeby, itd. Jasne jasne, trzeba jeść witaminki :)
  8. Ja do pracy wracam dopiero 12 września, Aleks będzie wtedy miał 7 miesięcy ale i tak cholernie mi żal jak sobie pomyślę :(
  9. Sylwianna mi tez strasznie wypadają włosy. Po porodzie wcale mi nie wypadały, za to teraz podwójnie :( Czytałam, że to normalne z resztą wklejam coby się za bardzo nie rozpisywać :) "Przez dziewięć miesięcy ciąży zdążyłaś się przyzwyczaić, że twoje włosy są gęste i lśniące. Dlatego gdy po porodzie nagle zaczynają wypadać, wpadasz w panikę. Niepotrzebnie, bo to zjawisko jest normalne i wkrótce minie. Ten problem ma każda młoda mama. Około trzeciego miesiąca po urodzeniu dziecka włosy zaczynają wypadać. U niektórych kobiet proces ten trwa krótko i nie jest specjalnie dokuczliwy. Innym włosy wypadają garściami. Dlaczego wypadają Cykl życia włosa składa się z trzech faz. Pierwsza to faza wzrostu (inaczej anagen), która trwa od 2 do 6– lat. W tej fazie znajduje się 90 proc. włosów, które mamy na głowie. Faza druga, katagen, to okres przejściowy, trwający około dwóch tygodni. W tym czasie włos przestaje rosnąć i przygotowuje się do wypadnięcia (jego koniec odrywa się od brodawki znajdującej się w mieszku włosowym i przesuwa bliżej powierzchni skóry). Trzecia faza, telogen, to czas spoczynku mieszka włosowego. Trwa od 2 do 4 miesięcy – w tym czasie kurczy się on i odpoczywa. Potem mieszek powiększa się, gdyż zaczyna tworzyć się w nim nowy włos. Wypycha on stary, który wypada. Podczas ciąży proces ten wygląda nieco inaczej. Poziom estrogenów jest podwyższony, przez co mieszki włosowe nie przechodzą w fazę katagenu. Włosy nie wypadają, a więc jest ich więcej. Dwa, trzy miesiące po porodzie zaczyna spadać poziom estrogenu, dlatego włosy zaczynają gwałtownie wypadać. Możesz stracić od 20 do 30 proc. włosów. Wśród nich są te, które nie wypadły podczas 9 miesięcy ciąży, i te, które wypadłyby właśnie teraz – dlatego masz wrażenie, że ubywa ci ich w ekspresowym tempie" Także nie ma się czym martwić a przyjmowanie suplementów na pewno nie zaszkodzi. Nie ma też powodu do rezygnowania z karmienia z tego powodu. Jomiro Ja wiedziałam, że to właśnie ty zapoczątkujesz 1000 strone :) Co do BLW - fajna sprawa ale jeszcze nie na teraz, póki co wg mnie najlepsze są papki i nie ma co przyspieszać, wiadomo że chrupka albo chlebka można dać do pociumkania, ale to przecież jeszcze nie posiłek :) Tak za 2-3 miesiace to będzie ciekawe doświadczenie i dla dziecka i dla rodzinki :) Teraz to raczej była by wielka mordęga i ryzyko zaksztuszenia się przez dziecko, które defacto jeszcze samo nie siedzi i nie potrafi samo trafić z jedzeniem do buźki.
  10. Karim, super zdjęcie, mały odpicowany a mamuśka wygląda kwitnąco. Ja dziś małemu utarłam jabłko i zrobiłam drugie podejście, mam nadzieję, że go nie uczuli. Wcinał to jabłko pięknie :) Dziś dostałam od teścia marchewkę i ziemniaczki z działki więc jutro upichcę małemu obiadki i mam pewność, że zje zdrowe jedzonko :) Zaintrygowałyście mnie tymi chrupkami, i też spróbuję :)
  11. Joasiu jak miło, że pamiętałaś o naszej małej rocznicy :) dziękuję i dziś Olivcia świętuje, więc ucałuj ją ode mnie i od Aleksia. Olivcia nawet jak się nie śmieje to i tak wygląda jakby śmiała się oczami, co za radosne dziecko! Karim biedna ty jesteś :( Mój Aleks ma dwa wodniaczki na jąderkach i też jest pod kontrolą chirurga ale ostatnio troszkę się zmniejszyły więc jest nadzieja, że same znikną. Życzę Ci aby z przepuklinką Bruna było tak samo.
  12. Karim cieszę się, że obiad smakował :) a co do częstego budzenia się w nocy to mam tak samo i młody zachowuje się identycznie. Próbowałam już wszystkiego i nawet w akcie desperacji ( ja konsekwentna odkładaczka dziecka do łóżeczka) spania z Aleksem ale to tylko w połowie pomogło więc zrezygnowałam. Znalazłam natomiast coś takiego: "nie zdziw się, jeśli Twój maluch karmiony piersią zacznie częściej domagać się nocnych karmień. To normalne, wzrosło jego zapotrzebowanie na tłuszcze i najłatwiejszym sposobem ich dostarczenia jest jedzenie nocnego, obfitszego w tłuszcz mleka. Ale częste karmienie nie ma oznaczać spania z piersią w buzi. Odmawiaj podawania piersi, jeśli dziecko domaga się jej tylko po to, żeby zamknąć oczy i dalej spać". Może coś w tym jest... brawo dla dzielnego Brunonka oby tak dalej
  13. Kilka dziewczyn się przestało udzelać ale też kilka nowych doszło więc się wyrównało. Witaminko jeśli nas podczytujesz to napisz co u Ciebie, jak się czuje twój tato? a Kathi tak ma, że długo nic nie pisze a potem wraca jak bumerang i nadrabia :) Poza tym may wakacje więc siłą rzeczy jest tu mniejszy ruch. Myślę, że wymarcie wątku nam nie grozi :)
  14. No ludzie mówią, że moje dziecko jest duże ale to fakt mogę powiedzieć, że jest duży bo 8,5kg robi swoje, Wasze dzieci w porównaniu z moim wychodzą na malutkie, normalne :)
  15. KarimDziewczyny nawet mi nie przypominajcie o tej diecie, kiedyś to ja jadłam tylko sery, jogurty, mleko piłam litrami. A ilość zjedzonej szynki czy kiełbasy mogłabym policzyć na palcach. Teraz cały nabiał mi odpadł, więc muszę jeść wędliny, na szczęście są jeszcze moje ukochane pomidory i ogórki To ja jadłam identycznie i tak sobie teraz myślę, że może teraz nasze dzieci dlatego mają problem ze skazą bo za dużo tego jadłyśmy? Co do diety to dziś nie wytrzymałam już i mam na obiadek takie moje ukochane letnie jedzonko, czyli młode ziemniaczki, jajko sadzone na podsmażonej szyneczce i normalnie to jeszcze na żółtym serze, ale z wiadomych względów teraz bez i do tego kalafior z bułką tartą i maślanka. Nie potrafię sobie odmówić maślanki i chociaż pół kubeczka wypiję, jajka też w sumie nie powinnam ale jedno zjem, może nie będzie tak źle... oby.
  16. Joasia21Pretka jak tak czytam jak piszecie czego nie możecie jeść to ja dziękuję Bogu że Olivia nie jest na nic uczulona! Jak karmiłam to jadłam dosłownie wszystko prócz grzybów z lasu. Nawet po grochówce nic jej nie było. A bez czekolady bym chyba umarła :) Joasiu uwierz, że nie jest łatwo zwłaszcza, że ja to taka mleczna panienka, czasami czuję się jak bym była na głodzie. Z czekolada jakoś sobie radzę, zamieniłam ją na domowe ciasta, teraz więcej piekę sama, głównie drożdżowca z owocami i jakoś daję radę, mimo tych wszystkich niedogodności i pozwolenia przez pediatrę na przestawienie małego na butlę nie potrafię przestać go karmić! Wole się jeszcze troszkę pomęczyć za to potem odbiję sobie to wszystko z nawiązką :) Witaj Agnieszko, udał się pobyt w Polsce?
  17. Karim u nas jest tak, że jak zakładam małemu czapkę to się śmieje bo to oznacza tylko jedno - ukochany spacer Mamma pozdrawiam Cię. Co słychać u Laury?
  18. Joasiu21 no to mogę być spokojna o Olivcię, że laseczka z niej wyrośnie skoro już jest podobna do mamy :) Aleks dobrze trafił Z tym swędzeniem to nie jest tak źle, najważniejsze jest poznać przyczynę a potem unikać tego co uczula. U nas na pewno uczula mleko, czekolada i migdały i tych produktów już nie jem i jakoś przędziemy :)
  19. Królowo jak tak patrzę na twojego Julka to widzę duże podobieństwo do mojego synka, z tym, że mój jest trochę pulchniejszy. Postaram się zapodać aktualna fotkę Aleksa to sama zobaczysz :) Przede mną ciężkie 3 tygodnie bo mąż musi pracować za 3 osoby - za siebie, za kolegę który jest na urlopie i za koleżankę, która złamała nogę :( W zasadzie to nie przede mną a przed moim mężem ciężki czas. Ja sobie jakoś poradzę bez niego w domu, ale on ponad 12h będzie pracować, szkoda mi tylko chłopa i dzieci, które nie będą się widzieć z tatą. Za to potem sobie odbijemy bo mąż będzie miał urlop i sobie pojedziemy nad morze :)
  20. Monik, Kondziu na pewno odzyska głos, tylko kwestia czasu :) Nulko, noo z Wałcza do mnie to tylko 30km więc serdecznie zapraszam :) Dobrze, że imprezka się udała :) Teraz czekamy na zdjęcia :) Asiula ja też byłabym zła, dobrze się czasem trochę pokłócić z facetem bo bez tego im odwala, ja swojego systematycznie raz na jakiś czas muszę prostować :) Wczoraj pisałam, że Aleks w nocy co chwilę się budzi a dziś spał z 2 pobudkami od 20 do 9 rano :) Kochany chłopiec, teraz tez sobie drzemie. Ja chyba znalazłam przyczynę tych nocnych wybudzeń. Aleks ma AZP a to ponoć swędzi więc mały się budzi z tego powodu. Teraz niby jest w miarę ok, skóra mniej więcej wygląda na zdrową ale jednak nie do końca. Przeczytałam dziś ciekawy artykuł o tej chorobie, szczególnie polecam go Monik i Karim. Atopowe zapalenie skĂłry - Medonet.pl
  21. Niespotykana cisza :( Monik u mnie też znowu problem z nockami, młody budzi się co chwilę więc jestem wypompowana. Głodny nie jest więc też obstawiam ząbki chociaż nie jestem pewna bo przy cycu zasypia i to na długo a ja ze zmęczenia nawet nie wiem kiedy tak zasypiamy. Oby jak najszybciej przeszło bo idzie się wykończyć. Królowo i Nulko pogoda nie rozpieszcza ale co tam, w kościele nie zmokniecie, życzę udanych chrzcin.
  22. Witaj Smarta, napisz coś wiecej o sobie :) Monik gratuluje, chociaż czułam, że zgarniesz tę robotę :) Ja używam termometru Microlife - zakupionego w aptece i stwierdzam, że dobrze mierzy temp. U nas kolejna pięknie przespana noc z jedną pobudką . Etinko u nas też z owocami klapa, mały miał uczulenie po jabłku. Dziś małyemu chcę kupic jakis inny owoc i zobaczymy jak będzie.
  23. justyna.sankoponieważ śpię z przerwami co 2h, więc jestem totalnie zmęczona dlatego wybaczcie moje niemądre pytania!!! Jak podgrzewacie jedzonko ze słoiczków??jak Kinga była mała wkładałam słoik do garnuszka z ciepłą wodą, może macie inne sposoby? Ja podgrzewam tak samo.
  24. Mój misiek też śpi ale to po szczepionce, zawsze potem dużo śpi przez 2 dni :) Nulko najważniejsze, że ty i mąż macie takie samo zdanie. Życzę Ci aby jednak rodzinka męża przejrzała na oczy i stawiła się na chrzcinach. Monik ja używałam Oillan ( byłam średnio zadowolona) a teraz Oilatum i widzę wyraźną poprawę skóry małego. Słyszałam, że Emolium właśnie też jest dobre ( i tańsze) więc na pewno niedługo wypróbuję. Karim, czyli wychodzisz na reszcie na prostą, super :)
  25. Nulko a moze tu chodzi o pieniądze? Bo wiesz, na chrzciny trzeba dać konkretny prezent a skoro trafiła się okazja żeby zbojkotować miejsce chrzcin i tym samym stworzyc sobie pretekst do nie przyjścia... i raczej nie mam tu teściowej na myśli bo to w końcu babcia, więc nie podejrzewam ją o to ale reszta rodziny? Warte zastanowienia. Piszę tak bo u nas było podobnie z naszym weselem, tj 3 mies. wcześniej zmarł dziadek męża i cała rodzina od strony teściowej nie przyszła tłumacząc się żałobą. Jak dla mnie to było przegięcie i szukanie wygodnego pretekstu, zwłaszcza, że do osób bogobojnych nikogo z nich zaliczyć nie można. Mój synek to jest gość, dzis przespał od 19 do 9 z jedną pobudką o 3. Pierwszy raz! Oj dojrzewa mi dziecko dojrzewa :) A ja znowu się czaję z tym bebilonem, na razie dałam cysia :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...