ROSE666

Cafe G. tylko powiedział, że mam się nie przejmować....on ma kiepskie relac je z t. więc spływa po nim co ona mysli......

Zaczyna grzmieć G. będzie skazany na kielbasę z grila i ziemniaki z sałatą....a was gdzie wywiało???????????/

Poprasowane U nas dzisiaj pada deszcz i jest zimno....Powinnam zrobić zakupy na obiad, ale nie chce mi się ruszac z domu....idę poszperac w zamrażalniku czy mam chociaż mięcho jakieś...

Witam z kawusią...... Gosiamm my w tym roku mamy w planach jechac kempingiem na mazury i nad morze.......ale fajnie, ze już zarezerwowałas kwaterę....w zeszłym roku ciężko było cos znaleźć nad morzem..... Andzia sił i wytrwałości....przejdzie im....może taki okres mają trudny...... G. pojechał w trasę a my siedzimy sami w domku...młody jeszcze śpi.....ja uszykowałam sterte prania i będe zaraz prasować.....młody wczoraj zaliczył tylko jedną wpadkę z sikaniem.... Gosia a u ciebie jak od wrzesnia?

Zbieramy sie i lecimy ....zajrzę wieczorkiem

Ogarnęłam cala chałupę na błysk.....nawet poodsuwaliśmy z młodym meble....ale co było za nimi to nie pytajcie!!! Umówiłam się z kumpelą na 17.....i zrobiłam pyszne deserki do kawy...ostatnio kupilam sobie takie malutkie, plastikowe foremki z pokrywkami do galaretek, budyniów itp. I zrobiałm owoce z pianką.....na górę daję galaretkę zwykłą z owocami a na dół robię piankę (galaretka +śmietana+piana z białek). Wyszły przepyszne.....ciasto sobie odpuściłam, bo reprezentacyjne to ono nie jest wcale.....

Dziewczyny jakos nastawiam się już psychicznie, że musze tam zajechać......Pewnie i tak od samego wjazdu będzie wrzask........na szczęście we wtorek będzie już moja mama I nie będe musiała się nikogo prosic o opiekę nad marcelem......Tylko mam żal do niej, że Marcel nic niewinny jest....z resztą ja też nic jej nie zrobiłam.....i teraz marcel nie będzie tam jeździl ze mną bo po co......w zeszłym roku nie raczyła zjawić się na urodziny i w tym roku też już się zapowiedziała, ze nie będzie Do szwagra na 5 piętro wdrapuje się od 5 lat na urodziny wnuczka....i jeszcze nigdy nie odmówiła..... Powiedzialam G., że po moim trupie pojadę na dzień matki albo imieniny!!! W życiu!!!!

Najgorsze jest to, że musze dzisiaj jechac po rzeczy Marcela do teściowej Bo G. jak zwykle się wymigał, ze on nie ma czasu a ja robię zamęt.......Jakoś nie mam ochoty wysłuchiwać komentarzy, bo pewnie suchej nitki na mnie nie zostawi.....ale muszę, bo wszystkie zabawki marcela tam są, telewizorek, basen i ubrania..... Magda nie mam nic od wrzesnia...... No i pada deszcz

Witam piątkowo!! Magda egzamon mam w środę...... Gosia, Cafe super fotki!! Cafe fajnie, że mama wzięla chlopaków.......czasem trzeba samemu sie upomniec o pomoc.. Magda pozazdrościć atmosfery w pracy!!! My zaliczylismy dzisiaj spacerek i zakupy....szkoda, że pogoda zaczyna się psuć Jesli chodzi o samodzielnosc to Marcel zakłada i zdejmuje buty, zdejmuje spodnie, bluzkę.....gorzej jest z nakładaniem ubrań.....a sika na stojąco, siedząco, kupę też.......teraz tylko zsikał się w majty bo był z G. na dworze i wołał siku ale zanim tata zaczail to marcel zrobił siku w majtki....

Jutro jedziemy zobaczyć, kiedy będą dni otwarte w przedszkolu...chciałabym z marcelem chodzić wczesniej, żeby się przyzwyczaił....

Szału nie ma ale da się kroić

Wstawiła przed chwilą drożdżowca ale jakiś badziew mi wyszedł bo mądra dałam jabłka ze słoika i truskawki mrożone.....zastanawiam się, czy jak wystygnie to będzie bardziej zwarte czy tez gliniaste

Dzisiaj narobiłam się jak dziki wół...takie miałam zaległości odkąd G. bawił młodego, ze szok!! wszędzie syf totalny...dzisiaj wstawiłam 6 razy pralkę.....teraz mam steeeerte prasowania.......MAarcel jest prze szczęsliwy, ze jestem w domu...cały dzień chodzi za mną i powtarza "mamo, kochasz mnie? bo ja ciebie najbardziej kocham", az mi się płakac chciało, że tyle razy zamaist wyjśc na spacer czy bawić się pisałam pierdoły do pracy.....

Andzia pokaż mi się też.,.ja nie mam fb a chce ciebie zobaczyć plisss

Biedna Amelka Anielinka teoretycznie wakacje......tylko, że w poniedziałek mam jeszcze rade i później egzamin w pracy na wyższy stopień.....jak to przeżyję to wakacje!!!

Wszystkeigo dobrego dla wszytskich Tatolów!!! I ja się witam!! Ja dopiero dzisiaj doszlam do siebie...od poniedzialku do środy w opakowaniu padalam w łóżku.......Pzreleciaalm posty ale mało co zapamiętałam..... Cafe my tez ostatnio na ostrzu noża byliśmy.....ja ciagle do pracy i to do 3-4 a G. z młodym....i tak jakoś we wtorek tak się pożarliśmy, ze w środę G. przepraszał kwiatami.....chyba oboje mielismy dosyć wszystkeigo....bo już dawno na nikogo tak nie krzyczałam.....Z dobrych wieści młody (tfu, tfu) od dzisiaj zupelnie sam z siebie zaczął sikać....i kupę też robi do nicnika, na dworze...... Normalnie jestem prze szczęśliwa i pełna podziwu, ze tak bez namowy, kombinacji Marcel woła Nie trzeba jemu nawet przypominać...sam przychodzi i mówi: mamu musze zrobić siku....

Witam! Zaglądam a tutaj pustki Dzisiaj ja pełnię dyżur....właśnie robię kawkę i będę zaglądać.....

Dziewczyny mało was tutaj.....moim chłopakom zepsuł się samochód i wracają dopiero Spokojnej niedzieli

Ja już po kawkowaniu....chłopaki jeszcze w trasie....normalnie błoooogi spokój w domu.....Szkoda, ze pogoda jest do bani! Wyszłam tylko na chwilę po sałatę i zmoklam jak kura....u nas pada Pochwalę wam się, ze coraz bardziej wkręcam się w ten swój ogródek....choć zawsze podziwialam tych, którzy mają ogród i zarzekałam się.....a teraz sprawia mi to przyjemność i mogę sobie odreagować

Anouk zdrówka!! Fajnie z kącikiem w ogrodzie.....nam urosła trawa, mamy warzywniak i reszta w proszku, wszstko stoi na miejscu ale nieskończone.....G. ruszy dopiero pod koniec czerwca.....

I ja się w końcu witam!!! Andzia mają pomysly twoje zołzinki Cafe ja też nie lubię rózowych bezów Zdarza się nawet w szkole .........tyle, że nawet piórnik i długopis mają pod kolor.....no ale to już nie wina dzieci...... Magda super, że dostałaś urlop i fajnie, że się obkupiłaś w lumpku.....gratuluję nagrody!! Przepraszam, jeśli kogoś pominęłam.....ale teraz będę już na bieżąco Mój Marcel dostał się do przedszkola Całe szczęście! Ostatnio żyję w takim tempie, że śpię po 3 godziny....ale mam już wszystko zrobione i czekam na zakończenie roku Chłopaki też dają radę ze sobą......no i pochwalę się wam, że mam już zbiory z mojego ogródka warzywnego......w przypływie radości posiałam wczoraj jeszcze ogórki, rzodkiewkę, fasolkę i różne saalty...

Skończyłam wszystko.... od rana coś mnie pobiera...znowu zawalona krtań i zielone gile do pasa....normalnie oszaleję...znowu to samo..... Dobranoc kobietki!!

Cafe u nas też osttanio zgrzyta..... jESZCZE tylko ten tydzień w pracy przezyję i bedzie z gorki..... Uciekam poprasować i szykować się na jutro.....

I ja się w końcu witam! Cafe zdrówka dla K.!! a dla Ciebie sił kochana! Mei super fotki Filipa! Jak na niego patrze to mam wrażenie, że Marcel to kurdupel.... Justynka wrzuć fotki po remoncie i zaglądaj częściej.... Andzia fajnie, ze macie promocję na truskawki...u nas już nigdzie nie mozna kupić.... Magda ja dzisiaj byłam z marcelem na placu zabawa i nie chciał się bawić bo były dzieci kupilismy po lodzie i poszliśmy do ciotki.....załamka!!! Całą droge targałam wiaderka i łopatki a ten nawet nie chciał wejść na plac zabaw!! Ja dopiero dzisiaj odespalam wszystkie nocki...w piątek wrocilam o 19 do domu......na szczęście G. zabrał młodego o 15 od teściowej bo znowu spędziłby u niej cały dzień.....jutro niestety idę do pracy......mamy kiermasz i takie tam......

Witajcie!! Mialam dzisiaj maraton w pracy....wróciłam dopiero o 19 do domu..... Naszczęście dzisiaj mlody latał już w majtkach...ale nadal nie wola siku na nocnik....ręce opadają..... Cafe wszystkiego dobrego dla chłopaków na pół roku..... Andzia fotki boskie i niespodzianka męża też!!!! Dziewczyny mają superanckie fryzury........