Skocz do zawartości
Forum

Pretka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pretka

  1. Dzisiaj mam wizytę proszę o kciuki bo bardzo się boję...
  2. a ja szczawiowej :) mamma to życzę ci kochana abyś teraz jak najszybciej doczekała się swojej fasolki. Kathi idz jutro na betę
  3. kathi26ja sie zastanawiam czy nie wybrac sie do jakiegos lekarza, jakos mnie podbrzusze przy spojeniu lonowym pobolewa, jakos tak niekomfortowo sie czuje jakby skurcze Kati idź do innego lekarza, ale może zanim pójdziesz to powtórz betę bo faktycznie twój ostatni wynik był dziwny troszkę i może to jakiś błąd. Jeśli to nie błąd to śmigaj na usg, ja bym tak zrobiła. Jutro mam wizytę u gina, zobaczę wreszcie moje maleństwo :) bardzo się boję i bardzo się cieszę :P Codziennie rano mam biegunkę, martwi mnie to. Czy wy też tak macie?
  4. Leninko gratuluję i cieszę się bo coraz więcej nas się tu robi :) Kłuciem się nie martw, mnie też kuje często, to normalne bo macica się rozciąga :) Powiedz na kiedy masz termin?
  5. Witaminko jak zrobiłaś test i wyszedł pozytywny to w ciąży jesteś na 99,8%, teraz tylko kwestia potwierdzenia przez lekarza i prawidłowy rozwój :) Witaj wśród nas :)
  6. Karim Dziewczyny a czy jest wam zimno? Ja od kilku dni to mam wrażenie jak by był środek srogiej zimy... :/ Ciągle się trzęsę z zimna heheh Karim ja mam to samo, leżę pod kocem i chodzę w swetrze i też bym spała non stop. Zastanawiam się jak ja wytrzymam w pracy. Jak trochę pochodzę lub postoję to boli mnie krzyż, wy też tak macie? Aaa i często słyszę kołatanie swojego serca...
  7. [quote=Joasia21; Pretka ja zobaczyła swój zarodek jak byłam u lekarza dokładnie w pierwszym dniu szóstego tyg. Miał zaledwie 2 mm ale był go widać. Z tego co widzę na Twoim suwaczku to jesteś już w trzecim dniu 6 tyg więc bardzo możliwe że na wizycie zobaczysz już maluszka. Trzymam za Ciebie kciuki :) Obyś miała rację :) Mamma naprawdę mi przykro, ale tak jak mówisz natura wie co robi, jednak zawsze jest tak, że zostaje pustka w sercu matki :( Jestem z Tobą Mnie bardzo boli jajnik i krzyże martwię się tym, i mam zaparcie Didianka witamy wśród lutówek i gratuluję udanej wizyty u lekarza :)
  8. Karim Odebrałam dziś wyniki, Pretka mamy bardzo podobny poziom :) Mnie dziś wyszło 2874 więc idziemy prawie łeb w łeb :)))Badanie krwi ok, natomiast badanie ogólne moczu też dobre, ale w osadzie wyszły mi nabłonki płaskie i bakterie... No proszę niemal identyczne :) Super, oby tak dalej :)
  9. Mamma ile już było takich ciąż, z krwawieniem, głowa do góry, a tę krew ci pobierali pewnie na bete. Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze. Kati no faktycznie dziwnie to wygląda i ta twoja wysoka beta, może ten pecherzyk też trafi do macicy, nie spotkałam się jeszcze nigdy z takim przypadkiem. Najważniejszy jest optymizm, a tego na szczęście Tobie nie brakuje :) Jak ty przy swojej becie nie widziałaś zarodka to ja przy swojej pewnie też nie zobaczę :(
  10. Ajem to przydałoby ci się zwolnienie w pracy, chociaż na jakiś czas. Uważaj na siebie. A robiłaś może badanie progesteronu? Bo jak jest go za mało to właśnie ma się plamienia, to bardzo niebezpieczne. A czy na USG widziałaś już serduszko?
  11. Heheh nieźle, pierwszy raz o tym słyszę :)
  12. A co znaczy król miotły, nie zam tego?
  13. A w którym tyg.zobaczyłaś serduszka swoich córeczek? Ja się zastanawiam czy zobaczę je we wtorek to będzie początek 6 tyg.
  14. Ach :) ja 30 sierpnia 2003, to bardzo blisko :)
  15. Yasmelka czy ty ślubowałaś 30 sierpnia 2003 r?
  16. Yasmelka lepiej tego nie mogłaś napisać, ja tez wiem jak to jest czekać, bo też przez to przechodziłam dwa razy. Raz się udało a raz niestety nie i dlatego teraz jestem pełna obaw i boję się tego pierwszego USG. Masz rację, że każda z nas ma prawo przeżywać wszystko po swojemu, my tu będziemy pisać o naszych obawach, smutkach i radościach bo to pomaga. A jeśli to się komuś nie podoba (maadziulka) to nie musi tego czytać i w niegrzeczny sposób komentować. Miałam dziś ciężki dzień w pracy i takie dziwne uczucie w brzuchu jakby drętwienia... czy wy też to miałyście?
  17. maadziulkakathi26 jesteś pewna że to ja chrzanię głupoty?? weź się uspokój i przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś. czy naprawdę potrzebnie dodajesz na końcu każdego zdania słowo tragedia? po co? żadna tragedia. wczesna ciąża ot co. i spuść tochę z tonu bo to chyba jest forum dla dorosłych a nie dla rozwydrzonych nastolatek. Zaraz poproszę modelatorów o usunięcie Cię z forum, więcej szacunku kobieto. To ty zachowujesz się jak szczeniara. Kati ma prawo wyrażać tu swoje emocje po to jest to forum. Twoje wypowiedzi nie są tu nikomu potrzebne. Po co tu w ogóle weszłaś, żeby ludzi denerwować i obrażać? Kati wiem jak się czujesz, ja sama we wtorek ide na USG i boję się. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że bete masz piękną, a to świadczy, że dzidzia się rozwija. Strasznie długo 2 tyg. Trzymam kciuki i postaraj się nie zamartwiać.
  18. No dziwne to Mamma, ale skoro na bieliźnie nie ma plamek to chyba wszystko ok, ja na twoim miejscu zbadałabym progesteron. Mam już wyniki beta 2851 progesteron 19 ng/ml więc cyba w normie, co myślicie? Kathi w porównaniu z twoim wynikiem to jestem daleko z tyłu... mam nadzieję, że są ok...
  19. Karim popieram co do wspomagaczy jesli nie są potrzebne. Po co siebie faszerować i dziecko. Dobra decyzja. Ja jutro też postanowiłam pójść na betę i przy okazji progesteron. Więc znowu będziemy miały co porównywać :)
  20. Mamma Ja już powiedziałam moim rodzicom, ale teściom nie heheh, oni poczekają do usg. Ja mieszkam z rodzicami w jednym dużym domuz osobnymi wejściami, oni na dole, ja u góry, więc często się widzimy, jakoś tak mi się wymknęło. Ja pracuję w banku i nie chcę koleżankom psuć planów urlopowych więc jak wszystkie wrócą z urlopów to wynoszę się na zwolnienie (oczywiście jeśli wszystko będzie dobrze). Co do kawy to piłam sypaną z dwóch łyżeczek co rano, ale jak się dowiedziałam o ciąży to zaczęłąm stopniowo ograniczać, codziennie mniesza dawka i tylko rozpuszczalana, a dziś mam pierwszy dzień bez kawy. Oczywiście nie wyrzekam się jej na stałe, będę czasem pić ale latte. Ja też biorę femminatal, w poprzedniej ciąży też brałam i dobrze go tolerowałam.
  21. Kathi26 mnie też bolą piersi i też tak dziwnie kłują, zwłaszcza lewa, więc przyjmijmy że to normalny objaw :) Ja nie zdążyłam przed ciążą pofarbować włosów i teraz już nie pofarbuję bo się boję, ty nie? Ja będę tylko wieczorami pisać bo pracuję i muszę pracować do połowy sierpnia :( U mnie bez większych zmian, ciągle się zamartwiam, mam na tym punkcie shizę. Np jak Wy piszecie o głodzie, to ja już myślę, bo ja głodna nie jestem w ogóle :( Z drugiej strony powtarzam sobie, że musi być dobrze, przecież tyle czekam na tę dzidzi, jak się urodzi zdrowa to oszaleję ze szczęścia :)
  22. mammaPretka zamowilas sobie ten darmowy kurs z tej strony dla kobiet w ciazy?? Ja to mam i jest fajny :) Nie nie zamawiałam sobie tego kursu, bo ja tu z Wami mam lepszy A co do dolegliwości to bolą mnie piersi i mam kłopoty z mówieniem, sporo sił kosztuje mnie głośne mówienie... wiem że to dziwna dolegliwość ale tak mam. Koleżanki się dziwią w pracy że tak cicho mówię, jakby bez sił. Narazie żadnych mdłości nie mam, ale w poprzedniej ciąży też nie miałam. Zmęczenie póki co mi nie doskwiera, może odrobinkę. Byle do przyszłego wtorku... do wizyty, może wtedy przestanę się tak panicznie bać.
  23. KarimWłaśnie wróciłam z wynikami :) Więc beta mi wyszła 939,1 co oznacza 5-6 tydzień ciąży natomiast progesteron 30,21 A który to dzień cyklu? bo chciałabym porównać z moimi wynikami :) Mamma dzięki za miłe powitanie, termin mam na 18 lutego wg internetowych kalkulatorów, ale wg moich obliczeń to 16 luty :)
  24. Cześć Dołączam się do Was dziewczyny. Wątek śledzę od kilku dni, ale nie miałam odwagi napisać. Mam 5 letnią córcie, o kolejne dziecko staramy się od trzech lat, dwa lata temu poroniłam. Teraz też bardzo się boję, ale muszę być dzielna i odważna bo to buduje więc wreszcie się przemogłam i jestem z Wami. Pierwszy test zrobiłam w piątek, nie wierzyłam, więc w sobotę powtórzyłam i znowu dwie piękne kreski, choć na moje oko ciut blada, więc w niedzielę zrobiłam kolejny test, tym razem dwie grube kreski :) Jednak jestem na tyle walnięta, że i tego mi było mało więc w poniedziałek poszłam na betę :) Wynik 961 jednostek w 32 dniu upewnił mnie, że to naprawdę ciążą. Jestem przeszczęśliwa, że wreszcie się udało, choć wizytę mam dopiero za tydzień i bardzo się boję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...