Skocz do zawartości
Forum

karina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karina

  1. karina

    objad

    Witam, bardzo sie cieszę ze mamy na forum takiego doradce:)dopiero dzis się zorientowałam. Odrazu nasuneło mi się pytanie do Pani Czy 9 miesiecznemu dziecku powinnam podawac dwu daniowy objad? Do tej pory Martyna dostaje 1raz dziennie zupke/danie słoiczkowe. Zjada cały duzy sloik tzn 190 g. Pozatym 3xmleko i owoce słoiczkowe/świeze. Miedzy czasie soczki i herbatka. Chcialam zrezygnowac z jednego mleka Wzamian wprowadzic dodatkowy objadek czy ma to sens?Mam jeszcze pytanie co do podawania ryb. W zupkach z rybą Gerbera uzywany jest łosoś w BoboVicie mięso z ryb dorszowatych a gdybym chciala sama ugotowac córce zupe z rybą to jakiej powinnam uzyc? Ja osobiscie jadam filety z pangi,soli,morszczuka i pstrąga czasami paste z makreli- czy takie ryby moge jej podac?z góry b. dziekuje i pozdrawiam Karina
  2. karina

    20tydz-męczenie się

    IzAbela326 moim zdaniem to zupełnie normalne,Twoj organizm pracuje teraz na podwyzszonych obrotach.Przeciez masz w sobie małego człowieczka,Twoje serducho bije teraz dla 2 osób,krew krąży duzo szybciej. Rozwijający sie płód pochłania b duzo energii. Mysle ze nie masz sie czym martwic. pozdrawiam
  3. witam Dziewczyny:* jestem po tygodniowej nieobecnosci. Bylysmy z Tyska u babci caly tydzin i nie mialam tam dostepu do neta,ale jestesmy juz w domku wiec bedziemy zagladac codziennie:) Nie dam rady Was nadrobic niestety,przeczytam mniej wiecej wieczorkiem co u Was. Nam pogoda sie udala,calymi dniami na podworku siedzialysmy. Odpoczelam za wszystkie czasy. ninnare widzialam ze pytalas o nas kilka razy:) kochana jestes ze o nas pamietasz aguska1986 witam nowa mame:*postaram sie dokladnie poczytac Twoje posty zeby byc na bierzaco i troszke Cie poznac:) miśka wyglada na to ze masz imieninki wiec wszystkiego naj naj naj :*:*:* milego popołudnia. uciekam cos zjesc:)
  4. karina

    Sierpień 2008

    hej Kochane:* w koncu jestem.Mialam zagladac ale jakos w ogole nie bylo czasu...Pogoda byla piekna wiec calymi dniami siedzialysmy na podworku. Jak nie w parku,to plac zabaw, pojechalysmy na dzialke do pradziadzia:) Odpoczelam sobie niesamowicie przez ten poprzedni tydzien. Dzis rano wrocilismy do Sącza. Spacerek juz zaliczony i TYska poszla w kime,a ja w koncu odrabiam zaleglosci;/ Z nowosci to u nas mówienie na zawolanie baba,umiejetnosc robienia papa i przybijania piatki;) a ząbek nadal jeden,w nocy popódki na przytulanko albo smoka. villanelle zdrówka dla Lili, dobrze ze juz lepiej. Szkoda ze nie udalo sie nam spotkac, ale mysle ze jeszcze nie raz bedzie okazja:) oby tylko Lila doszla do siebie po tym katarze. Zdj z Łancuta b.ładne. Allayiala a kysz ty katarku z Tosinego noska!!! bidulka mała:/ buziak od ciotki i Martyny kalinah1 udanego urlopu:) a gdzie wszystkie "najnowsze" mamy?? w galerii nowe zdj:) buzka dla Was i milego dnia:*
  5. karina

    Sierpień 2008

    czesc Kochane:) ja dzis padnieta po calym dniu w pracy;/ nogi bolą...Tyska z tatusiem siedziala i podobno grzeczna nawet byla:) jeszcze tylko jutro do pracy do 18 i wyruszamy na Rz:)juz sie nie moge doczekac villanelle tato ma salon kosmetyczno fryzjerski-zapraszam Dziekuje za ksiazeczke,pewnie przeczytam dopiero za tydz jak wroce do domu ale z pewnoscia dowiem sie czegos nowego. Mam nadzieje ze dalas rade ze stronka dla kancelarii:) mi tez sie nie chce pracowac w te weekendy ale trzeba bo z jedna wyplata to ciezko;/ Lili sliczna:* anitaa84 moja Tyska raczkuje juz dlugo, od tygodnia wszedzie szuka mozliwosci wstania wiec u nas podobnie jak u villanelle caly dzien asekuracja albo gonitwa:) milego wieczorku:) juz pewnie nie zagladne do Was bo jutro na wieczor wyjezdzam takze pewnie w pon albo w wtorek wpadne na chwilke:) buzka:*
  6. karina

    Sierpień 2008

    villanelle dostalam dzieki:) i swoj nr tez Ci wyslalam. i ja poprosze o tą ksiazke-zawsze to jakas nowa wiedza:)
  7. karina

    Sierpień 2008

    villanelle chętnie:) ja jestem caly tydzien od nedzieli do niedzieli,mam nadzieje ze uda sie Wam podjechac do Rz:)poznały bysmy sie i nasze Maluszki. W Rz bede bez laptopa,ale postaram sie zaglądac tutaj codziennie lub co 2 dni albo mozemy sie na prv wymienic nr tel:) Mam nadzieje ze do zobaczenia:*
  8. dzien doberek:) u nas jakis leniwy ten dzisiejszy dzien...w nocy mala dala popalic,spac nie chciala i dopowiadaly tylko ramiona mamusi;) Bylysmy dzis chwilke na podworku,cieplutko ale strasznie wiatrzysko. ehh nie mam weny,wpadne wieczorkiem moze wtedy wiecej napisze. buziaki i pozdrowienia dla Was kochane
  9. karina

    Sierpień 2008

    anitaa84 tak z tymi jednokierunkowymi to masz racje-ja sie do dzis nie przezwyczailam a mieszkam tu juz 2,5 roku...nie oplaca sie jezdzic bo szybciej dojdziesz na nogach:)teraz jeszcze podobno maja remontowac 15 głownych ulic,wszystkie na raz.ehh szkoda gadac nie bardzo lubie tu mieszkac,teskni mi sie do Rz no ale wystarczy mi Tarnów:)
  10. karina

    Sierpień 2008

    anitaa84 a dzieki to jeszcze nic nie wiadomo,pewnie okaze sie kolo pazdziernika listopada:) w sumie to bym chciala bo Tarnow sporo wiekszy od Sacza a przezwyczajona jestem zyc w duzym miescie bo wychowalam sie w Rzeszowie wiec jesli tylko okolicznosci beda sprzyjac to ja jestem za:) i zawsze to polowe mniej drogi do rodziców i znajomych z Rz:) asieńka to super ze tak spokojnie przechodzisz ciaze i ze w razie potrzeby mozesz liczyc na pomoc bliskich. Ja wiekszosc niestety musialam lezec bo byla zagrozona;/
  11. karina

    Sierpień 2008

    hej:) my juz po spacerku,przy okazji zachaczylysmy o Playa w celu wybrania nowego telefonu i przedluzenia umowy:)Na podworu cieplutko tylko straszne wiatrzysko;/ Witam Was nowe mamy asieńka anitaa84 asieńka gratulacje kolejnego malenstwa:* naprawde Was podziwiam...ja to bym sie teraz chyba zalamała jak bym zaszla w ciąże,Tyśka tak niekiedy daje popalic ze przez dlugi czas nie bedzie miec siostry ani brata:) ale jak Twoja Julka to aniołeczek to czego nie:) a jak Ty znosisz ciąze? kurcze tu ciąza a tu 8miesieczny dzieciaczek.:) anitaa84 widze ze z Tarnowa jestes:) ja mieszkam tteraz w N saczu a wczesniej w rzeszowie i nie wykluczone ze pod koniec roku przeniesiemy sie do tarnowa:)
  12. karina

    Sierpień 2008

    dobry nocka jakas ciezka...mała obudzila sie po 12 i prawie 2 godziny musielismy ja nosic na rękach,na dodatek jak mi juz brakowalo sił i oddawalam ja w ramiona tatusia to byl wielki szloch i płacz...tylko mamusia i koniec;/ w koncu usnela gdzies przed 2,ale przebudzala sie jeszcze kilka razy. Martyska tez spi z nami,tzn usypia w łózeczku a jak obudzi sie w nocy to zabieraam ja do nas-nie mam sily wstawac do niej w nocy tak jak piszesz Allayiala zwykły egoizm i lenistwo.No nic bade sie pozniej zastanawiac co tu zrobic aby przekonac ja do łozeczka. patrycja`81 niom podchwycilam od Ciebie pomysł z bankami:) frajda byla ze hoho:)Tyska patrzyla z takim zdziwieniem co to leci i czego znika Gdzies czytalam ze stres sprzyja odkladaniu sie dodatkowego tłuszczyku-takze bez nerwów:) Allayialadziekuje dziekuje:):* jak Martyska byla malutka to wloski krecily sie duzo bardziej,szczegolnie po kąpieli. Teraz raczej są proste. Grzywa znów zaczyna wchodzic jej do ślepków takze pewnie znowu zadzialamy nozyczkami:) Twoja Tosia ma piekne te loki i kolorek taki ciemny brąz-nie moge sie nadziwic:* Co do zupek z wiekszymi kawałeczkami to z poczatku tez myslalam ze sie nie uda bo co dalam jej np zupke z ryzem to wszystko ladnie polykala a ryz oddawala na łyzeczke,wiec zaczelam jej troszke rozdrabniac te zupki blenderem i jakos sie przezwyczaila do wiekszych kawaleczków. Bedąc w Rzeszowie nie mialam blendera,nie rozdrobnilam ryzu i ku mojemu zaskoczeniu Tyska bez zadnego problemu zpalaszowala caly sloiczek pomidorowej z ryzem i indykiem. Potem próbowalam dan z kluseczkami i tez swietnie dobie radzila a wczoraj dalam jej spagetti z kurczakiem w ktorym byl makaron nitki i tez dala rade:) Zdolniacha Mysle ze i Tosia z czasem sie przezwyczai:) U nas z kasa tez ciezko...tylko M pracuje ja co prawda w te weekendy tez pracuje ale mało co zarobie;/ Powinno obowiazywac jakies inne prawo ktore gwarantowalo by matką jakis staly dochód...a nie tylko wychowawczy g^&* warty i tylko dla tych u ktorych kwota nie przekracza 500 zl/os. hmm u mnie przekracza o jakies 200zl i co? musimy zyc raczej skromnie co by bylo na mleko i pieluchy dla dziecka.ehh szkoda gadac.buziaki dla Was:*
  13. karina

    cześć

    mama1979 witaj:) zebys mogla zadac pytanie do eksperta to musisz miec odpowiednia ilosc postów,wiec zapraszam do czestego pisania,a tym czasem moze Dziewczyny z forum bedą mogly Ci pomóc:) pozdrawiam
  14. karina

    Sierpień 2008

    MlodaMamusia ciekawie wyglada i cena tez nie zwala z nog...szczerze to nie widzialam takiego jak szukalismy fotelika,wiec sie nie wypowiem. Z Espiro mam spacerówke i jestesmy zadowoleni
  15. karina

    Sierpień 2008

    villanelle jestesmy w domku,ale w niedziele na wieczor M wiezie nas na caly tydzien do Rz strasznie sie ciesze:)
  16. karina

    Załamana...

    Dziewczyny bardzo bardzo współczuje;( nie wiem co mozecie czuc...i nie bede pisac ze bedzie dobrze itp bo dla Was pewnie wcale nie bedzie...łacze sie z Wami w smutku i cierpieniu:* Wasze Aniołki napewno patrzą i pilnują Was tam z góry(*) Piotrusia Panna przeczytalam o Twojej historii...szczerze powiedziawszy to czytalam co piszesz juz na sierpniówkach08 Bądz silna:*to co przezylas to Twoje ale miej nadzieje na lepsze jutro:*trzymam kciuki,tule Cie mocno:*
  17. karina

    Sierpień 2008

    kwiatusia ja do poki karmilam piersia to wazylam nawet mniej jak przes ciazą i brzucha tez takiego nie bylo,mysle ze wynikalo to z tego ze podczas karmienia jednak jest sie na "diecie" bo nic smazonego,zadnej czekolady itp a teraz jem wszystko na co mam ochote i sa rezultaty;/ ale od jutra biore sie za siebie:)
  18. dzien doberek u nas dzien mija calkiem miło:)najpierw rano Tyś pospala 2 godz,ładnie zjadla marcheweczke z jabłkiem,byłysmy na spacerku przy okazji zachaczylam o Rossmana i zostawilam w kasie złotóweczki:) Mała cos nie bardzo lubi jezdzic w wozku...ostatnio kazdy spacer konczy sie płaczem dopoki jej nie wyciagne i nie wezme na ręce...nie bardzo wiem o co jej chodzi-chyba ma wygodnie,kupilam jej parasolke co by słonko nie razilo-nie wiem. Ok 14:30 znów padla i obudzila sie przed17:) moze uda mi sie przetrzymac ja dzis przynajmniej do 20:30 az za oknem troszke sie zciemni. Edzia ja tez chce juz prawdziwiej cieplutkiej wiosny bez tego wiatrzyska...:) miśka22 super ze z Tomkiem juz lepiej-byle jeszcze minal mu ten katar i kaszel bo sie biedaczek męczy:* ninnare racja z tym ogniem i iskrami:) a z godzeniem to róznie bywa-zazwyczaj ja pierwsza wyciagam ręke bo tak to pewnie tygodniami bysmy milczeli. Moj m to taki uparty jak osioł trzeba ustąpic "głupszemu" ;) a ile ja juz razy sobie objecywalam ze nie odpuszcze i ze jak on sie nie odezwie i pierwszy nie przeprosi to ja sie nie bede odzywala-ale kurcze nigdy mi nie wyszlo,chyba nie jestem konsekwentna...:) A co do ząbków to widzisz Majutka juz ma wiecej niz mój Tysiak a pozniej zaczely jej wychodzic-my dalej mamy tylko jednego:) A te pieczone łakocie to mmmniam:)
  19. karina

    Sierpień 2008

    dobry:) my juz po spacerku-pogoda jak narazie dopisuje choc wiaterek troche chłodny. Mam nadzieje ze w przyszłym tyg bedzie jeszcze cieplej i słoneczniej:) Tyśka wypila własnie mleko z kaszka i troszke usnela a ja mam chwilke dla siebie. Wczoraj dalam jej Misiowy Ogródek z Nestle pochłonela az sie jej uszy trzesły-mialam tylko próbke i dzis nie moge znalesc tego w sklepie,bede szukala w Rzeszowie. Pozatym podaje juz Tyśce zupki dla 9 miesieczniaków z kluseczkami i ryzem,nie zapeszajac radzi sobie bardzo dobrze:) A ja od jutra zamierzam wziasc sie za moja oponke ktora pozostala mi po ciazy...na koniec maja idziemy na wesele i chcialabym sie zmiescic w spodnie...zaczynam robic brzuszki,pic duzo wody,jesc siemie lniane,zaprzestaje jesc słodycze i sól. Wyszukam sobie jeszcze jakąs dietke:)Allayiala villanelle cudne te nasze dziewczyny w nowych fotelikach:* miłego dnia w galerii kilka nowych fotek:)
  20. hej Dziewczyny jeny co za dzien...Martyna obudzila sie przed 6,potem tak pokłucilam sie z M ze juz prawie pisalam pozew rozwodowy,ale jakos udalo sie mam dogadac-jak zawsze poszlo o głupote...to chyba juz tak jest jak sie ma zupelnie inne charaktery i zdania na kazdy temat;/ z tego wszystkiego M nie zniósł mi wozka na dól i idac na spacer musialam go targac,po powrocie zreszta tez potem Martyna nie chciala usnąc po poludniu i ok 18 zaczela byc juz tak nie znosna ze myslalam ze zwariuje.Udalo mi sie przetrzymac ja do 19 wykąpałam,wypila pół butli mleka i udalo mi sie ja uspic,na podworku jeszcze swiecilo słonko.Kurcze chyba bede starala sie kłasc ja po południu ok 16-17 a potem ostatecznie bede ja kładła ok21 No takze szczerze sie ciesze ze ten dzien juz sie konczy... sylwia21 no to jak juz dran wyrwany to bolec nie bedzie:)a jak pusci znieczulenie to łyknij sobie jakis Apap czy cos. miśka22 zdrówka zdrówka dla Tomeczka rekine21 ciesze sie ze pierwszy dzien w nowej pracy byl udany:) pewnie gdzies pisalas ale jakos nie doczytalam-gdzie pracujesz?-jesli moge spytac;) anula_73 no to widze Kochana ze podobne przezycia z okresu swiatecznego...po takich gadkach odechciewa mi sie odwiedzin u rodziny.Super zareagowalas...mi chyba braklo odwagi zeby tak poprostu wyjsc...ehhh trzeba olac to gadanie i tyle:)a tesciowa hmm pewnie nie zauwazyla ze jednak byla w pokoju i właczała sie w dogadywanie:) 4 ząbki!!!super:)my w dalszym ciagu jeden mały:)ale od 2 dni Tyska ma taki stan podgoraczkowy moze to na zęby bo nie ma zadnych chorobowych objawów:)czekamy wiec:)miłego wieczorka:*
  21. karina

    Sierpień 2008

    MMzielony:) najbardziej sie nam podobał i przy okazji pasuje do koloru auta;D
  22. karina

    Sierpień 2008

    MMja mam Coneco zenith.jestesmy bardzo zadowoleni.mysle ze jest calkiem wystarczajacy i w przystepnej cenie:)
  23. ja część ciuszków prałam i prasowałam ok 36 tyg a pozostałe dotarły do mnie dopiero po porodzie do tych zagoniłam M;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...