Skocz do zawartości
Forum

klabacka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez klabacka

  1. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    mkt100DzIaBoNghehe mkt100 Tymoteuszek na ostatnim zdjeciu wyglada jak wcieloy diabel a jaki poobijany :Pbo to diabeł w ludzkiej skórze odkąd zaczął stać i raczkować :) zgadzam sie..kazde rackzującow-wstajace dziecko to diabelek
  2. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    hej aldonka..mnie sie podoba wzór 1:) łśiczny jest julianku,franio..gratuluję ząvbków... hmm.. chyba tylko marek został bez??? poza tym u nas ok. marek od 2,5tyg raczkuje a od 1,5 ewstaje do wszystkiego. masakra. o zasypianiu nie ma mowy..bo wstaje w lozku i szaleje. usypianie to porazka;/ generalnie lazi wszedzie, wspina sie do wszystkiego i stoi. na kolanach tak biega,ze czasmi go na naszych 50m2 gubię..;/ postanowiłam wrócić do pracy 9wrzesnia, od 1 rzesnia wezme jeszcze 6 dni urlopu wypoczynkowego mam teraz stresa,ze ho ho;//// dziabong..co do swierzych owoców..marek pochlania maliny prosto z krzaczka. mialam stresa..ale za to ma sliczne geste kupki bez sluzu! jupi..bo ostatnio robil kupki blee..pomagal tylko lacidofil..a tak nałyka sie malinek z witamina c:) i działa.. dobrze,ze chociaz maliny wcina..bo ogolnie to nadal tadek niejadek...masakra z karmieniem. nawet po 4 godiznach nie che;/
  3. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    hej:) mkt gratuluje i szczęścia jeszcze więcej życzę. slicznie w 3 wyglądacie :* aniu... to sobie troche poleniuchujesz i nadrobisz czas z synkiem..takie wakcje;)) justyś...udanego wypoczynku divalia, dziabong..sliczne te wasze ksiezniczki..divalia a u twojej piekne wloski, skad ona tkaie ma paczanga, jak zdrówko?? a marek gorączkował do popołudnia, potem zaczął szalec, wytrzymac nie mozna bylo. wszedciz ego pelno, pokonuje kazde progi, wylazi na balkon,itp. cwnay ma problemy z zasypienaiem, bo wstaje w lozku, tyli sie do lampoki na scianie..masakra..a potem ryczy godizne, bo przemeczony.. ech.. tryska pelnia zycia w niedizele bylismy w oliwskim zoo..marek byl zachwycony! :) poza tym budowa trwa...aaa.. i tylko kupa kasy idzie;/
  4. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    hej u nas już dobę gorączka, brak apetytu, niechęć do picia i mega marudzenie, płacz... pochorował sie mareczek...echhh mbea.. powrotu do zdrowia życzę! paczanga.. dziewczyny mają rację..tka jest z cycusiowymi dziećmi..napija sie z cyca. ale ciesz się, że mała popija ze szklanki:) pominisz etapy z kubkami, słomkami, itp:) miłej niedzieli:*
  5. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie:) zufolo, ale miło, ze sie odezwałas:)) powodzenia w raczkowaniu.. nas to dopadło..:) i teraz marek w miejscu nei usiedzi. jest WSZEDZIE! oczy trzeba miec na kazdym centymetrze ciała:) nie raz pozrzucał na głowę taborety, ksiazki, itp :)) dziabong... oj dobrze,ze wsyztsko sie zakonczylo pozytywnie. ale strachu to sie najadlas. a ratowenik to miał tupet...wrrr.. chyba bym wyszla z siebie;/ dziekuje za inf o wedzidelku aldonka..tance, tance.. i niestety powrot do rzeczywistosci..och..ta rola mamuśki:) a u nas budowa ruszyla pełną gębą kasy brakuje, a na dodatek dzisiaj moj maz mial rano stluczke (z jego winy) i bedize trzeba sporo kasy w naprawe auta wlozyc...wrrr..ale mam nerwa od rana;/
  6. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie karolajna..ja wam sie wczasuje?? no..oprócz burzy jakies atrakcje??:)) grunt, ze rodzinnie i w zaciszu:)) justyś..wiesz..ja codziennie szukam przyczyn niecheci jedzenia u marka. kaszę dostał w lutym/marcu z łyżeczki. potrafiłw ciągnąc ponad pól szklanki. potem zaczęły się choroby, aż wylądowaliśmy z grypą w szpitalu i jedzeni stało się bleeee... czasem nawet butli nie chciał:( potrafił jeśc z łyzeczki desery, kasze i słoiczkowe obiady. tera zzje obiad (i to "normalny"..albo wybrany od nas z garów, albo spcejalnie rpzygotowany w mini porcji)... i to tylko wtedy, gdy leca supercyfry lub inna bajaka przesycona piosenkami. bo inaczej marek nei ma czasu na jedzenie... :( dla niego to strata czasu.. wystarcyz mu woda i powietrze:) dziabong..wspomniałaś coś o wedzidełku. jak byliśmy 3 m-ce temu w spzitalu wyszło, ze marek am krótkie wędzidełko języka (zastanawiam się nad podcięciem, ale chcę isc z tym do logopedy..zobaczymy)... które może wpłynąć na artykulację głosek pogadałm z lekarzem- powiedziała, ze z tego powodu dzieci moga miec problemy z ssaniem... moze dlateog marek nie przybierał na cycyu?? chociaż wątpię..bo byłam w poradni laktacyjnej i marek ssał prawidłowo mimo moich brodawe i niestwierdzonego jeszcze wtedy wedzidełka. poza tym butle zassał w miog;D i ciągnie prawidłowo. więc nie sadze, by wedzidełko u marka miało wpływ na apetyt...hmmm.. a jaki wpływ ma to wędzidełko na jedzenie z łyżeckzi? wiesz coś??? poza tym marek nadal raczkuje odpychajac sie jedna stopą..bo.... jest szybciej.. a on jest zbyt enrgiczny by slimaczyć się na kolankach:) poza tym..wszędzie go pełno. nie usiedzi w miejscu.. wiercipięta...i uwielbia chodizć za rączki... podnieca się tak, ze słychać go na koncu wioski
  7. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie u nas zaczęły się głębokie wykopy na działce- ruszyła budowa...jupiii divalia powodzenia w remoncie. najwazniejsze, ze bedzie "na nowo" :) aldonka..to udanego wesliska, a cena skuienki..super:) grunt, ze dobrze sie w niej czujesz..no i sporo zaoszczędzone..na inne drobne przyjemności:) justys...i co? u was 3dniowka?? jest wysypka? no i nie martw sie..ja tez mam niejadka. na poczatku (czyt. od urodzenia marka)sie zmaarttiwalam..grunt,ze przybiera..leci dolnym 3 centylem.ale misci sie w siatkach. poza tym jest drobnej kosci...i jest wiercipiętą..nie usiedzi w miejscu. wiec co zje- to sapli. a je małoooo..potrafiłby zyc mlekiem rano i wieczorem..w dzien nei ma czasu i ochoty na jedzenie czasem mu cos przemyce, jak leca jakies bajki. i tyle. jest zdrowy, energiczny..więc chyba jest wszystko dobrze:)
  8. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witam aldonko..no to powiało chwilą frozy..n,ale teraz to pewnie faktycznie plany zrealizujesz za kilka latek:) dziabong..super, ze 18tka udana:) slicznie wygladasz..zakochana...mmm... paczanga.. fajnie,ze mala tyle wazy. marek na poczatku lipca wazyl 7600 i od urodzeia leci 3centylem. rowno i bez spadkow, skokow. czyli prawidlowo. choc nie raz martwilam sie jego niska waga:) i obu zycze wam zdrówka :* frania..marek tez dizsiaj konczy 9 m-cy i nie ma ani jednego ząbka:) szczerbolek z niego;) a zyczonka z okazji 9m-ca dla dziabonga i zosi:))
  9. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    a dawno nie chwaliłam się markiem.oto on:)
  10. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie marek ciagnie dupke ile ma sil, smiesznie to wyglada bo siedzi na jednym udzie i drugim kolanku:) probuje tez przestawiac nozki, tzn. kolanka..poczekmay z niecierpliwoscia na jego wyczyny. choc juz sie obawiam, bo już wywala polowe rzeczy z szuflad, ksiazki z regalow, zamyka drzwi, itp (czyt. zawsze przykleszczy sobie palce)..no i wywraca duze krzesla i taborety..a dzis dolazl do kwietnika i sie z nim mocowal. a na gorze 4 wielkie donice...az gorąco mi się zorbiło:) dziabong..mysle podobnie jak mbea:) spa to za drogo. ale wizyta u kosmetyczki to super pomysl- i masz wiele mozliwosci- do makijazu po paznokcie u stóp:) co do zdjęc.. aldonka kupowałam już u tego sprzedawcy- zdjęcia były bez zastrzeżeń! więc polecam dziewczynom..opłaca się wywoływać większą ilośc;) a co do aukcji. sa jeszcze 2 inne firmy z lęborka- tez sprawdizlam i tez polecam. ja czasmi osobiście podrzucam zdjęcia, bo mam 30km. wiec jak jade na zakupy to zawoże. no i szybko wysyłają. do mnie co prawda fotki idą przez sortownię w gdańsaku..ale szybko:)
  11. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    czesc mamusie mam pytanie jak to jest z raczkowaniem?? marek jezdzi po panelach i jest problem. ale wczoraj wyczail, ze zamiast sie rozkladac jak zaba i pelzac na brzuchu mozna przemieszczac sie inaczej. juz dlugo dzwiga sie na rekach i kolanach..ale dopiero teraz wyczail,ze rece mozna przekladac na zmiane i zdarza mu sie ciagnac na kolanach..albo ma jenda noge podwinieta i ciagnie. nie trwa to dlugo..ale "kilka kroczkow"..a potem pelzanie.grunt,ze cos nowego:) czy to oznacza raczkowanie?? a zebow brak. pewnie po roczku dostanie:) J P OM \ to pozdrowienia od marka:)
  12. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie Aniu..jestem, jestem..ale jutro rusza budowa i tka jakoś wiele spraw do pozałatwiania, itp:) gratuluję raczkowania..ach..to musi być fascynujące:) nie moge się doczekać pierwszych "kroczków" mareczka:) mkt...coś o rospieszczaniu przez dziadków to ja wiem. pozwalają na wszystko, a ja się musze męczyć, jak wszyscy wyjdą. marek zrobił się histeryk i wszystko płacem wymusza... a co robi babcia w takiej sytuacji..chyba nie musze pisać ;/ no i powodzenia ze ślubem. trzymam kciuki! a tak w ogóle czy tylko marke jeszcze zębów nie ma?? ile można na nie czekac..echhhh
  13. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie aniu trzymam więc kciuki za ten pierwszy kroczek;) aldonka..no to widze, ze nie tylko marek bezzębny:) smiejemy sie w domu,ze pewnie szybciej zacznie chodzić niż ząbkować:) ja tam nic w jego buźce nie widzę:) dziabong..to teraz życze tylko super pogody! należy sie:) i udanej imprezy oczywiscie..a wczesniej przygotowan:)
  14. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie u ans chłodniej. w niedziele burze i ulewy przyniosły ochłodzenie. w marka nastawieniu tez. wczorajszy dzien okropny!!! wyjety z zyciosrysu, placz o byle co!i nauczyl sie histeryzowac. jest nie do zniesienia;/ aguch i mbea..super, ze wasze maluszki pokochaly złobek. super! no i agnieszko powodzenia w interesie:) divalia..powodzenia w szukaniu pracy, trzymam kciuki. dziabong..i mas zjuz jakas koncepcje na przyjecie urodzinowe??
  15. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    hej:) no to dziabong i marek prawie "równi" jak na rowiesnikó z 2 listopada przystało..tylko wstyd, ze dziewczyna pare gram wiecej od chlopaka mierzy..hi hi.. ach ten szkrab z mareczka:) 28 lipca wchodiz ekipa na budowe. nasz kredyt prawie caly pochlonie budowe domu w stanie surowym zamknietym..a gdize ocieplenie, instalacje:( echh..trzeba bedzie kombinowac kase...;/ trudno.... grunt,ze do przodu
  16. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie:) byliśmy an szczepieniu marek wazy 7580g :) rosnie powli, ale rosnie;) aaa..i podpisaliśmy umowe o kredyt hipoteczny...mam nadzieję, ze teraz wszystko się rozkręci:)) karolajna..witajk po dłuzszej nieobecnosci co do wymiotow i grypy...współczuję, bo przechodizłam to z markeim. zdrowia dla córci. trzymajcie się. no i pisz od nas częście, teraz jak wróciłas z działki..pewnie bedize ci łatwiej:) aldonka..ojej.. ale niemiła sytuacja. nie wiem, co poradzić..chyba dojścia do konsensusu..niech maz zrozumie, ze zle postepuje. tryzmam kciuki za wasz związek! divalia..ale masz zuch dziewczyne..no i rosnie ci ksiezniackza wszelkich bali i imprez:) mbea..widzisz..ja tu myslalam,ze kupie markowi nowy fotel, bo wiercipieta nie chce jezdzic tylem..a tu masz ci los...wazy raptem 7,5 kg;/ a we wrzesniu wybieramy sie na drugi koniec polski wiec wygodniej byloby przodem do jazdy:) a ty juz zakupilas nowy fotelik? jesli mozna wiedziec- jaki? milego wieczoru ps. zapomniaalm, przed chwila przeslza meg aburza i polalo z nieba deszczem. jst w koncu czym oddychac:)
  17. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    cześć my już po wyjezdzie. mały dzielnie zniósł drogę i swietnie zachowywał sie w róznych miejscach (a bylismy w 4!) mimo upałów i skoków, choc nie ukrywam,ze byly okresy marudzenia:) skok chyba powoli przechodzi, chociaz marek jeszcze fisiuje, ale to nie to samo co w zeszłym tgodniu:) choc od nocki nadal kiepskie (czyt. od czasu szpitala nie wysypiam się) aniu ciesze się, ze tak szybko odnalazłaś sę w nowej pracy i życzę dalszych sukcesó, zwłaszcza w fajnym programie..moż enajdzie sie obok ciebie kolezanka z pracy:) zycze powodzenia:)) trzymam kciuki:) co do upałów..masz racje..jest strasznie. samam nie wiem, jak te dzieci wytrzymuja... ale jedno m,usze powiedziec.. co jak co..ale jak narazie nasze dzieciaczki w pierwszym roku swojego zycia mialy prawdziwe pory rok! ZIMA - chgyba zapamiętmay ją na długo a teraz mega latooo:)będzie co opowiadac:) divalia..ale ci zazdroszcze:) ja juz nie moge sie doczekac urzadzania gniazdka. ale domyslam sie ze masz niezły męlik w głowie:) powodzenia a tak w ogóle..mam pytanie do mam, które remontowały, budowały...jakie poradniki, czasopisma polecacie dotczące wystroju wnętrz, aranżacji, itp?? miłego dizonka:*
  18. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie my sie szykujemy do wyjazdu, jedziemy na weekend do bdgoszczy. wyjezdzamy rano jutro. ale jest pakowania..masakra. echhhh... dziabong nie wiem ile wazy marek, ale w tygodniu ide na szczepienie to sie dowiem ale w rekach czuje, ze dzieki nocnym karmieniom przybral na masie poza tym marek dlaej fisiuje z powodu skoku. nie dogodzisz mu...wrrr.. mama nadzije,ze ten tydzien szybko sie skonczy:)
  19. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    mbea..a ile wazy juz jeny? ja juz doczekac sie nie moge kolejnego fotelika, bo marek to płuca zedrze podczas jazd tylem;/ ale z niego kruszyna i sama nie wiem..echhh... im starsze dizecko tym wiecej dylematów
  20. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    hej aniu..powodzenia w nowej pacy i samych sukcesów, realizacji marzeń a antek jest boski! słodziak :* aldonka..nie dziwię się, ze nei masz czasu..zwłaszcza przy 2 urwisach:d sciskam dzieciaczki mocno. gratulacje dla kroczków juliana:)
  21. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    oj faktycznie...cisza tu :( dziabongu..sliczna jestes..a usmiech na 6! super! maek tez ch;lupie sie w basenie ostatnimi dniami mbea..i co? był deszcz..bo ja juz za deszczem tęsknie...echhh
  22. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    dziabong..dokłądnie..w takic momentach ma sie ochote czasmi uciec od dziecka;) ja tlko szukam okazji, aby malego komuś wcisnac na chwilę wredna ze mnie matka..ale marek daje mi w kość. aż czasem ryczeć mi sie chce...wrrrr mam pytanie odnośnie płynów w diecie dziecka. mam mętlik w głowie, bo wszędzie piszą, ze dzieci powinny wipijać ok 700ml do 6 m-cy zcia, potem nawet 800ml. i stad moje zamieszanie, bo dzieci na naturalnym mleku nie powinn byc dopajane ( a czytalam ostatnio,ze na sztucznym tez nie, bo mleko jest wzorowane na kobiecym-wiec tez zaspakaja pragnienie). po szpitalu przechodzilismy mękę z powortem do niekapka, bo w szpitalu pil z butelki. wiem,ze z butli marek ciagnalby plyny chetniej i wiecej (w te upaly sie przyda).ale nie chce znowu sie cofac. poza tym nauczyl pic sie wode. soczkow klarownych nigdy nie lubil, ostatnio dalam bobofruta- tez pare lykow tylko wzial i nie chcial wiecej. nie wiem, co robic? chodzi mi o to,czy wracac do butelki i podawac wode przez smoczka?? czy wystarczy mu ok 150ml wody z niekapka?? dodam,ze pije co kilkdziesiat minut po kilka łyczkow (tak kiedys lekarz mi zalecil, mowil,ze tak prawidlowo nawadnia sie organizm)...ale czy nie zamalo pije tej wody?? hmmmmm....
  23. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie unas ukropy, chyba apogeum upałów ostatnic dni! a ponoć na pomorzu najchłodniej..ufff.. dzis wyjedziemy na spacer pewnie ok 14tej. jest pieklo..chcialam isc rano..ale maly marudny dziabong..a tyska nie przechodzi skoku? u nas nie dosc,ze słaby apetyt przez pogode, to jeszcze wkraczamy w skok 36tyg. od 3 dni jest marudny, nie usiedzi w miejscu ani sekundy, drze sie jak tylko ide z jedzeniem..ryk, placz, lament za kazdym razem, gdy mu coś nie w sosie. nawet gdy trzymam go na rękach.. i trzeba zmieniac zabawy, zajecia dosłownie co 5 min. w miejscu nie usiedzi, na podlodze nie polezy..masakra. wymiekam. justys..przyjdzie czas na siedzenie:) a co do pelzania, raczkowania..to u ans podobnmie- niechetnie. i nawet przekręcaniae odeszłow zapomnienie mam nadzieję, że te cofki u marka to wina skoku i pogody i ze niedługo wróci moje dziecko..oby... mbea..mimo wszystko m iłego malowania.może się uda;D pozdrawiam serdecznie :*
  24. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie ale u nas upały..już nic się nie che. marek flak, jeśc nie chce..za to wyija z chęcią wodę. ale taka uroda upałów... dziabong moc zdrowka..rosnij zdrowo. to z okazji skonczenia 8 mesiecy. zyczenia od marka tez solenizanta:) zufolo zycze duzo sil, niech faranek bedzie kochany z kazdym dniem bardziej. no i udanych chrzcin. my wcinamy arbuza..ale czas jakis obiadek uszykowac:) trzymajcie sie mamusie :*
  25. klabacka

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie poniedziałkowo.... i kolejny tydzień za anmi. u nas weekend super. choć sobota jeszcze była zdradliwa. piekne słonce, w zaciszu goraczka, ale byl zimny wiatr i chmur duzo..jak zaszlo słoneczko za chmury to normalnie zimaaa....wrrrrr. byłam z markiem na rodzinnym festynie rpzedskzolnym i po 2 godiznach sie zmyłam, bo ciągle go tylko ubierałam i rozbierałam przez tą pogodę. za to wczoraj i dziś...normalnie piękne latooo... super. jak tylko mały wstanie maszerujemy na spacer.. w chwili obecnej mamy 36stopni na termometrze;D aniu... tak..czas szybko leci u nas zaraz tez miną 2 latka..a z nami jest już marek, dom zaraz zaczniemy stawiać...jejciu ale życie ma rozpęd :) a co do nocy...wiesz..ja się bardzo przyzwyczaiłam, ze marek przesypiał od lutegio noce, stało sie to dla mnie czymś normalnym i oczywistym, ze śmiało o tym mówiłm (teraz powinnam napisać "chwaliłam")...ale dzieci są nieobliczalne i od miesiąca marek ma tragiczne noce. no i budzi się na karmianie!!!! więc postanowiłąm, że nocami już się nie będę chwaliła hi hi ps.aniu..zasuszyć marka- czyt. uspić go przy włączonej suszarce do włosów mbea... tak..tylko wykorzystywać taką pogodę. marek uwielbia przebywać na ogrodzie, no i kosić trawę czasmi musze łazić z nim za kosiarką no..czasmi sam robi za kosiarkę i wyrywa trawę wokół siebie;D więc można na paliwie zaoszczędzić ..hi hi divalia..czekamy na fotki i relacje:) dziabong..ja mam jakis zel- chyba dentinox, czy jakoś tak. ale marek to zadziora, nie da sobie palców do buzi włozyć...chyba,ze sam ci zabierze dłoń. inaczej zaciska buzię i tyle. więc udało mi się 2 razy podejść z żelem..ale nie udąło się pomarowac..marek go zlizał z mojego paluszka..więc skoro jest taki uparty- niech cierpi.mały upraciuch...wrrrr mjk zagladaj do nas częściej!! co u kacperka? dobra, uciekam.czas ogarnąc chałupkę, bo zaraz brzdąc się obudzi i wyruszamy na "wioskę" paaaaa.. słonecznego dnia:*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...