-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agatcha
-
blumchen ja mieszkam kolo wroclawia, 20 km od rawicza.przy trasie wroclaw poznan. odebralam dzis wyniki, moje idealne, hemoglowina jak u konia mocz super;) niestety zosi kiepskie bo znow sa leukocyty, ale to chyba moja wina bo jak wstala rano szybko chciala siku i zlapalam jej mocz bez podmycia;/ mysle ze to moze byc powod, wkoncu cala noc w pampersie a balam sie ze mi sie zsiura przy myciu;) dobrze ze w poniedzialek jestem w domu to zawioze mocz jeszcze raz, tym razem z myciem;) a wyniki tarczycy we wtorek. i nic nie robie, mam lenia jak nigdy;)
-
blumchen a wiesz ze wczoraj patrzylam jak daleko jest do ciebie;)))ale daleko niestety;( ja tak jak patrze na zoske to nie moge sie nadziwic ze byla kiedys w moim brzuchu i teraz taki duzy lobuz urosl;)) dla mnie sa to rzeczy nie do pojecia;)
-
witajcie bylam dzis z zosia w pracy na chwilke i zasnela w aucie wiec spokoj;) adria ja tez daje zosi mm jeszcze, na noc butelke (choc kilka razy nie chciala wiec nie dostala), czasem rano ale bardzo zadko bo ostatnio ladnie przesypia noce i budzi sie rano na sniadanie. ale tez bede z niego calkowicie rezygnowac jak skonczy mi sie zapas ten co mam;) mysle ze spokojnie mozesz sprowac dac zwykle z kleikiem, ja tak daje albo gotuje manne.zobaczysz jaka bedzie reakcjia - czy przespi cala noc )(zosi na poczatku sie nim nie najadala), czy bedzie w nocy spokojna jesli tak mysle ze mozna zaczac juz odstawiac mm, nawet ze wzgledow na finanse. do tego jogurty serki kakao platki na mleku i mysle ze to w zupenosci wystarczy;) blumchen ale Manka fajna;)nie martw sie tym mowieniem, u nas zosia duzo sepleni np juz mowi juśśś, nos - nośśś. ale ja to uwielbiam bo tak fajne minki robi i to fajnie brzmi.mysle ze jeszcse czas zwlaszcza ze zosia jeszcze nie mowi duzo;) mamaola czekamy na was!!! asku kochana jedz nad morze, odpoczniesz i zrelaksujesz sie;)kopnij gosci w tylek i szukaj innego, szkoda twoich nerwow. a problem z tv masz racje-milutki;) jesli moge cos polecic nie kupujcie za duzoego, z tego co pamietam macie jeden pokoj, my tez mamy 32 cale i wystarczy nam bo pamietaj ze jak wstawisz wielki do malego pokoju ogladanie moze byc dosc uciazliwe. tak ma moja znajoma i jak w niego patrze wydaje mi sie ze go nie ogarniam albo siedze w nim bo jest za duzy do metrazu. dobra lece cos zrobic, mam wielkiego lenia po tych wakacjach, do pracy wracam we wtorek ale prawde mowiac mam chec gdzies pojechac jeszcze, ale nie ma gdzie;/ pogoda nie sprzyja gorom ani jeziorom i brak mi pomyslow a w domu nie chce sie siedziec;/
-
zosia spi wiec mamy spokoj;) caly dzien byla grzeczna a na koniec ukapala sie w kaluzy, buty zdiela i latala w rajtuzach;/ nie za cieplo dzis ale co tam chilka relaksu jej sie nalezala;)a tesciowa glowa kiwala;) blumchen nie mam chyba, ale mam te skoki cisnienia i mamaola cos wspomniala o tarczycy wiec przy okazji zrobilam sobie wyniki bo nigdy nie robilam. adria nie wiem co i jak z tymi pielkuchami bo jeszcze nie zaglebialam sie w temat. szkoda gadac, pamietam ile pisalas o tym poboczu i nic nie moga wskurac, tak to wlasnie u nas jest;/ mamaola czekamy na was i zdiecia Lenki;) dobrego wieczoru
-
annaz trzymam kciuki zeby poszlo po twojej mysli,ale nie stresuj sie niepotrzebnie;)sama ostatnio przez to przechodzila;)i przyszla;)
-
hej my wrocilismy z kosciola i tez robie obiad;)u nas dzis mlode ziemniaki, bitki kalafor z bulka tarta i surowka z mledej kapusty-uwielbiam te pore roku za to jedzenie;) zosia w kosciele mega grzeczna bo nie wiem jakim cudem na poczatku mszy czylo 0 10 zasenela;) i obudzila sie przy ostatnim oltarzu, pozbierala kwiatki i zadowolona wrocila do domu;)ale milo bylo byc normalnie na mszy;))) trzymam kciuki za wyniki dziewczyn!!! ja wczoraj zawiozlam zosi mocz i sobie oraz pobralam krew na morfologie i tarczyce, zobaczymy czy cos bedzie widac z tych wynikow;/ milego dnia
-
witajcie zosia daje nam dzis popalic niemilosiernie.jest mega niegrzeczna, nie chce jesc;/ rozrabia-chyba tez zaczynamy wchodzic w ten okres buntu bo strasznie dziwnie dzis sie zachowuje-zawsze byla lobuzem ale dzis to juz przegiecie.noi nie spi;/ asku annaz zosia nie jadla chyba z nadmiaru wrazen, ciagle gdzies ganiala.jadalismy nad morzem, niedaleko basen wiec nie miala czasu. myslalam ze w domu nadrobi ale nie wiedze poprawy, lata jak szalona;)) 3nik tak to jest stare miasto rodos, pozostalosci po dawnym miescie ulice rycerskie etc. to zdumiewajace jak wyszlismy z niego i zobaczylismy wspolczesnosc,mega duzo sklepow swiecidelek i tlumy ludzi. ehhh powiem wam dziewczyny ze ten wyjazd byl wspanialy;) niegdy nigdzie z mezem nie bylismy i chyba trafilismy w 10 z tym rodos, bylo tak pieknie;)) ach juz marze o klejnej wycieczce ale moze za 2 lata, chyba ze zrobimy paszporty i jakos uciulam pare groszy na tanszy egipt czy turcje;) narazie czeka nas trojmiasto na co bardzo sie ciesze, ale to dopiero w sierpniu;)) buziaki i lece dop zochy bo chalupe nam rozniesie dzisiaj, do tego tak zimno i pada...
-
i ostatnie, trudno bylo mi wybrac wiec jest ich tak duzo;)) pozdrawiam 97158[/
-
97153[/ 97156[/attach]
-
97148[/ 97151[/attach]
-
97143[/97145[/
-
witajcie jestesmy juz w domku, zosia od godziny lata po kazdym zakamarku domu,nawet weszla do prysznica) pojadla truskawki i ucalowala kotki a teraz lezy i odpoczywa;) zaczne od ponownych gratulacji dla Oli, mimo ze wiedzialam wszystko jak dzis poczytalam wasze posty wzruszyłam sie do lez;))) piekny prezent Lenka zrobila!!! a ja nie wiem nawet co pisac;)bylo wspaniale!!! pogoda fantastyczna, woda bardzo ciepla, morze slone...super ludzie...;) zosia byla bardzo zywym dzieckiem, ale rozkochala w sobie wszystkich-grecy ja zaczepiali, a goscie hotelowi uwielbiali-co zreszta bardzo jej pasowalo;)na koniec tygodnia kazdy pozdrawiam ja po imieniu;) ale dala nam popalic;)tyle uwagi jej posiwecilismy, pilnowanie i nie spuszczanie z oka bylo dosc meczoce;) po 2och dniach sie zaaklimatyzowala i sama znala juz caly hotel wiedziala gdzie iscetc.jedynie co to kiepsko nam jadla(babcia dzis przezywa jak schudla)) ale nadrobi w domku;) ja mam tydzien urlopu jeszcze wiec chwilka odpoczynku;) generalnie zosia jest stworzona do lotow i jazdy autobusem;)) spala i bawila sie przez cala droge;) pozniej wrzuce kilka fotek ktore najlepiej odzwierciedla nasze wakacje;))) ale rodos jest piekne-polecam kazdemu;))))) 3nik my jedziemy nad morze ale dopiero okolo 10 sieprnia;/ ale mozna by cos pomyslcł= caluje
-
hej ja na chwilke z pieknej plazy;))) widze ze cos sie dzieje u Oli wiec trzymam kciuki!!! u nas cudownie, pogoda fantastyczna ,zosia w wodzie i zakochana w Rodos tak jak my.;)napisze w poniedzialek zdrowka dla dzieciaczkow w dniu ich swita
-
hej ja tak na chwilke, odmeldowac sie ze jestesmy spakowani i gotowi do drogi;) zostalo zrobic kanapki i schowac zosi butelke;))) tjutro ok 9.20 wyruszamy wiec chcialam sie pozegnac i zyczyc udanego tygodnia, trzymajcie za nas kciuki aby lot poszedl bez komplikacji a pogoda sie udala;)) mamaola mam nadzieje ze jak wroce to juz bedziesz w domku tulic Lenke, kochana trzymaj sie i badz dzielna, bede myslec o tobie;)) caluje was wszystkie!!!
-
drogie Mamusie zycze wam duzo zdrowia szczescie i pociechy ze swoich Maluszkow!!! u nas pakowanie;/ niestety nie udalo mi sie zmiescic w jedna torbe nad czym bardzo ubolewam bo bylo by nam wygodniej;) ale jakos to upchalam choc nadal nie wyobrazam sobie jak to ogranac;/ milego wekendu wam zycze;)
-
hejka mamaola u nas zasypianie nie ma zadnych regul, jednego dnia zosia w dzien spi drugiego nie, dzis np poszla po 16 spac ;/ i zawsze zasypia przy bajce;) jak chce spac zasnie w minute jak nie po 2 godz dajemy za wygrana. a wieczorem, lezymy razem-czasem obejrzy bajke czasem pogadamy. ale nie ma stalych por i niestety nie wie co to znaczy ze trzeba osc spac, idzie jak chce i tez zwykle jest to 22;/ moze gdyby miala swoj pokoj bylo by inaczej, a tak my tv i caly dom tetni zyciem to przeciez ona nie bedzie spac;)) i to tyle ide zjesc obiad i odpoczac bo dzis mialam ciezki dzien...
-
hejka zosia spi jeszcze chwilke wiec poczytalam co u was i moze tym razem zdaze cos napisac;))) blumchen witaj i wielkieeee brawo za pieluchy;)oj zazdroszcze.mimo ze u nas tez nie jest zle ale jednak zosia caly czas w pieluszce;/ i tylko pozniej wywalam albo wymietolone albo raz zsikane bo jak zrobi to wola i kaze sobie wymienic;/ a nieobecnoscia sie nie martw wkoncu jestes matka i to pracujaca a na dodatek bez meza;/ mamaola zgadzam sie z dziewczynami, twoje zdiecia sa rewelacyjn!! zawsze jak patrzylam na te piekne mamy w gazecie myslalam ale retusz i sciema a ty prosze... pieknie wygladasz;) a Leo cud malina, przesliczny i bystry chlopak;) czas ucieka i czekamy na dobre wiesci od ciebie, powodzenia!!! adria oj jesli maluszek sie tak rusza to wroze ci niezlego urwiska w domu;)) moja zoska wiecznie sie wiercila, nawet problem z ktg byl i tak jak powiedziala polozna-urodzil sie maly szogunek;) na tylku nie usiedzi;/ 3nik pisz kochana jak ci zle!!!pamietaj ze zawsze sama pisalas ze jak mus to mus-trzeba sie wyzalic;) fajnie ze wesele udane i ze udalo wam sie wszystko zalatwic na czas;) noi najwazniejsze ze dobrze sie bawiliscie;)noi super z kotkiem, napewno da sobie rade;) nasze dopeiro otwieraja oczy, a zosia kocha je nieziemsko,ciezko bedzie je oddac;/ trzymaj sie cieplo i pisz pisz jak cos bedziesz potrzebowac;) limonia bardzo wam wspolczuje tej straty;/musi byc wam bardzo ciezko;/ cos pieski nasze forumowe maja pod gorke.fajnie ze i wam wypad sie udal;) dziewczyny co ty masz za godziny pisania;) szok!!! annaz fajnie z warzywami;)zosia lubi pomodory, ogorki-ale salata czy rzodkiewka bleee nie chce o nich slyszec;/ mysle ze powinnas podjac jakas decyzje ad meza-bo wykonczysz sie;( tak jedziemy w poniedzialek i mysle powoli nad pakowaniem-chociac dziwie sie ze jeszcze walizki nie stoja w pokoju;)) a u nas wszystko dobrze, zosi niby lepiej ale troche pokasluje jeszcze;/ ale zab sie przebil wiec chwilowo mamy spokoj;) ja do konca tygodnia jestem w biurze, a po urlopie wracam w teren. lece bo czekam na kolezanke ma wpasc z corka;) a swoja droga zosia nadal bije dzieci, nic nie pomaga.ale zeby bylo smiesznie to atakuje chlopakow az dziewczynkami bawi sie ladnie, badz unika;)) milego dnia
-
witajcie ja na chwilke, zosia zdecydowanie lepie;) wczoraj zobaczylam ze ta piatka ktora myslalam ze juz wyszla sie przebila ona nadal wychodzi i chyba przez to te wszystkie objawy;/ ma nawet zakrwawione dziaslo, ale czemu sie dziwic jak ma takie duze 4 ki i 5ki nie maja miejsca ;/ do tego dzis zaczela mowic juz - juśśś i to tak slodko, jak szyszka - siusiuuu;)uwielbianm to;) a wczoraj wieczorem mowi " mama baja"(bajka). nie uklada tak pieknych zdan ale mam wielka pocieche z jej co wieczor nowych slow;) mamaola wygladasz PIEKNIE. narazie tyle bo zosia siedzi na kolanach i chce mniam mniam...ostatnio ma mega apetyt, je 3 kromki chleba i 300 ml mleka, a dzis 2 parowki i zaraz robimy flaszke i lulu. pozniej popisze, bo nie daje zyc;)
-
witajcie jestem dzis nie przytomna;/ nie spie od 4. o tej godzinie moje dziecko sie obudzilo gotowe do ropoczecia dnia, niestety z lekka goraczka;/ a o 6 rano poszla spac,kiedy to ja wstawalam do pracy;/ wczoraj bylam z nia u lekarza, niestety nikt nas nie wpuscil szybciej (byli sami duzy chlopcy i same mamy) a zosia nie spala caly dzien, wiec tak zaczela plakac ze lekarz nie byl w stanie jej dobrze osluchac. ale wyglada na to ze jest osluchowo ok. ale dzis zaeczelam podejrzewac zeby, bo zrobilam zadka kupke, bardzo marudzi i placze bez powodu i caly czas gryzie smoka;/ 5tki jej ida, a z tego co kiedys juz widzialam ma tam tak malo miejsca na nie ze chyba wyrzynanie sprawia jej mega bol;// lekarka wypisala mi antybiotyk, w razie czego a jak nie bedzie konieczny zebym wziela sobie do grecji na wszelki wypadek. mowie wam wymiekam;/ wiem ze nie ktore z was maja caly czas takie nocki, ale ja juz chyba z tego sie odzwyczailam;/ noi jeszcze rano ta praca... najgorsze jest ze ona cierpi, placze czasem bez powodu do tego stopnia ze az ja trzesie a ja jej nie umiem pomoc;/ no i sie wyzalilam i ide do pracy, poki jeszcze mam sily pracowac;) milego dnia
-
zrobilam kapuste z kielbaska i ze smietana na jutro;)uszykowalam sobie troche do pracy a reszta na obiadek;)mniammm zapomnialam wam powiedziec jak zosia okazuje ostatnio uczucia - nauczyla sie mowic "komam"(kocham) i czasem podejdzie do mnie i to mowi, tak bez niczego;) pozniej sie tuli i daje buziaka. a jak pytam czy kocha mamusie to mowi tak i przytulance i buziak;)jakos tak sie nauczyla ze laczy to slowo z tymi czynnosciami;) ja ciagle jej powtarzam ze ja kocham, czesto lapie ja za buzie kaze spojrzec prosto w oczy i jej mowie kocham cie;)wiec ona jak to mowi bierze moja buzie, odwraca w jej twarz i tak wlasnie reaguje;)) adria wyobrazam sobie Julcie jak pracuje z tata i twoja mine jak wraca brudna;)))bo z tego co pamietam przywiazujesz duza uwage do jej czystosci;)) u nas zoska jest przebierana conajmiej 2 razy dziennie a i tak ciagleeee jest brudna, buzia brudna a o ciuchach nie spomne.mozna ja myc kilka razy, zle jakos tak ma;) ale ona wiecznie siedzi albo w piasku, albo w ogrodzie, a wczoraj kosila z sasiadem trawe i ja grabila, przekladala raczkami z kupki na druga z ktorej pan zxabieral i rzucal na kompostownik;) wiec wygladala jak swieta ziemia;) ale niestety moja kundzia to maly brudasek-to chyba typowe wiejskie dziecko;)))
-
hejka u nas tez narodziny;)kotka w sobote wydala na swiat 4 male rude kotki;)zosia zakochana ich pilnuje a my szukamy nowych wlascicieli;) zocha nadal smarka;/ ale rano dala sie przekupic zeby wyciagnac smarki kinder niespodzianka;)mialam kupic po pracy wiec bedzie miala rarytas jak wstanie;) annaz no dzis Zimna Zoska wiec mysle ze sa imieninki;) coprawda za mala na takie uroczystosci ale dziekujemy;)zreszta maly prezencik jej kupilam;) 3nik o widze ze i wy obdarzeni kotkiem;)mam nadzieje ze szybko znajdziecie chetnych, tak jak i my;ale my az na 4 ry;/ adria sliczne te firanki;) a ty zdaje sie mialas odpoczywac!!! a tu czytam ze posprzataliscie, nie usiedzisz nie;) asku straszne rzeczy z ta wasza kupa;/ a bylas z tym u lekarza? podobno wit c dziala przeczyszczajaco, moze jakbys dala ptychowi troche wiecej by pomoglo? szkoda mi go, zoska tez ma czasem zatwardzenie i mi jej zal ale zeby az bal sie zrobic to musi byc dla was straszne;/ ad architekta to oby was nie zrobil w konia,niestety teraz ludzie cuduja jak sie da;/ oby szybko sie sprawa rozwiazala. dobra lece odpoczac, bo zoska spi juz 3 godziny a ja ledwo na oczy widze;/ noi dlugi wieczor nas czeka;/
-
adria z tego co widze to brzusio juz nie taki malutki;))) slicznie wygladacie;)
-
witajcie zosia nam sie zasmarkala troche;/pewnie to wina basenu-bo byla dosc zimno na dworze i tego ze wieczorem jak wrocilasmy od mojej mamy nie chciala wrocic do domu i siedziala w piaskownicy robiac babi(babki) mam nadzieje ze sie nie rozlozy;/ ja powoli zaczynam myslec o pakowaniu,musze przede wszystkiem skompletowac niezbene leki, zeby miec wszystko w razie czego limonia zosia do spania pije mm, czasem tez rano jak np obudzi sie o 6 i chce jesc, zeby nie rozbudzac jej na sniadanie. a tak to cala reszta z mlekiem krowim-kakao, mleko z platkami, makaronem noi samo mleko-pije go bardzo duzo np jak popija sobie. noi zwykle do picia daje jej nie przgotowane odrazu z kartonu, gotuje tylko do zup mlecznych platek kakaa. ja tez lubie jak zosia spi w dzien ale czasem usypianie trwa 3 godz az wkonu o 4 odpuszczmy zeby za pozno nie poszla spac. adria uwazaj na siebie, poczatek posta troche mnie wystraszyl. wazne ze wszystko jest w normie i teraz bedziecie uwazac;) mamaola napewno dasz rade, musiscie.ale tez wydaje mi sie ze najciezsze dni przed wami.jednak pamietaj to szybko minie i pewnie jeszcze zatesknicie za tymi przezyciami;) lece robic obiadek, buziaki i milego dnia
-
witajcie ja na chwile bo jestesmy same z zosia. dostalam okres-niby sie ciesze ale gdzies w glebi serca wszystko zaczynalam sobie ukladac;) ale jest dobrze;) zosia super, duzo juz zaczyna powtarzac i podobnie jak Julcia dzis caly dzien bez pieluchy;)teraz lezy golasek i bajke swoja mimi (myszka miki( oglada. mamaola jak czytam twojego posta to tak...sie ciesze i dziwie ze ten czas tak szybko zlecial, a zwlaszcza ze ciaza praktycznie nie sprawila ci problemów;) czkeamy razem z toba na szczesliwe rozwiazanie;)a jesli chodzi o spanie to mysle ze wszystko wyjasni sie jak juz Lenka sie urodzi;) a zosi o tym ze nas nie bedzie nie mowilismy bo nie planowalismy wyjazdu, to byl spontan po tym jak zasnela adria super z pielucha, alez to jest wygoda nie?;)fajnie macie z tym grilkiem na obiadek;) a ty koniecznie zwolnij i odpocznij!!! cdn bo zosia idzie
-
to jeszcze tak zajrzalam na koniec dnia bo zaraz jade do kosmetyczki na brwi i umowic sobie pedicure i moze cos tam jeszcze przed wyjazdem samym;) adria my bylismy w lesznie.kocham wroclaw za te imprezy ale ja mam klaustrofobie;)wychowalam sie na duzych dyskotekach wiec w czasie studiow bardzo meczyla mnie ciasnota wroclawskichj klubow;/Mamusia - piekne slowo;) gratuluje i oby wiecej takich porankow;) annaz jedziemy 28 maja,na 7 dni.stresow raczej nie mialam, choc strsuje sie wycieczka;) ale nie wiem-ostatnio mialam dosc dziwne "zaburzenia" z okresem, zaczelo sie po ciazy i moze to wina tego?poczekamy zobaczymy. wspolczuje wam szczerze tych problemow z alergimi;/a najgorszy ten rosol bo z tego co kojarze Olinka bardzo go lubi;/ oby szybko z tego wyrosla!!! dobra lece umyc kubek i zmykam, milego dnia