ROSE666

Widze, że gdzieś was wywiało...jutro ma byc słoneczko, więc pewnie tez będzie pusto....młody dopiero co padł....G. w trasie a ja chyba pomaluję pazurki i wciągnę jakis film przy piwku.....Spokojnej i dłuuugiej nocki!!!

Szukam przepisu na dobre ciastka np. maslane itp. koleżanki moŻe macie jakiś swój? Do tej pory jedyne, które piekłam w domu i mi smakowały to ciastka orzechowe. Pozostałe jakiś miały posmak masłowaty.....

andzia Vercia ale Cię wzięło z tymi chlebami, ja nie jestem w stanie obiadu przy moich zrobić, a gdzie tu jakieś inne szaleństwa... Andzia ja szukam w miarę łatwych przepisów. I w zasadzie chleby same się robia. Wszystkie piekę w foremkach, więc daruje sobie jakies tam formowanie itp. Wymieszam, urosną i piekę. G. i Marcel przepadają za takim swoim chlebem i bułkami...ostatni chleb pożarlismy na gorąco z zupą pomidorową.

Zostałam obdarowana cukinią i zabieram się za leczo. U nas nadal pada deszcz

Witajcie Gosia i Justynka :Uśmiech: Justynka kciuki mocno zaciśniete! U nas tez jest bardzo ciemno w sypialni. Gosia zdrowka dla męzuli! Bylismy na zakupach. Mlodego musialam podrzucić do mamy, bo dzisiaj lewa noga zaczął dzień Dobrze, że już jemu przeszło. Rozglądałm się za jakimis fajnymi grami i zabawkami na te deszczowe dni. Jedyne rozsądne jak na ten wiek były gry typu memory, obrazki i ponadczasowe klocki. Tym razem kupiliśmy plastikowe z wadera. Drewniane już mamy. Wypatrzylam tez super zestaw z ciastoliną. W zestawie były tez oczy, uszy, czapki, ręce. I faktycznie Marcel świetnie sobie z tym radził.

Andzia to zazdroszcze, ze o 19 padaja...Młody ostatnio dobija do 22 ale za to wstaje o 10-11.....

Co dzisiaj porabiacie? My poki co pieczemy chleb.....a poźniej miedzy deszczami jedziemy rowerkiem do mamy....

Hejoł Cafe!

Ja namiętnie piekę chleby I znalzalm fajna stronkę Pracownia Wypieków: Mój ulubiony chleb

I ja się witam ! Faktycznie mały ruch u nas....pewnie po wakacjach wszystko się zmieni..... Magda u nas tez leje.....od wtorku ma być słoneczko Andzia dobrze, że trochę poszaleliście....ale nie bałaś się zostawić teściowej niani?? Chociaż pewnie dziewczyny spały jak kamień.....Marcel wstaje czasem w nocy, więc ja bym się nie odważyła...

Magda odpoczywajcie ile się da. Super, że Michal taki grzeczny. Najgorzej jest właśnie z tymi atrakcjami typu baloniki, piłki itp. zazawyczaj dzieci wszystko chcą kupować. Mei, kiedy masz egzamin? Gosia zdrówka!! Andzia, Anielinka co u was?

Witajcie! U nas dzisiaj jakieś zalamanie pogody...sZaro, buro i czekam az zaraz spadnie deszcz Wczoraj cały dzień basenowalismy i w końcu wkopalismy plac zabaw, więc dziecka nie było Wieczorem na otwarcie ogrodu zaprosilismy moich rodziców i grillowaliśmy do wieczora. Dzisiaj wstałam z meeeega kacorem

My wczoraj pierwszy raz kapalismy się w naszym basenie...wcześniej nie moglismy bo G. wrzucał jakieś tabletki na bakterie i chlor.....dzisiaj niestety będziemy kisić się w domu, bo leje deszcz

Witajcie! Magda zazdroszczę wypoczynku Anielinka, KasioleQ mało was tutaj Andzia musisz cześciej podrzucac K jedna z dziewczyn. Ciasto najcześciej jedza goście i zawożę do mamy do kawy. G. raczej średnio za ciastem przepada. Ja za to nadrabiam zaległości koleżeńskie i prawie co dzień mamy gości Cafe ja mam maszynę Moulinex home bread...ale ten chlebek na zakwasie trzeba piec w zwykłym piekarniku, w maszynie nie da się......używam jej tylko do wyrabiania chleba i ciasta drożdŻowego......

Chleb stygnie, a ja zabieram się za prasowanie i porządki....jutro rano umówiłam się z kolezanka na lumpy. Z młodym w ciagu dnia coraz trudniej jest coś zrobić. Jak tylko wyjdzie słońce to zaraz leci zakładac buty i na podworko.

Magda mialam tobie napisac i zapomniałam....moja kumpela ma taka małą przyczepkę do rowera i tym wozi swojego szkraba. Anielinka a co u Was????

My dzisiaj od rana w biegu....juz dawno tyle kilosów pieszo nie zaliczyłam.....rano podrzuciłam rowerem młodego do mamy i poleciałam załatwiac swoje sprawy.....złożylam wniosek o prawo jazdy...gościu mnie pocieszył, bo okazało się, ze będę czekala tylko tydzień Na targu kupiłam borówki i upiekliśmy ciasto jogurtowe z borowkami.... a od soboty hoduję zakwas na chleb......wczoraj własnie jeden mi uciekł ze sloika cały stół miałam w papce Przed chwilą włozyłam pierwszy chlebek na tym hodowanym zakwasie do piekarnika i czekam co z tego będzie.....mam nadzieję, ze nie zakalec

Witajcie!!! Magda gratulacje za egzamin P Jeszcze trochę i odpoczniecie sobie Ja też czasem krzycze na Marcela ale pozytywnie reaguje na zachęty do czegoś.....jak wie, że "musi" to nie ruszy palcem.....czasami mówilam, że zlodziej ukradnie jego zabawki, jak beda porozwalane i to dzialało......(raz schowalam dla przykaldu i powiedzialam, że /"Heniek złodziej ukradł, bo Heniek lubi bałagan") Andzia na pewno zaczają o co kaman Justynka mi też wydaWAŁO SIĘ, że pisałas o przedszkolu wcześniej.....i cały czas byłam przekonana, ze Olek się dostał. Gosia super ze znajomymi....no i pochwal się tym różem..... Cafe G. jak jest niewyspany to też tak reaguje.....czasami wraca późno a mlody wstaje wczesnie, wtedy Marcel wlatuje jemu do pokoju, zagaduje itp. Mei a ja smok?

U nas Marcel robi cos chętniej, jak nie jest pod presją.....

Andzia co do dziewczyn to ja bym trochę odpuściła.....są różne dzieci i nie na każde dziala ten sam sposób....po prostu odpusć im trochę, wynegocjuj jakieś wspólne sprzątanie, żeby chociaż coś zrobiły...na pewno jest jakieś rozwiązanie....

Witajcie kobitki!!! Za nami bardzo dluuugi i leniwy weekend....niedzielę przeleżeliśmy w lóżku w trojkę....Dzisiaj u nas cały dzień lal deszcz.....pogoda koszmarna....ale i tak udalo nam się skoczyć na rowery i w odwiedziny do starych znajomych....G. pod nasza nieobecnośc coś podmalowywuje, kombinuje z ogrodem.....szkoda tylko, że znowu w nocy pracuje....ale coś za coś.... Mei gratki za wytrwałość!!! Cafe brawo za zorganizowanie!! Pochwal się tą ścianą szubko! Justynka zaglądaj do nas częściej i jakieś foto pokaż....Olek bez problemu zsotaje w przedszkolu?

Dopiero wrociliśmy cały czas leje jak z cebra Wstawiłam bułki z makiem do piekarnika....i zabieram się za pleśniaka...znowu zostałam obdarowana owocami, tym razem czereśnie

U nas z wizyty u mamy klapa....tylko dojechaliśmy Marcel zasnąl, wniosłam go do pokoju, przebudził się i zsikał....bo nie zdązył się ocknąć.....mama odwiozła nas samochodem do domu i za godzinę po nas przyjedzie, bo musimy zabrać rower do domu.......

Andzia jak kolorowanie???? Pokolorowałas trochę?

a przy okazji znalazłam fajne formy na chleb.....Drewniane formy (3 szt. w zestawie) do pieczenia p ide skontrolowac mój zakwas i ruszamy w droge\!