Skocz do zawartości
Forum

karina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karina

  1. karina

    cześć

    ja tez Cię witam:)tym bardziej mi miło bo ja tez z południa:)
  2. no to gratulacje:) moja ma 8 miesiecy i ciagle sie budzi....
  3. natka2503 monika4 zdróweczka i dla Was:* wiecie dziewczyny tak sie zastanawiam jak to bedzie z usypianiem tej mojej Tyśki po tej chorobie...przez całą chorobe bidula tak marudzila płakała i usypiala tylko kolysana na rękach;/ obawiam sie ze juz sie przezwyczaila i bede miala problem zeby znowu ja nauczyc samodzielnego zasypiania w łóżeczku-no ale bedziemy probowac:) Dzis mam jakis kiepski dzien;/niedosc ze @ to kaszel mnie meczy i pogoda beznadziejna...na dodatek znowu znalazłam u mnie w domu jakies blond włosy i wkręcam sobie juz jakies głupoty do głowy,ehh no zobaczymy co powie na to moj m...tzn wiem co powie to co zawsze-"Nie ufasz mi?" z tymi blond włosami to juz nie pierwszy raz i w domu i w samochodzie nieraz znalazłam-dlatego dzis bardzo powaznie sie do tego przyczepie i pewnie wszystko zakonczy sie cichymi dniami.No ale tym razem nie odpuszcze...miłęgo popołudnia i wieczorkuu:*
  4. karina

    Szyjka...

    kakcio ja tez lezałam przez wiekszosc ciąży w domu to w szpitalu...szyjka mi sie skracała,co prawda mieknąc zaczela od ok28 tyg od początku bralam tabletki na podtrzymanie,potem tez lekarz chcial zakładac pesar ale dostalam tabletki rozkurczowe i dotrzymalam do 39 tyg w wiekszosci leząc. Ok 35 tyg gdy lekarz powiedzial ze teraz juz moge urodzic i dziecko napewno sobie poradzi to sie wyluzowalam i na maksa korzystalam z ostatnich dni "wolnosci" Kolezanka byla w identycznej sytuacji jak Ty,załozyli jej pesar i urodzila chyba gdzies ok36 tyg zdrowiutkiego synka:)Nic sie nie martw i duzzzzzoooo leż i odpoczywaj.Powodzenia:*
  5. Artykuł ciekawy:) Nie zostało wspomniane nic o dzieciaczkach mniejszych jak 1 roczek.Moja ma 8 miesiecy i nie mówi ani mamama,tatata dadada bababa a juz chyba powinna.Zastanawiam sie własnie czy nie wybrac sie do logopedy.
  6. deszcz,wiatr ogolnie raczej jesień
  7. ehh ja jeszcze nie zaczelam bo sie pochorowalam i i tak nie chce mi sie jesc,ale jak tylko wróce do siebie to tez bede próbowac:) gosiammm pisz ja rezultaty-i powodzenia!
  8. rekine21 ja wysylalam Misce ksiazke "usnij Wreszcie" jesli chcesz to Ci przesle. gosiammm tak sie tylko zastanawialam co z Toba:)bo tak długo tu do nas nie zagladałas-śliczne rosnie Wam synuś:)
  9. nalesniki z dzemem truskawkowym,czekolada i bitą smietaną:)
  10. Tak Tyska od srody jest na antybiotyku+ Eurespal+wapno i Vit C i Lakcid. Jutro lub w srode idziemy do lekarza-zobaczymy co nam powie. Jak zrobi sie ciepło tez bedziemy próbowac hustawek i placu zabaw:)juz nie moge się doczekac:)
  11. u nas dzis chyba troszke lepiej,choc wydaje mi sie ze małej znowu zaczął leciec katar-wczoraj juz nosek byl czysty i nie zakrapialam caly dzien i dzis widze ze zle zrobilam,ale od rana znowu zakrapiam wiec moze minie szybko.Temperatury juz Tyśka nie ma,nie wymiotuje,tylko kaszel i katar.Dalej niewiele je i nie chce sama zasypiac-obawiam sie ze znou czeka nas ciezka praca zeby ją znów nauczyc. U nas pogoda tez raczej jesienna-podono od weekendu ma juz byc ładnie. buziaki dla Was:*
  12. ania2012 Prosze bardzo od nas 3 pkt dla slicznej wiosennej Natalki:)
  13. Ja przez całą ciąze przytylam 20 kg. Strasznie byłam przerazona ze nie schudne potem itp,ale juz w dniu porodu jak stanelam na wage okazalo sie ze ok 10 kg to dziecko wody płodowe,łozysko itp. wiec odpadło mi połowe po samym porodzie:)Teraz 8 miesiecy po zostalo mi 2 kg wiecej jak przed ciaza-wiec nie jest zle:)
  14. hej Dziewczynki:) najpierw przepraszam ze nieodpisze kazdej z osobna ale normalnie jestem ledwo zywa...Martyna dalej chora dodatkowo jeszcze zaczela wymiotowac,bidula co chwile wciskam jej strzykawke z jakims lekarstwem-a to wyglada jak rzeźnia.Od jutra moj m idzie juz do pracy,nie wiem jak ja dam sama z nia rade...ehh no dam bo bede musiala:) Pozatym ja tez jestem chora-okropny bol głowy,katar,temperatura. Dzisiaj odpuscilam sobie prace bo chyba bym nie wystala. Jak tylko dojdziemy do siebie to objecuje zagladac czesciej. Witam wszystkie nowe mamy na naszym wątku:) miłego wieczorku:*
  15. karina

    Sierpień 2008

    hej Kochane:) u nas ciagle szpital w domu.Niedosc ze Tyska dalej chora,kaszle katar tyle ze temperatury juz nie ma ale za to doszły wymioty...;( to i ja sie załatwilam-straszny ból głowy,gardła temperatura,normalnie ledwo zywa jestem. villanelle dzieki ze o nas pamietasz:* miłego wieczorku
  16. hej Dziewczyny:) u naas dalej ciezko,albo jeszcze gorzej...nie dosc ze Martyna chora to ja tez sie rozłozylam-jak nigdy.Mała zaczela nam jeszcze wymiotowac w czwaqrtek bylismy w nocy u lekarza,niby wszystko ok powiedzial ze te wymioty to z choroby dał jakies leki przeciwwymiotne i tyle.Dzis w sumie Mała czuje sie lepiej,temperatury juz nie ma,katar troche mniejszy.Teraz ylko ja sie męcze...no ale lepiej ja jak by ona miała. milego dnia
  17. ogladałam ten reportaż:) Antybiotyk dała nam wczoraj P dr bo jak bylismy w poniedzialek z Mała u lekarza to osłuchowo było ok i kazala dawac Eurespal,Calcium i Cebion ale do srody zdecydowanie ssie pogorszylo bo doszedł kaszel,ciągle gorączka i przepisala Vercef...ale nie wiem czy to cos daje,tzn Tyska dostała dopiero 2 dawki ale temp dalej jest i nie widze poprawy. Bede próbowała Paracetamol w czopku.Dzieki:*
  18. ja tez oglądnęłam:) i powiem Ci ze rzeczywiscie tak jest.Jak ja pracowałam w gabinecie stomatologicznym to przedstawiciele sprzedający materiały stomatologiczne tez czesto proponowali "łapówki" w zamian za zamówienie duzej ilosci i wykorzystanie ich u pacjentów.Łapówka jest teraz bardzo na czasie-niestety...
  19. karina

    Sierpień 2008

    hej Dziewczyny:* u nas choroby dalszy ciąg:(gorączka,kaszel,mega katar.Antybiotyk od wczoraj jej dajemy.Mam nadzieje ze wszystko skonczy sie dobrze i szybko-bo juz wymiękam normalnie.Od niedzieli prawie nie spimy w nocy... Zdrówka dla Was wszystkich i Naszych Maluszków:*
  20. hej Dziewczyny:* ja tylko na chwilke...u nas dalszy ciąg choroby,Mała ciągle ma gorączke,kaszel i katar.Od wczoraj bierze tez antybiotyk w sumie 7leków.Zeby dac jej cokolwiek to nie lada wyczyn-jak tylko widzi łyzeczke albo strzykawke to odrazu wpada w płacz,wygina sie itp.Biedna tak sie męczy,a ja razem z nią.Od niedzieli prawie wogole nie spimy w nocy.I ten katar...nie da sobie sciagnąc ani zakropic-no mówiem Wam jakis koszmar,niech sie juz konczy ta choroba bo sie wykonczymy wszyscy.Ja to funkcjonuje tylko dzieki wielkiej ilosci kawy,a od wczoraj czuje ze cos mnie zaczyna brac choroba a na dniach pewnie dostane jeszcze @ a na weekend znowu do pracy.Juz nie moge doczekac sie Swiat pojedziemy do rodziców i w koncu sobie odpoczne. Edzia kupilam ta masc Pulmex i smaruje w dzien tak jak napisałas,do noska tez mam te krople homeopatyczne+jeszcze Otrivin a kaloryfer oczywiscie u mnie tez na zero.zdrowia dla Julki:* kasioleqqsuper ze udalo Ci sie uratowac Kacperka za czym sie rozchorował na dobre-ja zareagowalam za pózno sylwia21 ehh te ciche dni z tymi naszymi chłopami...nieraz mysle ze to super sprawa.Ostatnio nie moge sie dogadac ze swoim M,ale moze to dlatego ze oboje jestesmy zmęczeni ta choroba Martyny i przez to zdenerwowani. ninnare no to Maja smakuje sobie nowych smakołyków:)Tyska nie przepada za kaszkami,tzn je ale niechetnie.A co do dzieciowych piosenek to ja tez czesto puszczam Martynie,tylko z płytki,posciagalismy z neta Mini Mini,mała kukulska,fasolki:) ninnare rekine21dzieki dziewczyny:*Tyska moja czuje sie raczej słabiutko,chwilke karze sie nosic na rękach i zaraz usypia,nie chce sie bawic,mało je-ciagle marudzi,płacze,ale nie ma sie co dziwic gorączka,zatkany nosek i te leki co chwile pakujemy jej do buzi...Ja daje Małej 2,5ml Nurofenu-pomaga na jakis czas ale temp potem wraca. A co do żłobka to moja kolezanka zapisywała w Rzeszowie synka jak była w 8mies ciązy i dziecko i tak było 90 na liscie rezerwowej...takze wychodzi na to ze najpierw trzeba zapisac dziecko a potem dopiero zachodzic w ciaze:) Zdrówka dla Twoich chłopaczków anula_73ojjj podpadasz podpadasz;)hihihi ale ja wybaczam to wszystko przez tą paskudną pogode i brak wiosny.Nie dosc ze w koło same choroby to nic sie nie chce.Dla Sabinki tez duzo zdrówka miśka22 nie ma za co:)ciesze sie ze mogłam pomóc.Gratulacje dla Was:*i dalej bądzcie wytrwali:)miłego popołudnia dla Wszystkich:*
  21. u nas choroby ciąg dalszy...od wczoraj doszedl antybiotyk,ale temperatura jest dalej,ok 38 stop. spada na jakis czas po Nurofenie ale ile moge faszerowac dziecko tym nurofenem;( Tyska zmęczona ja zmeczona-jakis koszmar;/ nie mam sily nawet siedziec i pisac... miłego dnia
  22. sylwia21Wczoraj bylam z TYśka u lekarza-osłuchowo niby było ok,troche zaczerwienione gardło. Ale wczoraj cały dzien nie miała temeratury,a teraz znowu prawie 39:( daje jej syrop Eurespal,wapno,wit C. Zobaczymy jak jutro dalej mała bedzie miala taka temp to znowu pojde do lekarza.Narazie to mam wrazenie ze jest gorzej jak wczoraj... A znasz moze taka masc Pulmex???kolezanka z innego wątku wspomniala o niej,ale nie jestem pewna czy nadaje sie ona przy temperaturze
  23. ania2012 ta maśc o której pisałas czy mozna ja stosowac przy gorączce? bo ona ma m.in dzialanie wygrzewające-jeslii dobrze zrozumialam ulotke na necie.Ona pomaga tez na katar?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...