Majka1982

Ja dopiero niedawno wstałam tak mnie zmęczenie trzymało :) naszczęście córa daje nam się z rana wyspać, ogląda sobie rano bajki i sama śniadanie robi więc jest miło :) Odnoście długich podróży, przedwczoraj rozmawiałam z koleżanką która też była w ciąży jak jechała samochodem z Polski do Niemiec i lekarz w Polsce jej przepisał zastrzyk chyba clexane (chodzi o to żeby zakrzepy sie nie robiły) , powiedział jej że jeśli go nie weźnie to powinna się co 2h zatrzymywać na parkingu i 10min pochodzić, mnie do Polski czeka podróż samolotem ale to tylko niecałe 1,5h ale spowrotem jedziemy autem 10h i w sumie nie wyobrażam sobie postojów robić co 2h i chodzić, muszę się zorientować odnośnie tej zakrzepicy. Najlepsze to że jak leżałam tutaj w de w szpitalu to wszyscy pacjenci dostają codziennie zastrzyk w brzuch żeby uniknąć zakrzepicy spowodowanej leżeniem w łóżku Meeeg wow to zaszalałaś wczoraj z zakupami :) Rower super sprawa, my też dużo wycieczek robiliśmy w lato jeszcze przed ciążą, zawsze jak jedziemy na wakacje samochodem to rowery zabieramy ze sobą Wiesz co w sumie było 8sztuk dzieci, 5 w wieku mojej Emi czyli 5-6 lat, a reszta miała 4 lata i właśnie te czterolatki były bardzo znudzone i latały tam i spowrotem, myśle ze za rok już będzie lepiej bo mała idzie do szkoły to dzieci zaprosi wszystkie w swoim wieku Blacky ja to nawet się nie martwię że nie zrzucę kilogramów bo ja od urodzenia jestem szczupła i naprzykład mnie wystarczy że dostanę grypy żołądkowej i nie jem jeden dzieć i 2kg mam mniej, a po pierwszej ciąży do wagi sprzed ciąży doszłam praktycznie też w miesiąc jak Twoja koleżanka, jedynie co to chciałabym ćwiczyć żeby mięsnie były bardziej rozbudowane a nie takie sflaczałe, już teraz zauważyłam że brzuch rośnie a tyłek flaczeje ;) no ale dzidzi ważniejsza najwyżej po porodzie jakoś sobie z tym poradzę ;) Jagoda ohhh Floryda...marzenie... ale zgadzam się z Anką foty jakieś musisz nam tutaj wstawić żeby troszkę i u nas słoneczko zagościło :) Ja czekam na dostawę pomarańczy z Sycylii :) od mojej ciotki znajomi mają plantacje i takie prosto z drzewa na święta przesyłają bez żadnych konserwantów na podróż, w zeszłym roku już je mieliśmy i są takie pyszne i soczyste :)

Olcia u mnie to na porządku dziennym o pytanie o dowód ;) a mam 33 lata więc wyobraź sobie minę ekspedientki jak widzi mój dowód z datą urodzin ;) nawet jak wysyłam totolotka to mnie się pytają o dowód ;) Anka mnie co chwilę coś kłuje, a to pobolewa, najgorzej jak przekręcam się w łóżku z prawego na lewy bok i odwrotnie, a to dopiero początek...

Uff wreszcie po urodzinkach małej, zas na rok spokój ;) fajnie było ale dobrze że się skończyło, zmęczona jestem i głowa mnie boli od tego wrzasku ;) Widzę, że wiele z Was jest w ruchu, ja planowałam po pierwszym trymestrze zacząć pilates dla ciężarnych (dostała fajną płytę od mojej lekarki na dvd) ale niestety plamienia zweryfikowały moje chęci, teraz mimo że nie plamię to mam duży stres wogóle coś ruchowego zaczynać, no ale może za jakiś czas zacznę Anka brzuszek pierwsza klasa :) tak już naprawdę wysoko go masz :) a zazdroszczę pupy...bardzo zgrabna :) Karola noo to maluch musiał przez noc wagi nabrać, super :) Ag77 podziwiam za bieganie nadal, mnie się też wcześniej zdarzało biegać, ale teraz w ciązy mam straszne obawy i wolę jednak na kanapie leżec ;) no ale ja należę do chudzielców, mam niedowagę więc parę kilogramów więcej mi napewno nie zaszkodzi :)

No teraz już musi się dodać to zdjęcie bo z kompa to robię, z telefonu nie szło i zedytowac też nie szło...

Chyba wczesniej sie nie dodalo wiec probuje jeszcze raz

Hej dziewczyny, ja od rana zagoniona a najgorsze dopiero bedzie...banda szalonych dzieciakow w wieku od 4-6 lat ;) Przesylam Wam fote torcika choc to nic nadzwyczajnego bo oplatek kupiony a tocaly urok ;) Amelia mnie czeka lot w 20tc i lekarka mowi ze lepszy lot 1h anizeli 10h jazdy samochodem, mam nadzieje ze bedzie ok

Dziewczyny super te przepisy podajecie, napewno z jakiegoś skorzystam. Z tymi ziarenkami samymi już kiedyś widziałam przepis ale ja strasznie nie lubię aż takiej ilości ziaren więc wolę takie pszenne chlebki z dodatkiem kilku ziarenek, wiem że mniej zdrowe. Meeeg faktycznie dziwna sytuacja, przecież to USG dziecka a nie jakiś Twoich narządów czy coś takiego...no ale cóż różni są ludzie i mają różne poglądy. Mogę wstawić jutro zdjęcie torcika, ale to nic takiego, kupiłam taki opłatek z rysunkiem Elsy a reszta to zwykły biały tort :) Aga poprostu myślałam, że przy drugiej ciązy będę też tak szybko czuć jak w pierwszej, bo córę czułam już przy skończonym 16tc no ale fakt że łożysko na ścianie tylnej było wtedy M.zielinska noo na tort do córci musiałam mieć moc ;) ehh no czego się nie robi dla dziecka ;)

Ja mam jakiś słaby dzień, psychicznie i fizycznie...martwię się, że nie czuję malucha jeszcze a to już koniec 17tc, wiem że z łożyskiem na ścianie przedniej tak może być, ale to nie zmienia faktu że się martwię, a wizyta dopiero za 2 tyg...do tego jakaś płaczliwa jestem... Anka ohh te wirusy...one mi spędzają sen z powiek, bo co chwilę mi mała coś do domu przynosi... Dużo leż w ciepłym łóżeczku, pij herbatkę z miodkiem i cytrynką i napewno szybko przejdzie. Najgorsze że jeszcze cała zima i wiosna przed nami a to najgorszy czas chorobowo, a ja mam tak słabą odporność że już teraz się martwię co później będzie... W pierwszej ciąży byłam całe lato i wogóle nie chorowałam a teraz co chwilę coś... Mp1 super, że jest lepiej :) Olcia a jak tam Twoje samopoczucie, lepiej już ? M.zielinska śliczny brzuszek :) ohh a z tymi omdleniami masz strasznie, bo to naprawdę bardzo niebezpieczne jakbyś była właśnie na ulicy... Tort już zrobiony, jedynie jutro muszę go przyozdobić :)

Karola ja też mam taki ucisk, wszystko takie napięte mam, a czasem jak wstaję z leżenia czy siedzenia to taka "ociężała" sie czuję choć brzuch jeszcze mały w porównaniu do tego jaki będzie później ;) Mp1 może na spacerek idź się troszkę dotlenić to może ból głowy minie Ja nie mam dziś apetytu, dalej mi mdło jakoś...

Widzę, że dużo z Was ma od wczoraj jakieś kiepskie samopoczucie, mnie też od rana jakoś niedobrze, już nie wiem czy to z powodu ciąży czy jednak tego wirusa jelitowego... Mąż wczoraj miał wyrzucić śmieci ale tego nie zrobił i jak z rana weszłam do kuchni to myślałam że zwymiotuję, po za tym jestem jakaś omdlała... a musze tort zrobić córce... Z rana wzięło mnie na wspominki bo 6 lat temu leżałam na porodówce :) Ehh z tym zdrowym odżywianiem to fajnie się mówi, ale mieszkając w Niemczech trudniej zrobić...ja staram sie jak mogę, nie korzystam z gotowych kupnych dań, sama wszystko robię, ale nie zawsze się chce i nie ma na to czasu żeby samemu piec chleb, robić szynkę, przetwory...a niestety tutaj żeby kupić chleb nie naładowany spulchniaczami, dodatkami to nie lada wyczyn, nie ma takich prawdziwych piekarni jakie istnieją jeszcze w Polsce, tutaj co piekarnia to ma bułki mrożone które potem sprzedaje upieczone, owszem są sklepy bio w których są jakieś te chleby orkiszowe i żytnie ale ceny koszmarne. Najgorsze że moja córa nie lubi tych chlebów które ja piekę z ziarenkami i co tu jej dać do jedzenia...czasem sama bułki robię ale niestety nie zawsze mi sie chce albo nie ma czasu. A kolejna sprawa szynki, tutaj jest taki chłam że szkoda gadać, my jeździmy do Polskiego sklepu żeby wędliny kupić ale i tak wydaje mi się że to wszystko naszpikowane jakimiś dodatkami... A najbardziej mnie rażą te gotowe mrożone ciasta i tutaj ludzie to jedzą na każdym kroku, nie raz jak jedziemy w odwiedziny do znajomych to serwują właśnie takie gotowce rozmrażane, a ja tego przełknąć nie umie bo potem mam rewolucje żołądkową, a jak zajrzy się na skład to cała tablica mendelejewa...

Anka nie ma co się dziwić że się martwisz, przeszłaś bardzo trudne chwile więc jestes bardzo czujna i przeczulona... Ja też się bardzo boję, choć moja przypadłość z pierwszej ciąży nie ma możliwości żeby się teraz powtórzyła, ale przez to plamienie żyję teraz w stresie, dzień wcześniej nawet nie przypuszczałam że może się coś zdarzyć, a tutaj następny ranek i plamienie... Jagoda super wieczór Was czeka :)

Meeeg to w takim razie muszę obserwować czy się znów nie pojawi w lidlu i sobie kupię :) Patrycja ja bym bardzo chciała drugi raz naturalnie urodzić, jeśli jednak będą jakiekolwiek wskazania do cesarki to oczywiście się zgodzę, odnośnie znieczulenia przy pierwszym porodzie go nie miałam i teraz też nie zamierzam, wolę być w pełni świadoma porodu, ale najbardziej to boję się szprycy w plecy i wolę tego uniknąć ;) Lovi imbir to dla mnie też szok, bo często go dodaję do herbaty , a tym bardziej że przeciwdziała mdłością więc lekarze go polecają

Anka całkowicie przeoczyłam Twoją wiadomość, no ale tyle ich czasem jest że nie idzie nadążyć :) Dałaś mi do myślenia z tą maszynką do chleba, bo ja dzisiaj zagniatałam a i tak jakoś mi mało pulchny wyszedł, a masz jakaś konkretną firmę ? kiedyś chciałam w lidlu kupić, ale wkońcu tego nie zrobiłam A chłopak Ci dorodny rośnie :) Ja w sumie o kurkumie nie słyszałam że nie wolno i używałam do zupy dyniowej, kiedyś czytałam że bardzo zdrowa jest, więc ani nie pomyślałam że w ciąży nie wolno... Olcia z tego co się orientuje to konflikt serologiczny jest w przypadku gdy matka ma czynnik RH- a ojciec RH+ i dziecko dziedziczy krew po ojcu, zastrzyk dostaje się jeden raz po porodzie albo dwa razy około 28tc i po porodzie. Zuzulinek ja mam magnez rozpuszczalny w wodzie w proszku, lekarka mi powiedziała że niby lepiej się wtedy wchłania, ja mam jakiś magnesiocard ale to w de więc nie wiem czy takie coś w pl jest Aniapo ja wrzucam do dzbanka pół mango, pół banana, kilka malin i sok wyciśnięty z jednej pomarańczy i tak to miksuję i nie dodają już niczego więcej. A z truksawek to rozmrażam truskawki, dodaję trochę cukru albo miodu dodaję jogurt naturalny i miksuję.

Ja jeszcze chleb ugniotłam ;) mam dosyć tych kupnych bułek i chlebów bo za dużo sztuczności w nich... Anka już kiedyś pytałam ale nie odpowiedziałaś, jaki chleb w domu robisz bo kiedyś pisałaś ? Patrycja ja nie mam wprawdzie konfliktu ale sama jestem dzieckiem z konfliktu a jeszcze moja mama w pierwszej ciąży i po niej żadnego zastrzyku nie dostała ;) urodziłam sie z niską wagą urodzeniową mimo przenoszenia i często chorowałam, ale ogólnie było wszystko ok Zawiszka ja uwielbiam piec ciasta i inne słodycze, ale z koleji chciałabym aby ktoś za mnie obiady gotował i mi podawał pod nos ;) Olcia moja waga też nie szaleje, wprawdzie nie schudłam ale trzyma się w jednym miejscu. Z dziećmi czasem trudno, moja córa nie należy do bardzo niegrzecznych czy nerwowych dzieci, ale czasem potrafi dać w kość...nerwy trzeba naprawdę na wodzy trzymać... U nas jest tak że jeśli mała naprawdę już przesadzi i ma straszne nerwy to musi iść do swojego pokoju, narazie działa i uspokaja się tam, potem z nią rozmawiam czy wie co źle zrobiła i raczej przeważnie rozumie, czasem dostaje kare na bajki czy słodycze, też działa. Najgorzej u nas akurat z jedzeniem, bo wymyśla strasznie...dzisiaj akurat robi fochy bo był makaron z białym sosem carbonara a ona chciała z czerwonym, ale jak jest z czerwonym to ona chce z białym...w takich chwilach człowiek ma ochotę strzelić sobie w łeb ;) Chillwood masz naprawdę super szefa że tak się martwi o Ciebie, rzadko sie zdarza... Mp1 ja robię takie koktajle truskawkowe często :) zamroziłam sobie samodzielnie pozbierane truskawki i teraz jak przychodzi ochota to są jak znalazł :)

Ja właśnie napiekłam 30szt muffinów i biszkopt na tort, więc teraz odpoczywam i piję koktajl owocowy, ostatnio to mój sposób na owoce, bo ogólnie nie lubię jeść owoców, a tak miksuję pół mango, pół banana, kilka malin i sok z pomarańczy i wypijam i mam z głowy porcję witamin ;) Violik witaj :) Chillwood ależ bym swojego malucha posłuchała :) no ale już jakoś wytrzymam aż wkońcu zacznie mnie kopać, a do wizyty jeszcze 2 tyg... Paulina no no brzuszek już pokaźny :)

Ja właśnie wybrałam córę do przedszkola i teraz mogę znów się do łóżka na chwilę położyć, jakaś osłabiona jestem, wczoraj poszłam spać o 20 już bo tak czułam jakby mnie grypsko brało, po za tym mam straszne bóle jelit i obawiam się że to ta jelitówka od córy :/ Dzisiaj muszę biszkopt do tortu piec i muffinki do przedszkola bo córa ma szóste urodziny jutro a tak mało sił...no ale wiem że muszę bo moje dziecko byłoby zawiedzione... Anka bardzo się cieszę, że z maleństwem jest wszystko dobrze :) A brzuszek masz cudny i wiesz co tak troszkę twarzy Ci widać i w pierwszym momencie pomyślałam sobie że to aktorka Alicja Bachleda-Córuś z nami tutaj pisze ;) Chillwood a masz już w domu to urządzonko ? jeśli tak to sprawdzałaś już tętno malucha ? Witam nowe dziewczyny patrycja i keysi :) Keysi spróbuj na kaszel sobie zrobić syrop z buraka jeśli cebuli nie przyswajasz, pokrojonego buraka zasyp cukrem i odstaw w ciepłe miejsce, mnie bardzo pomaga a po za tym zdrowy jest. Można też mleko z miodem Meeeg śliczny brzusio już widać jak ładnie się zaokrągla :) Jagoda śliczny brzusio również u Ciebie :) AgiR mnie też kłuje jakby jajnik po prawie stronie, ale lekarka powiedziała że to więzadła i szew po operacji. Magnez też piję po plamieniach i bólach brzucha

Meeg mnie kolorki obojętne , może być i z albo bez :) Mp1 jak najbardziej możliwe żeby coś z piersi ciekło, mnie w pierwszej ciąży co chwilę kropelki siary leciały Lenuś mam to samo, strasznie mnie sutki swędzą i bolą, do tego widzę że są wysuszone, chyba już bephanten sobie muszę kupić żeby je nawilżyć (polecam ten krem w przyszłości szczególnie na poranione sutki z karmienia)

Ja już widzę :) meeeg super tabeleczka :)

Zuzulinek śliczny brzuszek :) i koteczki słodkie :) Aga mnie okrutnie piersi bolą, niestety boję się że tak zostanie aż do porodu, a potem przy karmieniu też tak jak w pierwszej ciąży...ehh taki już mój urok Meeg ja póki co nie mam dostępu, nacisnęłam poproś o dostęp i może maila jakiegoś dostaniesz ? Mp1 napewno niedługo wyskoczy, zobaczysz, a na święta to już napewno :) Ja też biorę femibion i muszę przyznac że czuję się całkiem dobrze po nim, bo w pierwszej ciązy brałam elevit i jakoś mnie żołądek bolał Też zauważyłam, że teraz więcej chłopców się ujawnia, a jakiś czas temu same dziewczynki były :) Ja się nie nastawiam narazie na żadną płeć bo wiem że jeszcze się wszystko może zmienić :) Paulina co do imion to napewno chłopczyk będzie Maksymilian, odnośnie dziewczynki są jeszcze dyskusje, ale narazie jest na tapecie Anastazja

Ja też mam test ciążowy zostawiony na pamiątkę, specjalnie zrobiłam jeszcze dodatkowo płytkowy żeby zostawić. Od córy mam pamiątkowe pudełeczko gdzie mam test ciążowy, opaski ze szpitala po porodzie, zaschły pępuszek ;), ostatnio smoczek itd. bardzo lubię czasem do tego zaglądać i sobie przypominać te piękne chwile :) Izis mnie brzuszek w ostatnie dni się powiększył, spróbuję wstawić zdjęcie, co do twardości to normalnie jest miękki choć taki napięty, ale to normalne, wieczorami czasami bardziej twardy Mp1 ja muszę się zabrać wkońcu za jakieś sesyjne zdjęci, ale w domu mąż mi zrobi tylko że muszę się jakoś ładnie ubrać i uczesać, a jakoś tak ciągle mi się nie chce ;) Wiesz ja też jeszcze nie wiem czy pojedziemy, wszystko będzie zależało jak się wszystko potoczy z porodem, nie planuję jeszcze nic bo za wcześnie, Poniżej wstawiam fotę mojego dzisiejszego brzuszka, nareszcie już coś widać i z rana :) Pokażcie też Wasze brzucholki !!

Mp1 mnie tez juz przeszla mysl o chrzcie ale raczej zostawimy to do momentu az dzidzia sie urodzi. Tutaj nalezymy do polskiej misji katolickiej wiec chrzest moglby byc po polsku, jedynie chrzestni musieliby przyjechc a reszta rodziny coz bedzie musiala przezyc ze ich na chrzcie nie bedzie. Jest jeszcze drugie rozwiazanie ze na wakacje uda sie pojechac do pl i wtedy urzadzimy chrzest i ta opcja bylaby najlepsza, u nas jest ten plus ze mamy juz nauki chrzcielne zaliczone przy pierwszym dziecku i one sa dozywotnie wiec poprostu nasi rodzice nam zalatwia termin w kosciele i sprawa zalatwiona, no ale jak mowie po porodzie bedziemy kombinowac :)

Jagoda ja syszalam o tej teorii ale jak w pierwszej ciazy lezalam w szpitalu z innymi ciazowkami na sali i mierzyli nam tetna dzieci 3 razy dziennie to przewaznie byly powyzej 150 i obojetnie czy to chlopiec czy dziewczynka byla :) Mp1 podziwiam ze dacie rade tyle wytzymac nie wiedzac o plci :) Olcia moja lekarka poki co caly czas robi mi dopochwowe usg pytalam sie o to to powiedziala ze tak lepiej widac i idzie spokojnie dziecko ze wszystkich stron zobaczyc, jedynie prenatalne mialam przez brzuch, Zuzulinek no to bedziemy razem czekac na ten dzien :) choc mnie z tych wszystkich kalkulatorow w necie i aplikacji w telefonie wychodzi 6 maj, no ale lekarka podala mi tego 7 maja i zapisala w karcie ciazy i tego sie trzymam

Zuzulinek super, że możesz sie tego podjąć :) Ja chyba dziewczynka, a termin porodu 7 maja Monika super , że wszystko dobrze :) Olcia gratuluję chłopczyka :) ale najważniejsze że wszystko jest dobrze, a lekarka widać super Ci się trafiła :)

Może zrobimy tabeleczkę z terminami planowanego porodu i płci dzieciaczków ? hmm ja bym to zrobiła ale kompletnie nie wiem jak się za to zabrać, może któraś się na tym zna ? Zuzulinek gratulacje córeczki :) ale najważniejsze że wszystko jest wporządku :) Mnie się też wydaje, że wszystko od skóry zależy, moja koleżanka używała naprawdę drogich kremów a mimo wszystko po ciąży bardzo duże rozstępy ma, moja mama tak jak Twoja ze mną przytyła bardzo dużo a też ani jednego rozstępu nie ma a kremów napewno nie używała bo takich specjalnych nie było Sylwia ja też mam częste bóle brzucha, dzisiaj w nocy jak wstawałam to musiałam na wpół zgięta iść bo prawa strona mnie bolała,

Ja się dzisiaj kiepsko czuję...żołądek mnie pobolewa, niedobrze mi...niestety obawiam się że to grypa żołądkowa od córy i mnie się przyplątała :( ehh czasem mam już poprostu dosyć że ciągle u nas coś nie tak zdrowotnie... no ale cóż uroki przedszkola... Podziwiam Was za to smarowanie, ja owszem brzuch smaruję, ale zdarzy się że opuszczę jakiś dzień, piersi wogóle nie smarują nie mówiąc o innych miejscach... pierwszej ciąży na brzuchu nie zrobiły mi sie żadne rozstępy i żyję nadzieją że i tym razem mnie to ominie... Zresztą nie lubię momentu jak nakładam zimny krem na ciało brrr Meeeg zdjęcie świetne z 3D :) i no nie ma szans ukryć że to chłopczyk :) Anka jak pieczesz swój chlebek ? robisz sama zakwas czy na drożdżach ? Olcia czekamy na wieści z wizyty :) Zawiszka ja słuchałam przez słuchawki lekarskie serduszka jakoś od 24tc, wcześniej mi się nie udało, tyleże po 20tc już spokojnie można liczyć ruchy malucha więc jak od rana maluch dokazuje to człowiek spokojniejszy, teraz póki nie czuję ruchów to się martwię cały czas Mp1 a będziesz miała w Niemczech połówkowe badanie w okolicach 20tc ? może wtedy lekarz przełączy na 3D i zrobi jakąś fotę. Jak ja byłam na tym prenatalnym w 13tc to lekarz na chwilę przełączył na 3D i mogłam podziwiać malucha w trójwymiarze, zdjęcie też mam jedno ale takie niewyraźne