
Majka1982
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Majka1982
-
Olcia może poczekaj lepiej do wizyty i wtedy zapytaj o te witaminy, choć słyszałam że jedni lekarze są przeciwnikami witamin, ja z koleji w obu ciążach trafiłam na takich lekarzy co zalecają brać Myślę, że czucie ruchów zależy od tego gdzie umiejscowione jest łożysko, jeśli ściana tylna to szybciej można poczuć kopniaczki a jeśli ściana przednia to później, ja w pierwszej ciązy poczułam pierwszy raz prawdziwe ruchy w 16tc a była ściana tylna, teraz czasem mam wrażenie że coś mi tam czasem bulka ale raczej stawiam na jelita Dziewczyny to jak myślicie z tymi cukierkami (baryłki z adwokatem) ? można czy raczej lepiej się wstrzymać ?
-
Ashica zazdroszczę ładnej cery ;) u mnie wypryski się pojawiają i zaskórniaki i bardziej jakby skóra zaczerwieniona, no ale w pierwszej ciąży też to przerabiałam, niestety po porodzie było jeszcze gorzej bo dostałam wysypki łuszczycowej i bardzo się boję żeby znów historia się nie powtórzyła... meeeg migdały to świetny pomysł, ja też jak mnie zgaga zaczyna palić w dzień to tak sie ratuję, bo tak jak piszesz mleko pomaga na chwilę a potem pogarsza jeszcze, niestety na noc muszę brać renni bo inaczej kwasy by mi przełyk przepaliły, no ale ja to akurat inna bajka bo mam przepuklinę rozworu przełykowego i brałam 2 lata przed zajściem w ciążę omeoprazol, przed staraniami odstawiałam go i choć lekarze niby zgadzają się na branie go dalej w ciąży to ja mam obawy Mp1 noo w de cena tych femibionów porażająca...ja teraz jak byłam we wrześniu to sobie przywiozłam 3 opakowania femibionu 2 i zapłaciłam za jedno 40zł, a tutaj 25e... Ja też zaczęłam o 2 tyg szybciej brać 2 bo jedynki mi się skończyły A z tym jedzeniem na bazie alkoholu tez mam dylematy, choć z mięsa myślę że alkohol w całości wparuje, jednak pieczesz mięso w nie niższej aniżeli 180stopni więc powinno być ok A co myślicie o cukierkach z alkoholem ? nie wiem czy kojarzycie takie baryłki z adwokatem na święta Bożego Narodzenia, ja je tak strasznie uwielbiam... no ale raczej nie powinno się co ? ostatnio jak byłam w sklepie to tak stałam przy nich i taka chęć była ale nie kupiłam... Zuzulinek ja miałam to samo z tymi tabletkami prenalen, bo ogólnie mi smakują jak je ssam, ale potem okropny smak w buzi i mnie na wymioty zbiera
-
Olcia mnie lekarz powiedzial ze jak na USG wszystko jest w normie to test krwi nie jest konieczny, raczej wydaje mi sie ze samego testu pappa nie idzie zrobic miarodajnie bo do obliczen biora pod uwage tez przeziernosc karkowa. Zreszta nawet po tych wszystkich badaniach nigdy nie mozna byc pewnym na 100% ze wszystko jest dobrze, trzeba wierzyc ze tak jest :) No i wazne tez jak lekarz przyklada sie do robienia USG bo mojej kolezance w pl jak czegos nie umial zobaczyc bo dziecko obrocone bylo to nawet sie nie postaral. Z tego co mi tutaj pekarz powiedzial to wazne w USG sa trzy rzeczy - przeziernosc karkowa, obecnosc kosci nosowe i przeplyw w serduszku krwi czy nie ma fali zwrotnej. Ja biore femibion z dha i wogole nie zastanawialam sie czy brac czy nie brac tym bardziej ze na poczatku ciazy malo co jadlam i wiedzialam ze nie dostarczam wystarczajaco witamin, a teraz owszem jem warzywa i owoce ale raczej za malo, A co do jodu to z tego co slyszalam to obojetnie czy sie ma chora tarczyce czy nie to kobieta w ciazy powinna go zazywac, ja w pierwszej ciazy mimo ze bylam zdrowa i z tarczyca jeszcze nie mialam zadnych problemow to lekarz zapisal jod bo powiedzial ze to wazne ze z pozywienia nie jestesmy w stanie tego suplementowac Jesli zeby zaczynaja sie kruszyc to lepiej zorientuj sie Olcia czy nie powinnas wapnia brac dodatkowo, a mleka i innych przetworow mlecznych duzo piijesz ? Antilope ma racje witaminy bierzemy dla siebie bo dziecko pobiera co mu potrzeba i potem matka odczuwa brak
-
Antilope te 400zł to nie miesięcznie a rocznie :) Z prenatalnymi nie pomogę bo zdecydowałam się tylko na USG Blacky no właśnie wszystko zależy od tego jaki zestaw startowy masz do pobrania, cena zależy od placówki w której będziesz przechowywać tę krew i ważna sprawa z pobieraniem, szpital powinien mieć umowę podpisaną na pobieranie krwi pępowinowej. Nam znajomi polecili jeden bank krwi w Warszawie, 500zł płaci się za zestaw do pobrania i jeśli wszystko jest ok, badania wychodzą ok i krew będzie nadawała się do przechowywania to płaci się 1500zł i to wszystko, w razie gdyby coś z krwią było nie tak to traci się to 500zł. Ja mieszkam w de, orientowałam się jak to tutaj jest i raczej nie ma problemu z pobieraniem, problem w tym że mąż zaraz po porodzie będzie musiał jechać do Polski (bo w de składować krwi byśmy nie chcieli z powodów finansowych) z tą krwią i z tym mam największe obawy. No nic mamy jeszcze czas żeby się zastanowić, poczytać, przemyśleć... Te 2000zł wiem że to dużo, ale wózka nie będziemy musieli kupować, fotelika do auta również nie, łożeczka także nie, więc może warto na coś takiego spożytkować te pieniądze... nie wiem trudna decyzja, musimy to wszystko dokładnie przemyśleć... Zawiszka kupno tych najmniejszych ubranek to najprzyjemniejszy moment :) a że wózek i kołyskę dostaniesz to możesz z tym zaszaleć ;) Ashica no też słyszałam że krew pasuje dla rodzeństwa i nawet dla rodziców w wielu przypadkach, nas też przy pierwszej ciąży kompletnie nie było stać bo było dużo innych wydatów, a teraz wprawdzie też z pieniędzmy pod górkę mamy ale mieszkając w de chyba jakoś latwiej się zdecydowac na takie koszty
-
Aniapo no ale to zależy jakie badania prenatalne, bo pierwszym rzutem jest badanie USG takie dokładne, potem badanie z krwi Pappa, a jeśli te dwa badania źle wychodzą to wtedy nakłuwanie amniopunkcja, nie wierzę żeby od tak lekarz Cię skierował bez dokładnego USG na amnipunkcję... Ashica ojejku ta znieczulica ludzka... Brawo dla dzielnej małej córeczki i najważniejsze że nic złego się nie stało... My z racji tego że wydatków będzie mniej na zakupy podstawowych akcesoriów dziecięcych to myślimy o krwi pępowinowej żeby oddać do banku, koszty to 2000zł za zestaw do pobrania, a później raz do roku opłata 400zł, znajomi którzy u nas byli opowiadali nam o tym bo mają spore doświadczenie i przyznam szczerze że jestem tym bardzo zainteresowana...
-
meeeg mam model graco quattro tour sport (wstawiam zdjęcie ale nie wiem czy się pokaże) Fotelika samochodowego tego nie kupowałam bo był bardzo ciężki, więc woleliśmy kupić maxi cosi. Ogólnie spacerówka jest świetna, bo ma tył opuszczany na leżąco, kosz na zakupy duzy dodatkowo opuszczany.
-
Hej dziewczyny, mam dużo do nadrobienia w czytaniu, bo mieliśmy gości w weekend i nie miałam czasu na neta, ale postaram się nadrobić :) Byłam dzisiaj na USG prenatalnym i uff wszystko dobrze jest, maluszek ma 7,5cm, przezierność - 1,6, kość nosowa widoczna, serduszko wymierzone i przeływy są prawidłowe, pępowina trójnaczyniowa z prawidłowym przepływem, łożysko ściana przednia więc ruchy pewnie później poczuję, ale za to brzuch większy. Po za tym wymiar nóżek, rączek, główki, brzuszka prawidłowy jak na ten tydzien ciąży. Płeć niewiadomo bo w prawie niemieckim jest coś takiego że do 15tc lekarz nie może informować o płci bo jest to nie pewne, tego nie wiedziałam i byłam w szoku jak lekarz mi to powiedział, ale w sumie obojętne byle wszystko wporządku :) AgiR super że jest dobrze, tylko się cieszyć :))) Widzę, że rozmowy o wózeczkach i innych dzidziusiowych akcesoriach :) Ja mam wózek od córci jeszcze, mam spacerówkę z graco z wkładką dla noworodka, byłam niezmiernie z tego wózka zadowolona i nie planujemy zmiany, tylko muszę go porządnie wyczyścić. Jedynie co chcę kupić i nauczyć się wiązać to chustę, będzie lato jak maluszek będzie mały i napewno będzie to wygodne, córę urodziłam w listopadzie więc nawet o chuście nie myślałam a teraz myślę że będzie to świetna idea. Łóżeczko mamy, tylko nowy materacyk trzeba kupić i jeszcze jeden komplet pościeli. Do auta nosidło też mamy z maxi cosi. Bujaczek też mamy (bardzo polecam), a jak już to zakupimy chuśtaweczkę taką bright starts bo z Emi mieliśmy i wspaniała rzecz, ale sprzedaliśmy koleżance. Ciuszków dziewczęcych mnóstwo mamy, więc teraz zależy co się okaże w brzuszku pływa ;) ale dla chłopca też nie będzie problemu bo kuzynka z niemiec urodziła we wrześniu chłopca i już powiedziała że wszystko mi pożyczy. Tak więc nas zakupy ominą, z jednej strony super z powodu kasy, ale minie nas ta cudowna euforia zakupowa ;) Choć pewnie i tak sobie pochodzę po sklepach dzidziusiowych i może jakąs karuzelkę ładną maluchowi kupię, albo matę edukacyjną :) Anka a ile taki detektor płodu kosztuje ? i nie jest to szkodliwe w sensie czy nie wysyła jakiś fal niebezpiecznych żeby często stosować ?
-
W sumie to prawda ze jak czlowiek w domu jest to wiecej mysli, czyta w necie, wsluchuje sie w swoj organizm i niestety nie zawsze pozytywnie mysli Ja juz w lozku, po pracy jestem wykonczona, niby tylko 4h ale daja w kosc bardzo bo caly czas na nogach a potem jeszcze zakupy. Jutro znow do pracy na 4h ale pozniej do srody wolne Zamartwianie o dziecko nigdy sie nie konczy...po porodzie coagle latanie do lozeczka czy oddycha...pptem co choroba to czuwanie czy jest lepiej...byle bol to strach czy to nic powazniejszego...tak juz rola matki...a im starsze dziecko tym inny strach i inne problemy... Venevika no faktycznie jak uśmiech od malenstwa :) Anka spokojnie nic maluchowi nie bedzie, bierzesz zurawinke i napewno pomaga, idz w pon spokojnie na badanie moczu i juz a jak faktycznie bardzo martwisz sie to na kazdej izbie przyjec zrobia ci badanie moczu nawet jakbys miala te 5zl zaplacic Monika trzymam kciuki zeby tym razem sie udalo !!
-
Mnie z rana też jakiś dziwny ból przeszył, ale jakby w płucach, naszczęście przeszło, podejrzewam że musiał być jakiś ucisk na nerwy bo właśnie takie pulsujące kłucie było od żołądka w górę, aż do łopatki i pachy. Niestety ciąża to dla mnie stres i trudno mi to zmienić, pierwsza ciąża moja była ciężka, naszczęscie skończyła się pomyślnie i mam cudowną 6-letnią córkę, ale wiem że mogło jej nie być...w sumie do 22tc było wszystko w miarę dobrze, brałam luteinę bo miałam lekkie twardnienia ale ogólnie i do pracy chodziłam i było ok, a nagle w 22tc złapał mnie silny ból z lewej strony, pojechałam na SOR a tam sie okazało, że mam ostre zapalenie wyrostka, szybkie badania i brali mnie pod nóż bo było ryzyko wylania...to było straszne przeżycie, lekarz uspokajał, ale ja wiedziałam że jak coś pójdzie nie tak to dziecka ratować nie będą bo za wcześnie...po operacji mimo strasznego bólu (nie dostałam nic przeciwbólowego oprócz paracetamolu) tylko myślałam o tym żeby malutka się poruszyła...niestety do końca ciąży już byłam na lekach podtrzymujących ciążę, lądowałam co chwilę w szpitalu na kroplówkach i na zastrzykach z magnezem, bo mała chcaiała już się rodzić, a najśmieszniejsze było później to że przenosiłam 6dni :) Teraz każdy mi powtarza, że drugi raz wyrostka nie będę mieć , ale mimo wszystko mam wewnętrzny strach... Mp1 ja też nie miałam zamiaru robić tych badań zewzględu właśnie na koszty, ale okazało się że w jednej praktyce zrobią mi na kasę chorych z tym skierowaniem które mam, ja mam strach zewzględu na wiek... A te bóle mam też właśnie takie podobne, że tak mnie zaboli i potem okazuje się że jelita i albo do wc trzeba biec, albo gazy są Zuzulinek u mnie tak właśnie na samym początku ciąży sie działo, że co godzinkę w nocy bieg na siku, hihi więc teraz tak jak piszesz mam luksus że tylko 3 razy :) Antybiotyku się nie bój, ja w pierwszej ciąży też brałam duomox i też jakoś na poczatku II trymestru, czasem lepiej wziąć nieszkodliwy antybiotyk aniżeli żeby bakterie się rozwijały i szkodziły, zdrówka życzę !! meeg o kurcze kiepsko z tymi nerkami...mam nadzieje że nie będzie Ci to aż uprzykrzać ciąży i jak macica pójdzie do góry to będzie Ci lżej
-
Anka ja mam podobnie czuje taki ucisk jak sikam, nie dosyc ze bardzo czesto chodze, w nocy to nawet 3 razy to malo tego leci, a jak juz sikam to ciezko mi to idzie, takie uczucie jakby pecherz byl zgnieciony, w pierwszej ciazy mialam to samo wiec narazie nie panikuje Taluu ja mam okropne wzdecia ze az czasem boje sie ze to macica... A nie mozesz isc sobie na jakies usg prywatne np. do jakiegos lekarza polaka ?
-
A ja dzisiaj mam gorszy dzień i pod względem psychicznym i fizycznym... Leżę ciągle na kanapie, ledwo co jem bo znów jakieś mdłości mnie dopadły, a już było tak dobrze, wczoraj jadłam za dwóch a dzisiaj mało co, do tego spałam już dwa razy taka senność mnie ogarnia... a jutro do pracy i mam nadzieje że się polepszy... psychicznie też jakieś doły mam, chyba hormony daja mi w kość... Fajne Wasze dzidziusie :) i najważniejsze że zdrowe !! Antilope mój też ma nadzieje siusiaczka na USG zobaczyć ;) Mp1 kiedy masz prenatalne ? bo ja we wtorek a to jeszcze tak daleko... Anka ja myślę że różnica w obliczeniu przezierności wynika z położenia dzidziusia, na tym etapie dzieci są bardzo ruchliwe i ciężko uchwycić odpowiednie położenie AgiR ja przed każdą wizytą piszę sobie po niemiecku pytania i słówka które gorzej mi do głowy wchodzą żeby nie zapomnieć, a swoją drogą nie lubię języka niemieckiego, bardzo opornie mi idzie jego nauka i porozumiewanie, a do tego najchetniej bym do pl wróciła, wiem że Niemcy nie są złym krajem bo dają wiele możliwości, ale brak mi rodziny i mam dosyć multi kulti tutaj...
-
AgiR czasem o nic pytac nie trzeba jak lekarz rozmowny :) ale w tym pierwszym badaniu to pamietam ze wazna jest przeziernosc karkowa ile wynosi, czy jest kosc nosowa obecna, ja mialam jeszcze w pierwszej ciazy dopplera robionego czy serce dobrze pompuje, po za tym sprawdzaja czy zoladek jest bo powinien juz byc, czy polkule mozgowe sa podzielone, no a z mniej waznych rzeczych mozesz zapytac czy widac cos miedzy nozkami choc to jeszcze bardzo malo miarodajne jest Antilope my bylismy 2tyg odwiedzic noworodka od kuzynki i po tym moj maz nareszcie sie cieszy bo wczesniej byl troszke przerazony ze znow noworodek w domu bedzie ale ponosil tego malego i przypomnial sobie jak to jest i juz sie nie boi a mnie kamien z serca spadl ;)
-
W Niemczech ten plus ze tutaj na kase chorych jest takie samo traktowanie, nawet nie slyszalam zeby ktos prywatnie na wizyty chodzil Taluu w pl na prenatalne musisz miec albo powyzej 35lat albo wskazania jesli nie masz to musisz prywatnie isc cena to ok 200zl za samo usg a krew chyba kolejne 200zl A u Was to juz calkiem porazka...
-
Antilope noo cena nifty powala... Kosmowka sciana tylna tzn ze lozysko tam sie utworzy i to bardzo dobrze najgorzej jak jest przodujace wtedy trzeba bardzo uwazac Ehh niestety to prawda z tymi wizytami, jak prywatnie sie idzie to zupelne inne podejscie, smutne to naprawde, jak ja bylam prywatnie na tym w pl to 40min samo usg mialam i 3 strony A4 wypisane
-
Antilope bardzo się cieszę, że jest dobrze, a serduszko słyszałaś już i przepływy sprawdzał ? A nie próbował dopochwowo zrobić jeszcze ? Aga.tymrazemsieuda ja też jestem tylko na USG umówiona, w krwi badają chyba wielkość HCG i jakiś białek osoczowych i potem te wyniki są sumowane z wynikami z USG oraz Twoim wiekiem i wychodzi jakie jest prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka na dane choroby genetyczne, to jest test PAPPA A z tego co kiedyś czytałam to pojawiły się jakieś nowe testy z krwi NIFTY, czułość tego testu jest bardzo zbliżona do amniopunkcji, bo wykrywa krążące w obiegu matki wolne DNA dziecka i dlatego taka czułość, bo sam test PAPPA jest bardzo niemiarodajny
-
Dziewczyny napewno sobie poradzicie przy maluszku, wiadomo że pierwsze dni po porodzie są trudne, tym bardziej jak się nie ma nikogo w pobliżu z rodziny, ale dacie radę :) Hihi a z tymi spotkania towarzyskimi to coś w tym jest że jak już jest dziecko to się ani nie chce nigdzie wychodzić ;) mp1 niby nie powinno się pić soków cytrusowych bo mogą spowodować w przyszłości u dziecka alergię, choć ja temu nie dowierzam, bo w pierwszej ciąży piłam każdy dzień szklankę soku pomarańczowego świeżo wyciśniętego i moja córka nie ma żadnych alergi A pizze robię sama w domu, bo kupnej strasznie nie lubię, jedyną którą w Niemczech jestem w stanie zjeść to w restauracjach Vulcano i pizza hut na cienkim cieście, a z Polskich pizzeri wogóle nie lubię bo za grube ciasto jak dla mnie robią i zawsze nawalą na górę pełno rzeczy niekoniecznie świeżych, choć pewnie nie wszędzie ja się widocznie zraziłam :)
-
Zuzulinka odnośnie kataru i zatok to polecam taką metodę - odchylić głowę do tyłu i wlać do jednej i drugiej dziurki sól fizjologiczną z ampułki, starać się tak jakby językiem podniebienie podtrzymać żeby płyn nie spłynął do gardła, później że tak brzydko powiem soczyście odchorknąć to co zalega w nosogardzieli i wydmuchać nos, tak powtarzać 3-4 razy dziennie aż do skończenia kataru, bo ważne żeby czyścić zatoki z wydzieliny że bakterie się nie namnażały, a inhalacje też świetna sprawa ja akurat robiłam z rumianku w gorącej wodzie i nad parom oddychałam. No ale całkiem zatoki siądą i dojdzie do gorączka to lepiej iść do lekarza po antybiotyk bo z zatokami żartów nie ma Antilope uff bo wystraszyłam się że coś szkodliwego jest w leśnych grzybach a ja tak strasznie je lubię, tzn nie jem ich często wręcz bardzo rzadko ale grudzień za pasem i zbliżają się święta Bożego Narodzenia i nie wyobrażam sobie wigilii bez zupki grzybowej i pierogów z kapustą i grzybami :)
-
Zuzulinek ja jakoś 3 tyg temu byłam chora, nawet gorączkę miałam 38stopni, na gorączkę wzięłam apap bo lepiej wziąć aniżeli ryzykować z gorączką. Po za tym tak jak meeg zrobiłam sobie syrop z czosnku, miodu i cytryny, dodałam do tego jeszcze troszkę przegotowanej wody. Na kaszel piłam sok z cebuli, po za tym jadłam pyłek pszczeli i piłam sok z aceroli 100%, no i ważne leżeć w łóżku i się wygrzewać !! Antilope ja mam podobne podejście do Twojego odnośnie jedzenia, jem na to co mam ochotę, jedynie nie jem surowego mięsa (zresztą nigdy nie jadłam), surowych jajek, serów pleśniowych, no i staram się rzeczy które bardzo lubię robić sama w domu, np. uwielbiam placki tortilla zapiekane z pomidorami i serem, kiedyś kupowałam gotowe a teraz sama je robię w domu, no i jak mam ochotę na chipsy to sama w piekarniku piekę ze świeżych ziemniaków, ale na grzeszki też sobie pozwalam, szczególnie tyczy się to słodyczy ;) Uwielbiam soki z pomarańczy i grejfrutów i sama sobie je wyciskam, a ostatnio mi koleżanka powiedziała że nie wolno pomarańczy jeść w ciąży...no bez przesady... zjadłam ostatnio tuńczyka z puszki to też ktoś mi tam powiedział że nie wolno, ale przecież nie zjadam pięciu puszek naraz tylko trochę, myślę że najważniejszy jest zdrowy rozsądek... A piszesz o grzybach leśnych, czemu grzybów nie jesz ?
-
Ja już nie wiem, ale zauważyłam że w dzisiejszych czasach kobieta nie ma szans się cieszyć ciążą wogóle...bo wszędzie są artykuły, że tego nie wolno, tamtego nie wolno, takie badania zrobić, a pamietać o tym i owym... strasznie tego dużo... wiem że to wszystko ważne bo niestety ale żyjemy w takich a nie innych czasach, gdzie chemią jesteśmy karmieni na każdym kroku i coraz to dziwniejsze choroby się pojawiają, ale mimo wszystko szkoda że nie można być bardziej wyluzowanym i cieszyć się tak codziennie z rosnącego maleństwa a tylko żyć w stresie... Od pewnych rzeczy niestety nie da się uchronić choćbyśmy nie wiem jak się starały, wiadomo że trzeba zminimalizować ryzyko, jak choćby nie jeść surowego mięsa, czy jajek, ale np. odnośnie tej cytomegali to cóż ja mam w domu małe dziecko które chodzi do przedszkola i niestety ale co chwilę różne rzeczy do domu przynosi, a przecież nie będę córki unikać... liczę na łud szczęścia że żaden wirus mnie przez najbliższe miesiące nie dopadnie, choć niestety zaczyna się najgorszy chorobowy okres w roku... Taluu ojej czyli nie zrobią Ci nawet USG czy zarodek jest w dobrym miejscu ? A prenatalnych w 12tc wcale nie ma ? Aga.tymrazemsieuda może jakąś specjalistyczną pastę sobie kup i płukaj usta szałwią, ja akurat bólów zębów nie mam ale za to strasznie dziąsła mnie bolą i mam opuchnięte i właśnie często płukam usta dentoseptem Meeg witaj !!! Secondry nigdy o tym nie słyszałam, zawsze przewija się konflikt serologiczny, a tu znów coś nowego
-
Anka ja odebrałam wczoraj wyniki z toksoplazmozy i wyszło że nigdy nie chorowałam i że nie mam odporności czyli muszę uważać tak ? Cytomegalia to wirus takiego typu jak wirusy opryszczki, ospy, niestety z nim jest taki problem, że trudno się przed tym uchronić, ogólnie to przed zajściem w ciążę powinno się badać poziom przeciwciał czy istnieje, a nie dopiero w ciązy. W pl ja miałam przy pierwszej ciąży za darmo to badanie, a teraz w de wogóle na to nie zwracają uwagi... Zuzulinek witaj !!
-
Taluu no to jakieś pocieszenie, że zaśniad był całkowity, najważniejsze, że teraz jest dobrze !!! Jak piszesz o Norwegi to tak jakbym słyszała o Irlandi, tam też lekarz rodzinny prowadzi ciąże , według mnie to największy bezsens jaki może być... a co z badaniami na koźle i USG ? poprostu rodzinny Cię kieruje czy jak to jest ? Anka ja biorę ten femibion od 2 tygodni jak miałam takie ostre mdłości i jeść nie wiele mogłam, a pytam bo hmm... jakby to powiedzieć mam właśnie nie dosyć że zaparcia to jak już coś zrobię to czarne i tak właśnie podejrzewam że tam musi być dużo żelaza, bo tak przy pierwszej ciąży miałam jak brałam dodatkowe żelazo, no i chciałam tak porównać jak jest u Was ;) Zawiszka mi się podobnie działo w pierwszej ciąży, a jeszcze jak brzuch mi twarniał to głowa mnie przy tym bolała (tak jakby ciśnienie uderzało do głowy) wtedy lekarz mi luteinę też przepisał, dostałam zwolnienie i miałam nakaz leżenia, naszczęście później się unormowało wszystko Karola ja w pierwszej ciąży to robiłam, ale kompletnie nie pamiętam jaki był wynik, wtedy był dobry ale właśnie nie wiem czy taki że odporność już nabyłam, niestety w de tego badania nie praktykują i wogóle nawet nie proponują żeby za niego płacić tak jak za toksoplazmozę
-
Taluu ja pamiętam z liceum informacje na temat zaśniadu, Ty dowiedziałaś się o nim w którym tygodniu ciąży ? było cos widać na USG czy poprostu poroniłaś bez wiedzy dlaczego ? oczywiście jeśli nie masz ochoty o tym pisać to zrozumię... Zaczynacie już femibion 2 brać ? Zawiszka a to źle, że twarda szyjka ? w szoku jestem bo pamiętam przy pierwszej ciąży, że źle było jak szyjka była miękka, a jak lekarz mówił że twarda i wysoko to dobrze A macica że twarda to faktycznie gorzej, lepiej więcej wypoczywać i polegiwać Ashica oj skąd ja to znam te nerwy...mam czasem takie dni, że ledwo z łóżka rano wstanę to normalnie taki nerw mnie dopada że lepiej sie do mnie nie zbliżać...
-
Antilope noo mam pamięć dobrą, choć czasem zawodzi ;) Odnośnie współżycia, to moja lekarka nie widzi przeciwwskazań, ale ja mam mimo wszystko strach jakiś taki wewnętrzny... mp1 w którym tygodniu jesteś ? strasznie długo te mdłości Cię trzymają Dorka ja mam bardziej problem ze snem nad ranem, w nocy to jeszcze jakoś idzie, choć chodzę średnio co 2h siku, ale nad ranem to czasem już leżę i spać się nie da i tylko głupie myśli mi do głowy przychodzą...
-
Dorka witaj w naszym gronie :) najważniejsze że teraz już wszystko w porządku i badania wyszły świetnie :) Taluu Ciebie też serdecznie witam :) zaśniad to chyba bardzo rzadkie ? Spokojna wszystkiego dobrego na nowej wspólnej drodze życia :) i cudownie że wszystko na USG wporządku, tylko się cieszyć :) Antilope kiedy masz prenatalne, jutro ? będę trzymać kciuki !! Anka jak tam zdrówko, dzisiaj lepiej ? Dziewczyny zapisałam sie jednak na USG prenatalne...poprosiłam o skierowanie od mojego ginekologa i je otrzymałam, podzwoniłam po praktykach co wykonują takie badania i w jednym powiedzieli mi że z tym skierowaniem będę to miała na kasę chorych...zaskoczyłam się i mam nadzieje że Pani się nie pomyliła, przesłałam mailem to skierowanie i niby jest ok... niestety dopiero za tydzien we wtorek bo terminów już nigdzie nie było i będzie to 13tc+4d...mam nadzieje że nie za późno
-
Dziewczyny, odebrałam dzisiaj wyniki z toksoplazmozy i mam napisane że wynik negatywny, ale brak odporności, czyli znaczy się że póki co jestem zdrowa ale mam uważać żeby nigdzie nie załapać, dobrze rozumię ? Ja trzy tygodnie temu przeszłam silne przeziębienie z gorączką, najważniejsze leżeć w łóżku, wygrzewać się, do tego zrobić sobie syropek z czosnku (wycisnąć przez praskę na gazę czosnek i wycisnąć z niego sok) do tego sok z cytryny, miód i trochę przegotowanej wody, wszystko dokładnie wymieszać i pić łyżeczkami, polecam tez mleko z miodem, albo syrop z cebuli. Jeśli macie możliwość to można zamiast cytryny kupić sobie sok z aceroli (największa dawka wit. C) choć podobno w ciąży z wit. C też trzeba uważać. A jak jest gorączka to apap i wydaje mi się że lepiej wziąć apap i się wypocić aniżeli mieć gorączke A ta seria o której pisze Antilope to prenalen, bardzo fajne tabletki na gardło mają Ashica wspaniale że maluszek rośnie :)