Skocz do zawartości
Forum

Pretka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pretka

  1. krolowa_angielskaAAAAA Solange pisałaś chyba kiedyś o takim sposobie na wietrzenie pupy Emi z folią i że mała jest cała zasiusiana:)))- spróbuj chłopaka upilnować...hehe Jak zostawiam Jula na chwilkę, żeby mu dupcia od pieluszki odpoczęła, to nie tylko on jest cały mokry ale też ściana, szafka i wszystko w zasięgu siusiania Ja kiedyś miałam taką przygodę, że młody osikał mi plecy jak leżał na przewijaku a ja się schyliłam po pieluszkę :)
  2. Ja mieszkam w domku z ogrodem na przedmieściach miasta, do lasu 150 m, do sklepu 100m, do centrum miasta 2km, cisza, spokój i jeszcze piękny widok na całe miasto bo mieszkamy na skarpie. Za nic w świecie nie zamieniłabym się na nic innego. Tym bardziej, że po ślubie przez 3 lata mieszkaliśmy w bloku i wiem czym to pachnie. Ja wychowałam się w domku i w bloku się dusiłam.
  3. Jomira Karim, a Bruno na cycu czy na butelce? Bo jak na cycu, to moze byc to co Ty zjadlas. I to wcale nie wczoraj - pokarmy wchlaniaja sie az do 72 godzin (miecho), ale tez sa i inne ktorych wchlanianie trwa 48, 46 godzin. Ja jak Misiek byl maly musialam prowadzic zeszyt, w ktorym pisalam wszystko co zjadlam, by obserwowac co moglo Miska sypnac. Dopiero jak mial 2 czy 3 latka okazalo sie, ze to byla maka pszenna :( Czasem sa to naprawde dziwne tudziez niespodziane rzeczy :( To do mnie :) Być może jest tak jak mówisz Jomiro, odczekam kilka dni i jeszcze raz spróbuję z tym jabłkiem bo aż mi się wierzyć nie chce, że to od tego.
  4. Karim, mój tak reaguje jak stoję z nim przed lustrem i gadam do lustra :)
  5. solange63A moze to nie od jedzenia? nie masz nowego proszku, plynu do plukania, oliwki, cokolwiek? W jakich miejscach go wysypalo, na twarzy? bo jesli tak, to moze byc od Twojego kremu, pudru, jak calujesz Aleksa, albo przytulasz, to resztki sie przenosza... On dosłownie na całym ciele ma taką kaszkę ( chropowatą, suchą skórę) i dodatkowo gdzie nie gdzie ma zaczerwienienia ( to nie odparzenia i nie potówki) Nic nowego nie stosuję, pranie płuczę dwa razy. Produktów mlecznych nie jadam ( mały ma AZS) więc zostaje tylko to nieszczęsne wczorajsze jabłko :(
  6. asiula84Czas jakąś kolację wsunąć i spać się szykować. Dobrej nocy Dziewczyny. Spać? Etam ja uwielbiam wieczory kiedy Aleks już śpi, teraz się relaksuję i korzystam z czasu tylko dla siebie :)
  7. Karim biedni jesteście z tymi rehabilitacjami :( Bruno to śliczny chłopiec i dobrze, że taką dzielną i mądrą mamę która o niego dba. Z takim podejściem na pewno szybko się uwiniecie z tym problemem. Amelko ślicznie wyglądałaś a synek boski :) Ja mężatką jestem od prawie 8 lat a z mężem jesteśmy parą od 16 lat. Mój Aleks cały wysypany znowu, kurna od czego, od jabłka eko ze słoiczka hippa? Nic innego nie jadł. Jeśli takie coś mu szkodzi to ja się boję co będzie dalej. Jestem zmartwiona :(
  8. Dobra odpowiedź już widzę, dzięki :)
  9. Heheh ja też podchwyciłam pomysł Solange bo mi smaku narobiła i robię kompot z jabłek glównie dla mnie, męża i Amelki bo małemu boję się cokolwiek już dać :( Kusi mnie jednak aby dać mu choć z 20 ml i teraz oczywiście dylemat... jak mu nie będzie smakować bez cukru to słodzić czy nie?
  10. Jomiro uśmiałam się, dobre :) Zobaczcie jaka fajną stronkę znalazłam z przepisami dla naszych dzieciaczków Przepisy kulinarne dla niemowląt U nas niestety jabłko też się nie sprawdziło, mały pierdział po nich okrutnie i smrodek był przy tym. Ech zastanawiam się jeszcze nad ziemniakiem, ale czy to ma sens? czy na razie sobie odpuścić i poczekać z tym smakowaniem powiedzmy z miesiąc? Do pediatry idę dopiero 28 czerwca, ona mi pewno doradzi co robić, ale to jeszcze trochę czasu :( Małemu pewno nic się nie stanie jak jeszcze trochę będzie tylko na cycu.
  11. Joasia21Pretko ucałuj Aleksa od Olivii. Ona też się stęskinła ;) Zdjątka oczywiście wrzucę bo mamy ich ogrom Specjalnie dla Aleksa wstawiamy zdjęcie z kąpieli Oczywiście nie w całej okazałości Jak zwykle uśmiechnięta mała ślicznotka :) Dziękuję w imieniu Aleksa :) To marudzenie to aż mi nie pasuje do jej wiecznie uśmiechniętej buźki, biedna malutka :(
  12. Amelko życzę Wam dotrwania w zgodzie i miłości co najmniej do złotych godów :) Joasiu właśnie się zastanawiałam co się z Wami dzieje, jak się miewa mała księżniczka? Przydałoby się jakieś zdjęcie bo Aleks się stęsknił za swoją wybranką :) Za suwaczki należy ci się złoty medal :)
  13. Dziewczyny ta dieta Dukana to coś dla mnie! Przeczytałam ten pierwszy etap na razie i jestem oczarowana bo ja uwielbiam wszystkie składniki tej fazy i mogę praktycznie bez żadnego zmuszania się to jeść. Tylko muszę poczekać aż skończę karmić Aleksia i do dzieła :) Dzięki Monik :*
  14. mafinkaSolange dziękuję za post, dostaję ciężkiej kur... jak słyszę hasło o przewianiu uszu. Ja dostaję kur... jak słyszę o przewianiu a jeszcze większej kur... jak widzę obiekty przegrzewania..., ja stosuję zimny chów co wzbudza ogólne wzburzenie przechodniów i matek z wózkami i ...teściowej ( mają miny takie jakby myśleli: jaka wariatka )
  15. Mafinko z tym surowym sokiem to mi zalecił pediatra i chodzi o znikome ilości, pierwszego dnia 2 łyżeczki, drugiego 4 i tak dalej... u nas podawanie zakończyło się po drugim dniu. Córce też podawałam i było ok. U nas też wszystko dodatkowe podawane jest w znikomych ilościach, mały jest wielki ( waży ok 8 kg ) więc nie mam potrzeby go dokarmiać ale robię to bo chcę go przyzwyczaić do innych smaków.
  16. solange63Pretko na tej stronce do ktorej podalam link bylo napisane, zeby dzieciom narazonym na alergie opzniac wprowadzanie nowych pokarmow... ale na tej samej stronie napisali tez, ze marchew nalezy do najmniej alergizujacych- jednym slowem zwariowac mozna Mnie się wydaje, że mały dostał wysypkę bo nawet tej marchwi nie sparzyłam, wypił soczek z surowej i może dlatego. Gotowana marchewka na pewno jest bardziej przyswajalna. Też się zastanawiałam nad późniejszym wprowadzeniem pokarmów ale daję mu jabłko (ze słoiczka - wyrób ekologiczny) i jest ok. Poza tym chcę też spróbować gotować sama ale tylko z produktów eko na razie. No i koniecznie chcę też przetestować ziemniaka. Zobaczymy jak pójdzie, jeśli będzie wysypka to odstawiam rozszerzenie diety na miesiąc. Dzięki za ten artykuł, sporo się można dowiedzieć :)
  17. solange63Pretko a jak wysypka u malego, zeszla? Schodzi opornie :( ale jednak schodzi. Jutro ugotuję mu marchewkę i zobaczymy jak zareaguje. Mam nadzieję, że będzie ok bo męczące jest to ciągłe uważanie i testowanie czy i co mu może zaszkodzić :/
  18. MonikPretka, z kaszek, ja daję Małemu tylko Sinlac póki co. Na pięć łyżek stołowych daję 1 kaszki i je z łyżeczki elegancko. Dzisiaj odkrył że można tym pluć. Testowałam wcześniej kaszkę bananową ale mu nie podeszła. Wiem Monik, ale chyba tylko ty, Karim i ja mamy problemy ze skazą. Dlatego ja też daję tylko Sinlac w takich samych proporcjach jak ty ( rozrzedzony) mój niestety też pluje i nie chce tego jeść :( Za to owoce mógłby jeść tonami.
  19. Aleks ma świra na punkcie piosenki Kołysanka - Sumptuastic - DZIECI :) Pina wybierz obojetnie jaka kaszkę dla dzieci po 4 mies. każda jest ok. Ja jeszcze nie podaję młodemu na noc ale w ciągu dnia daję Sinlac w rzadkiej postaci bo go się robi na wodzie więc mi odpowiada i podaje mu łyżeczką ok 5 łyżek stołowych.
  20. Solange Smerfy to mistrzostwo świata Ściągnęłam je dla mojej córci i puszczam jej ale kurcze coś nie bardzo ją wciągnęły, ogląda ale bez zapału. Najchętniej dniami i nocami oglądałaby wszystkie części Barbie do znudzenia.. ech
  21. Teletubisie są jakie są, mają swoich przeciwników i zwolenników ja uważam, że jak dziecko poogląda sobie tą bajkę w adekwatnym do niej wieku to na pewno mu to nie zaszkodzi. Moja Amelka uwielbiała tą bajkę w wieku 1-2 lat i powiem szczerze, że to była pierwsza bajka, którą oglądała ze zrozumieniem a przecież głównie o to chodzi, bajka dla mnie głupia ale do dwulatka przemówiła - cel osiągnęła :) Aleksowi też będę ją puszczała. Oczywiście nie należy jej włączać dzieciom starszym powiedzmy 4 letnim bo wtedy one się przy niej uwsteczniają. Synek śpi sobie na brzusiu więc chwila relaksu i lenistwa przy porannej kawce :) PS problem z moją laktacją rozwiązał się sam, mleka mam pod dostatkiem choć nic nie robiłam tym razem w momencie kryzysu hehe. Kryzys trwał 1 dzień :) Jest szansa, że dotrwam do 6 miesięcy tak jak sobie założyłam na początku :)
  22. To ja też się przyznam :P Mój młody chcąc nie chcąc trochę ogląda bo jak córka włączy sobie jakąś bajkę to młody też się gapi. Odwracamy mu leżaczek bokiem a on i tak sie wygina. Mało tego jak z Wami tu piszę to też się gapi mi w laptopa, najbardziej lubi tą ruszajacą się dzidzię co jest u Solange
  23. Monik no to już jesteś o jeden etap bliżej brawo! i oby tak dalej :) Mój nicpoń dziś w miarę nockę przespał ale za wcześnie na chwalenie bo zapeszę. Teraz też grzeczniutki, nakarmiłam go jabuszkiem, pierwszą łyżeczką mnie opluł a potem wpierniczał i beczał jak się skończyło hehe.
  24. U mnie w głowie tematem przewodnim teraz jest gotować samemu czy podawać słoiczki i chyba już mam rozwiązanie. I to i to. Łatwo jest ugotować ziemniaczka z marchewką, potem jeszcze indyka lub drób ale gorzej już z kluseczkami, królikiem, cielęcinką, wołowinką itp. więc będę raz gotować sama, raz będzie słoiczek aby mały miał różnorodność ale z przewagą na sama bo jak Aleks pojdzie do żłobka to tam będzie będzie jadł słoiczki ( tak tam karmią) więc aby słoik nie poganiał słoika będę gotować w blenderze/parowniku aventa.
  25. Ja też się zgadzam, każda wie najlepiej ale podyskutować zawsze można :) Dlatego tak lubię to forum :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...