Skocz do zawartości
Forum

Majka1982

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Majka1982

  1. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Hej dziewczyny, nie nadążam za Wami :) jakoś nie miałam czasu ostatnio pisać, chodzę do pracy jeszcze i jak wracam do domu to córa domaga się uwagi, więc nie wiele czasu na internet pozostaje Witam wszystkie nowe dziewczyny które dołączyły pod moją nieobecność :) aga.tymrazemsięuda wspaniale że dzidzia ładnie rośnie :) Ohh a z tym kichaniem ja normalnie mam to samo...jak mi się to pierwszy raz przydarzyło to umierałam ze strachu, a nawet mi się zdarza że jak wstanę bardziej energicznie z kanapy albo z łóżka to też mnie w tym miejscu kłuje okropnie i czasem zgięta muszę iść, lekarz to oglądał wszystko i powiedział że to wina mięśni ale naprawdę okropne uczucie jak tak zaboli Sandra bardzo się cieszę, że jednak Twój związek jest do odratowania, przerwa od siebie napewno to dobre rozwiązanie, każdy wszystko przemyśli na spokojnie, a jeszcze plus taki że w domku z rodziną spędzisz czas Martuśka ja miałam rwę kulszową w pierwszej ciąży, teraz też już zaczyna się odzywać, myślę też o jakiś ćwiczeniach, w pierwszej ciąży nie mogłam ćwiczyć może teraz się uda. A bóle minęły jak ręką odjął po porodzie :)
  2. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Antilope to jest podstawa, lekarze raczej robią tylko TSH w ciąży i jeśli wychodzi powyżej normy to wtedy robią więcej badań, niestety wiem z własnego doświadczenia, że lekarze często patrzą na normy które są ogólnie przyjęte czyli do 4,5... Jeśli chciałabyś tak naprawdę skontrolować czy naprawdę nie masz żadnych problemów z tarczycą to musiałabyś zrobić TSH, FT3, FT4, a później również przeciwciała antyTPO (czy jest Hashimoto), TRAB (czy jest Gravesa-Baseda)... ważne jest też trafienie do dobrego endo który będzie w stanie naprawdę dobrze wyniki zinterpretować...
  3. Majka1982

    Majóweczki 2016

    TSH normy: I trymestrze do 2,5 II trymestr - 3,0 III trymestr- 3,5
  4. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Antilope masz racje badania prenatalne mają bardzo dużo plusów, tyle że teraz nie stać mnie żeby wydać 300e :( gdybym akurat była w Polsce to napewno bym sobie je zrobiła bo w pierwszej ciąży to kosztowało 220zł. Pocieszam się że lekarka robiła ponad 20min USG i faktycznie wszystko dokładnie sprawdzała, pokazywała mi żołądek, serduszko, pęcherz, półkule mózgowe
  5. Majka1982

    Majóweczki 2016

    No ja już po wizycie i jest wszystko wporządku z dzidziusiem, rośnie odpowiednio, ma teraz niecałe 6cm, na USG wyszło 12+1 czyli dwa dni więcej aniżeli z OM, narządy wszystkie wporządku, lekarka nie sprawdziła przezierności bo powiedziała, że ona na swoim USG ma to nie miarodajne i jeśli chcę iść na badania prenatalne to da mi skierowanie ale niestety będę musiała wtedy zapłacić prawie 300e... powiedziała że mam się do poniedziałku zastanowić, ale zadała mi tylko pytanie czy jeśli okaże się że dziecko ma podejrzenie zespołu Downa to czy usunę ciążę...no więc nie usunełabym a na amniopunkcje z tych przyczyn też bym się nie zdecydowała, więc powiedziała że sama już znam odpowiedź na to czy iść na te badanie czy nie...w 20tc bezwarunkowo dostanę skierowanie na prenatalne i będę mieć te badania za darmo Lekarka się śmiała jak robiła mi USG bo co chciała robić zdjęcie i zatrzymać to maluch zwiewał, normalnie taki ruchliwiec :) Po za tym miałam badania na toksoplazmozę, ale wkurzyłam się trochę bo chciałam też na tarczyce to powiedziała że jeszcze nie trzeba, ze biorę euthyrox i jod i powinno być dobrze, ale kurcze ostatnio miałam w 6tc więc już mija 6 tydzien i chyba się do rodzinnego wybiorę i zrobię żeby mieć spokój... Ja mam na każdej wizycie badanie na koźle, zresztą USG mam nadal jeszcze dopochwowe, dzisiaj się o to pytałam bo się zdziwiłam że znów tam a lekarka powiedziała że tak USG we wczesnej ciąży jest lepiej widoczne i ładniej idzie wyszczególnić narządy dziecka. Po za tym mam na każdej wizycie sprawdzaną szyjkę macicy i pobierany wymaz na PH, cytologię miałam na początku robioną, po za tym lekarka za każdym razem bada macicę od wewnątrz i naciska na zewnątrz. AgiR ja też mam ból jajnika czasem ale prawego, pytałam sie lekarki i powiedziała że to normalne, wszystko sprawdziła i jest ok, a czasem mi się wydaje że boli jajnik a to raczej jelito, w każdym razie z lewej strony jest esica więc może to jelito też u Ciebie, wiadomo lepiej lekarza dopytać Hania u mnie to samo mięso zjadam i szynkę, ale piersi mnie też tak bolą że normalnie dotknąć nie idzie taki ból... Ashica ja byłam na wizycie jakoś 6 pażdziernika więc to był 9tc+3d i maluch miał jakoś niecałe 2,6cm Mandragora dowodu osobistego nie potrzebujesz na wizytę do lekarza, zawsze musisz mieć kartę z ubezpieczenia zdrowotnego. Kartę żeby dostać to Twój mąż musi Ciebie i dziecko zgłosić do krankenkassy w której jest zapisany i wtedy po paru dniach przychodzi do domu karta. Napewno musiałam załatwiać akt urodzenia w polsce wielojęzykowy, bez tego nie dostaniecie Kindergeldu, a czy on też był do załatwiania karty potrzebny to nie pamiętam. W każdym razie paszport albo dowód osobisty dla dziecku musisz mieć napewno bo żeby załatwiać jakiekolwiek dokumenty (kindergeld, meldunek) musicie zawsze okazać dowód tożsamości.
  6. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Ashica tak zrób, idź do jakiegoś dobrego lekarza prywatnie, ja też chodziłam prywatnie w pl, bo inaczej sobie nie wyobrażałam, po opowieściach co się w przychodniach dzieje to wolałam te 70zł na miesiąc wydać i mieć spokój...
  7. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Ashica jak ja nienawidzę lekarzy z takim podejście "robię bo muszę", no jasny gwint bez przesady... Raz mi się też trafiła taka zołza ginekolog, raz u niej byłam i powiedziałam sobie nigdy więcej, potem ją spotkałam na oddziale na którym rodziłam i miała mnie badać na wizycie codziennej w szpitalu i nie zgodziłam się, poprosiłam o innego lekarza... A z imionami macie też tak, że jak znacie jakąś osobę o danym imieniu i nie lubicie tej osoby to nigdy byście dziecka tak nie nazwali ?, bo ja tak mam ;) Anka a czemu cesarkę raczej będziesz miała ? pewnie pisałaś wcześniej, ale nie zakodowałam Antilope gratulacje dla szwagierki :) Ja mam spodnie ciążowe z zeszłej ciąży ale wiszą na mnie strasznie i chyba kupię sobie nowe, od tamtego czasu trochę schudłam i idę z niższego pułapu kilogramowego, może te spodnie podpasują na końcówkę. Mam dwie pary jeszcze jeansów zwykłych z niskim stanem i spokojnie narazie w nich mogę chodzić, ale tak liczę że nie dłużej aniżeli z 2-3tyg. Przymierzałam w H&M spodnie, ale są tragiczne bo mają taki pas jak w jeansach i tak czy siak mi to uwiera w pęcherz.
  8. Majka1982

    Majóweczki 2016

    AgiR moja córa z początku miała być Emma :) uwielbiam to imię, ale jako że wtedy mieszkaliśmy w Polsce to woleliśmy coś bardziej Polskiego i wyszła Emilia :)
  9. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Wczoraj miałam jeszcze coś skrobnąć, ale zmęczona już byłam po pracy, a jeszcze popłudniu byłam z córą w tanzschule więc jak przyszłam do domu to już tylko polegiwałam po kątach ;) Jutro mam wizytę u lekarza i już dzisiaj czuję wielki stres...jeszcze dowiedziałam się że od mojej koleżanki siostra która w lutym ma rodzić okazło się na prenatalnych tych w 20tc że dziecko ma wadę serca, zaraz po porodzie będzie musiał mieć chłopczyk operację...normalnie te wszystkie historie przyprawiają mnie o dreszcze i wzmagają mój stres...od rana wrzeszczę po domownikach...córę wyprawiłam do przedszkola, a ja zaszyłam sie na kanapie w pokoju i próbuję ukoić nerwy... Jedyne pocieszenie, że jem już prawie normalnie, wreszcie jem kanapki z sałatą, pomidorem, szynką i jajkiem, a na obiad wczoraj zjadłam kurczaka co mój mąż przygotował, choć jeszcze obrabianie surowego mięsa mnie obrzydza to jeść już spokojnie mogę. Antilope oba imiona śliczne, a szczególnie Emilka ;) moja córa ma tak na imię ;) My mamy postanowienie że jak będzie dziewczynka to ja wybieram imię a jak chłopiec to mąż, mnie się podoba Penelopa ale mąż jak to usłyszał to powiedział , że on się kategorycznie nie zgodzi ;) a mój wybrał Jan na co ja się nie zgadzam bo nienawidzę zdrobnienia Jaś :) mnie się też podoba Anastazja a dla chłopca Maksymilian :) Sandra bardzo przykra sytuacja Cię spotkała :( mam jedna nadzieję że wszystko się jakoś ułoży, a nawet jeśli nie to znam kobiety które bez facetów są szczęśliwsze aniżeli z nimi... A do Polski do rodziców, czy innej rodziny masz szanse wrócić ?? Karola o jak fajnie że już tak mniej więcej znasz płeć :) a Kornelia bardzo ładne imię :) Jagoda spokojnie poczekaj na wizytę u swojej ginki, napewno rozwije Twoje wątpliwości i będzie dobrze, zobaczysz
  10. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Anka wspaniałe informacje :) bardzo się cieszę że tym razem jest wszystko dobrze :) Popołudniu napiszę więcej bo teraz gnam do pracy Miłego dnia dziewczyny !!
  11. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Niestety mnie tez mecza takie sny... ja mam usg w czwartek... chodze juz nerwowa, nawet domownicy to widza... Zaraz zbieram sie do pracy to przynajmniej czas zleci na nie mysleniu...
  12. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Spokojna ja w pierwszej ciąży jadłam tylko słodkie, na śniadanie bułkę z dżemem, za lody z mc donalda z sosem czekoladowym dałabym się pokroić i urodziła się dziewczynka, teraz powtórka z rozrywki, te same smaczki i ciekawa jestem co będzie :) Choć prawda taka, że wiele kobiet nie je mięsa w ciąży i nie wszystkie mają dziewczynki, a moja koleżanka jadła tylko kabanosy i papryke i urodziła córkę :) więc myślę że z tym jedzeniem to tak 50/50 jak ze wszystkim ;)
  13. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Anka będę trzymała kciuki, napewno będzie tym razem wszystko dobrze !!! Ja też jestem cały czas zmęczona, ciągle bym na kanapie leżała i przyspiała, a po za tym nic mi się nie chce robić w domu, a do pracy zbieram się wieki, bo nie umie się ogarnąć porządnie...
  14. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Ja dzisiaj nie wyspana, męczyły mnie koszmary senne o chorych dzieciach, o przedwczesnych porodach, komplikacjach...normalnie oszaleć można... W przyszłym tygodniu w czwartek mam USG ogromnie się boję... Mandragora mam nadzieje, że tutaj jeszcze zaglądasz, troszkę to trwało zanim w tym mleku pepti się rozeznałam, no więc sprawa wygląda z tym mlekiem tak, że można go kupić w aptece, ale raczej po zamówieniu, lub można kupić w aptece internetowej, niestety cena moim zdaniem jest kosmiczna bo puszka 400g kosztuje około 30e, czasem mniej zalezy czy jest jakaś promocja, ale poniżej 20e nie schodzi cena raczej napewno. Babka w aptece powiedziała jeszcze, że można ewentualnie receptę załatwić od lekarza ale żeby ją dostać jest bardzo ciężko, bo żeby oni tutaj alergię stwierdzili to jest święto, dlatego to mleko jako tako ciężko dostać, raczej zwalają wszystko na problemy skórne i przepisują maści. Może co land to też inaczej, jeszcze pozostaje zmiana mleka na inne które łatwiej dostać. Ja kupiłam sobie wczoraj kremik z belly button, może dziewczyny co mieszkają w de się orientują, można go kupić w dm, sprawdzałam ekotesty i wychodzi całkiem wporządku, napisali że składniki są bezpieczne i nie ma żadnych niebezpiecznych związków, a czy pomoże to się okaże, najwyżej zmienię jakby co na jakiś silniejszy. Myślałam o tej weledzie ale koszt mnie troszkę przeraził, może jak brzuch będzie większy to kupię coś droższego. ashica jutro gnam do sklepu po herbatkę z kopru :) Ajsza witam :) napisz coś więcej o sobie :) AgiR cudownie że mogłaś maluszka oglądać :) a rozmowa z szefem napewno pójdzie dobrze, trzymam kciuki !! Aga zgadzam się z Tobą, nie ma co w 12tc nastawiać się na płeć, moja koleżanka niby miała mieć chłopca bo było coś między nóżkami, a w 26tc okazało się że to coś była pępowina, albo lekarz mówi że jest pępowina a jest jednak siusiak, ja zawsze mówię że na 100% pewne będziemy po porodzie :) Morebelive u mnie też słodycze tylko idą w ruch, ale ja akurat tak zawsze miałam ;) ale u Ciebie jak taka zmiana to wypisz wymaluj dieta na dziewczynkę ;) Zawiszka wspaniale że wszystko jest dobrze :) teraz spokojnie możesz spać :)
  15. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Ashica na świetnego lekarza trafiłaś, że tyle na NFZ możesz badań zrobić i jeszcze prenatalne, naprawdę super :) Ehh bóle jelit rozumię, mam to samo, takie zaparcia, że za przeproszeniem jak już coś zrobię to jak baranek...Najlepsze jest to że wypiłam dzisiaj na czczo dwie szklanki ciepłej wody z miodem i cytryną i kompletnie nic... Uspokoiłyście mnie z tym mięsem, bo dzisiaj zrobiłam domową tortille z kurczakiem i warzywami i w sumie zjadłam samą tortille bez kurczaka a z warzywami ;) Warzyw staram się jeść dużo, choć bardziej wchodzą mi gotowane aniżeli surowe, ale myślę że dobre to aniżeli nic, zupa z soczewicy, barszczyk ukraiński, czy krupniczek mogłabym jeść codziennie (oczywiście na samym wywarze z jarzyn ani krzty mięcha, bo jakby się gotowała ta zupa z mięsem to w domu nie przetrwam) W sumie moja dieta wygląda całkowicie podobnie jak z Emi, mam podobne smaki i jestem ciekawa czy płeć będzie ta sama czy jednak chłopak :)
  16. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Spoko jeśli o mnie chodzi to nie musicie całego mojego nicka wpisywać, ja też często skracam nicki przy odpowiedzi i mam nadzieje że nikt na to się nie gniewa ;) A chciałam jeszcze napisać, że ja tez czuję się bardzo słabo, często mi się w głowie kręci, najgorzej rano, wyglądam niezbyt zachęcająco...nic mi sie nie chce, najchętniej bym tylko leżała w łóżku i się nie ruszała... No i z jedzeniem też mam nadal problem, mięso nadal nie wchodzi, szynki żadnej nie zjadłam od 3 tygodni naprawdę...na śniadanie to jem tylko bułkę z białym serem i czasem jajko, a marzę cały czas o zupach, dzisiaj mi przyszła ochota na taki prawdziwy chłodnik litewski bo oglądałam kuchenne rewolucje i tam go akurat gotowali :) no ale cóż nie czas na nowalijki :( widok i zapach mięsa mnie odrzuca bardzo i choć staram się go jeść to naprawde z żadną ochotą... Zresztą moja dieta jest bardzo uboga naprawdę i boję sie czy tym nie szkodzę maluchowi :(
  17. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Izis hmm nie rozumię za bardzo pytania :) ja poszłam do swojego ginekologa do którego normalnie chodzę i powiedziałam że jestem w ciąży, lekarka sprawdziła wszystko i jest moim lekarzem dalej, o nic nie pytałam czy może czy nie AgiR bóle właśnie mogą być co jakiś czas, czasem nic nie boli, a czasem boli mp1 moja ginekolog powiedziała że normalnie w praktykach lekarskich to badanie na toksoplazmozę kosztuje właśnie coś jakoś 40e, ale w niektórych praktykach ginekologicznych co mają coś tam zgłoszone (nie wiem co bo nie zrozumiałam za bardzo językowo) to koszt wynosi 15e Kochana a Ty nadal wymiotujesz ? Tolcia witam :) tym razem napewno będzie dobrze !!! Cecylia u mnie tak samo będzie, lekarka sprawdzi w gabinecie wszystko sama na USG a jeśli coś będzie nie tak to wtedy skieruje do specjalisty Dobrze że te wyniki nie okazały się że świeże zarażenie było, ja się strasznie tego boję...
  18. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Karola mnie tez pobolewa brzuch, czasem tak jakby jajniki kłuły, a czasem tak inaczej i podejrzewam ze to jelita bo nadal mam zaparcia, zglaszalam to lekarzowi 1, 5 tyg temu i mialam usg i bylo ok, lekarka powiedziala ze takie bole sa normalne bo jednak nastepuje wzrost macicy i naciska na wszystko dookola
  19. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Basiuniap to prawda w każdym kraju wygląda to inaczej, w pl nie miałam przeciwciał na różyczkę, na chlamydie, na syfilis i na HIV a tutaj to standard, aż byłam w szoku że takie badania robią i nawet mam specjalne zaświadczenia wklejone do mutterpassu że jestem na to wszystko zdrowa
  20. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Ja pamiętam że jak byłam w pierwszej ciąży to owszem wiek grał rolę w badaniach prenatalnych, ale jak kobieta nie miałam mimo wszystko 35 roku życia to jeśli lekarz wypisał skierowanie to badania były za darmo. Spokojna może warto do innego lekarza sie wybrać i wytłumaczyć sytuację, wkońcu jesteś moim zdaniem w grupie ryzyka i powinny Ci się te badania należeć. Basiuniap ja gdybym nie miała tego USG dokładniejszego u mojego ginekologa to napewno bym zrobiła te badania odpłatnie w 12tc, w pierwszej ciąży byłam w pl i płaciłam za nie jakoś 180zł i nie żałuje że je zrobiłam bo byłam potem spokojniejsza. To w tym 20tc w polsce też płaciłam już jakoś 220zł, a tutaj niby za darmo, ale musze się dopytać jeszcze raz. Czyli w Holandii też tak późno na toksoplazmozę robią, bo ja w pl miałam jakoś w 7tc zaraz na pierwszej wizycie, a tutaj dopiero w 12tc
  21. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Basiuniap ja byłam na pierwszej wizycie w 5tc wtedy miałam USG sprawdzające czy zarodek jest w dobrym miejscu ulokowany oraz miałam badania krwi w kierunku różnych przeciwciał robione, potem byłam w 8tc na USG sprawdzającym czy jest serduszko, od tego momentu wizyty są co miesiąc a darmowe USG trzy raz (w 12tc, w 20tc i w 32tc) , można na życzenie sobie zapłacić 110e i wtedy USG jest na każdej wizycie. Jednakże, ja tydzien temu byłam mocno chora i od kaszlu bolał mnie brzuch i poszłam do lekarza powiedzieć że się źle czuję i wtedy zrobiła mi lekarka USG czy wszystko jest wporządku. Tak więc widzę że jak coś faktycznie się dzieje to wszystko sprawdzają. A jeśli chodzi o badania prenatalne to napewno przed 30 rokiem życia sa płatne i dosyć sporo bo jakoś ponad 200e, mnie lekarka powiedziała że ona sprawdzi na USG w 12tc wszystko co trzeba i jeśli będzie ją coś niepokoić to wtedy mnie wyśle na takie konkretne prenatalne, a to w 20tc podobno mam mieć za darmo z racji wieku, choć musze się jeszcze dopytać bo jedni mówią że od 35roku życia jest a inni mówią że od 30roku, więc już sama nie wiem i nie wiem czy dobrze zrozumiałam lekarkę na wizycie że będę mieć to za darmo. W Niemczech podoba mi się najbardziej to że większość badań krwi jest za darmo, jedynie za toksoplazmozę muszę płacić 15e a tak to wszystkie przeciwciała na różyczkę, na HIV, na jakiś syfilis, na HBS mam za darmo, tak samo wszystkie badania tarczycowe są za darmo, w pl za to musiałam płacić.
  22. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Venevika śliczne zdjęcie :) chyba sobie też taką sesyjkę zrobię :) a co ile planujsze robić zdjęcia ? Basiuniap a to widzę że blisko granicy z Niemcami mieszkasz, ode mnie to około 100km
  23. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Ashica też właśnie przeczytałam w internecie o herbatach i właśnie pisze że nadmiar herbaty szkodzi, ale jak umiesz to dopytaj dlaczego Twój lekarz jest aż tak przeciwny że wogóle, ja za tydzien też zapytam mojej lekarki o to i o inne metody na zaparcia. Zresztą ja myślę że z większością rzeczy tak jest że nadmiar szkodzi, np. czytałam o czosnku że w nadmiernej ilości nie powinno się w ciąży, tak samo witaminy C, ale myślę że spożywanie tych rzeczy z głową nie zaszkodzi. Wiem jedynie że napewno surowego mięsa, surowych jajek i sera pleśniowego nie wolno jeść. basiuniap witam :) skąd jesteś ?
  24. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Antilope tak samo mysle o tym czarnobylu, ja tez pilam ten plyn lugola i teraz ja mam hashimoto, moja siostra ma, moja kuzynka rowniez, zreszta mnostwo kobiet w moim wieku choruje na tarczyce i nie wierze ze to nie mialo zadnego wplywu na nasze zdrowie Ashica wiedzialam ze czarnej herbaty nie powinno sie pic ale o zielonej nie slyszalam, to juz niewiem co mam pic :) mietowej wiecej raz na dzien nie umie bo mi niedobrze, owocowych nie moge bo mnie z tych aromatow gardlo boli, pozostaje mi chyba woda z cytryna :) Dziewczyny nie ma co sie oceniac nawzajem odnosnie zwolnienia z pracy, kazdy ma swoja sytuacje, przekonania, jesli kobieta chce do konca pracowac i wie ze da rade to niech pracuje a jak nie to tez dobrze Dusia nie odchodz z forum, nie denerwuj sie i nie bierz do siebie wszystkiego bo to nie ma sensu
  25. Majka1982

    Majóweczki 2016

    Dziewczyny no i nic nie pomaga...wczoraj wieczorem wypilam zielona herbate tak zrobiona jak AgiR napisala, a rano ciepla wode z miodem i cytryna i nadal nic... Teraz pije dwa w jednym zielona herbate z miodem i czekam... Ja bym chciala chodzic do pracy tak dlugo jak bede mogla, mam prace stojaca w sklepie z ciuchami wiec zalatwilam z managerka nie dluzsze niz 5h zmiany z 30min przerwa na odpoczynek, do tego nie musze niczego dzwigac, raczej skupiam sie na pomocy klientka przy kabinach lub na kasie. Jakbym nie chodzila wcale do pracy to nie mialabym zadnych pieniedzy bo taka jest umowa na mini job. Nie pracuje duzo bo 2 ewentualnie 3 razy w tygodniu wiec chce przy tym pozostac, ale prawda taka ze po takim dniu pracy to w domu raczej poleguje juz na kanapie. Wczoraj rozmawialam z kolezanka ktora tez zaszla w ciaze w podobnym czasie co ja niestety dotrwala do 8tc i koniec :( przykre to strasznie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...