Skocz do zawartości
Forum

slonko2802

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez slonko2802

  1. artaga a Wiki już sama chodzi? viosna ach ten Wojtuś Ty przy @ jak osa, a ja i bez niej :/ czasem dzieciaki tak dają popalić, że najmniejsza głupota mnie potrafi z równowagi wyprowadzić. Ja wstaję do Przemka tak 4-5 razy, zależy od nocy. Czasem wystarczy smoczek, a czasem herbatka/mleko i zasypia, tyle że jak zaśnie wieczorem to do godziny jest pierwsza pobudka :/ Z Wojtkiem w nocy nawet ok, przeważnie ląduje u nas w łóżku, ale to sobie sam przechodzi, czasem obudzi na siku albo picie. Jedyny problem taki, że często jeszcze moczy łóżko. Z Przemkiem już lepiej, jeszcze tydzień na antybiotyku musi być, ale na kontroli lekarka była zadowolona z jego stanu. Migotka to niezła imprezka się na roczek zapowiada :) A Adaś świetny U nas będzie 13 dorosłych + 4 dzieci i zastanawiam sie nad jakimś cateringiem, bo kucharka ze mnie kiepska - jakaś zimna płyta/koryto/kolacja... no nie wiem, musze pomyśleć nad tym. No i powoli zaczynamy odstawianie :) ma-mmi co do wózka nie pomogę, ale wygląda ok imagen słodziak z Michałka :) no i spóźnione gratki za 11 Meringue współczuje, ale mam nadzieję że szybko wszystko ogarniesz i będzie tylko lepiej :) Nelson a te testy to sami chcieliście czy pediatra Was wysłał? No i doskonale Cię rozumiem, też nie lubie sama w domu siedzieć gorzata Karola śliczności :) A u nas jak Przemkowi się polepsza, to Wojtkowi się pogorszyło - w nocy miał gorączkę i dopiero teraz wstał - a też drugi tydzień na antybiotyku jest :/ no masakra jakaś z tymi chorobami...
  2. witam wieczorową porą zanosiło się na piękny, spokojny wieczór, a wyszło jak zawsze :/ Przemek zasnął przed 20, więc myśle pośpi do rana (z kilkoma pobudkami oczywiście), a tu lipa... po pół godzinie był wyspany i dopiero teraz zasnął, a jeszcze do tego burza u nas
  3. Migotka a Wy kiedy kończycie karmienie piersią? Bo ja to się do tego zabieram od dłuższego czasu, ale z lenistwa mi nie wychodzi ;) gorzata czyżby bunt dwulatka? ;) Zdrówka dla Karoli Viosna mi po pierwszej ciąży niestety cykl się rozregulował, ale u Ciebie mogłoby to być co innego madzialska u nas roczek jak każde inne urodziny. Niestety taka rodzinka, że najchetniej to by do lokalu poszli na roczek (kościół, obiad itd)
  4. Nelson dobre wino/piwo nie jest złe :) ja w końcu musze małego odstawić na dobre, bo trzeba będzie niedługo oblać zakończenie pierwszego sezonu budowlanego :) A @ może się nie pojawi, trzymam kciuki w każdym razie Od nas również najlepszości dla Maciusia Viosna nie przesadzaj, po Tobie w ogóle nie widać tych kg, a ja niby szczupła jestem, ale wszystko niestety idzie mi w brzuch :/ Fajnie by było, jakby się okazało że będziecie mieć drugiego dzidziusia :)
  5. to i ja się przywitam póki mam chwilkę no właśnie dziewczyny, jak tam Wasze @, bo ja jeszcze karmię i @ brak. Czy któraś z Was też jeszcze nie dostała? A no i weszłam wczoraj na wagę i co? Niecałe 46 kg...
  6. hej kochane :) witam po dłuższej nieobecności trochę Was poczytałam, ale za dużo tego, a moja pamięć też kiepska ;) ogromne gratki dla Adasia za ząbka i dla Karolci za pierwsze kroczki Nelson powiem tak - mój starszy też zasypiał trzymając mnie za włosy, w styczniu kończy 4 lata i nadal jak mu się przypomni w nocy to przyjdzie się przytulić do włosów ;) no i jeszcze raz podziękowania dla Viosny, że o nas pamiętasz. Trochę mnie zmobilizowałaś do napisania U nas już trochę lepiej, wyprosiłam dla Przemka antybiotyk, bo nie uśmiechał mi się pobyt w szpitalu, chociaż po nocy ze środy na czwartek byłam pewna, że tam wylądujemy, bo ciężko było małemu oddychać. Ale już jest lepiej. Wojtek też podłapał jakieś choróbsko, nie wspominając o tym że odkąd zaczął chodzić do przedszkola, to praktycznie non stop chodzi z katarem. Tak poza tym, to dopiero przebił się nam 3 ząbek i uwaga pijemy zwykłe mleko (no i cyc jeszcze też w użyciu). Przemek nie chciał pić mm, więc raz podałam zwykłe mleko i mu zasmakowało, żadnych zmian nie zaobserwowałam, także 1-2 razy dziennie dostaje ok 150 ml no i dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków
  7. hej ja tylko wpadam dać znać że żyjemy, choć po wczorajszej nocy tak ledwo ledwo mam nadzieję że uda mi się coś więcej naskrobać w najbliższym czasie :)
  8. Meringue mój też niestety charakterek ma (po tatusiu ;)), więc pozstaje nam tylko mieć nadzieję, że młodsze rodzeństwo będzie grzeczniejsze imagen mam nadzieję że nie będzie ani siostry ani braciszka, bo póki co dwójki czasem nie ogarniam viosna super że wyjazd udany :) a ja też polubiłam odwiedziny u teściów, maluchy zajęte wtedy wujkami i babcią, a mamusia ma święty spokój u nas ostatnia nocka trochę gorzej, coś często Przemek się budził i nie bardzo wiem dlaczego... Aha, no i zaliczona pierwsza krew tak się chłopaki bawiły, że mały wargę rozwalił
  9. Migotka i jak tam wysypka Adasia? Zeszła? Wiesz już co to było? A z budową? Wykopane już mamy, fundamenty w trakcie, tylko pogoda coś nie dopisywała ostatnio. Plan na ten rok to wystawić piwnice i mam nadzieję że uda się go zrealizować Meringue dobrze widze? Najlepszego dla Omara :) i pocieszę Cię że mój też taki okres miał, ale teraz się już trochę uspokoił, ale podkreślam TROCHĘ, więc cierpliwości życzę madzialska jak tam wypad nad wodę? Wypalił? imagen tak to przeważnie jest z porządkami, że zawsze ktoś wyrzuci o jedną rzecz za dużo... A co do sexu i kłótni, to mój mąż i owszem, ale ja nie - poprostu nie umiem tego robić jak jestem na niego wkurzona, zero chęci na przytulanka wtedy. Ale Twój Misiek wesoły Nelson Przemek też czasem ma drzemkę już koło 8, a to z tego względu że jak wiozę dzieciaki do babci, to właśnie koło tej godziny i wtedy przeważnie mały w aucie przysypia. Tyle że on najwcześniej wstaje po 6 gorzata he he he jak teściowie się przeprowadzali to było to samo, ale przynajmniej jest okazja żeby powyrzucać niepotrzebne rzeczy. Trzymam kciuki żeby Wam to w miarę sprawnie poszło z naszym spaniem różnie, raz lepiej raz gorzej, ale generalnie ciut lepiej niż było do tej pory. No i staram się odpieluchować Wojtka w nocy, postępy są, bo już kilka nocy nie posikał łóżka, choć wieczorem sam woła o pieluchę Tylko zastanawia mnie jedna rzecz - ostatnio bolał mnie cycek (wprawdzie jeden i przez 2 dni, ale bolał), brzuch mi rośnie (nawet małż zwrócił mi na to uwagę) i ostatnio po przytulankach zaczęłam plamić, tzn. rano w niedzielę poleciało troszkę i narazie nic więcej. Mogła by w sumie ta @ już przyjść, bo tak to się tylko niepotrzebie stresuję i nakręcam... ma-mmi no imponujące wymiary, to czekam jeszcze na fotki ;)
  10. Nelson gratki dla Szymka :) ale mu szybko te ząbki wychodzą (mój ma nadal 2). A jaki przystojniak z niego Powiem Ci że u nas też często spięcia z tego samego powodu co u was. Staram się wrócić do tego co było przed ciążą, ale nie zawsze mam ochotę/siły wieczorem na coś więcej Migotka a te krostki to nie potówki? I Adaś widze jak typowy chłop - mięsko ;) Przemek też mięsikiem nie pogardzi, ale ja z tych wystraszonych i sama urywam mniejsze kawałki madzialska tak zrób wykorzystuj dziadków dopóki się dają hehe, a mąż też powinien być zadowolony u nas trzecia nocka ze spaniem w łóżeczku i nawet nie jest najgorzej. Wczoraj pospał ciągiem ponad 4 godziny, a dzisiaj chyba 3 pobudki w nocy były, więc nie narzekam Ale zaczęła mnie boleć prawa pierś i nie wiem z czego raczej nie zapalenie, bo nie jest twarda i nie mam gorączki, normalnie z niej mleko leci, także nie mam pomysłu o co kaman...
  11. viosna no chyba że tak, my już ten pierwszy fotelik sprzedaliśmy ;) Fajna okolica na odpoczynek ja jeszcze w liceum byłam właśnie w okolicach Suchej z koleżankami i było super
  12. Meringue nie zazdroszcze przygody z autem, ale dobrze że już w domu jesteście. No i również gratuluję ząbka imagen ja też narazie siedzę przy łóżeczku jak zasypia, zobaczymy jak to będzie wyglądać przez najbliższe dni... madzialska powiem tak - mój nie budzi się z wrzaskiem, ale jego pobudki są co 40 minut do 1,5 h więc łączę się w bólu viosna super że u Was w końcu nocki lepsze i oby tak zostało. A ja bym wzięła spacerówkę zamiast bujaka ;) w końcu w wózku też jakoś (chociaż minimalnie) da się pobujać U nas nocka w sumie taka jak wszystkie, czyli częste pobudki, tyle że cyc był tylko o 22, 1, 4 i jak wstał o 6.30. Tak to dostawał herbatkę, smoczek i do spania. No i postanowiłam że nie będę dziecka na siłę uspyiała w dzień, tylko jak naprawdę będzie na tyle zmęczony że zaśnie szybko. I nawet mi sie udało, bo zasnął po 10 na kolanach, więc do łóżeczka i śpi już godzinę. Także w najbliższym czasie mam zamiar pozbyć się z domu wózka
  13. hello pamiętacie mnie jeszcze? ;) czytam Was regularnie, ale na pisanie już czasu nie starcza :/ U nas mam nadzieję że koniec chorób... Po zapaleniu gardła, uczuleniu na zastrzyki, zapaleniu oskrzeli i spojówek, mam nadzieję że chwila przerwy od wszelakich choróbsk. Tzn. pomijam fakt, że teraz u Wojtka dopiero kończy się zapalenie spojówek i nadal gardło zaczerwienione, że mnie i małża też gardło boli, a w ostatni piątek miałam w nocy 40 stopni gorączki... No mam nadzieję że w końcu się wszystko uspokoi. Jeszcze jutro czekam na ostatnie wyniki Przemka, ale jestem dobrej myśli Poza tym, po "super nocach" z pobudkami co 40 minut zawzięłam się i od dzisiaj uczę spania w łóżeczku bez cyca co godzine i wózka na szybsze zaśnięcie. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie. Ogólnie jest wesoło, co chwilę wrzaski "mamo weź go", "Przemek idź stąd" itd itp, dobrze że chociaż w pracy mogę odpocząć a babcia zachwycona że z wnukami może posiedzieć
  14. hejka no co ja widze :) valkiria super że się odezwałaś :)) Śliczną masz córcię i widzę że bardzo grzeczną ja standardowo na chwilkę... I tak w skrócie dla valkiri ;) Przemuś urodził się 18 listopada. Ma już 2 ząbki, potrafi siedzieć, pełzać, raczkować, wstaje przy wszystkim przy czym się da, a jak się go trzyma za rączki to nawet chodzi, no i wspina się już po schodach. Niestety od pewnego czasu często choruje :/ wyleczyliśmy gardło, to teraz zapalenie oskrzeli. Z jedzenia to najlepszy cyc i chleb ;) ostatnio zasmakował mu banan. Nocki daremne, ale narazie przez te choroby nic z tym nie robię. Do tego mąż praktycznie każdą wolną chwilę spędza na budowie, więc nie mam za bardzo jak odpocząć od Małego. Nawet fajnie się bawią ze starszym braciszkiem, ale Wojtek szybko się nudzi, chyba że rzuca kocyk na Przemka, to bardzo mu się podoba, jak mały próbuje się z niego wydostać
  15. ma-mmi masz rację, chory mąż to tragedia ;) niestety też to niedawno przerabiałam madzia Przemek też budzi się w okolicach 6 rano, ale wytrzymuje max 1,5h i idzie spać, więc jak jestem mocno niewyspana, to też się wtedy kładę (o ile jestem w domu) Nelsonoj tak, dziecko to bardzo dobry budzik Ja próbowałam Przemka parę razy wziąć do nas do łóżka, ale śpi tak samo jak w swoim łóżeczku, więc stwierdziłam że to nie ma sensu, także mały śpi u siebie A Wasze maluchy też już po schodach śmigają? Bo mój już sobie radzi ze schodami
  16. hejka ja oczywiście znowu na chwilke... ma-mmi, Migotka, viosna dzięki za pamięć - mam nadzieję że nikogo nie pominęłam u nas choroby ciąg dalszy :/ po zastrzykach było w miarę ok przez tydzień. W miarę, bo po 3 dniach kłucia pokazała się wysypka i trzeba było odstawić. Tydzień spokoju i dzisiaj znowu u lekarza - zapalenie oskrzeli i kolejny antybiotyk. Już powoli nie wyrabiam, bo co chwilę coś się przyplącze :/ jeszcze do tego oczko małemu zaczęło ropieć... Ale nie licząc choroby to jakoś leci. Przemek najchętniej to by już chodził. Jak go trzymam za ręce to chodzi, a raczkować nie bardzo chce, woli albo pełzać, albo po nóżkach. Łapie się wszystkiego byleby tylko mógł wstać. Nocki niestety nadal kiepskie :/ no i właśnie się obudził.................
  17. cześć mamcie ja tak tylko na szybko. Mój Przemek nadal chory, tydzień na antybiotyku i zero poprawy (ropa w gardełku). Od piątku dostaje zastrzyki (2x dziennie) i jest mega marudny. Przez 2 dni miał temperature ponad 39 stopni, a nocki... tragedia :/ także napiszę więcej jak dojdziemy do siebie madzialska gratki z okazji 7 i ząbka emika fajnie że się odezwałaś i Wam też gratuluję ząbka Nelson ja dopiero co nocnik po starszym schowałam, a ty mówisz że Szymek już z nocnika korzysta ;)
  18. Migotka ale plan był niezły z tą nocką choć nie ukrywam że dla mnie to pocieszenie że nie tylko ja nie umiem być twarda ;) Co do chrzcin - u nas się daje co łaska. My daliśmy po mszy aż 50 zł Ale było chyba 4 czy 5 chrztów oprócz naszego, więc... ;) I jak? Mocno stęskniona za synkiem? Ale fakt, cicho i pusto strasznie bez dzieciaczków imagen słodziak z tego Twojego Michasia :) madzialska ja bym odpuściła z tymi babciami, ale podziwiam że trzymasz się swoich postanowień. I popieram dziewczyny w 100000% odpocznij wreszcie! Nic się nie stanie jak raz na kilka dni nie będzie obiadu czy nie posprzątasz My opuściliśmy materac jak tylko Przemek zaczął siadać Nelson my idziemy za 2 tygodnie na wesele więc chyba teściowa będzie miała zajęty wieczór ciekawe czy jej się uda uśpić małego bez cyca ;) u nas choroby ciąg dalszy :/ dzis ze starszym u lekarza byłam i dostał ten sam antybiotyk co Przemek. I jakoś by to wszystko było, ale małż też się rozchorował i najbardziej zmierzły z całej trójki ciekawe kiedy mnie rozłoży
  19. hejka :) imagen miło że dołączyłaś :) ślicznego masz synusia madzialska dasz radę z tym wszystkim :) no bo pomyśl, czy jak się Maciejka do Ciebie uśmiechnie albo przytuli to nie jest to największa nagroda Migotka ty to jesteś the best ja tak nie potrafie z tym cycem ostatnimi czasy to w nocy najdłużej wytrzumuje 3 godziny bez mleka, ale płacz jest przy tym okrutny. Mam nadzieję że Twoje chłopaki pokażą na co ich stać w sensie że dają rade ;) Meringue witaj w klubie, ja też robię w nocy wszystko żeby jeden drugiego nie obudził, bo to dopiero byłaby jazda A dzieciaki masz cudne:)) viosna mimo wszystko należą Ci się gratulacje, że robisz coś w kierunku samodzielnego spania, także artaga pozazdrościć że się Wiki sama odstawiła, mój młody to z tych co bez cyca nie zaśnie :/ Nelson szacun że tak sama z Szymkiem siedzisz, ja ostatnio przy każdej okazji przekazuje małego z rąk do rąk, bo się za przeproszeniem taki upierdliwy zrobił że... A jak świetnie Szymuś wcina owocki no super :) Aha gratki z okazji 8 miesiąca ma-mmi dla Kongena też najlepszości :)) Nooooo, to Nelson jeszcze utwierdziła mnie w przekonaniu, że Przemek taki nieznośny przez te zęby - kupy zielone, biegunka, nocne pobudki... Tyle że u nas jeszcze młody na antybiotyku, to też trochę temu to przypisuję. I mówisz Nelson że jak podasz Nurofen, to lepiej śpi? A my dzisiaj podpisaliśmy umowę w banku i możemy ruszać z budową - trochę to trwało, bo prawie 3 miesiące ale co tam - ważne że się udało. Ja miałam do pracy jechać, ale że po 11 dopiero wróciliśmy do domu, to wiecie co zrobiłam? Poszłam spać a że dzieciaki odstawiłam rano do babci, to jak się położyliśmy z mężem po 11, tak wstaliśmy po 14
  20. ma-mmi fajnie masz z tym Twoim mężem ;) chociaż w sumie ja na swojego też w tej kwestii nie mogę narzekać Ja dzisiaj totalnie niewyspana te pobudki co godzine kiedyś mnie wykończą :/ A w ogóle to jak tam Wasze brzuszki? Bo ja niby ważę 46 kg, a brzuch mam ogromny choć w sumie co ja się dziwię, w końcu brzuszek zawsze miałam
  21. madzialska podwórko to my i teraz mamy, tylko miejsca w domu mało, a te okna jakoś przeżyję. Mam nadzieję że uda się załatwić tą opiekunkę dla Maciejki Migotka nawet nie wiesz jak czekam na ten moment, żebym mogła wypić drineczka (nie jednego ) że w końcu na swoim jesteśmy :) A z tym jeżdzeniem to od czegoś trzeba zacząć, więc jesteś na dobrej drodze :) i zgadzam się z dziewczynami - laska jesteś, to co się dziwisz że się za tobą faceci oglądają aha no i najlepszości dla Adasia :) ma-mmi dobry ten Twój mąż to gdzie się na wczasy wybieracie? viosna no jakbyś opisywała co się u nas dzieje :/ także łączę się w bólu i mam nadzieję że się naszym dzieciaczkom wkrótce odmieni. Życzę sukcesów w usypianiu oczywiście i odstawianiu, bo u nas to będzie masakra... a z moją konsekwencją to już w ogóle No a na kleszcze trzeba uważać, ja już też wyciągałam sobie i mężowi meringue fajny pewnie taki kurs :) a jak tam Omar? Też tak Hane zabawia jak mój młody Przemka? ;) U nas znowu choroba się przyplątała Przemek w nocy gorączkował i to dość wysoko, bo ok. 39 stopni, do tego lekki katarek, więc poszłam z małym do lekarza. No i oczywiście znowu gardło :/ A wczoraj zaczęliśmy raczkować takie 2 kroki to były na początek, ale już coraz częściej próbuje
  22. witam po dłuższej przerwie :) Przemuś bardzo dziękuje za gratki u nas jakoś leci. Nocki niestety nadal średnie, pojawił się już drugi ząbek, mleka z butelki dalej nie chce, za to herbatki tak :) chociaż tyle. No i w te upały też woli się napić, niż jeść viosna najlepszego dla Wojtusia madzialska współczuję problemów w pracy i oby wszystko udało się jakoś poukładać artaga Wiki to chyba lada dzień chodzić zacznie ;) Migotka jak tam postępy za kierownicą? Nelson projekt robiliśmy na podstawie tego, więc z zewnątrz będzie podobny Studio Z500 - Projekty domĂłw i garaĹźy, Domy jednorodzinne - Projekt domu Zx6. Współczesny dom z garaĹźem, wiatą na dodatkowy samochĂłd i duĹźym tarasem na piętrze.
  23. witam niedzielnie :) madzialska wiem co przeżywasz, bo miałam to przy Wojtku - dziadek miał z nim zostać, a tydzień przed moim powrotem do pracy okazało się że nic z tego. Ale na szczęście szef taki, że można się z nim dogadać, więc teraz już w sumie bez problemu było. Mam nadzieję że i u Ciebie jakoś się wszystko ułoży artaga jak tam Wiki? Jakieś nowe umiejętności? Bo jej to chyba wszystko najwcześniej wychodzi ;)
  24. hej mamcie dawno nie pisałam, ale czytam Was na bieżąco. U mnie niestety z czasem krucho i nie mam kiedy naskrobać do Was. Dwójka maluchów, praca, dom to jednak niezłe wyzwanie... U nas, jak to przy dwójce, wesoło. Starszy braciszek coraz więcej próbuje się bawić z Przemkiem, a temu to nie przeszkadza i wszędzie za Wojtkiem pełza. No chyba że Wojtuś bawi się czymś, czym wg niego Przemek nie może (bo jeszcze za mały) to wtedy jest "mama/tata weź go" Mamy już jeden ząbek, a drugi za niedługo chyba też się pojawi. W pracy jakoś leci, w tym czasie młodzi z babcią (przeważnie), a babcia (jeszcze) zachwycona, że się może nimi zajmować. No i w końcu dostaliśmy pozytywną decyzję kredytową, więc na dniach ruszamy z budową viosna Wojtuś prześliczny, napatrzeć się na niego nie mogę i widzę że taki chętny do stania jak Przemek ;) gorzata gratki za prawko madzialska a Maciejka tak kibicuje z mamusią czy z tatusiem? ma-mmi Kongen ma super królestwo :) myślałam właśnie nad takim basenem na dwór, ale znając życie pewnie nic z tego nie wyjdzie Migotka brawo za przełamanie strachu, teraz jak raz wsiadłaś za kierownice, to będzie już tylko lepiej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...