Skocz do zawartości
Forum

marlesia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marlesia

  1. kaszkiet ja trzymam za Was kciuki. Mam nadzieję, że Krzyś urodzi się zdrowy. Jak wrócisz to się odezwij, bo będziemy się tu martwić o Was. Powodzenia.
  2. Jestem i ja. Wczoraj nie miałam siły nawet usiąść do kompa, taka byłam zmęczona. Cały dzień z marudnym Karolem a wieczorem zebranie w przedszkolu 2h. Jeszcze musiałam trochę porozmawiać z rodzicami, bo jestem w radzie rodziców i doszły mi kolejne obowiązki. Pani powiedziała, że pracę z Miłoszem uważa za sukces. Te wszystkie przeboje jakie mieliśmy z nim i jakie zrobił postępy :). Mówiła, że jeszcze jej się takie dziecko nie trafiło, które miało aż taki problem z zaaklimatyzowaniem się. Jeszcze nie chce współpracować z nimi, ale pracują nad tym. Magart to poważna sprawa z Tobą kochana. Tak jak piszesz trzeba dbać o swoje zdrówko, bo jest tylko jedno. Ja mimo "młodego" wieku to cholesterol mam gorszy od mojej babci (312). Teraz jak kończę z karmieniem to mam iść do lekarza po tabletki na zbicie. Po porodzie jak mi powiedzieli, to byłam w szoku, bo przecież na diecie byłam i takie wyszły wyniki. Dziś zauważyłam, że Karol sam stał bez trzymanki tak z 5 sek, ale jak się kapnął to zaraz się wystraszył i złapał hehe Ja też nie muszę tak Karola pilnować jak stabilnie zaczął stać przy czymś, ale teraz jak zacznie stawać sam to pewnie ciężki okres się zacznie. nieobliczalna gratki dla Majci za postępy :)
  3. Witam się i ja :) Aguśka a może zrób Michasiowi sesję i potraktuj ją jako prezent :) Myślę, że byłaby to wspaniała pamiątka :) My nie będziemy robić prezentu Karolowi. Karol wszystko ma i na siłę nie będę nic kupować. Od gości z pewnością dostanie jakieś zabawki i nie będzie wiedział za co się zabrać najpierw. Byłabym szczęśliwa gdyby goście kasę mu dali, bo zabawek nie mam gdzie trzymać i tak całe mieszkanie jest nimi zawalone. nieobliczalna Ubranka są świetne :)
  4. A my też imprezkę domową zrobimy :) tylko najbliższa rodzina, ale całe mieszkanie pełne :) Możemy się pochwalić drugą górną jedyneczką :) Że też my tak daleko jesteśmy od siebie, bym poćwiczyła chętnie na Waszych dzieciach foteczki :)
  5. Ja też właśnie tak kończę karmienie, dziś Karol dostał tylko cyca w nocy raz i to tak trochę. Myślę, że laktacja u mnie zanika, ale to dobrze. Pewnie na dniach całkowicie skończymy z cycem. nieobliczalna baw się dobrze :) Ja właśnie zabieram się do pracy :)
  6. Magart a jakiś kontakt z jego rodziną macie, może ktoś go szukał? Możecie go tak po prostu wyprowadzić i gdzie? Mam nadzieję, że jakoś się ta sprawa wyjaśni. Ja też już kończę z piersią. Daję mu tylko w nocy jak się obudzi i zasnąć nie może, ale to już rzadko.
  7. Kurcze, to trochę nieprzyjemna sprawa z tym lokatorem, może się jeszcze znajdzie.
  8. Magatr gratuluję Darkowi ząbka :) U nas problemy z brzuszkiem minęły :) Karola męczą tylko ząbki:/
  9. Kaszkiet ja miałam podobny problem w ciąży z pierwszym synem. Na wizycie u gin wychodziło, że Miłosz słabo przybiera na wadze i dostałam skierowanie do szpitala. Tam nas przebadali i powiedzieli, że wszystko jest dobrze i w normie i że moja gin zrobiła złe pomiary. Na szczęście okazało się, że w szpitalu mieli rację i to była tylko pomyłka, ale do końca ciąży żyłam w niepewności czy wszystko jest ok. Mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie i że Krzyś dobrze się rozwija i urodzi się zdrowy. Aguśka świetny Michaś :)
  10. Gratuluję Michałkowi ząbka ;) U nas też górna jedyneczka wyszła :)
  11. Magart dziś jest lepiej, może bolał go brzuszek z 3 razy, ale jest dużo lepiej. W sumie podaję mu ibufen w syropku i to pewnie działa, ale chyba wszystko wraca do normy. A jak Wasza kuchnia? Uporaliście się ze wszystkim (z całym sprzątaniem itp.)?
  12. siupka jak na moje to Kacperek ma całkiem ładną skórę na buźce :) Nie wygląda jakby był uczulony albo miał skazę. Oczywiście nie wiem jak reszta ciałka, ale buziak jest super :) U nas jutro już będzie pierwsza jedyneczka :) a druga pewnie za 2 dni :)
  13. My też dziś troszkę niewyspani. Karola w nocy łapały bóle. Dałam mu espumisan i ibufen na szczęście pomogło. Dziś też jeszcze je ma, ale już nie są takie silne jak w niedzielę czy poniedziałek. Zastanawiam się, czy te akcje nie mają nic wspólnego z zębami, bo ma już prawie górne jedynki na wierzchu (tan przebiły się, ale do połowy).
  14. siupka Kacperek wygląda jakby miał już z roczek :) i ta pełna buźka ząbków :) nieobliczalna trzymaj się dzielnie, kiedyś nastaną te lepsze dni. Magart Każdy ma jakieś wady, ale z tym narzekaniem na opiekę i spacerami to chyba ta niania przesadza. Przecież wiedziała z czym wiąże się opieka nad dzieckiem, chyba nie myślała, że usiądzie w fotelu i poogląda seriale. Pamiętaj jak tylko poczujesz, że niania nie spełnia Waszych oczekiwań to warto rozejrzeć się za inną, bez skrupułów. Może jakaś poważna rozmowa przywróci ją do porządku. My wróciliśmy od lekarza z Karolem. Niepokoi mnie to, że małego łapią te ataki bólu. Zasugerowałam, że może Karol coś połknął, ale mówili, że nie, że to jelitówka i ma bardzo wzdęty brzuszek. Mnie to trochę dziwi, bo Karol od wczoraj rana żadnej kupy nie zrobił. No cóż zostaje mi tylko go obserwować, wypatrywać kupy i mieć nadzieję, że to rzeczywiście jelitówka.
  15. Magart to nie ciekawie. Głowa do góry, jutro będzie nowy dzień :)
  16. Byłam z nim u lekarza. Powiedziała,że to jakiś wirus go dopadł. Kazała podawać dicoflor, espumisan i paracetamol, czyli nic nowego, bo ja to mu podałam zanim wyszliśmy do przychodni. Wiem przynajmniej, że to nic poważnego, chociaż dziś cały dzień co jakiś czas go bolało. siupka dziękujemy :)
  17. U nas nocka nie najgorzej, ale od 5 rano znowu dostaje takie ataki bólu. Tak co 10-15 min zaczyna prężyć nóżki, prostuje się i płacze. Ja to raczej odbieram jak jakieś rżnięcia w brzuszku, bo te bóle trwają krótko, ale są dosyć mocne. Rano zrobił kupę bardzo śmierdzącą (takim kwasem) i zieloną. Wczoraj byliśmy u lekarza, ale zastanawiam się czy dziś nie iść do swojej przychodni.
  18. Magart Dareczek szybko się nauczy klęczeć. Jak już próbuje to pewnie kwestia kilku dni. Karol klęczy już stabilnie, więc właściwie to nie muszę za nim latać cały czas. nieobliczalna, aguska mam nadzieję, że Wasze dzieci będą chciały jak najdłużej siedzieć w kojcu, ale rzeczywistość bywa brutalna i pewnie jak tylko same zaczną stawiać pierwsze kroki to się zbuntują, bo niby dlaczego mieliby siedzieć w miejscu jak można poznawać świat :) Ja wyszłam z kursu dziś przed czasem, ale tylko 15 min, bo zadzwoniła mama, że Karol wymiotował 4 razy i strasznie nóżki kurczy i się pręży. Byłam z nim w przychodni no i lekarz stwierdził, że to brzuszek lub żołądek. Dałam mu czopek glicerynowy, żeby się wypróżnił a lekarz tylko kazał podawać HIP ORS 200 kleik marchwiowo-ryżowy. Teraz młody śpi, wypił butlę mleka, ale boję się, że tym mlekiem mogę mu tylko pogorszyć. Kurcze dziś pewnie noc będzie nie przespana.
  19. hej hej hej Jestem :) Magart nie daj się teściom :) a może nie będzie tak źle :) kurcze ja jestem chora już 2 tydzień, cały czas boli mnie w klatce piersiowej (rano i wieczorem) i mam strasznie duszący kaszel. Do lekarza wszystkich powysyłałam a sama nie mam jak i kiedy iść, więc tak chodzę. Chrypę mam i było już lepiej ale dziś znowu mam gorszą i pewnie znowu nie będę mogła mówić. Chyba zacznę brać jakieś leki chociaż, ale jako karmiąca to nie wiem nawet co mogę a czego nie. Karol też nie za bardzo lubi bawić się sam, chyba, że czymś zakazanym lub robi kupę to wtedy siedzi jak mysz pod miotłą hehe
  20. kikarika ja właśnie czytam 195 ujęć tzn. właściwie to czytam wszystko po trochu. Ostatnio kupiłam też poradnik fotograficzny i raczej na nim się skupiam. Idę spać, żeby jutro normalnie funkcjonować. siupka ja nie narzekam, że tak od 3 rano śpię z Karolkiem :) Jest się do kogo przytulić :)
  21. haha ja jutro też idę na kurs :) od 11-16 :) nieobliczalna jak Ty to wszystko w jeden dzień załatwisz :) kurs, kawka, spanie i urodziny Jak dla mnie to doba musiałaby mieć 48h
  22. O to dobre wieści :) Ja dzieciaki spać położyłam i teraz mam laby :)
  23. siupka i jak Kacperek? Na którą do lekarza?
  24. Biedny Robcio zamknięty w swojej twierdzy :) Nie widać entuzjazmu na jego twarzyczce hehe siupka ja nie wiem co dzieci widzą w gryzieniu hehe Karlutek też ciągle mnie gryzie przez bluzkę i najgorzej w cycuchy :), aż czasami się boję hehe
  25. annia dawaj, dawaj zdjęcie :) My używamy kremu emolium, lub zwykłego bambino.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...