-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agatcha
-
witajcie i my zyjemy i wszystko u nas ok. zosia juz spi a ja w chwili miedzy praca a serialami postanowilam napisac;) my zdrowi zosia zdrowa wiec wszytko dobrze;) zosia zostala "kocia mama";) niestety dwa kotki zdechly, jednego oddalismy a jednego zostawilismy zosi bo szkoda bylo oddawac wiec kot z nia spi, je i sie bawi;)troche nie ma jeszcze wyczucia ale stara sie;) do tego od 3 dni mamy sucha pieluszke w nocy ale jeszcze nie bedziemy z niej rezygnowac. za duze ryzyko;) a tak to wszystko po staremu. pozdrawiamy Was cieplo
-
ciekawy watek,;) u nas jest różnie. ponieważ ja pracuje a z zosia jest babcia z ubieraniem jest różnie. babci starotypowa niestety ubiera ją za cieplo;/ rakjtuzki musza być, kilka razy zwracałam jej uwagę niestety po kilku dniach wszystko wracalo do normy. na szczescie wracam czesto wczesniej do domu i moge opanowac sytuacje;) czapka - zawsze. czy latem czy zima musi byc na glowie i trzymam sie tej zasady, jedynie w dni gdy nie ma wiatru lub silnego slonca (choc latem staramy sie miec zawsze).przez 340 dni w roku zosi ma czapke na glowie, oczywiscie odpowiednie do pogody (zimowe tylko przy mrozie lub silnym wietrze w zimie) chusteczka pod szyja - prawie zawsze z witamin podawalam w tamtym roku tran norweski, w tym rownziez zamierzam zakupic, w tej chwili konczy nam sie taki w kapsulkach ale ten "niedobry";) bardziej zosi posmakowal do tego zosia je slodycze, nie duzo ale nie jest calkowicie wylaczona z tego smaku. kapiel również czasem trwająca kolo godziny, bez dolewania wody;) w lazience jest ok 23 st a w pokoju 21, w sezonie grzewczym minimalnie cieplej. choroby - w tym roku miala dwa razy zapalenie oskrzeli;/ w przeciagu miesiaca i niestety skonczylo sie antybiotykiem. to bylo we wrzesniu, predzej miala w maju lekki katar - po powrocie z cieplych krajów;) jak narazie od wrzesnia odpukac nie bylo nawet kataru wiec uwazam ze jest ok;)mimo ze byla w towarzystwie chorych osów. jednak nie wiem czy to zasluga jej odpornosci, czy tranu czy sposobu ubierania? moze wyjazdy w gory czy nad morze maja w tym swoj udzial - dla mnie jest wazne zeby byla zdrowa;)
-
ciekawy watek,;) u nas jest różnie. ponieważ ja pracuje a z zosia jest babcia z ubieraniem jest różnie. babci starotypowa niestety ubiera ją za cieplo;/ rakjtuzki musza być, kilka razy zwracałam jej uwagę niestety po kilku dniach wszystko wracalo do normy. na szczescie wracam czesto wczesniej do domu i moge opanowac sytuacje;) czapka - zawsze. czy latem czy zima musi byc na glowie i trzymam sie tej zasady, jedynie w dni gdy nie ma wiatru lub silnego slonca (choc latem staramy sie miec zawsze).przez 340 dni w roku zosi ma czapke na glowie, oczywiscie odpowiednie do pogody (zimowe tylko przy mrozie lub silnym wietrze w zimie) chusteczka pod szyja - prawie zawsze z witamin podawalam w tamtym roku tran norweski, w tym rownziez zamierzam zakupic, w tej chwili konczy nam sie taki w kapsulkach ale ten "niedobry";) bardziej zosi posmakowal do tego zosia je slodycze, nie duzo ale nie jest calkowicie wylaczona z tego smaku. kapiel również czasem trwająca kolo godziny, bez dolewania wody;) w lazience jest ok 23 st a w pokoju 21, w sezonie grzewczym minimalnie cieplej. choroby - w tym roku miala dwa razy zapalenie oskrzeli;/ w przeciagu miesiaca i niestety skonczylo sie antybiotykiem. to bylo we wrzesniu, predzej miala w maju lekki katar - po powrocie z cieplych krajów;) jak narazie od wrzesnia odpukac nie bylo nawet kataru wiec uwazam ze jest ok;)mimo ze byla w towarzystwie chorych osów. jednak nie wiem czy to zasluga jej odpornosci, czy tranu czy sposobu ubierania? moze wyjazdy w gory czy nad morze maja w tym swoj udzial - dla mnie jest wazne zeby byla zdrowa;)
-
zosia juz spi, maz pochrapuje i zaraz ja do nich wskakuje;) 3nik zapomniałam ci powiedziec - nie wiem czy wiesz ze wysylasz wiadomosci jako mms-y. moze to nie ma znaczenia ale z tego co wiem one sa drozsze wiec szkoda zebys pozniej dostala duzy rachunek-niepotrzebnie;) ksiezke juz znalazłam w sieci. a my dzis z danielem doszlismy do wniosku ze caly czas gadalismy;/ i nawet Kuby sie nie popytalismy o jego wyjazdy etc;/ chyba rzeczywiscie pozbylismy sie stresu;) następnym razem bedziemy sluchac;) i pytac wiecej;)) annaz ja sie zgadzam z blumchen.MUSISZ pogadac z tesciowa, bo tylko niepotrzebnie sie denerwujesz a moze ona jest nieswiadoma? starsze osoby tak maja i trudno im zrozumiec wiele rzeczy. wiem bo sama przerabialam to ze swoja;) a jeszcze odnoscnie slownictwa to skad Olinka wogole bierze te teksty? slyszy to na podwórku? cz w domu? pytam bo wiem jak zosia szybko lapie. a ja bardzo duzo przeklinam i musze ciezko nad soba pracowac zeby przy niej nie powiedziec czegos brzydkiego/glupiego bo wiem ze zaraz bedzie latac i powtarzac;/ a im bardzoj zabraniam i zwracam uwage tym jest gorzej a jeszcze ci dodam na pocieszenie;) ze zosia zawsze przychodzi do domu brudna, skacze po kaluzach i nigdy nie idzie tam gdzie ja chce;) i wydaje mi sie ze to jest chyba normalne?? wkoncu to dziecko, zawsze chce inaczej;) ja jesli nie spieszy mi sie albo gdy idziemy na typowo luzny spacer dostsowuje sie do niej zeby nie byl on tylko stresujacym wyjsciem na dwor...dla mnie ozywiscie;) bo dla niej to zaden problem;) blumchen a ty sama tego torta robilas? zdolna bestia z ciebie;) ja takie zamawiałam na allegro;) masz racje czasem czlowiek by chcial tak w ciszy i spokoju... ide sie polozyc,;)
-
adria przepiekne zdiecia!!! Julcia jest super fajna ksiezniczka;) a Laurka poprostu cudowna i taka juz duza sie zdaje;) 3nik moglbys mi podac tytul tej ksiazki;)od pizzy zosia jednak nie spi, wlasnie wynioslam kotki bo pol dnia je nanczyla i poszla do babci poskakac na lozku;) nie wiem jak damy rade do wieczora bo obie jestesmy spiace;/
-
hej ja na chwile;) 3nik uwazam ze pomysl z sylwetrem super') nie mamy zadnych planow a bylo by super;) a co na to reszta dziewczyn? a masz tego linka to asi siostry miejscowki? ciacho jest z sieci i saleceson sie nazywa,latwo znjadziesz;) masz racje nie mamy daleko wiec trzeba to powtarzac bo dzieki temu spotkaniu spedzilsmy super niedziele;))) annaz kurcze moze Olinka ma taki czas przejsowy?bunt? widzisz zosia tez lobuz ale czasem;) poslucha. noi tez pokazuje zlosc, choc udaje nam sie ja szybka okielznac;) mam nadzieje ze szybko to minie bo napewno jest ci ciezko;/ ide do zosi bo tez mam nadzieje ze pospi w dzien i tak jak mamaola mam nadzieje ze zmaina czasu to odpowiednia pora;)
-
107094[/attach] 107096[/attach]
-
witajcie jesteśmy w domu;) spotkanie na szcz escie tym razem doszlo do skuktku i strasznie mocno sie z tego ciesze;) bylo CUDOWNIE!!! swietna atmosfera i milutko;) Antoś i Zosia zdaje sie przypadli sobie do gustu;) byly przytulance i nawet buziaki na do widzenia;) Asia jest cudwona osoba;)co zreszta wiemy a na zywo jest jeszcze przyjemniej;) noi mąż Asi- super facet;) nawet sobie z Danielem podyskutowali;) generalnie od samego wejsc w prog czulam sie bardzo swobodnie (moze za bardzo?) ;) i mimo malutkiego stresu przed spotkaniem szybko minąl) A Antos to super radosny i mądry chłopczyk- spiewał nam nawet więc chyba też czuł się dobrze w naszym towarzystwie;) czekamy na więcej;)takich spotkan. zosia nie spała nam całą drogę i jeszcze nie śpi - ciagle mówi o Antosiu i oglada zdiecia w aparacie;) postaram sie kilka wrzucic i idziemy spac;) caluski
-
witajcie zosia nie dala dzis rady i zasnela niedawno;) ja pomyłam podlogi i pieke ciacho;) na jutro do kawy jak znalazl;)))) bylysmy troszke na dworze bo bardzo zimno ale zosia uparla sie ze chce isc na snieg wiec co zrobic;) i zakochala sie w tej pogodzie, przeszkadzal jej snieg padajacy na twarz ale nic pozatym, ja zamarzalam a ona szczesliwa pokazywala gdzie jest wiecej sniegu;) po pol godziny sila sciagalam ja do domu bo za nic w swiecie nie chciala wracac;/ 3nik my sie kataru nie boimy;) mam tylko nadzieje ze pogoda troszke sie uspokoi bo u nas bialo;/ a my mamy letnie opony i oby sniegu na drodze ani mrozu nie bylo bo inaczej nie rusze sie z domu, a meza tez nie puszcze;) ale tak jak pisalam wieczorkiem dam znac co i jak bo nie wiem o ktorej i na jaki czas wpadniemy do was;) asku ciekawe czy pojechaliscie nad morze;) zawsze byla ciekawa jak wyglada plaza jak jest snieg;) ide zaglebic sie w lekture bo ostatnio czuje niedosyt z czytania ksiazek i musze to wykorzystac jak zosia spi, bo wieczorem nie mam natchnienia;)
-
3nik w takim razie wieczorkiem napisze ci dokladnie co i jak jak daniel wroci z pracy;))) u nas dzis bialo;) nie pojechalismy na basen bo w taka pogode strach by mi bylo wyjsc z zosia po basenie na dwor...zimno;/
-
3nik tak sie zlozylo ze moj maz w niedziele ma wyjazd sluzbowy w okolice poznania i zaproponowal nam z zosia wycieczke, ze do was moglby nas podrzucic? co Wy na to? macie jakies plany?
-
wlasnie rodzinnie obejrzelismyu wszystkie filmiki;) wysluchalismy pieknych koncertów;) maz pod wielki wrazeniem;) a mamaola wiesz ze zosia jak sluchała Antosia wydawała sie zawstydzona;) 3nik danielowi ciezko było uwierzyć jak Antoś jest bystry i jak pieknie spiewa, az powiedział ze zaluje ze jeszcze sie nie spotkalismy;) bo chetnie posluchał by na zywo;) anuszka masz racje Dobrusia spiewa naprawde pieknie;) tyle ide sie z zosia polozyc, ja pod rana umieram bo bola mnie plecy i pod piersiamy i nie wiem czy to przewiało mnie czy moze jakis półpasiec? kiespko sie czuje, maść pomogła i posmaruje na noc ale nie wiem jak bedzie jutro-oby mineło;/
-
Anuszka to taki trafny obrazek;) mysle ze doskonale odzwierciedla te nasze lobuzy;) ale zosia jest wlasnie taka jak ja byłam, lobuz i pyskata wiec jedno jest pewne da sobie w zyciu rade i nie pozwoli stanac sobie na glowie - i tym sie pocieszam jak mam ochote zamknac ja w lazience;)))
-
snoopy blumchen witam w klubie malych lobuzów;) czasem zdaje mi sie ze zoska jest nie doograniecia;)
-
witajcie ja tez tylko dobranoc;) dawno nie pisalam ale jakos u nas nic ciekawego;)) mamaola zosia tez nie w zab nie moze spamietac, spiewa owszem - jak slyszy np piosenke eweliny lisowskiej czy jakos tam to spiewa "oooo";) i powtarza po niej jakies koncowki...nic poza tym;) dlatego adria 3nik wielkie gratulacje dla waszych pociech;)cudownie uzdolnione dzieciaczki;)dzis nawet zosi znow wlaczylam na zachete Juleczki "Aniele Boże..." ale zdecydowanie powiedziała NIE;) więc coż zrobic;) 3nik przyznam ci szczerze ze nie dziwie się ze jest ci przykro, to nie jest objaw zlego charakteru czy cos takiego. wiem ze moze ci byc smutno bo wiem jak bardzo wam zalezy. ale uwazam tez ze to uczucie idzie w parze z ta radoscia i twoimi gratulacjami, bo jedno drugiego nie wyklucza!!!! pamietaj o tym;) u nas dobrze, wszyscy zdrowi;) zosia lobuzuje i raz wola siku raz nie;) w dzien zawsze spi bez pampersa a w nocy ma, bo sika duzo;) mleczka nocnego nie ma wiec i apetyt w dzien lepszy;) calujemy was z zosia mocno i przepraszam ale cos nie ma weny ostatnio na pisanie...jesienne przesilenie;(
-
hej ja na chwilke bo zosia wlasnie wstala;)dzis wstala tuz po 6 jak wychodzilam i nie dala rady w dzien zeby nie spac;) zjadla nalesniki i odpoczywamy;) dzis nie mam czasu;) kontrola udana, panowie przesympatyczni;) 3nik pytalams o mleczko (tyle doczytałam bo dzis po lebkach)-zosia pije raz na noc. ani w nocy ani w dzien nie chce;)))ciesze sie strasznie. za to pije zwykle mleko dosc duzo z platkami same etc i kocha serek wiejski. annaz my zwykle rajtuzki i cienkie spodnie, chyba ze jest wyjatkowo cieplo jak dzis to bez rajtuz. aczkolwiek tesciowa lubi ubrac ja za cieplo- ale czasem sama nie wiem czy nie ma racji bo chyba na same spodnie juz za chlodno;/ lece do zosi
-
witajcie w zasadzie juz powinnam spac;) zosia juz chyba calkiem nie bedzie spac w dzien, dzis nie spala od 7 do 21!!!i szczerze pewnie jeszcze by biegala gdybym sie z nia nie polozyla;) w dzien je super, sama upomina sie o jedzenie wiec jestem z ...siebie mega dumnal)bo mleczko pije juz tylko na noc. adria cudowne zdiecia Laury z chrzesna, wygladaja fantastycznie;)a foranki...superasnie;) swietnie ze karmisz i brawo za Julcie..ogromnie madra z niej dziewczynka!!! mamaola czyli Leo juz zdrowy;) skoro ma taki apatyt;)obyu ciebie to ominelo. my mamy takiego konika...u nas odwrotnie jak u adrii ..zosia miala zachwyt przez tydzien a teraz lezy w piaskownicy;)jest niezniszczalny. ale zosia uznaje tylko klocki i ukladanki wiec moze jej poprostu do tego nie ciagnie;) annaz zosi tez noga sie poci w elephanten ale podobnie jak anuszka stwierdzilam ze jest na nie za cieplo,choc to trzewiczki nie ocieplane i chodzi w adidasach a trzewiki czekaja na zimniejsze dni caluje mamusie i dzieciaczki dobranoc
-
hej ja na chwilke bo po sobotnich wojarzach nie dospalam jeszcze i zaraz sie klade;) zosia juz od ponad tygodnie nie spi w dzien;) w nocy nie je wcale a ostatnio sie obudzila o 3 i mowi "mama mleka nie ma?" i poszla spac;) my zdrowi ale w pracy mam kupe zajec. znow jade na kontrole z szychamiu z gory - ostatnio bylam z Centarli naszej a w czwartek z Ministerstwem Rolnictwa-wiec goracy okres przedemna;)choc to male wyroznienie bo jade jako kompetentna osoba..niby;)tylko stres... caluje was mocno
-
witajcie oj widze ze jakies ciezkie dni na forum nastały;/ mam nadzieje ze dziaciaczki szybko wyzdrowieja;) u nas cos ostatnio malo czasu-znow. chociaz nie mam duzo pracy ale zosia nie spi w dzien i caly czas po pracy szukamy sobie zajec a przez ta pogode ciezko wyjsc na dwor i duzo pracy przed nami;/ ale pozegnalismy nocne mleczko, duzo nas to kosztuje bo co druga noc zosia budzi sie i chce jesc ale uparcie nie daje. maz narzeka ze biedna placze, tesciowa krzywo patrzy bo malo je w dzien i moglabym w nocy dawac a dzis zosia jej sie zalila ze mama mleczka nie chce dac w nocy;/ ale i tak uwazam ze to jej nie zaszkodzi a apetyt w dzien wroci (bo uwazam ze przez to ze jadla w nocy nie chciala duzo jesc w dzien). ale w dzien kroluja owoce-maliny jablka poziomki zosia pochlania w wielkich ilosciach;) na szczescie to jeszcze swoje wiec zdrowe;) pozdrawiam i trzymam kciuki za zdrowko dzieciaczkow;)
-
hej dziekuje jeszcze raz za zyczenia;) u nas dzis chaos, bo byla kolezanka z wojtkiem wiec w domu pobojowisko;) zosia juz spi a my odpoczywamy;) maz oczywiscie przywiozl bukiet kwiatow i torcik dla mnie;) wiec mamaola jak pisalas i uschnie i bedzie szlo w boczki;) a jednak to i tak milo;) zosia dala bukiecik z ogrodka i powiedziala sto lat wiec czego chcec wiecej...no moze chociaz 5 lat mniej;) a w sobote jade do wroclawia, bo idziemy z kolezanka na babskie wyjscie w miasto;)dawno nie bylam we wro i juz ciesze sie na ten klimat...zwlaszcza ze studenci powrocili i wroclaw tetni zyciem;) blumchen u nas ze spaniem jest identycznie jak u mamaoli;)wolna amerykanka. zosia od kilku dni nie spi w dzien, czasem zasnie juz o 13 a czasami dopiero o 15;/ ale zwykle o 22 juz spi wiec nie jest najgorzej. z tym ze u nas jest jedna zasada, zosia musi sie wyspac tzn nie wchodzi w gre budzenie na sile bo pozniej bardzo marudzi;/ale na szczescie czy spi 2 czy 3 godziny o tej 22 juz zasypia (choc mysle ze gdyby nie gral tv spala by szybciej). lece do lozka, dobrej nocy
-
witajcie ja na chwilke podziekowac za zyczenia;) blumchen ja mam dzis, i jak napisalas teraz to mi sie przypomnialo ze twoj maz mial blisko mnie;)sto lat dla niego;)
-
witajcie my dzis bylismy na zakupach;)kupilam zosi buty, wzielam z elephanten i jak narazie jestem mega zadowolona;)mam nadzieje ze zosia podpasuja bo tanie nie byly;) kupilysmy takie jesienne bo na zimowe jeszcze za wczesnie a jedne kozaczki ma wiec poczekamy na wyprzedaze i kupimy jeszcze jedna pare zimowych;) do tego kupil mi maz mikrofalowke;))) na prezent urodzinowy-stwierdzilam ze jak ma kombinowac i kupowac byle cos-bo nic mi nie potrzeba;) kupimy mikrofalowke bo ostatnio nam sie zepsula;) a zauwazylam ze zaczynam myslec i przydatnych prezentach-np zelazko by sie nowe przydalo;)))) moze pod choinke maz mi kupi;) zosia nie spala caly dzien wiec dzis bedzie spokojny wieczor;) po basenie super-na szczescie bylo cieplo a pozniej odrazu do domu wiec nic sie nie dzieje;)oby na tym sie skonczylo.a zosia zadowolona bo bylysmy ponad godzine wiec pochlapala sie co nie miara;) mamaola piekne zdiecia.Lenka juz mega duza jest;)a usmiech ma cudowny!!! dobrze ze maz wrocil, bedzie w domu dluzej? adria ja mysle ze to moze byc od mleczka;/ bo pamietam jak zosia miala problemy gdy ja je pilam;( kurcze kiepsko z tymi piersiami;/tyle sie nacierpalas bidulko a myslalam ze najgorszy czas nauki macie za soba. ja tez przeciez mialam wielkie problemy i do dzis plakac mi sie chce jak sobie przypomne jak zosi sie ulalo moja krwia;/ mysle ze musisz dalej stosowac to co robisz i cierpliwie czekac az sie zagaja.nic wiecej nie potrafie ci doradzic;( 3nik no wlasnie skoro antos tak pieknie lapie to musicie to wykorzystacl;)bedzie madry chlopczyk z niego..i jezykowy;)\\ blumchen no wlasnie myslalam ze swieto jakies macie, ze masz wolne;) mam nadzieje ze mania ladnie zalapie nasz jezyk bo tez bym nie chciala mowic w domu po niemiecku;) juz kiedys pisalam ciezki dla mnie ten jezyk;) annaz wspolczuje ci ze wieczor nie wypalil;/ chyba nawet nie ma co pisac slow pocieszenia bo dla mnie to ciezko zrozumiec ze maz nie pamieta o takich chwilach;/ a mialam jeszcze wam pisac ze w pt w nocy zosi nie dalam mleka, plakala z pol godziny i juz ledwo jej dalam (a wody nie chciala) ale wkoncu zasnela i spala do rana. za to wczoraj wieczorem mleczka nie wypila, noc przespala i rano tez nie pila;/ ale za to przez caly dzien zjadla troche makaronu i frytki;/ot tyle jej jedzenia;( jestem pewna ze idzie ta piatka-mam taka nadzieje. milego wieczorku
-
ja tez tak na dobranoc wpadlam;) zosia dzis zjadla duza kolacje i mam nadzieje ze nie bedzie jesc w nocy, bo jej tlumaczylam dzis dlugo ze jak sie obudzi nie dostanie;)niby rozumiala ale jak sie budzi w nocy to chyba juz o tym nie pamieta;) 3nik zosia tez sie boi tego inhalatora ale dosc glosno chodzi;/ ale mysle ze jak bedzie potrzeba to inhalacje bede robic przez sen zawsze tp cps...no chyba ze sie przekona;) super z angielskim';) antos ladnie lapie - zosia cos nie bardzo chce wiec nic na sile/ mamaola to tez trzymam kciuki zeby maz byl troszke w domu jednak, bo przeciez musisz odpoczac;)) super z toaleta u Leosia, naprawde sprawnie wam poszlo;?)zdrówka dla maluszkow;) u nas z zalatwianiem tez super, zosia sama wola choc czasem jej sie zapomni tzn zawola w ostatniej chwili;)i leci juz. ale na noc jeszcze dlugo poczekamy bo pielucha zawsze jest rano zlana i to mocno-zreszta co sie dziwiwc jak w nocy je;) ale i tak jestem dumna bo wsrod naszych znajomych dwówch wojtkow zosia goruje, trudno moim kolezanka zrozumiec ze juz sama wola i chodzi bez pieluchy;))) jutro jedziemy na basen, wahalam sie ale mam plan po basenie odrazu do auta i do domu bez jezdzenia nigdzie wiec mam nadzieje ze jej nie zaszkodzi;) dobranoc
-
asku no ja mialam problem z piersiamy ale odrazu jak sie zastoje robily;) nie wiem o co chodzi bo zosia w dzien pije tylko wode a w nocy nie ruszy;)musi byc biale;;;))) wiem ze trzeba ja oduczyc, ale mam cicha nadzieje ze to przejsciowe i chyba dlatego ze idzie ostatnia pitaka, bo ona juz nie jadla w nocy a teraz tak sie porobilo od kiedy malo je w dzien;/ a ostatnio tak wlasnie bylo przy piatce;) my pospalysmy, ja 2 godziny a zosia 3;)wstala o 18 wiec dlugi wieczor przed nami;)teraz pojadlysmy karpia smazonego i trzeba siedziec w domu;/bo na dworze juz ciemno;(
-
witajcie zosia spi wiec ma chwilke choc zaraz klade sie kolo niej, musze wykorzystac wolna chwile i odpoczac;) zosia juz lepiej w zasadzie chyba zdrowa wiec mam nadzieje ze na dluzej jej starczy tej choroby;/ 3nik daj spokoj, przeciez sama wiesz jakie jestesmy zaganiane;) ja kilka razy przepraszalam ze pisze tylko co u nas i pamietam co mi wtedy pisalas;))wiec jak masz chwilke daj znac co u was!!! annaz mam nadzieje ze z nozka wszystko bedzie dobrze.a jak Oliwcia?zdrowa? adria no to fajnie ze konczycie ten remont, nalezy wam sie odpoczynek;) asku mam nadzieje ze fizjoterapeuta bedzie strzalem w 10tke;) a mama jest pielegniarka wiec na szczescie swiadomo ryzyka leki ma przy sobie;) mamaola jak u was? a u nas doszedl jeszcze problem zosi jedzenia;/nie chce za bardzo jesc w dzien i znow domaga sie w nocy;/ zawsze o 3ciej sie budzi glodna i z glowy jej nie wybijesz poki nie zje mleka;/ nic nie pomaga w dzien tadek nie jadek a w nocy nadrabia;/ dzis ja oszukalam dalam wode i ciutke mleka wsypalam dla koloru, ale to chyba i tak nic nie zmienia jesli chodzi o zeby///;/do tego w dzien wcale nie jadla wiecej;/ uciekma sie polozyc,buziaki