-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez slonko2802
-
Zooni nie martw się, jeszcze trochę i na każdej wizycie będziesz mogła chociaż posłuchać serduszka (jeśli nie zobaczyć) Anushka super że wszystko w porządku a jak tam mąż po wizycie? Alicja cudny widok :) a objawy ciąży widzę że bardzo podobne mamy ;) no ja na swoją fotkę jeszcze będę musiała trochę poczekać
-
cytrynkowa napisz poprostu co tam u Was :) to jak już tak, to może jeszcze emika by się mogła odezwać no i mycha i kinguli dawno nie było ;) viosna każdy ma prawo do gorszego dnia, nawet jeśli nie ma jakichś większych problemów. Oby jak najszybciej wrócił do Ciebie dobry humor :)) madzialska u Ciebie też taki ogólny dół, czy jakiś konkretny powód? Szkoda że pogoda się zepsuła :/ a nawet podobno zima ma wrócić :(
-
Ogólnopolskie Badanie Stresu - NIVEA testowanie antyperspirantu
-
ZooniYvoneartamJa jako że będę miała dziewczynkę będzie Basieńka, imię mieliśmy już daaawno wybrane, jest to imię po mamie i babciKurcze nic dzisiaj nie mogę zjeść ratujcie a skąd wiesz , ze dziewczynka z badania krwi wyszło?? No właśnie mnie też to zaintrygowało:) pewnie dlatego, że synuś już jest to teraz czas na dziewczynkę ;) ja się już na tym przejechałam także teraz mocno trzymam się wersji że chcę/będzie 3 chłopczyk. Choć każdy mówi że może tym razem będzie córcia ;) Ja już wszystkich uświadamiam, że 3 synów będę miała. Jak to mawia moja teściowa - obstawa mi rośnie
-
madzialska widzę że z pracą mamy podobny problem... ma-mmi fajnie w takim przedszkolu :) a będziecie młodego gdzieś posyłać czy zostaje z Wami w domu? viosna a co się dzieje że taki nastrój? chociaż w sumie u mnie wcale nie lepiej, jakoś nic mnie ostatnio nie cieszy, do tego kupa problemów... ehhh, szkoda gadać Nelson a Ciebie gdzie wcięło??
-
hejka Alicja ja nie pomogę, bo tak nie miałam, ale mam nadzieję że już Ci lepiej :) madzia ja pewnie imię będę wybierać pod koniec ciąży i oczywiście znowu żadne mi nie będzie pasowało hehe Kleopatra u nas w pierwszej ciąży jak byłam na USG z mężem, to gin tak wyskoczyła z tekstem "co? mały Wojtuś w brzuszku siedzi" i tak już zostało u nas też pogoda się psuje :(
-
madzialska no wałaśnie wygląda to tak, że umowę dalej mam, ja do pracy nie chodzę, a gostek mi kasy nie wypłaca. Czekam na to aż wypłaci za te miesiące które przepracowałam. Także jest szansa że jak pójdę na L4, to jakąś kasę dostanę (o ile nie zatrudnia w tym momencie więcej niż 20 osób, bo wtedy dostaję z zusu)
-
Zooni zdrówka życzę :) Euphorbium też brałam w I ciąży (przepisane przez gin) więc śmiało możesz brać. Czasem naprawdę lepiej wziąć leki, bo nieleczone infekcje też mogą zaszkodzić. Z resztą jak mi moja gin powiedziała - na prawie wszystkich ulotkach pisze żeby nie stosować w ciąży, ale to bardziej jest taki dupochron (sory za wyrażenie) dla producenta
-
hej ja po wizycie, ciąża potwierdzona, ale za dużo jeszcze nie było widać. Oczywiście skierowanie na badania dostałam. Termin na 27.10
-
madzialska u gina ciąża potwierdzona :) widziałam tylko małą 4-milimetrową kropeczkę ;) termin na 27 październik. Oczywiście badania zlecone, a w poniedziałek idę jeszcze raz po L4
-
viosna do gina idę jutro, może w końcu uwierzę że mam w sobie małego lokatora ;)
-
hej hej ja się wybieram do lekarza jutro
-
madzialska do tej koleżanki udało się wybrać? ;) Meringue i jak tam dzieciaczki? Zdrowe? ma-mmi w takim razie trzymam kciuki za córcie viosna chłopaki zdrowe, no może to za dużo powiedziane bo jakiś kaszel i katar jest, ale gardła czyste i osłuchowo też ok. A jak Wojtuś? gorzata pozazdrościć takiego tatusia - super że świetnie sobie radzi Migotka Wojtek jeszcze nie wie i raczej dowie się na końcu, bo to taka papla jest, że wszystkim by odrazu rozgadał, a najpierw chce u gina potwierdzić. Oj widzę że z tą pracą to więcej z nas ma problemy :/ trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze skończyło No i nareszcie słońce może w końcu i humor będzie lepszy, bo ostatnio coś kiepski
-
destefani coś było z tą wit.A, ale jakoś specjalnie się nie orientuję niestety. A szpinak to mi gin kazała jeść jak anemię miałam Alicja współczuję :/ trzymam kciuki żeby to była tylko jednorazowa akcja a u mnie nadal objawów brak...
-
Nelson to gratuluję chłopaka i witam w klubie :) odniosłam wrażenie, że chyba jednak z dziewczynki byś się bardziej ucieszyła. Ja to jak się dowiedziałam, że będzie Przemek a nie Natalka, to się poryczałam, a potem co kto mnie o płeć pytał to łzy w oczach i prawie płakać zaczynałam. No a teraz się cieszę i nie zamieniłabym moich chłopaków za nic w świecie. Pocieszę Cię, że ja będę miała już niedługo trzeciego (oby, bo się nie czuję jak w ciąży). A z włosami co w końcu zrobiłaś? :) madzialska i co tam z Twoich planów na wolny dzień wyszło? Meringue to wy też się staracie? ;) Przemkowi w końcu dolne 2 idą, jedna już się przebiła, ale maruda przez to okropna. A jutro z chłopakami do lekarza i mam nadzieję że usłyszę że zdrowi (choć nie wyglądają)
-
gorzata dobrze że u Was z zasiłku da się utrzymać rodzinę, bo u nas to śmieszne pieniądze. A jak tam w pracy? W sumie to pewnie długo nie popracujesz jak staracie się o kolejną dzidzie ale zawsze to jakaś dodatkowa kasa Nelson rozumiem z tym szukaniem atrakcji ;) też tak miałam przy Wojtku, z 2 już mi trochę ciężej, ciekawe jak z 3 bedzie? No i czekamy na wieści od lekarza - kciuki nadal zaciśnięte u nas w sumie bez nowości. Jutro odbieram część wyników Przemka, ciekawa jestem czy dowiem się czegoś nowego
-
madzia witaj w klubie, mój też od zawsze problemy ze spaniem miał. Jeszcze po kilka razy muszę do niego wstawać albo smoka dać albo się napić
-
viosna podpisuje się pod tym co napisała madzialska - ładnemu we wszystkim ładnie Nelson a w tej Warszawie to byłaś prywatnie czy służbowo (jeśli można wiedzieć?). A dla kuzynki gratki - kurcze się dziewczya nadźwigała, jak miała w brzuszku 2 takie dorodne chłopaki, podziwiam!!! No i w takim razie kciuki zaciśnięte za córcie u mnie chłopaki chore, ale nie jest źle bo narazie bez antybiotyków cholercia no, Przemek mnie zamęczy tymi książkami, nic tylko by siedział i oglądał. Oczyiwście ładuje mi się na kolana, on pokazuje paluszkiem autka, domki itp. a mamusia musi opowiadać
-
destefani nie ma się co martwić, będzie dobrze :) A można wiedzieć jakie miałaś objawy? Kleopatra mi w poprzednich ciążach właśnie w 6 tygodniu mniej więcej wszystko się zaczynało, więc dlatego takie myśli dziwne
-
to ja się dopisuję do listy tych, które nie mają objawów... normalnie sama nie wiem co myśleć - żeby nawet piersi mnie nie bolały?! A do lekarza dopiero za tydzień
-
witam się sobotnio :) no ja jeszcze też u gina nie byłam. A jak sobie pomyślałam, że zostało mi jeszcze całe 8 miesięcy ciąży, to stwierdziłam że chce już październik co do zdjęć usg, to ja chodzę na nfz i zawsze chociaż jedno dostaje aha, no i jestem za zrobieniem listy na listopadzie 2011 też miałyśmy ;)
-
madzialska ja to mam brzucha, ale po poprzedniej ciąży :PMoja siostra wlasnie dzownila. Była u ginki i przez rok ma przyjmować zastrzyki Clexane w brzuch, do tego Euthyrox na podwyzszone TSH...Oby się wyleczyła szybko, ja chcę zostać ciocią :) ale w trakcie leczenia już może zajść? Czy dopiero jak to leczenie skończy? a ta cisza okropna... myślałam że coś poczytam a tu pusto
-
maadzia witamy w naszym gronie :)
-
inka upssss faktycznie zaraz to naprawie madzialska rodzinka jeszcze nie wie i nie wiem kiedy się dowie, choć pewnie się sami domyślą, bo ja już brzuch u siebie widzę
-
he he też wiem gdzie są Gliwice :) i wcale nie tak daleko ;)