ROSE666

Witajcie kochane!!! My po bardzo udanym weekendzie . G. wykazał poprawę i to niesamowitą, aż jestem w szoku. Trochę pogadalismy i jest ok. Widzę, ze wspominalyście o wydatkach. ehhh brak słów! Ja też już jestem a utrzymaniu męża tyle, ze mam kuroniuwkę. Cafe a Tobie się nie należy kuroniuwka???? Zawsze to rok płatny i ubezpieczenie. Gosiamm szkoda tych zakupów...ale ludzie świnie nawet się nie upomną, że ktoś przed nimi zostawił! Andzia biedne twoje dziewczynki, jeszcze ta sraka im się przyplątała...

Andzia dziewczynki śliczne!!! Jak ty je rozróżniasz??? Ja chyba bym się pogubiła.... Wlasnei Gosiammm jak chrzciny???? Mój Marcel dzisiaj nadrobil kupy bo zrąbal się 4 razy i w lepszym humorze jest. Mieliśmy nawet gości na kawce :).

Witam weekendowo! I ja nie mialam dużo do nadrabiania :).My wczoraj zaliczylismy mega spacerek a pogoda była sliczna!!! Dzisiaj nistety leje deszcz! :(. Moje chlopaki spią a ja odpoczywam :). Wczoraj Marcel mnie wykończył, biedny cały dzień nic nie jadl bo nie mógł zrobić kupy. Zrobił dopero jak wsadziłam termometr w tyłek :(. Musiał się zapchać jedzeniem, teraz pilnuję żeby dużo pił i może nie będzie już zaparcia. Andzia jak się czujecie???? Justynkapowodzenia w pracy!!! Pozostałym udanego weekendu

Prosiaczek Twoja Zosia ma podobnie jak Marcel-zawsze w stanie gotowości, po południu to on zamaist spać to czuwa i jak tylko coś wyczai to odrazu otwiera oczy i kwiczy. Justynka Olek cudny i jak głowę zadziera. Zmykam bo oczy mi lecą same. Dobrej nocy wszystkim!!!

Moja bestia wykąpana i zasypia....mam nadzieję, że dzsiaj się wyśpię bo jestem padnięta...Marcel wczoraj spał tylko 5 godz w nocy i dzisiaj 2 godz. lczę na to,że pośpi do rana...

Justynka ja o mojej babci nie o teściowej ;).

Ona to jest z tych co wiedza najlepiej i typowa teściowa z kabaretu! Wszędzie musi nos wsadzić! Moja mam musiala się wyprowadzić na koniec miasta bo ta ciągle w gary zaglądała! Do mnie dzwoni rzadko ale jak już zadzwoni to zawsze musi coś dowalić!

Prosiaczek mój Marcel jakis meisiąc temu to patrzył w zasadzie w lewo i w prawo ale wolal w lewo i tak caly dzień okręcal się tylko w lewą stronę. Teściowa uszyła jaśka banana i kazala mi wkaldać pod głowkę, żeby nie okręcał w lewo i powiem ci, ze teraz patrzy w jedna i drugą stronę....Jak pytalam lekarza to mi powiedział,że dzieci noszone pionowo mają tendencję do asymetryczności i ukladania glowy w jedna stronę i trzeba w domu ćwiczyć....u nas jakoś miesiąc i wszystko w normie jest... Nic mi się nie chce! Jeszcze wkurzyła mnie moja porąbana moherowa babka! Dzwoniła przed chwila z zapytaniem kiedy wracam do pracy bo Ola jasiakowej już pracuje a ty dalej siedzisz w domu! Co za kretynka! Raz,ze G. dobrze zarabia i nie muszę, dwa, że nie mam z kim zostawić malego! Oczywiście ona dobrze o tym wie ale jak zwyle coś palnąć musi!

Justynka to wspaniale sie spisał męzuś! U mnie byłby syf na maksa, włączony tylko tv, internet a dom sajgon. Boszeee, moje dziecko zasnęło!! Zgasiłam światlo i ucieklam...aż strach budzić i kapać! W nocy spałam tylko 3 godz. :(.

My już w domku :). Niestety nie odpoczęłam wcale bo mały chyba marudzi po szzcepieniu. W nocy nie spał, w dzień tylko 10 min. :(. W sumie u mamy to zabawialaysmy go na zmianę bo za diabła nie chciał sam siedzieć! G. przeprosił, zadzwonił i nawet przyznal się, ze jest nieznośny i mam rację KasioleQ to straszne jak choruje takie maleństwo!!!! W zeszłym roku moja znajoma urodziła córeczkę z bialaczką i mała tez przeszła nie mało. Ja jak słysze, że takie maleństwo choruje to aż mi się włos jeży i normalnie ryczeć się chce. Prosiaczek czym się objawia ten kręcz??

Mona moj tez na mnie wrzeszczy jak kupię coś w lumpku. Nawet wcześniej nigdy nie kupowalam nic w lumpku ale ostatnio kumpela mnie zarazila zakupami. Raz pojechałyśmy, znalazlam dużo fajnych rzeczy i teraz jak jade to tez zawsze coś kupię. Teraz byly same ciuszki dla dzieci z zimowej kolekcji NEXT I GEORGE-śliczne!!! Ja nic nie mówię tylko kupuję, przyniosę i juz! Mi jak coś się podoba to nie ma problemu gdzie kupię :). Osttanio przynioslam fajne z metkami jeszcze tuniki tylko rozmiar 38, dzisiaj idę do mojej krawcowej, żeby zwęzila. Zmykam bo moje serduszko już wrzeszczy a ja jeszcze w pidżamie

Witajcie!!! Mnie g wczoraj jeszcze bardziej w$%%^^^^ i się pożarlismy! Miał być o 21 na kolację, dzwonil, zę się spóxni pól godz. ja jak głupia czekałam a on wrocił sobie ale 0 24!! Kolację wyrzuciłam dla psów!!Nie dość tego obudzil małego bo dzwonił kolega o 0-20 i ja latałam z małym do 3 w nocy bo hrabia o 6 musi wstać i nie może oczywiście!!!W związku z tym dzisiaj nie robię nic!! Nie ma obiadu ani kolacji....Za godzinkę zabieram małego i jedziemy do koleżanki na kawę a późneij do mamy...popilnuje go a ja zrobię sobie paznokcie bo mam odrost :/.Wracamy wieczorem:).

Witaj Prosiaczek:) Przykra sprawa z Twoimi znajomymi...kurcze czasami w życiu tak się układa a nie inaczej...najbardziej szkoda mlodych ludzi :(. Andzia Staś mnie rozbraja :). Ja ogarnęlam trochę bo jutro nic nie robię... Magda mnie też G. wk.... i się nie odzywam do niego! A najbardziej mnie wk$%^^^ jak slyszę "ja też bym sobie posiedział z dzieckiem w domu zamaist pracować...". Ja nie wiem te chlopy to sobie mysla, że mieszkanie sprzata się samo, zakupy wchodzą do lodówki, dziecko samoobsługa....A ja, do najbliższego sklepu amm pół kilometra z buta! Jak chcę zrobic zakupy to muszę ubierac malego i zawozić do mamy, wtachac na 3 piętro i później przywieźć do domu. Po takich zakupach jestem zajechana jak koń! I nawet nigdy śniadania nie dostalam!! Dzisiaj mial wolne, ja pojechaalm na szczepienie a jak wrócilam to w domu był mega sajgon. Oczywiście kolega byl na kawie, nawet butów nie ściągnąl, wszędzie błoto a kawa wylana na podłodze!.EHHHH... to się wyżaliłam i juz nie zawracam głowy! Idę spać...

chyba pouciekałyście mi :36_2_52:...zmykiam..dzisiaj mamy debiut kapania w łazience w nowej wanience bo tamta za mała....

Po południu odwiedzil nas kumpel z Anglii i przywiózl małemu superowy, ogromny traktor z przyczepą pełna klocków...G. tak się ucieszyl jakby sam chcial się tym bawić Cafe ja też uwielbiam balerinki :). Wczoraj kupiłam sobie niebieskie :). Mona a gdzie ta twoja mała podlapala szkarlatynę???

Witajcie! Andzia twoja historia to koszmar...i lekarze żądają podwyżek Cafe gratuluję ząbka Anielinka to straszne jak ktos porzuca dziecko!. Moim zdaniem za porzucenie i aborcje powiino grozić dożywocie!!! To jest zwykłe wygodnictwo i te tłumaczenia kobie bo tak będzie lepiej, bylam mloda, chciałam sie realizowac...jakaś masakra...kiedys była wojna, nie było nic i ludzie mieli kupę dzieci i musili dac radę! I nikt nie wyrzucał dziecka...A teraz jakieś "okno życia" itp. w najgorszym wypadku śmietnik! Paranoja! A tym co dokonuja aborcji powinni wykonać sterylizację totalną! My po szczepieniu. Marcel nawet nie plakał. Przy okazji zarejestrowałam się w koncu w Urzędzie pracy. Dostałam zasiłek na rok. Popieram WAS, macierzyński powinien trwać 3 lata. Dowiedziałam sie przy okazji, ze jak dostane teraz oferte pracy to musze ja podjac bo to, ze nie mam opieki dla dziecka nie jest brabe pod uwage.

Zmykam babulce! Udanej nocki!

Nic trzeba zabrac tyłek w garść i ruszyć się...takmi się nie chce ale jutro o 16-00mam gościa i musze te cholerne podłogi machnąć ;/.

...mówie Wam mózg się lansuje...

ech...kobietki fajnie tu z Wami ....

Justynka dasz radę Wieci co, ja to myślę czasem, zę od siedzenia w domu się uwsteczniam...wczoraj chciaąłm podgrzac w mikrofali puszkę z mlekiem zamiast butli dzisiaj zadzwoniłam zamiast do G. to pomylilam cyfrę i przez przypadek zjechałam faceta przez tel. Po 2 minutach mojego wrzasku facet mówi: Ale ja nie wiem o co ci chodzi??? a ja z jeszcze większym wrzaskiem: Jak nie wiesz, nie slyszych jak coś'wali" koło domu. Maly nie może zasnąć....Ale mi było głupio!! Tak sie śmiałam, ze nie moglam już zadzwonić do G. i nakrzyczeć

Magda ale ta twoja teściowa ma pomysły G. pracuje do póxna :(. Zrobilam kolację, machnę podłogi jeszcze a jutro znowu out! Tak mi się nie chce jechac na szczepienie...rano jadę jescze do Urzędu Pracy bo Pani wczoraj nie zdążyła mnie zarejestrować!! Miała pilny tel. i 10 min to za mało

Ja mam już zaleglych ciuchów 3 kartony i zaczynam sprzedawać i oddawać bo nie mam gdzie trzymać. Planowanie kolejnej pociechy przełozylismy na za 3 lata i nie ma sensu tego przechowywać.

Cześć Andzia! Wszystkiego najlepszego dla Zoski i Maryśki :0 Na 18-stkę G. chrzestnicy.

Przy okazji ogarnęlam szafę Marcela i zaczyna mnie przesrastac w ilości ciuchów...