Skocz do zawartości
Forum

slonko2802

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez slonko2802

  1. Viosna w szpitalu byliśmy z powodu ciężkiego zapalenia oskrzeli - kolejnego z dusznościami i normalnie ja nie wyrabiam psychicznie już......... Przemek w środę w szpitalu skończył antybiotyk brać, dzisiaj byliśmy na kontroli u swojej lekarki i co? Znowu chory, kolejne zapalenie oskrzeli i znowu antybiotyk. Widzę że zdrowy do końca nie jest, ale nie myślałam że znowu oskrzela. Do tego ja jestem chora i starszy synek też :/ porażka totalna.......
  2. hej dawno mnie nie było więc nie nadrobię co u was ja dopiero wróciłam do "normalności" po 2-tygodniowym pobycie w szpitalu z Przemkiem, a święta za pasem więc czasu mało Nelson gratulacje ogromne :) napewno wszystko będzie ok
  3. hej trochę mnie nie było, więc przede wszystkim spóźnione życzenia dla Wojtusia, Milenki, Adasia, Roy`a i Adrianka mam nadzieję że nikogo nie pominęłam u nas podobnie jak u Nelson katar i katar... jak nie jeden to drugi, albo oboje naraz :/ niech już ta wiosna przychodzi, bo nie wyrobie z tymi chorobami
  4. hej ja tylko na chwile Przemuś bardzo dziękuje za wszystkie życzenia miałam pisać więcej, ale zawsze jak sobie tak zaplanuje, to coś/ktoś mi to psuje...
  5. hej miałam nadrobić i naskrobać coś więcej, ale normalnie już wymiękam :/ Przemek znowu chory, tzn. najpierw był chory Wojtek, potem ja i w końcu małego zaraziliśmy. Zaczął dzisiaj (a właściwie wczoraj w nocy) kaszleć, a jak na złość w środy w naszej przychodni nie przyjmuje pediatra. Czekałam i czekałam i przed 20 w końcu pojechałam na izbę przyjęć. Na szczęście osłuchowo czysty, ale gardło zaczerwienione, no i w piątek mamy się pokazać u pediatry. Nic tylko sobie w łeb palnąć... A w sobote impreza roczkowa, o ile Przemka nie rozłoży (nie wyślą do szpitala) i nie będzie trzeba odwołać Ale już 3 dzień jesteśmy bez cyca także chyba koniec, chociaż Przemcio pcha jeszcze rączki, a jak się wkurzy to nawet mnie próbuje rozbierać ;) No i trochę chyba opóźniony, bo dopiero nauczył się bić brawo, ale chodzi, klaszcze i mówi coś co brzmi mniej więcej "bawo" Oczywiście spóźnione życzenia dla Kamilka, Karolci i Wiki (mam nadzieję że nikogo nie pominęłam) AAA co do ślinienia -taaaaaak, ślini się non stop gorzata Karolcia cukiereczek :)) Migotka super to zdjęcie widać że dzieciaczki zadowolone
  6. Meringue kuruj się kochana, najważniejsze żeby dzieciaczków nie zarazić... Nelson trzymaj się i baaaaardzo dużo cierpliwości życzę. Wiem co przechodzisz, bo u nas w ciągu ostatniego miesiąca 2 nocki wyglądały praktycznie tak samo. Przerabialiśmy już wszystko - krople, antybiotyki, syropki, zastrzyki, wziewy... Dużo zdrówka dla Szymka :) ma-mmi niezłą przygodę mieliście ;) i jedź tu człowieku do myjni gorzata to udanej imprezy i brawo dla Karolci. Mój też już zasuwa równo
  7. witam i ja gorzata u nas na śniadanie też jogurciki/serki, płatki, a czasem się zdarzy chlebek viosna nieciekawie z tym roczkiem, ale dziewczyny mają rację, zróbcie wtedy kiedy Wam pasuje mycha moc uścisków dla Julianki na te pierwsze urodzinki :)) ma-mmi a u Was to już zima się rozkręciła? a mi coś żołądek daje o sobie znać :/ w nocy bolał, a teraz trochę mnie mdli. Do tego Mały coś w nocy kiepsko spał. Ale na szczęście narazie Przemo nic nie załapał od brata, więc cały tydzień jest zdrowy, a u nas to naprawdę długo ;) może to przez te wziewy...
  8. hej imagen spóźnione życzenia dla Michasia :) Meringue najlepszości dla Hany na te pierwsze urodzinki ma-mmi dobrze że z Małym wszystko ok. Ja to już przewrażliwiona jestem i z każdym katarem do lekarza lecę, ale to dlatego że każdy w ciągu 1 dnia zamienia się w ciężkie zapalenie oskrzeli i trudności z oddychaniem. Narazie przez 6 tygodni Przemuś jest na wziewach, mam nadzieję że po tym będzie trochę lepiej i już nie będzie tak łapał tych zarazków co Wojtek z przedszkola przynosi. Mój mały jest udany, marudził wieczorem, marudził, zdjęłam pieluszkę to się zaczyna drapać w swoje klejnoty ;) to mówię - co idziemy robić myju, myju? a mały dawaj do łazienki i robi myju, myju po brzuszku takie kumate już te dzieciaki
  9. witam i ja i jak tu się nie wkurzyć, napisałam posta i mi błąd wyskoczył :/ u nas zaczął się sezon urodzinowy, więc mało czasu ostatnio. No i chorób ciąg dlaszy... teraz Wojtek - wczoraj poszedł zdrowy do przedszkola, a jak go odbierałam to już tracił głos, także dzisiaj z nim do lekarza. W piątek byłam z Przemkiem, póki co powiedzmy że zdrowy, ale oskrzela coś nie pracują tak jak powinny i pediatra powiedziała, że wszystko idzie w kierunku astmy wczesnodziecięcej :( jeszcze alergologa musimy odwiedzić... AAA i 1 listopada zawitała do mnie pierwsza @, tzn. chyba bo trwała 2 dni i była bardzo skąpa... zdrówka dla wszystkich chorowitków - i mamuś i dzieciaczków Nelson super że impreza się udała, a Szymon cuuuudny :) viosna dobrze że znaleźliście nianię, którą Wojtek polubił, a ze spaniem jakoś sobie poradzicie. W końcu nie można mieć wszystkiego ;) Migotka z tym odstawianiem u nas to tak wygląda, bo Przemcio mi takie akcje robi, jak nie dam cyca, że hej, no drze sie jak opętany, a ja za miękka jestem
  10. hejka emika fajnie że się odezwałaś :) Co do chodzika, to zgodzę się że 20 minut dziennie napewno nie zaszkodzi. A martwić to niestety już się chyba będziemy zawsze o nasze pociechy ;) Z tym rehabilitantem to też dobry pomysł - napewno nie zaszkodzi a może pomoże. To Adi wg mojego już ma bogaty zasób słów, bo mój cienko z gadaniem madzialska wg mnie ten pierwszy jeździk ok, posłuży długo, choć na obecną chwilę Maciuś może nie sięgać podłogi jak na nim usiądzie. Ten ostatni do siadania powinien być ok, chociaż na początku cięzko żeby maluchy się same odpychały. Jeśli chodzi o wędliny, to podaję raczej szyneczkę (wędzoną) którą robi mąż viosna Przemek też mało gada - jedynie baba, mama, papa, ale Wojtek też długo nie mówił. Tak naprawdę zaczął jak skończył 2 lata, a nawet bym powiedziała 2,5 roku. Za to teraz jadaczka mu sie nie zamyka Zdrówka dla męża, biedny z tymi korzonkami gorzata u mnie Wojtek nie chciał po śniegu chodzić, normalnie jakby go parzyło w stopy ;) a Przemek w sumie nie miał okazji, bo wiecznie chory :/ My jesteśmy na etapie odstawiania, ale średnio nam to wychodzi. Mały jak chce cyca to się do mnie dobiera i wrzeszczy, że nie chce mu dać, a teraz jeszcze zaczął mnie gryźć po buzi, szyji i dekolcie Nelson to powodzenia w kuchni, bo mój to mi nic nie daje zrobić :/ a menu brzmi przepysznie U nas choroba powoli odpuszcza, ale pediatra powiedziała że mogą to być początki astmy :/ dostał więc wziewy/inhalacje tylko nie bardzo sobie pozwala to zaaplikować. W piątek znowu na kontrolę idziemy, zobaczymy co nam lekarka powie. Ząbków mamy praktycznie 6, bo właśnie się przebija druga górna dwójka. No i mały coraz więcej chodzi, spaceruje sam praktycznie po całym domu
  11. ja wpadam tylko na chwilę oczywiście z życzeniami dla Szymusia
  12. imagen niezły agent z tego Twojego Miśka no i widzę że ulubione zabawy nasze chłopaki mają podobne ;) madzialska powiem tyle - jak się ma dziecko, to zawsze się znajdzie powód do kłótni Nelson to trzymam kciuki żeby Szymkowi już tak zostało z tym spaniem. A co robić w taką pogodę? Ja to praktycznie nie pamiętam jak to jest dłużej na dworze z dzieciakami, bo wiecznie któryś chory, to się kisimy w domu. Tyle że u nas większość czasu zajmuje rozdzielanie rodzeństwa, bo wiecznie sobie dokuczają... no i koniec pisania bo Mały wstał...
  13. ma-mmi chyba będę musiała spróbować, bo to poprostu jakaś masakra, normalnie aż mi sie chce wyć... Nelson a jak to z tymi testami alergicznymi wygląda? Długo się czeka na wyniki? Bo Wy to też chyba przez chorowanie Szymka robicie tak? a u mnie chyba owu, bo coś mnie lewy jajnik boli... ciekawe czy @ zawita na dniach? ;)
  14. witam wieczorową porą udane te nasze babcie, wszystkim się podzielą z wnuczkami ;) moja namiętnie swoim wnukom prince polo przywozi Migotka Przemo dostaje butelkę jak idzie spać, czyli koło 20, potem koło 24 i jak nic mu nie dolega, to przesypia tak do 5.30. Potem coś jeszcze mleka pociągnie (albo cyca) i tak po 7 wstaje. Z butli pije, ale tylko zwykłe mleko z kartonu - żadne mm mu nie spasowało No i najlepszego dla Adasia : A kombinezon jak? ma-mmi u nas raczej nie świętuje się halloween-a - taki dziwny ten nasz kraj. Nieźle wykombinowane z tymi urodzinami, a jak Twój maluch cudnie wygląda w tym przebraniu :)) Zazdroszcze takiego spania, mój to tak max do 8. Oczywiście gratulujemy pierwszych kroczków. Co do mycia ząbków, to my jedynie pieluszką przecieramy, ale ogólnie Przemo nie lubi jak mu się w paszczę zagląda - do gryzienia to pierwszy ale nic poza tym ;) viosna spóźnione gratki dla Wojtusia cytrynkowa najlepszości dla Milenki mycha lepiej z błahostkami lecieć, niż potem żałować, że się za późno zareagowało... madzialska u nas jak nocki takie kiepskie to przeważnie wróży to chorobę :/ No i pocieszę Cię, bo ja też żadnej nocki nie przespałam w całości i to od porodu, tyle że pierwszego :Padniety: U nas na roczek to zazwyczaj kupują rowerki albo koniki na biegunach, był też nocnik taki z fishera. A może zebra skoczek z fishera - Przemek nawet zainteresowany, choć skakanie jeszcze mu nie idzie, bo nóżki za krótkie ;) A u nas, żeby nie było za dobrze, to chłopaki znowu chore... Wojtek pochodził tydzień do przedszkola i przyniósł jakieś choróbsko. U niego to niegroźne przeziębienie, a Przemek znowu zapalenie oskrzeli. Już mi lekarka powiedziała, że przy kolejnym to chyba bez szpitala się nie obędzie, bo on tak przeważnie to 2 razy w miesiącu chory - zero odporności. I mamy 2 wyjscia, albo wypisać małego z przedszkola albo na jakiś miesiąc do babci odesłać... Ani jedno ani drugie mi się nie uśmiecha, lekka deprecha jest... Ale za to Przemcio już sam chodzi - jeszcze w piątek robił po 2-3 kroczki, a dzisiaj już przeszedł cały pokój :)
  15. ma-mmi byłaś wczoraj w tej galerii? viosna super że wszystko poszło dobrze :) bo przecież nie mogło być inaczej to tylko ja tu prasuje? w takim razie czas z tym skończyć ;) Meringue Wojtek przywalił jakiemuś chłopczykowi w przedszkolu, bo mu przeszkadzał na jakimś torze, a jak po 2 tygodniach, ktoś jego popchnął to odrazu "nie chce już do przedszkola, bo dzieci są głupie", rozryczał się i tyle Ogólnie mój starszak nie bardzo lubi do p-kola chodzić. Tzn. jak go odbieram, to zawsze zadowolony, bawi się itd, ale rano praktycznie codziennie marudzi że nie chce iść :/ A mój mały o godzinie 5.30 się obudził, bo przesikał pieluche, więc trzeba się było przebrać, no i potem z godzine się kręcił w łóżeczku, ale w końcu zasnął. I muszę przyznać, że odkąd w nocy dostaje tylko butle (przeważnie), to trochę dłużej pośpi - w sensie nie budzi sie co 40 minut
  16. ma-mmi niezły ten tekst i coś w tym jest ;) viosna nie ma innej opcji :) napewno będzie dobrze Nelson może faktycznie jest jak ma-mmi napisała, ale z teściami i tak warto pogadać. Ja już tej krechy na szczęście nie mam, ale trzymała się długo, no a badania zawsze warto zrobić ja skończyłam prasowanie, bo już mi sie z szafy wysypywało, a mogłam iść na budowe kurcze, bo mały tak fajnie spał... no cóż
  17. no witam to kto dzisiaj sam do siebie będzie pisał? ma-mmi a co to za nowa dieta? Bo ja nie rozumieć ;)
  18. no tak, jak mam chwile na neta, to na forum pustki... nic to, sama do siebie będę pisać ;) zapomniałam się pochwalić, że Przemuś już powoli zaczyna sam chodzić, tzn. jak widzi że ma blisko do czegoś czego się może złapać, to zrobi max 3 kroczki i od razu się łapie ;) ale ostatnio pokazaliśmy mu wafelka, to tak do niego leciał, że pół przedpokoju sam przeszedł problem w tym że on nie umie powoli chodzić tylko zasuwa jak perszing (nie wiem jak to się pisze ;)) AAA no i wychodzi mu górna lewa 2 - już się prawie przebiła, więc na dniach będzie 5 ząbków tak w ogóle, to może uznacie mnie za nienormalną, ale chciałabym już dostać @ wiem że jak dostanę, to będę marudzić, chodzić wkurzona itd., ale jakoś mi tak dziwnie że jeszcze nie dostałam ;)
  19. Nelson to witaj w klubie - Przemek też co chwilę chory, a potem automatem Wojtek się zaraża (albo odwrotnie) więc przeważnie mam dwójkę chorą. Szymon super i widzę że też jabłka lubi :) Co do suchości to ja miałam ten problem przed ciążą i mi pomógł wiesiołek - łykałam OEPAROL i u mnie się sprawdził, choć czytałam że nie wszystkim pomaga. Tylko to można przyjmować tylko do owu (chyba - w każdym razie w drugiej połowie cyklu nie wolno go brać, bo może wywołać skurcze -jeśli dobrze pamiętam) ma-mmi świetny ten Twój synuś :) U nas dekoder i tv zastawione fotelami i to tak żeby na fotel też się nie wdrapał viosna jak tam zdrówko Wojtusia? U nas drzemki przeważnie 2, ale różnej długości, czasem 1,5 godziny a czasem 40 minut mycha i jak tam wizyta u lekarza? Z tymi zabawkami to masz rację, choć u nas i tak oczywiście najlepiej się bawi wszystkim co zabawką nie jest ;) gorzata oby wszystko sprawnie poszło z tą podróżą, bo wiem jak to jest wybierać się gdzieś z dwójką... Ja to ostatnio podczytałam trochę tegoroczne listopadówki... achh rok temu było gorąco na forum :))) imagen a kiedy zaczynacie się starać o rodzeństwo dla Michałka? Przemcio też najchętniej samochodzikami się bawi - o ile starszy brat mu pozwoli... Przemciowi w końcu się przebiła ta druga jedynka i narazie wygląda ok, więc chyba żadnej ropy tam nie ma. Odstawianie idzie nam tak sobie, tzn. w nocy nawet ok, bo czasem uda się tylko z butlą, ale w dzień taki maruda, a jak dostanie cyc to odrazu mu lepiej
  20. viosna nie da się ukryć, że takie dzieciaki to wiele radości - szczególnie jak sie razem bawią - gonią na czworaka wokól stołu, Wojtek czaruje Przemka swoim ablatakaka (czyt. abrakadabra), hokus-mokus itp. śmiechu jest wtedy co niemiara. No ale wrzasku w sumie tyle samo i to o byle głupoty. Mam nadzieję że już niedługo będą się w końcu potrafili razem normalnie pobawić. A czujesz jak trójeczka by fajnie wyglądała A do Waszych starań już niedaleko... Z tymi zębami, to nie wiem czemu ale wydawało mi się że trójki wychodzą na końcu... no ale mogło mi się coś pomieszać, bo to już trochę czasu temu było. U Wojtusia to może być ząbek, bo mój Wojtek też miał tak dziwnie właśnie - taka klucha się mu zrobiła na dziąsełku jakby ząb miał się przebić w bok, a nie do góry, ale niedługo potem znikła i ząb przebił się normalnie ma-mmi to raczej przy Przemku tak wygląda ;) bo ma jakieś 104 cm, wiec chyba jak na swój wiek tak akurat
  21. madzialska zdrówka dla Maciejki :) a te zastrzyki to na wysypkę? Meringue u nas o 21 to przy dobrych wiatrach dzieci zasypiają, ale takie z nas już nocne marki ;) Super że Hanie żłobek się spodobał, oby jej już tak zostało. No i powtórzę się, ale śliczną masz córcię U mnie Wojtek też ostatnie parę dni płakał że nie chce do przedszkola, ale to dlatego że tydzień w domu przesiedział z racji choroby imagen widać tatuś tak nauczony, że on jest od zarabiania i w związku z tym z dzieckiem niewiele przebywa, ale niestety takich wciąż jeszcze dużo... gorzata najlepszego dla Karolci :) imponujący wynik, mój ostatnio ważył 9350 No i u nas dzisiaj rano też już było -1, także do nas powoli również zima zmierza artaga mam nadzieję że z córą to nic poważnego, no i zdrówka dla mamy. Co do tych krostek, to Przemkowi się od czasu pojawiają - wydaje mi się że to od smoczka - tzn. jak się ślini i ma smoka w buzi, to potem się mu pokazują viosna spokojnie, na pewno wszystko wypadnie świetnie, więc bez nerwów :) kingula dla Kamilka, Przemek to trochę cykor jest ;) więc nie wiem czy do roczku opanuje samodzielne chodzenie ma-mmi to trafiłaś na palanta... szkoda nerwów na niego. Oby wszystko szybko się wyjaśniło delfina gratulacje :) śliczne masz córy, a mała przesłodka U nas z odstawianiem tak sobie... Młody marudzi i marudzi i już sama nie wiem z jakiego powodu - cyc, zęby czy co innego. Byliśmy dzisiaj na kolejnej kontroli i Przemcio już zdrowy (podobno), tylko że coś znowu mu z noska kapie do tego jak go lekarka oglądała, to stwierdziła, że prawdopodobnie zbiera mu się ropa przy korzeniu wychodzącej drugiej 1 Fakt, że sama zauważyłam, że coś tam jest i brzydko ten ząbek wychodzi, ale mam nadzieję że jednak nie będzie konieczna żadna ingerencja, bo troooochę już mam dosyć lekarzy... a na koniec fotki
  22. Nelson to gdzieś mi umknęło, że Szymek w łóżeczku ze smoczkiem śpi ;) sorki Mój owszem, włożyć do buzi smoka potrafi, ale niestety w łóżeczku go sam nie umie znaleźć (mimo że to ten smoczek nocny). A jak tam wizyta u niani wypadła? :) Migotka z tym prezentem to ciężka sprawa, ale pomysł fajny. Szkoda że nie możemy zamówić kieliszków z grawerem - dostali od nas 5 lat temu, więc nie wypada się powtarzać ;)) viosna fajny ten wierszyk a dzieciaki chyba lubią takie zabawy - przynajmniej mojemu się podobają ;) A Przemcio marudny kolejny dzień, widać że ciężko mu się z cycem rozstać, ale kurde w końcu krzywdy mu nie robie co nie. Jeszcze mu się tak brzydko druga górna jedynka przebija, ale już prawie jest :)
  23. nareszcie chwila spokoju :) Przemek już godzine śpi, Wojtek w przedszkolu, czyli w domu cisza ale mi dobrze :)) Nelson my też już zyrtec przerabialiśmy - dostał to na kaszel? czy na katar? Wiki już sama chodzi, a tak to chyba reszta jeszcze z pomocą. Ja jestem ciekawa kiedy Przemo zacznie sam chodzić, bo Wojtek zaczął jak miał 11 miesięcy, a to już niedaleko :) No tak, tylko z tym spaniem to chyba nie będzie takie łatwe - jeśli dobrze pamiętam to i Wojtuś i Szymon bezsmoczkowi, a mój smoka ciągnie, więc nawet jak się na mleko nie obudzi, to pewnie na smoczka tak, więc i smoka musielibyśmy odrazu odstawić. Kurcze, jakbym się miała gdzie wynieść na noc na ten tydzień, to bym spróbowała jeszcze raz, ale w domu pełno ludzi, więc nie bardzo mam gdzie :/ Czas przestawiają chyba w ostatni wekeend października, jeśli dobrze pamiętam A no właśnie bo my 28.10 idziemy na imprezę do dziadków męża - 50 rocznica ślubu. Macie może pomysł na jakiś fajny i niedrogi prezent
  24. witam wtorkowo :) ma-mmi o 11 ja już nie pamiętam kiedy tak długo spałam, a już napewno nie przez ostatnie 4 lata ;) No i udanej zabawy na zajęciach viosna u nas miała być trójka :) ale narazie moje chłopaki skutecznie mnie zniechęcają do trzeciego, a i warunków narazie brak, budowa, więc z kasą też krucho, także raczej zostaniemy przy 2 Ach, to wchodzenie na łóżka, fotele itp. mój już na szczęście opanował schodzenie - wie, że najpierw nóżki na podłogę a potem głowa, bo długo robił odwrotnie ;) Co do zmiany czasu to nawet nie myślałam o tym, ale Przemek wstaje raczej koło 7-8, więc nie będzie tragedii jak wstanie trochę wcześniej artaga pewnie będzie ciężko. Mój starszy synek tak do półtorej roku w nocy mleko pił, a z Przemkiem widze że będzie podobnie. No cóż, przetrwać jeszcze te pół roku/rok i może w końcu się zaczniemy wysypiać ;)
  25. artaga a Wiki często się w nocy budzi? viosna powiem Ci, że już parę razy próbowałam przetrzymać Małego bez mleka w nocy, tak żeby chociaż 4 godziny przespał ciągiem, ale nie dałam rady. Jak się rozedrze w nocy to budzi wszystkich i potem jeszcze Wojtek zaczyna gadać, wiercić się itd., do tego co 15 minut wstawanie do Przemka, więc odpuściłam. Z resztą Wojtek wcale nie był lepszy jak był młodszy, a do tego jeszcze spał z nami i potem ciężko go było nauczyć spać w jego łóżku. Ogólnie ze spaniem zawsze był problem, jak z jednym tak i z drugim, więc w sumie przyzwyczajona jestem kingula Kamilek świetny, no i super że coraz lepiej wychodzi mu chodzenie :) Migotka narazie ograniczamy karmienia, bo jak jest bardzo marudny, to poprostu nie wytrzymuje i daje tego cyca. Też myślałam nad tym że skoro tak choruje to pociągniemy dłużej, ale odnoszę wrażenie że ten cyc nic nie daje, więc powoli kończymy. ma-mmi zdjęcia extra :) A ja dzisiaj nie wytrzymuje nerwowo :////// Dzieciaki od rana co chwila o coś wyją, bo to już nawet płacz nie jest i najchętniej trzasnęłabym drzwiami i poszła w ......... A Wojtek jest tak nieposłuszny, że ręce opadają. Niech już w końcu wyzdrowieje, to przynajmniej przez te kilka godzin jak w przedszkolu jest, to będzie spokojniej. Żeby tego było mało, to dziadek jeszcze piec centralnego ogrzewania wymienia i właśnie wali po kaloryferach - oczywiście jak Przemek śpi, bo jakby mogło być inaczej Dobra już Wam tu nie marudze ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...