-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez slonko2802
-
teraz mam też ładny i podobny do tego pierwszego chyba ;) to zostaje znaleźć oba wózki w jakimś sklepie, porównać na żywo i kupować
-
no najlepiej byłoby zobaczyć na żywo wózek przed zakupem, a potem poszukać najlepszej okazji a ten drugi link mi się nie otwiera :/
-
valkiria dla mnie super i niezłe ma wyposażenie ;) ja też się muszę zabrać za szukanie, ale fotelika ;)
-
valkiria ja już jestem po niestety tylko anatolu, bo innej brak ;)
-
aha jeśli chodzi o próbki to sama szukam, ale ciężko coś znaleźć... kiedyś lovela rozdawała próbki płynu do prania + czapeczka i rękawiczki dla dzidziusia ewentualnie z bobovity, ale to są próbki mleka, obiadków/deserków, kaszek albo herbatek, więc to tak jak dzidzia będzie miała 4-6 miesięcy
-
valkiria jak się rusza to chyba dobrze mój maluch chyba się ostatnio na tatę obraził, bo co mąż położy rękę na brzuchu to mały przestaje kopać ;) Z tym spaniem to masakra.... już myślałam że będzie lepiej, ale nie, no bo po co? :/ co godzinę się dzisiaj w nocy budziłam, potem był problem z zaśnięciem ehhhhhhhh porażka Dzięki :)) już mi lepiej, a te nastroje to raczej przez hormonki, tzn. małż napewno się do tego dołożył, ale jak sobie tak teraz o tym myślę, to stwierdzam że w sumie nie było się o co wkurzać ;) no cóż, uroki ciąży
-
witam i ja :) w końcu coś mogę napisać na forum, bo ostatnio mój nastrój był mniej więcej taki cytrynkowa może poprostu wyrzuć z siebie wszystko co Cię męczy i dręczy... Zostało 3 miesiące do porodu, więc za chwilę zaczniesz kompletować wyprawkę :) będziesz oglądać, wybierać ciuszki i sprzęty dla dzidzi a to naprawdę cieszy i poprawia humor :)) Ciesz się z rosnącego brzuszka, bo nie wszystkim jest to dane, a zanim się obejrzysz będziesz tulić w ramionach tą małą kruszynkę mycha co do braku zrozumienia to niestety u mnie też się zdarza :/ i to wśród tych najbliższych mi osób... Irytujące to strasznie, ale mam to gdzieś, niech sobie mówią i myślą co chcą. Dla mnie teraz najważniejsze jest maleństwo, które nosze w sobie :) Nelson widzę że wypoczynek nad możem raczej do udanych nie należał... szkoda, ale może odbijecie to sobie w przyszłym roku Co do ilości pieluch tetrowych jestem tego samego zdania co madzialska ;)
-
madzialska a ja bym chyba tą jaśniejszą wybrała :)) valkiria nie martw się :) u mnie też cały czas coś i to tak od 3 miesiąca - jak nie anemia to jakieś infekcje... pocieszam się że zostały jakieś 3 miesiące, potem to już będą inne zmartwienia ;) Z tym hippem to pewnie dlatego że próbowałaś przez pierwsze dni, a wtedy najwięcej ludzi gra, trzymam kciuki żeby i Tobie się udało :) he he ale miałaś fajny sen ;) to raczej taki z dziedziny horrorów ;)
-
ja co do obiadu to mam dzisiaj ograniczone możliwości bo prawie nic w lodówce nie ma ale właśnie oglądałam program kulinarny i chyba w najbliższym czasie zrobię pulpety w sosie koperkowym uwielbiam koperek hi hi to wiem czemu mąż się na Przemka nie zgodzi ja raczej żadnego nie znam, a przynajmniej sobie nie przypominam Ale faktycznie nie dałabym dziecku imienia które mi się źle kojarzy
-
witam i ja mycha no w wekeendy cisza tu niesamowita... może coś się w końcu zmieni ;) Też mam problem z imieniem :/ wstępnie miał być Przemek, ale już sama nie wiem... u mnie mąż do 14 w pracy, więc musiałabym do tego czasu trochę posprzątać i obiadek zrobić, potem mam nadzieję że w końcu na zakupy pojedziemy, bo lodówka już zaczyna pustkami świecić
-
valkiria są już pierwsze wyniki z hippa - na dole strony są laureaci konkursu HiPP: Konkurs - mleko mamy ja się załapałam
-
madzialska no coś tam napewno będzie chciała wnukowi kupić :) fajnie by było jakby zapytała czego potrzeba, ale to się wszystko jeszcze okaże... ;) natomiast jeśli chodzi ogólnie o dziadków, to u nas ani z jednej ani z drugiej strony jakos nikt nie wyraził chęci dołożenia się/zasponsorowania wózka czy łóżeczka. Jedynie teściowa kupowała właśnie ubranka w lumpkach, całkiem sporo, więc dobre i to było mycha no z tą grozą to może przesada ;) mogę powiedzieć tyle: koło 23 byłam w szpitalu, na sali przedporodowej, bo lekarz stwierdził że pierworódka to do rana nic nie będzie, a o godzinie 3 nad ranem pisałam do siostry smsy że to moje pierwsze i ostatnie dziecko siostra do dzisiaj mi to przypomina a Wojtek urodził się o 9.00. Generalnie wszystko jest do przeżycia (nawet to moje nieszczęsna cc), mam jednak nadzieję że z drugim pójdzie szybciej valkiria z tą poduszką nie zaszkodzi spróbować ja narazie próbuję sobie poradzić z poduszkami, kocami itp.
-
hi hi to mama pewnie zawiedziona z moją teściową różnie, ale jednak większość ciuszków które kupuje mi się podoba :)
-
gorzata no to pogratulować tak zdrowego śniadanka ;) moje aż tak zdrowe nie było, a zwłaszcza to czym je zakończyłam madzialska fajnie że możesz iść do domu i nie musisz tam siedzieć tyle czasu co do lumpka to jestem ciekawa czy moja teściowa jeszcze coś kupiła dla wnuka bo ona często lumpka odwiedza
-
witam się i ja gorzata no właśnie, jakby nie było to jednak operacja, więc będę robić wszystko żeby jej uniknąć (zwłaszcza że się jej najzwyczajniej w świecie boje :/). Oczywiście jak będzie konieczna, to trudno jakoś to przeżyje, ale narazie wolę o tym nie myśleć... a ja o dziwo wstałam w nocy na siku nie o 2 jak zawsze, a dopiero o 4 robię postępy pogoda taka sobie, ale przynajmniej nie pada :) to chyba by trzeba w końcu jakieś śniadanie zjeść :)
-
uwierz mi że wolałałabym nie wiedzieć nie ma to jak żyć w nieświadomości i jechać do szpitala nie wiedząc co Cię czeka ;)
-
a ja się boję samego znieczulenia, potem cięcia, szycia i tego że mi się rana rozejdzie albo coś... brrrrrrrrrr ale ja nawet pobieranie krwi źle znoszę
-
ja myślę że nie powinno być problemu, gdyby nawet okulista miał jakieś ale, to sądzę że jak wszystko ładnie wytłumaczysz, to da Ci taki papierek bez problemu to mamy zupełnie na odwrót ja jak tylko pomyślę że mogłabym mieć cesarkę to mi się słabo robi... także będę robić wszystko żeby jednak urodzić normalnie. Tylko na ostatnim usg gin mówiła że trochę nisko mam łożysko i tak co jakiś czas nachodzą mnie myśli że przez to może mnie czekać cc. Ale mam nadzieję że wszystko pójdzie po naszej myśli i każda urodzi tak jak chce :)) madzialska zapomniałabym ;) gratulacje z okazji 24 tygodnia
-
valkiria na e-mail taka wiadomość mi przyszła :) także sprawdź swojego może też masz a co do cc to jeśli faktycznie masz wadę wzroku, to na normalny poród chyba nie masz co liczyć ;) ja za to nie wyobrażam sobie cesarki brrrrrrrrrrrrrrrrr no poprostu nie dam się pociąć i tyle
-
madzialska któraś z listopadowych mamuś chyba polecała to Oilatum ;) valkiria ja właśnie odebrałam pocztę i siostra ma dostać butelkę Avent do 31 sierpnia
-
valkiria przerąbane z tym spaniem :/ mi jest najwygodniej jak jestem sama w łóżku, ale niestety za często się to nie zdarza a czy przy cc też powinno się ćwiczyć mięśnie to w sumie nie wiem, najlepiej chyba lekarza spytać. A Ty masz jakieś wskazania do cc?? mycha ja w pierwszej ciąży chodziłam do szkoły rodzenia, a przynajmniej taki miałam zamiar, bo zdążyłam tylko na 2 spotkania przyjść ;) ale przynajmniej zobaczyłam porodówkę, dostałam listę co mam ze sobą zabrać do szpitala i trochę poćwiczyłam oddychanie. Tyle że wtedy jeszcze była darmowa, teraz już trzeba płacić, więc nie będę się zapisywać emika sama się zastanawiam jakim cudem dziecko przesypia te 20 godzin, skoro mój nawet w nocy nieźle daje czadu fajnie że już wróciłaś :) madzialska w półtoralitrowej butelce?????? i niby miała to wszystko wypić w ciągu kilku minut? ciekawe co to za lekarz... a ja właśnie skończyłam jeść algide śmietankowo-czekoladową coś mnie ostatnio do słodkiego ciągnie he he
-
mychaa5Cytrynkowa jeszcze z rozrzewnieniem będziesz wspominać te czasy z brzuszkiem jak już dzieciątko będzie po drugiej stronie i czasu na sen i na cokolwiek zabraknie. A zamartwianie się chyba przeżywa każda z nas, grunt to nie przesadzać. jestem tego samego zdania :) ogólnie to trzeba się nacieszyć brzuszkiem i kopniaczkami, bo potem tego strasznie brakuje
-
witam się i ja valkiria to widzę że imprezujesz tak samo jak ja ;) jakbyś dostała jakieś info o wygranej to daj znać, bo dla mnie siostra zgłosiła zdjęcie córci więc jakby tak się załapała to synek będzie pił z różowej butelki hehe a co tam ;) mycha dobre i oglądanie na necie ale Ci zazdroszczę tego pokoiku (oczywiście tak pozytywnie), oczywiście czekamy na fotki Jeśli chodzi o prezent na chrzciny to mój synek dostał przeważnie kase + jakiś ciuszek i pościel. Z pamiątek to jedynie taką książeczkę o pierwszym roku życia dziecka (do uzupełniania) i figurke aniołka z chłopczykiem. Ale on miał wtedy 2 miesiące. Jak ma 7 miesięcy to już bliżej roczku - u nas był rowerek, nocnik (taki a`la dla dorosłych) i dmuchana trampolina + jak zawsze ciuchy i kasa. gorzata to udanych zakupów, a co do kegla, to ja jak mycha, regularnie zapominam hi hi Nelson udanych wakacji życzę a przede wszystkim słoneczka :) a u mnie za oknem słoneczko, ale strasznie wieje... ja oczywiście niewyspana, bo w nocy taki ból pleców mnie złapał, że myślałam że zejdę...
-
mycha z tą poradnią diabetologiczną to chyba wszystko zależy od lekarza, bo jeśli dobrze pamiętam to valkiria ostatnio pisała że na teście też jej wyszła trochę podwyższona glukoza, a gin nie wysłał jej do takiej poradni... Ale generalnie wszystko dobrze, więc nie ma się czym martwić :) aż się zaczynam denerwować jak ta glukoza wyjdzie u mnie :/
-
czy któraś z Was brała udział w tym konkursie aventu? ZĹoto wĹrĂłd butelek - Philips Avent