-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez edzia274
-
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Cześć. Dziś miałam tragiczny dzień i nie wiem z jakiej przyczyny. W pewnym bowiem momencie moje dziecko tak strasznie zaceło kaszleć że nie mógł sie zatrzymać poprostu i jak go wziełam na ręce i przytuliłam do siebie to zwymiotował na mnie wszystko, dosłownie wszystko co mógł mieć w brzuszku od wczoraj. Ale to było takie jednorazowe jak narazie i ja obstawiam ze to wynik przejedzenia, a do tego ten kaszel doszedł i miał odruch wymiotny. Także piorę sprzątam wietrze bo śmierdzi kisem w całym domu. Ze mną też nie najlepiej ciągle kaszle, gardło nadal mnie boli, i końca tego wszystkiego nie widze. Narazie siedzimy w domu, jutro pojade z małym na kontrolę i pewnie do końca tygodnia nigdzie nie pójdzie bo szkoda mi dziecka. Powiem wam jeszcze coś zabawnego na koniec. Po akcji wymiotnej mój mały zaczął wołać czekoladkę. Ja na to : - Bartusiu ale musisz pozwolić brzuszkowi odpocząć a on: - ale tylko jedna mamusiu!!! No to mówie ok tylko jedna i koniec. A bartek zadowolony zjadł tą jedną aż mu sie uszy trzęsły i z uśmiechem na twarzy do mnie : - Mamusiu daj mi jeszcze jedną, widzisz po czekoladce nie chce sie wymiotować Monisiu zazdroszcze wam tego spania. Ja jeszcze nigdy przy moim dziecku nie spałam tak długo, wogóle jak w sumie w ciągu doby śpię 6 godzin to jest dobrze. Dziś np mój szkrab pozwolił mi troszke pospać bo obudził sie o 5.30. I ja do niego na równe nogi, wysikałam go i zaczełam przytulać śpi kochanie bo jeszcze ciemno, a on do mnie że juz zasnąć nie moze. Tragedia poprostu. -
Oby to nie było nic poważnego, bo nie mogę wyleczyć i wytępić z niego tego wirusa którego przyniósł z tego żłobka, co dzień jakieś nowe objawy sie pojawiają, jednego dnia walcze z temperaturą, następnego z okropnym bólem gardła a jeszcze potem katar, a teraz ten meczący kaszel. Wiem jak on sie czuje i co przeżywa bo sama mam to co on i sama ledwie chodze. Kurcze wogóle też naładowana jakaś chodze pewnie po części przez tą pogodę ale wogóle wszystko sie kiełbasi a nie może być tak jak powinno. Mieliśmy dziś umówionego notariusza na którego czeka sie 2 tygodnie a tu nici bo druga strona nie przygotowała jakichś papierów z Urzędu skarbowego i znowu trzeba 2 tygodnie czekać i następne 2 tygodnie wegetować. Wszystko do kitu
-
Cześć Poczytałąm nadrobiłam i zaim znalazłam czas by napisać wy się już ulatniacie. No ale cóż takie są uroki życia. Ja narazie zajęta jestem przygotowywaniem obiadu bo zaraz M do domu wraca. Tzn wpada na obiad i wybywa spowrotem, także jak znajdziecie czas na pogaduszki to ja tu ciągle jestem. Tusiu bo to najważniejsze. Przyjmij ode mnie najszczersze gratulacje. Czekam na wieści od lekarza. Dziś miałam tragiczny dzień i nie wiem z jakiej przyczyny. W pewnym bowiem momencie moje dziecko tak strasznie zaceło kaszleć że nie mógł sie zatrzymać poprostu i jak go wziełam na ręce i przytuliłam do siebie to zwymiotował na mnie wszystko, dosłownie wszystko co mógł mieć w brzuszku od wczoraj. Ale to było takie jednorazowe jak narazie i ja obstawiam ze to wynik przejedzenia, a do tego ten kaszel doszedł i miał odruch wymiotny. Także piorę sprzątam wietrze bo śmierdzi kisem w całym domu. Ze mną też nie najlepiej ciągle kaszle, gardło nadal mnie boli, i końca tego wszystkiego nie widze. Narazie siedzimy w domu, jutro pojade z małym na kontrolę i pewnie do końca tygodnia nigdzie nie pójdzie bo szkoda mi dziecka.
-
Dziś drugi dzień kapuśniaku a na drugie kotlety z mięsa mielonego z ziemniakami i ogórkiem kwaszonym
-
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej Ja właśnie dopiero znalazłam czas aby móc spokojnie usiąść. Cały dzień jakiś taki zabiegany nawet kompa nie włączałam, tylko tyle co rano, ale że mojemu dziecku dziś sie strasznie nudziło to musiałam sie nim zająć. Potem tzn popołudniu przyjechała moja siostra, więc pogaduchy, segregacja ubranek, no bo wkońcu niedługo rodzi a ja obiecałam jej rzeczy po Bartku. Bartek jak zwykle dziś nie spał w dzień a padł dopiero o 21. Mąż mój też wrócił z pracy po 21 i jeszcze pojechał do mojej mamy odwieźć siostre. A ja przez cały wieczór w samotności zasiadłam przy jego papierach bo musiał na jutro przygotować mase papierków No i teraz skończyłam. Ale zamotałam. U nas bez zmian, Bartek niby lepiej fizycznie ale jeść nadal nie chce bo twierdzi ze go gardło boli. Nie wiem czy pisałam ale w piątek wieczorem byliśmy na kontroli to gorączki już nie było ale za to gardło zaczerwieniało, i pojawił sie katar i tak trwa do dziś. Ja też chora praktycznie od soboty, gardło mnie boli jakbym żyletek się nałykała i kaszel mnie męczy strasznie. Ale lekarz stwierdził ze to typowy wirus i nie ma sensu atakować go antybiotykiem tylko zwykłe podstawowe leki powinny pomóc. Łucjo ciesze sie ze sie do nas odezwałaś, bo już sie zastanawiałam czy wogóle będziesz z nami jeszcze utrzymywała kontakt. Na temat tej tragedii u was w bloku sie nie wypowiem, bo nie wiem co powiedzieć. No i zapomniałam co jeszcze miałam napisać W takim razie mówię dobranoc jutro nadrobię straty -
U nas dzisiaj kapuśniak z młodek kapusty a na drugie mięsne pozostałości z wczoraj
-
A ja poszłam dziś na łatwiznę i upiekłam kurze udka i podałam je z frytkami i buraczkami czerwonymi
-
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Dzien dobry Wstawać śpiochy . My na nogach od 4.40 . Naszemu dziecku sie coś pokiełbasiło w główce bo od 3 dni już tak wstaje . Ja nie wiem czy on zamierza sie już tak przestawić na zimę. A co najlepsze, dosyć że tak wcześnie wstaje to wcale w ciągu dnia nie zamierza sie zdrzemnąć . Tak więc od rana chodze sprzątam, zmywam a teraz chwila przerwy, pije herbatke i czekam na panów którzy będą spisywać stan mierników ciepła . Aż sie boję rozliczenia bo chyba będziemy w tym roku dopłacać do tego interesu . No ale co ma być to będzie. W przyszłym roku będzie o niebo lepiej -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Musze wam jeszcze cos powiedzieć poki pamiętam. Dziś rano mój mały poszedł do łóżka do męza i podobno było tak: Bartek mówi: - tato a jak sie ciebie budzi??? Na to Robert: - no nie wiem... A Bartek: - Hmmm... a może wstawaj juz nie ciemno!!! Myślałam ze sie posikam jak mi to Robert teraz popołudniu opowiedział -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Prosze bardzo Monisiu w miare możliwości polecam sie na przyszłość A teraz wybacz ale uciekam spać bo e drinki mnie nieco zmożyły i spać mi sie chce. Dobranoc -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
monika4chcę głównie kupić pościel mamie na prezent, z tego co czytałam to niby nie trzeba zakładać na nią poszewek, wystarczy prać raz do roku, myślałam też o kupnie jakiejś mniejszej kołdry dla Kuby i spał by na niej teraz złożonej na pół, tzn. jedna część służyłaby za prześcieradło a drugą bym go przykrywałamówisz, że jest ciężką, to mnie troszkę martwi Jak dla mnie jest cięzka, b o niby wizualnie jest cienka ale jak sie ja na nogi położy to tak jaby kowadło ci na nogach leżało, przynajmniej ja mam takie uczucie, ale moze warto wypróbować, zobaczyć np w sklepie. A prezent to napewno byłby świetny zwłaszcza dla mamy -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
monika4edziu relaksuj się, należy ci się chwila luzu!!!ja szukam pościeli z wełny, właśnie siedzę na allegro, gdzie można kupić za 1/10 ceny tego co na prezentacjach i tylko nie specjalnie się orientuję czy to nie będą jakieś podróby to mi się podoba: KoĹdra 160/200 KASZMIR g700 welnasklep ZOBACZ ! (430745293) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy Posciel 4 czesciowy Komplet 155/200 @ welnasklep @ (430745223) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy POĹCIEL WEĹNIANA Z MERYNOSA- MUSZLA 160/200 od S (431586251) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy NOWOĹÄ POĹCIEL WEĹNIANA -CIEMNY CAMEL 160/200 (432967090) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy NOWOĹÄ Kaszmirowe Róşe-100%weĹna160/200 od SS (433527895) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy Merynos australijski - weĹna strzyĹźona, koĹdra (431275754) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy boję się troszkę, że będzie się mocno mechacić i "gubić" runo i oczywiście, że będzie sporo sztucznych domieszek Powiem ci ze nie znam sie na tym, chociaż też mamy jedną wełnianą kołdre w domu ale to był prezent od teściowej, więc dużo na jej temat nie wiem. Nawet nie wiem czy to nie jest przypadkiem pseudo wełna. Ceny są oczywiście jak dla mnie powalające!!! Jak uważasz jeżeli lubisz tego typu pościel to coś napewno wybierzesz, ale jak dla mnie jest ona cięzka zwija sie i roluje w poszewce, a żadnej różnicy temperatury spania nie odczuwam. Nie wiem którą ci doradzić bo wszystkie są śliczne -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
No też sie ciesze ze poszło tak łatwo i szybko. Biedna ty jesteś z tym zębem a właściwie z połową jamy ustnej. Oby tylko obyło sie bez komplikacji. A ja sobie siedze i popijam drineczka, wkoncu, no bo w ciągu dnia to same wiecie jak jest gdy sie człowiek sam dzieckiem opiekuje, musimy zachować trzeźwość umysłów. Ale teraz jak jest w domu mąż i razem sie świetnie bawią ja mam chwilkę relaksu Także Monisiu i Gosiu piję za Wasze zdrowie. oraz oczywiście za zdrowie waszych bliskich -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Witam wieczorową porą. Właśnie wróciliśmy od lekarza, Bartek ogólnie ok, tzn osłuchowo czysto ale ma wirusa w gardle i trzeba to gardło mu wyleczyć . Narazie tantum verde i syropki a po weekendzie na kontrol. Przy okazji kazaliśmy lekarzowi obejżec jego siusiaka, bo niby super się ściągała skórka ale nie byliśmy pewni czy wystarczająco, no i jednak nie było dobrze. Założył więc lekarz rękawiczki posmarował maścią znieczulającą i tak naciągnął że teraz to już napewno jest wszystko wporządku . Także dzięki Bogu obędzie sie bez szpitala i cięcia I jak wam dziewczynki minął dzień??? Czy wy też tak jak ja zasypiałyście na siedząco i nudziłyście sie przeokropnie -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Pokaże wam jeszcze jakiego mam zdolnego syna. To taki świętokrzyski akcent, związany z czarownicami na miotle -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Oj jakie słodkie są te nasze dzieciaczki. Dla takiej chwili warto żyć czekać, by wkońcu usłyszeć takie piękne słowa Dziękuję wam dziewczynki za pozytywne fluidy Bartuś niby lepiej bo goraczka mineła, ale chyba gardło go boli bo nic zjeść nie może tylko mówi ze go drapie i jest ostre. Dodatkowo dziś od rana coś mi dzienie sucho kaszle, ale wieczorem znowu jade z nim do lekarza, aby go osłuchał i zobaczył bo nie będę czekała przez weekend. Moje dziecko jest niesamowite, fakt moze niedługo chodził do tego żłobka ale jak tylko wspominam mu o nim i o tym że z dziećmi sie fajnie można bawić, to udaje że ciężko kaszle i jest chory i nie może tam iść Coś mi sie wydaje że ciężki będzie z niego przypadek, bo tej pępowiny jakoś oderwać nie potrafi Gosienko i jak ci mija urlop, oprócz zabaw z dzieckiem i spędzania z nim czasu??? Wypoczełaś już choć troszkę??? Monisiu trzymam kciuki za bezbolesne wyrwanie ząbka. Aby za bardzo cię nie porozrywał ten dentysta sadysta -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Dzień dobry Jestem Wam bardzo wdzięczna że tak sie o nas martwicie. Dziękujemy:36_4_12: Wczoraj dość późno wróciliśmy bo u lekarza kolejka była bardzo długa i długo nam zeszło, potem apteka no i do domciu położyć Bartusia bo przez ręce leciał taki był słaby. Zaaplikowałam podwójną dawkę środków przeciwgorączkowych i noc przespał spokojnie, rano był mały nawrót temperatury 37,7 stopni, znowu podałam środki i narazie jest ok. Monisiu nie napewno to nie jest powikłanie po niewyleczonych oskrzelach, bo osłuchowo jest czyściutko, to jest podobno jakiś wirus który panuje wśród dzieci żłobkowo- przedszkolnych Są dzieci u których kończy sie wszystko po dwóch dniach a są też słabsze że potrzebny jest antybiotyk. Ja też dostałam recepte na antybiotyk, ale narazie nie wykupiłam bo czekam na rezultaty obecnego leczenia. Gosiu Adaś jest the best (skoro już po angielsku mówimy). Jak się dziś czuje??? Monisiu nienawidze rwać zebów, ale chyba to będzie najlepsze wyjście, bo jak długo można tak cierpieć Pozdrawiamy i zachęcamy do pogaduszek bo my tu dzieś cały dzień w domku -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Oczywiście że napisze co sie dzieje, zaraz jak tylko wrócimy od lekarza. Wątpię aby to była reakcja na stres bo widać po małym ze jest słaby. A jak tam Adaś sie czuje??? Zaczełaś mu coś podawać??? -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
No i nici z oswajania ze żłobkiem Zaszłam w południe po Bartka do tego żłobka, a on jakiś ciepły mi sie wydaje, ale myślałam że to moze po obiedzie rozgrzany. Przychodze do domu, mierzę mu temperaturę a tu 38,3 kreski. Dałam mu syrop przeciwgorączkowy a po godzinie temperatura spadła tylko o 2 kreski czekam i czekam i nic ciągle głowa gorąca, no więc włożyłam mu czopek i teraz czekam na efekty. Gardło też ma takie wirusowe, lekko zainfekowane. Posiedzimy teraz znowu w domu, a jak bedzie miał ponownie tam iść znowu będą spazmy i płacz Boże jeszcze nigdy tak nie było aby tydzień po antybiotyku znowu był chory. Jestem załamana, szykujemy sie do lekarza, może uda sie to jakoś rozgonić -
Hej Dziś u nas panga z frytkami i kapustą kiszoną, bo niestety nic innego nie wymyśliłam
-
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Cześć No szkoda troszke że dziewczyny o nas zapomniały, ale nie przejmujcie sie dziewczyny nasze trio jest super Ja znowu zaprowadziłam Bartusia, kolejny dzień spazmów i płaczu, ale może jutro będzie lepiej Monisiu naprawde straszne z tym twoim zębem, ale ja podejrzewam że on już poprostu popsuty rośnie, co wywołuje stan zapalny i stąd ta opuchlizna. Ja dzieki Bogu mam już te cholerne ośemki za sobą praktycznie pod każdym względem bo jeszcze tylko jedna mi została, ale i tak jest do usunięcia bo zaczeła sie psuć Mówisz że Kubuś zna wierszyki i śpiewa z tobą piosenki, to świetnie. Moj mały podobno nawet teraz w żłobku nie kwapi sie do tego typu nauki, bawi się sam i nie chce tańczyć ani śpiewać z dziećmi. Mam nadzieję że to przejściowe, bo miło by kiedyś było móc posłuchać czego sie nowego w szkole nauczył Gosiu a dlaczego nie mogłaś spać, gnębiły cię koszmary??? A moze poprostu wczoraj w dzień zrobiłaś sobie dłuższą drzemkę i dlatego spać nie możesz. A tak wogóle to Ty w domu na urlopie jesteś, wkońcu??? -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Pokaże wam jeszcze moje słoneczko ze zlotu motocyklowego, na którym byliśmy pod koniec sierpnia Monisiu fajną mieliście wyprawe do lasu. A powiedz mi czy Kubuś sie tam aby nie nudził, bo ciekawa jestem jak by moje dziecko zareagowało na taką wyprawe??? Agniesiu napisz nam co u Was, co u Olinka, bo widuję cię na naszej klasie a do nas już nie zaglądasz. Nie masz ochoty już z nami pisać??? Łucjo za tobą też sie stęskniłam, ty zawsze tak optymistycznie do wszystkiego podchodziłaś, brakuje mi tutaj takiego nastawienia. Nie wspomnę o pozostałych koleżankach, które kiedyś pchały z nami ten wózek a teraz już nie chcą z nami rozmawiać. -
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
Cześć/ Dziewczyny przepraszam was za moją nieobecność na forum ale nie mam do tego narazie głowy. Jestem wykończona psychicznie, ten żłobek doprowadził mnie do rozstroju żołądka i nerwicy. Im dłużej Bartusia prowadzam tym jest gorzej. Dzisiaj to tak kurczowo trzymał sie męża że pani musiał go siłą odrywać od Roberta i siłą ze spazmami nam go zabrała. Bo ja już nie mogę chodzić tam sama, poprosiłam męża aby poszedł dziś ze mną aby zobaczył co ja musze codziennie przeżywać. No i głos mu sie załamał, gdy wychodziliśmy z budynku Zabierają ci siłą dziecko, które z wrzaskiem patrzy ci w oczy i prosi aby go nie zostawiać, potem płacze biedny przez ponad godzinę, albo zje albo nie i tak byle do obiadu. Ja tego nie zniosę jestem bliska poddaniu się. Gosiu czy ty pamiętasz jak zaprowadzałaś na początku Bartusia, to też miałaś takie problemy z nim??? Bo u nas najgorsze jest to rozstanie, potem oczywiście też z płaczem ale przybiegnie przytuli sie, przebieramy sie i wychodzimy to już opowiada, rozmawia ze mną i juz jest ok. -
U nas dziś żurek z kiełbaską i jajkiem a na drugie schabowe z ziemniakami i mizerią
-
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
edzia274 odpowiedział(a) na monika4 temat w Uczniowie, Nastolatki
No właśnie Bartek też ostatnio sypia w kratkę więcej nie niż tak. Ciekawa jestem czy to już koniec drzemek w dzień A ja czekam na męza i też pewnie gdzieś wybędziemy aby sie dotlenić i zrelaksować Miłego i spokojnego spacerowania do wieczorka, jak nam sie uda