Skocz do zawartości
Forum

ROSE666

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ROSE666

  1. Andzia to może jasne drewno.....wiem, wiem Marcel musi się nauczyć, ale w małych sklepikach zachowuje się normalnie i nie ucieka bo nie ma dokąd.....najgorzej w supermarketach ....Skąd ściągasz filmiki?
  2. Uciekam ogarnac pobojowisko i przeniesć golasa do sypialni...młody padl nago po kapieli na łózku...poszukam zaraz jakiegoś filmu, bo G. miał wrócić o 21 z piwkiem....
  3. Andzia jeśli chodzi o biale meble to ja bym to przemysłała...ja mam w kuchni białe i non topa coś na nich widac....i latam i szoruję...a jak mocniej po białych potrzesz to takie zatarcia widać.... Mama af kors przegina......może powinnaś jej wygarnąć to i owo wprost??? Cafe zazdroszczę zakupów
  4. Andzia, Cafe może zalezy od ogólnego wskaźnika? Mi dr powiedział,że skrajnie mało żelaza mam.....przypisał witamy, chociaz nie wiem po co, bo i tak je biorę....jakieś tam kupuję zawsze..... Andziula rozumiem ciebie i Cafe i wiem, ze nie ma porównania zakupy z jednym a z trójka....ale nie o to chodzi...ja po prostu jetstem za poukładana i wymagająca....denerwuje mnie to cholernie i stresuje się w sklepie....nie potrafię się wyluzowac...Ze skarbonki wytrzepalismy 94 zł z groszami....klocków fajnych nie widzieliśmy ale młody wybrał sobie tor i autka chucka i jakas koparkę z klockami. U nas też ciągle pada i jak obejrzałam prognoze to jutro wole nie wstawac z łóżka
  5. Witam! Andzia sił kochana We wrzesniu bedziesz odpoczywac Co robicie u Stacha w pokoju? My też umówiliśmy się na jedną rzecz...ale różnie bywa z ta jedną rzeczą. Cafe super z zakupami! Może spróbuje urozmaicić dietę.....ale jak lekarz zalecił to podawaj żelazo. Ja wstałamn dzisiaj o 6...byłam o 7 już na pobraniu krwi a na 9 jechałam do ortodonty. G. wczoraj wędzil z kolegą kiełbasy z dzika i wrócił o 5 Dopiero co podzieliłam mięcho i cała śmierdzę jak kiełabasa Odebrałam swoje wyniki już w przychodni i mam żelazo 9,1.....więc niskie.....w pracy jak robiłam badania w marcu to tez miałam anemię Musze jeszcze zrobić badanie moczu.....nerki nadal dają się we znaki. Do tego boli cala paszcza po zmianie drutów. Zapowiada się kilka dni na lekach przeciwbólowych. Normalnie czuję się jak rozjechany ślimak
  6. Młody dopiero co wstał.....G. wpadl i wypadl ...zdązył mnie wkurzyć Idę przelecieć rozkład telewizyjny...może coś w tv jest
  7. Mi też coś oczy lecą i nie mogę sobie miejsca znaleźć.....przeszukalam własnie neta, zeby znaleźc jakiś szybki przepis na pieczywo i idę włączyć maszynę.....
  8. U nas pada deszcz od rana, na zmiane z burzami....młody po powrocie padl i śpi jak suseł....
  9. Ja jestem dzisiaj od 6 na nogach....podrzuciłam młodego do mamy i pojechalam na szpery do lumpa a później do fryzjera....Mialam nadzieję, ze uda mi się przy okzaji poszukac jakiś spodni w sklepach dla siebie...niestety wszystkie albo za duże albo jakieś wałki się robią lub dopinam się elegancko w biodrach i pasie ale wyłazi opona na brzuchu i dalej nie mam spodni w szafie zostały 2 ulubione pary spodni i letnie spodnie a z jeansow mam tylko jedne, w których chodzę
  10. Witam! I ja mam nadzieję, że topór zakopałaś Olkowi z czasem przejdzie. Musicie to jakos przeczekac, ale rozumiem ciebie, ze jesteś zła. Mój młody mial taki okres jak ja ciągle byłam w pracy, gdzie nie poszliśmy to dokuczał.....krzyczal, uciekał albo od razu mówil, że chce isć do domu i nie chce tutaj być. Teraz jak jestem w domu to jest o niebo a nawet dwa lepiej. Reaguje normalnie na prośby i nie demonstruje złości o byle co. Magda odpoczywaj, poki jeszcze masz wolne Niestety nadal boli mnie okropnie brzuch do tego nerki dają się we znaki.
  11. Wstawiłam na bułki i za pomyslem cafe robię spaghetti . Jutro rano jadę do lumpka a później do fryzjera. Mam nadzieję, zę nie będzie lał deszcz tak jak zapowiadają
  12. Cafe u nas odpada wózek sklepowy bo Marcel tam nawet nie mysli siedzieć bo jak on to mówi "jestem za duży" a w sklepowym zakupowym samochodzie posiedzi 5 mionut i zaraz wyskakuje i "robi zakupy". Dlatego ja podrzucam go do mamy, jak muszę zrobić większe zakupy.
  13. Justynka i co wybraliście? Andzia, Cafe jak minął dzień? My w końcu ruszyliśmy na zakupy i do mamy.....odważyalm się wziac młodego do sklepu i to był mój błąd!! Widocznie nie jest jeszcze gotowy na sklepy W ogole wszytsko wrzucał do koszyka, niby grzecznie bo mówił do siebie: "teraz ja zrobię tobie zakupy....najpierw musze kupić groszek, jeszcze picie, płyn, makaron....itd. Później nie bardzo chciał odkładac zawartośc na półki.....a na koniec wepchał się z plastikowym koszykiem do kasy przed facetem i powiedział do niego "ja byłem pierwszy i musze tutaj połozyc zakupy...a tam idzie moja mama..." Najbardziej balam się, że wexmie coś szklanego i stłucze...w takim tempie smigał między regałami, że momentami głupialam gdzie on właściwie teraz jest
  14. Gosia dlugo cię potrzymają? Mei ja się nie spodziewałam, ze kilka odcinków i koniec Zanim wyemitują kolejne to zapomnę co oglądalam Magda fajny dzień za wami....dopalenia zazdroszczę, ja przy młodym nie mam szans na opalanie bo on wszystko robi 5 minut....a po 15 ma ogrodzie ucieka do domu, bo jest mamo za gorąco I tyle z opalania! Zostało solarium..... Coś tam poszperałam na necie od czego mnie niby moga boleć...nie mogę nawet obcislej bluzki ubrać bo dostaję wścieklizny!. Nic sensownego w necie nie znalazlam , a po testy nie mam odwagi ruszyć, bo wciąż wydaję mi się to nonsensem....tyle, że brzuch trochę przestal ale momentami szarpie......dam sobie spokój i tyle!
  15. Wzięłam nospę i musiałam poelżeć. Troche mnie puściło i w końcu gdzies wyjdziemy z domu
  16. Zmykam zebrac i się do kupy i ruszyć na zakupy.....ale taaaaaaaak mi się nie chce nic robić
  17. Cafe Marcel uwielbia bajki i mógłby cały dzień siedziec i oglądać....czasami tez mam wyrzuty, jak chcę coś zrobić to włączam jemu bajki
  18. Ja dzisiaj czuję sie do bani....jak nigdy ledwo z wyra wylazłam....brzuch mnie boli jak cholera, do tego jeszcze mam balony jak nie wiem co. W nocy nie wiedziałam jak spać, zeby się wyspać.
  19. Witajcie laseczki Andzia współczuje wydatku....kupa kasy!!! Justynka ja młodemu też co drugi dzień gotuję zupę....a może kup mamie jakies kosmetyki albo coś..... Cafe współczuje zeboli....ja tez nie wiem, jak wychodza zeby......oby szybko wylazły!! Andzia tylko weźcie hustawkę z instrukcją...my kupilismy plac zabaw bez instrukcji w środku i skręcanie masakra...wszystko na czuja.....
  20. Przez dwa dni oglądalismy film Gra o tron na i myslalam, że będa regularnie wyświetlac odcinki do końca miesiąca...okazalo się, że reszte i wyświetlą za 8 miesięcy a tak mi się spodobał serial Dzisiaj cały dzień jestem poskręcana jakaś......rano bolała mnie głowa....myslalam, ze nie wyrobię, później nerki a teraz kręci mnie w rękach Może zmiana pogody będzie....reszte napiszę na boku....
  21. Cafe ogród jeszcze cały czas w remoncie....dzisiaj w końcu G. skręcił i postawił altankę Trzeba jeszcze trochę posadzić krzewów itp. ciagle coś, ale grunt, ze mamy trawę
  22. Mei uda się nastepnym raZEM Magda super z boichem! Zazdroszczę zapalu do sportu....ja jedynie do roweru się zmuszam ale cały czas sobie obiecxuję, że od września znajdę kogoś na aerobik i będę chodziła. Cafe, Justynka sił na zęby!! Cafe twoje chlopaki wszystko razem robią, tzn, mniej więcej w jednym czasie?
  23. Dzisiaj mma jakiegos meeega lenia...jak nigdy nie chce mi się nawet palcem ruszyć! G. pojechał, a młody bawi się w pokoju. Ogarnę z grubsza i może odwiedzimy kolezankę.
  24. witajcie! Magda fotki sliczne!!! Moim zdaniem i tak jestes opalona Przy mnie to mega opalona. Cafe u nas też pogoda do bani! Okropna!!! Mei trzymam kciuki!! Gosia pewnie juz sie szykuje do szpitala.....Buziaki i żeby czas prędko minał. Andziowa fajnie, ze jest jakis posób na dziewczyny. Pewnie jak pójda do przedszkola to tez duzo się zmieni a ty odpoczniesz. Za nami fajny weekend. Oglądalismy film Gra o tron. Piękny! Ja jeszcze wciągałam dramaty i filmy psychologiczne.
  25. Wczoraj całą rodzinką ogarnialismy ogród, G. kosił a my coś tam plewiliśmy, zbieraliśmy i tak do 22 zeszło....Później oglądalismy z mężem filmy do 2:30 napilam się piwska i średnio ciepła wstałam Wstawiłam chlopakom bułki...ale coś pomyliłam i dosypalam zamiast mąkę pszenną razową to ja żytnia...i teraz zastanawiam się czy coś mi z tego wyjdzie? Bo chlebka na sniadanie nie mamy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...