Skocz do zawartości
Forum

agatcha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agatcha

  1. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie u nas dzis samotny i smutni wieczor;/ zosia zazyczyla sobie spac u babci i zostala na noc. dziwnie mi z tym bo nigdy bez potrzeby jej nie zawozilam ale tak prosila;)z jednej strony fajnie bo maly relax mozemy sobie zrobic ale same wiecie...w domu pusto;( u nas ok, zosia odpukac dobrze, mija wlasnie miesiac od ostatniej choroby czyli zgodnie z "harmonogramem";) wypada czas ze powinna byc chora, nic sie nie dzieje narazie wiec licze na to ze mleko wszystkiemu winne i bedzie dobrze...modle sie o to;) widze ze u was kiepsko, kurcze paskudne choroby sie natoczyly, mam nadzieje ze wszystcy szybko i bez problemu wyzdrowieja;) ja cos ostatnio nie mam weny na pisanie, czytam regularnie ale jakis dziwny czas nastal-widze ze nie u mnie tylko;/ trzymajcie sie zdrowo, jak znajde gdzies wene bede pisac wiecej;)
  2. agatcha

    Lipiec 2010

    Asienko kochana zycze ci duzo zdrowia radosci z zycia i rodziny,spokoju ducha i tego wszystkiego co pragniecie wraz z rodzina!!!!!!
  3. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie widze ze duzo zmian u nas na forum, nie wszustkie dobre;/ ja nie mam ostatnio "czasu" na forum, przepraszam was ale zaczelam czytac serie ksiazek i czytam je w wersji elektronicznej.pochlania mnie to w calosci, siedze do 1szej w nocy i pozniej ledwo sie odrywam. mam nadzieje ze jak skoncze (a zrobie to naprawde szybko) popisze wiecej bo mam wiele do napisania;) tymczasem trzymajcie sie cieplo i mysle o was!!!
  4. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku zyczymy Wam, Waszym Rodzinom i Dzieciaczkom!!!!! oby ten rok był jeszcze lepszy od poprzedniego!!!! my po imprezie bylo cudownie, wspaniala zabawa i doborowe towarzystwo. Za zosia stesknilam sie strasznie ale przywiezlismy ja dopiero po 15 zeby dojsc do siebie i troche odpoaczac. teraz buszuje w garnkach ale jest smutna bo jej ciocia pojechala do domu;/ uciekam sie nia nacieszyc;)
  5. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie ja na chwile bo dyro zwolnil nas szybciej z pracy;) zaraz lece do zosi, wieczorem impreza wiec tez Zycze Wam wszystkim wspaniałej zabawy sylwestrowej-hucznej czy rodzinnej wazne abyu otaczala was milosc i przyjazn bijaca z kazdej strony. jutro napewno bede wiec zyczenia nowoworoczne w Nowym Roku;) adria Ty jak co roku skladasz zyczenia dla kazdej osobno a ja jak co roku na nich placze;)wzruszające-dziekuję!!!
  6. agatcha

    Lipiec 2010

    Asiu Kochana ja już napisałam ci wszystko w sms, jestem z wami myslami i tule mocno. tak mi przykro...
  7. agatcha

    Lipiec 2010

    na pierwszym zdięciu cala glowa w wykonaniu zosi, tylko zosi;) zaskoczyla mnie;)
  8. agatcha

    Lipiec 2010

    o rodzinki świetuja;) ja z zosia w domu jestem bo cos jest nie w humorze, wstala jakas taka zla i smutna (pozno poszla spac i sie chyba nie wyspala) i kategorycznie odmowila pojscia d kosciola;/ tak mi smutno bo chcialam jej pokazac jak kosciol pieknie wyglada ale nie chciala i na sile nie chcialam jej zmuszac bo wiecej nerwow by bylo, wiec zostalysmy w domu;/ ale dzis zosia zaczela bawic sie tablica i doznalam szoku gdy zobaczylam co narysowala;)to byl swietny pomysl;) pozniej wrzuce foto;) rodzinnego dnia zyczymy
  9. agatcha

    Lipiec 2010

    u nas tez juz po, nawet delikatnie jadlam bo bez smaku wiec apetytu nie mialam;) zosia nadal nie spi, za duzo wrazen, tych zabawek;l) ech powinny byc dawane w przerwach co tydzien zeby nacieszyla sie nimi;) zosia byla oniesmielona modlitwa i dzieleniem oplatkow;) prezenty pod choinka bardzo ja korcily ale grzecznie poczekala az ostatnia osoba zje aby je otwierac;) bylo super bo pelnila funkcjie podawacza prezentów;)) dzielenie oplatkiem u mnie na rece ale kazdemu dawala buziaka a oplatek wwyjatkowow jej smakowal;) niestety nie lubi kled, nie chciala nawet sluchac jak jej chcialam spiewacz wieczorem i rano, szkoda;/ ale swieta z dzieckiem to fantastyczne przezycie, ta radosc.... teraz odpoczywam a zosia meczy chrzesna ale pospi dzis sobie;l) milego odpoczywanie asku ciesze sie ze bylo dobrze!!! teraz juz bedziesz odpoczywac bo "najgorsza" rzecz za Toba;)
  10. od jakis 3 miesiecy zosia prawie wcale nie spi w dzien. generalnie spanie lamalo ja kolo 14 , 15 ale potrafila spac 4 godz wiec wieczorem do 23 walczylismy. jak nie spi w dzien (raz na 2 tyg spi, chyba ze np zasnie w aucie jak gdzies jedziemy), wstaje kolo 8 , czasem zasnie o 19 czasem o 21 ale zawsze przesypia pozniej cala noc.
  11. agatcha

    Lipiec 2010

    hej mi zostal barszczyk i krokiety.tesciowa robi pierogi i pozniej rybke usmazyc;) zosia pojechala z tatusiem do babci zawiesc salatki i da troszke odetchnac-mi bo nie mamie mojej;) ja uszykowalam zastawe i zbieram sily zeby barszczyk gotowac.niestety smak mi nie wrocil wiec bedzie ciezko;/ salatki tez robilam na oko-oby wyszly;)) asku przykro mi. a najbardziej jestem zla na siebie ze wogole spytalam!!! w takim razie zycze ci amnezji na te wszystkie niemile chwile obyscie mogli jakos to wszystko usunac z pamieci!!!! mamaola ja uwielbiam kutie;) raz robilam a teraz zajadam sie nia u mamy bo zawsze robi;) uciekam więc do buraczkow;) Tradycyjnie, jak co roku, Sypią się życzenia wokół, Większość życzy świąt obfitych I prezentów znakomitych. A ja życzę, moi mili, Byście święta te spędzili Tak, jak każdy sobie marzy. Może cicho bez hałasu, Idąc na spacer do lasu, Może w gronie swoich bliskich, Jedząc karpia z jednej miski, Może gdzieś tam w ciepłym kraju Czując się jak Adam w raju, Może lepiąc gdzieś bałwana, Jeśli śniegiem ziemia zasypana. zyczymy my Agata Zosia i Daniel
  12. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja placki zrobilam, zosia bardzo pomagala zwlaszcza wyjadac ciasto i zlizywac polewy;)beda oryginalne ozboy;) kurczak faszerowany i szyneczka dochodza wiec wieczorkiem zrobie golabki i styka;) dobrze ze jutro mam wolne (bo mialam pracowac do 12;/) to na spokojnie uszykujemy kolacje. mamy dosc pozno bo daniela siostra przyjedzie o 18 dopiero ale ciesze sie bo moja mama ma nocke i kolacje beda jesc wczesniej wiec najpierw pojedziemy do niech a pozniej u nas. zaraz jedziemy z mezem do spowiedzi i niedziela minie. a u nas sypie snieg-super by bylo gdyby byly biale swieta;) annaz adria wspolczuje wam tego kaszlu, zosia raz w zyciu wymiotowala i plakalam razem z nia;/ asku a czemu ty tak sie boisz tych swiat bo nie pamietam? mamaola pokaz sukieneczke;) lece bo mnie wzywaja;/
  13. agatcha

    Lipiec 2010

    adria u nas zosia tez miala taki czas ze ktos musial z nia byc w pokoju, w zasadzie tesciowa twierdzi ze nadal tak jest (ale to chyba jej nadgorliwosc;) bo jak ja jestem w domu zosia czesto ladnie bawi sie sama (ciastolina, klockami) czasem wezwie mnie na pomoc ale na krotko, wiec moge spokojnie cos zrobic. ale mas racje, ja juz kiedys sie zastanawialam jak mozna tak dlugo bawic sie jedna zawaka i wcale sie nie dziwie ze jej sie nudzi;)tak jak Julci;) zdrowka dla was!!!!
  14. agatcha

    Lipiec 2010

    ale sie wkurzylam;/zosia chciala cos piec a ze na ciasta za wczesnie jeszcze wymyslilysmy kuleczki orzechowe. wszystko szlo super do momentu wzlozenia do piekarnika, otoz zrobily sie plaskie jak ciastka i wyszlo nie wiem co;) niby ciastka ale czy smaczne nie wiem oczywiscie. bo zero smaku i wechu;/ zosia chrupie-bo kruche wyszly ale nie wiem co to,pewne jest jedno-wiecej ich nie zrobie!!! mamaola ja tez licze na to ze brak mleka spowoduje brak lekow;) oby.jesli nie idziemy do alergologa, zreszta juz mamy umowiona wizyte panstwowo w styczniu, i mam namiary na ponoc niezlego prywatnie,ale narazie sprobujemy z dieta. asku no ja bym nie dala rady bez wozka, kiedys wzielma koszyk i zoska tak go zawalila ze ciazko bylo niesc;) a zapomnialam wam sie pochwalic ze dostalam ostatnio awans w pracy;)tak sie ciesze bo wiaze sie z tym, licha ale jednak podwyzka a to przyda mi sie przy staraniu o kredyt;/ lece bo zosia na mnie wisi;/
  15. agatcha

    Lipiec 2010

    hej u nas tez juz choinka ubrana, zosia wczoraj pieknie ubierala i dzis od rana pod nia siedzi i oglada lampki-maz kupil takie migajace;) zosia zdrowa prawie, choc leki dalej dajemy. za to ja rozlozona na maxa;/ dzis czuje sie lepiej znacznie ale stracilam smak i wech;/mam nadzieje ze mi przejdzie bo trzeba by brac sie za gotowanie;) dzis na obiad robilam strogonoff piwerwszy raz i to bez tego smaku;/wiec jako doswiadczona kucharka;))));p przypraweialam na oko i ponoc wyszlo super, dla mnie zero smaku;) ale juz nic nie zostale wiec obiad byl ok;) mamaola dzieki.kurcze a mialam nadzieje ze jednak jest to lepsze od antybiotyku;/ juz ostatnio sie zaklnalam ze wiecej antybiotykow nie podam a nie wiedzialam ze chemiobiotyki dzialaja tak samo;/cholera...jak bym wiedziala nie dalabym;/ nic bede madrzejsza;) super ze Leo tak dobrze czul sie u rodzicow, napewno tesknilas-ja zawsze tak mam ,ale ta regeneracja czasem potrzebna jest wszystkim;/ adria o i u was choroba;/ moze faktycznie czasem ten antybiotyk warto podac zeby dobrze wyleczyc, u nas tylko jest to zbyt czesto. jestem pod wrazeniem pieczenia rurek-nigdy nie robilam;)i tych ciasteczek-w sumie pierwszy raz o nich slyszalam. brawo za super pomocnice;) zosia dzis ze mna pomyla wszystkie krzesla i meble w kuchni-pracowita jest nie powiem;)ale przy garach raczej robi balagan;)choc do robienia ciast jest pierwsza;) annaz biedaczki wy.wysoka ta goraczka to pewnie sie martwilas;/ oby bylo juz lepiej!! asku ty nie lubisz zakupow;) ja juz tez nie. chodzenie z zosia do sklepu to masakra, tez nie wymusza nic ale jak Ptych lata i dotyka wszystkiego i pakuje do koszyka.ja pozniej wszystko wyjmuje i jest ok, ale ganiania za ni co nie miara. a w centrum interesuje ja tylko jezdzenie ruchomymi schodami;/ ok, lece odpoczac. dzis nie mam zamiaru nic robic, maz bedzie sprzatal lazienke a ja za gary biore sie jutro;)
  16. agatcha

    Lipiec 2010

    hej bylysmy na wizycie kontrolnej, jest ok bo choroba wogole nie zeszla na oskrzela, ciagle jest katar i lekki kaszel ale to nic w porownianiu z poprzednimi chorobami;/ zosia byla super , najpierw pol godz plakala-bo chciala do domu, zasnela w aucie i jak ja obudzialam byla strasznie zmeczona;/ a pozniej zobaczyla na oknie aniolka naklejonego-wchodzi do lekarza i mowi "ja mam kase, doktor ma kupic buty dla aniolka bo mu zimno":) pani super nawiazala kontakt z nia i pogadaly sobie;)tylko teraz sie smieje ze musi cos wykombinowac zeby jak nast razem przyjedziemy aniolek mial buty bo straci zaufanie;) narazie mleka jak pisalam przez miesiac mamy nie dawac, pozniej raz wtygodniu i powoli bardzo zwiekszac-lekarka daje prawie 100% pewnosci ze bez mleka bedziemy zdrowsi, oby miala racje. mamaola a u nas do swiat daleko, prezenty gdzies lezo, choinki brak-wczoraj zosia sztuczna u babci ubierala na gorze;)oby dzieciaczki nic nie zalapaly od meza. a zosia bierze Bactrim, to jakis chemiobiotyk.ja sie nie znam, ale znalazlam posta ktorego kiedys pisalas do 3nik odnosnie chemiobiotykow. czy mozesz mi cos wiecej o nich napisac? to lepsze od antybiotyku czy to samo dziadostwo?;/ adria a za co ty przepraszasz, no prosze cie. wazne ze piekne karteczki beda;) ja tylko mam zal do siebie ze poszlam na latwizne i wyslalam gotowe a nie zrobilam nici z zosia;/ lece do zosi. a noi ja chora teraz, lapie mnie przeziebienie;/
  17. agatcha

    Lipiec 2010

    annaz nie dajemy zosi wogole nabialu. zadnego mleka ani nic co go zawiera czyli zero jogurtow, smietany, czekolady etc. masz racje idz wybawisz sie, wkoncu jak sama piszesz o tym marzysz;) na gardlo polecam sok z cebuli ew. mleko z czosnkiem i miodem;)
  18. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja na chwilke bo zosia skacze nademna;) adria kurcze masz racje az nie dowiary z tym spaniem Laurki;)kurcze ale fajnie ze tak ladnie spi;) noi lipa z chorobskiem, moze masz racje zeby meza odseparowac, szkoda dziewczynek;( 3nik dobrze ze u was wszystko dobrze, lekarka ma racje Antos ma super odpornosc!! niestety w zwiazku z tymi chorobami raczej w tym roku sie nie spotkamy ale caly 2013 przed nami;) annaz jeszcze chcialam ci napisac odnosnie astmy. moze i twoja alergolog ma racje, bo chorujemy naprawde czesto ale ja chyba nie dopuszczam do siebie tej mysli-tak zlej diagnozy;/ pozatym boje sie ze gdybym zaczela ja leczyc sterydami etc na astme a po roku okazalo by sie ze to nie to to szkoda mi zosi organizmu na te leki. dlatego bedziemy probowac wszystkiego co jest mniej wplywajace na jej organizm;) bo akurat bez mleka mozna zyc, a bez czekolady tym bradziej;) a co z sylwestrem? idziecie? my juz wplacilismy calosc i czekami;) zosia czuje sie lepiej, bo pierwszy raz od kiedy nam tak czesto choruje choroba inaczej przebiega - juz sie nie dusi i w zasadzie zostal jej tylko katar. czasem jak sie zmeczy lapie ja zadyszka-ale szybko przeszlo charczenie-bo po jednym dniu-a poprzednimi razem charczenia trewaly nawet 5 dni-tu minelo po pierwszym. zobacze co w srode powie o tym lekarka ale jak dla mnie to objaw ze choroba sie cofnela z oskrzeli a moze nawet do nich nie dotarla;? i powiem wam ze zaczynam wierzyc w ta teorie o mleku, bo od czasu choroby nie ma z nim kontaktu i mam wrazenie ze dzieki braku go w organizmie choroba nie postepuje. oh lekarz ze mnie sie robi;))) lece do zosika;)
  19. agatcha

    Lipiec 2010

    hej zosia lepiej, nadal zyjemy bez mleka i dobrze nam z tym;) na kolacje wczoraj zjadla kaszke bananowa na wodzie i mowila ze to mleko;) mnie najbardziej cieszy ze wszystkim w kolo poiwedzialam ze zadnych czekoladek, kinder bueno etc na swieta nie chce widziec i ze kazdy ma sie dostosowac-wkoncu porzadny argument dla babc i cioc;) choc oczywiscie nie cieszy mnie to za bardzo. zosia jeszcze troszke "sapie" ale czuje sie juz od wczoraj duzo lepiej wiec dzielnie pijemy syropki i modlimy sie o poprawe, noi o to aby ta diagnoza (jak jest straszna) byla prawdziwa. dodam tylko ze pani doktor nie mowila ze juz nigdy mleka nie bedziemy jesc, ale ze przez miesiac mamy sie oczyscic a pozniej oczywiscie bedzie mozna pic-ale z umiarem(teraz zosia pila nawet 600ml mleka na noc), chodzi glowno o to aby nie doprowadzic do alergii na mleko. ja staram sie jej wierzyc bo wkoncu musimy trzymac sie jednego sensownego lekarza in aczej bym zwariowala;) asku no nie ogladalam, ale masz racje poczytam-choc pamietam jak kiedys juz czytalam o tym, ze niektorym osobom mleko poprostu szkodzi. ja sama mam do tego sklonnosci, bo jak za duzo zjem nabialu dostaje biegunki,ale wiadomo stary sie tym nie martwi. kurcze lipa z tym tv, ale przeciez jest gwarancjia? kurcze wczoraj sobie uswiadomilam ze wiem czemu juz macie choinke;)ja kupilam kilka bombek i zosia chodzi ichce choinke juz!!!a ze nie ma wiesz je gdzie tylko sie da;) a noi musze sie pochwalic ze w tym tygodniu bedziemy juz zawozic projekt do inspektoratu. ruszamy;) na szczescie moj maz budowlanec ma sporo znajmosci wiec magazynujemy powoli juz materialy zeby w maju ruszyc z dobudowa. bedzie to rzecz dla mnie nie pojeta. bo bedziemy burzyc garaz, nowe mury nowy dach, schody i te wszystkie rzeczy ktorych organizacja mnie przeraza;)ale wczoraj byl u nas facet ktory zajmuje sie projektem i jest kierownikiem budowy (duzo zalatwi nam rzeczy po znajmosci) i uspakaja mnie ze jak bedzie fundament i sciany 10 dni i bedzie po imprezie-o ile pogoda dopisze;) noi wyliczyl nam ze koszt nie bedzie az taki duzy, wiec kredyt nas nie zabije;)) no nic mam nadzieje ze wszystko pojdzie po naszej mysli. lece do zosi bo cos nie wie dzis co chce a teraz lezy i oglada bajke (musze ja troche wyciszyc bo skacze i bryka przez co zaczyna sie dusic lekko) a pod pachami ma dwie tubki ciastoliny (wymieklam i juz jej dalam)l)
  20. agatcha

    Lipiec 2010

    hej od wczoraj jestesmy bez mleko,co nam szkodzi sprobowac;) na kolacje zosia dostala kaszke kukurydziana na wodzie i spala do rana. jak narazie mamy nie podawac zadnego mleka nawet sojowego etc. mamaola adria dzieki;) annaz u nas sprawa wyglada tak, ze zosia nie ma typowych objawow alergii bo przez caly miesiac jest ok, nie ma kataru nie kaszle nie kicha.jak nawet lekarka mowi ze zwierzeta w domu sa od zawsze, piora w poduszkach od zawsze...wiec nie objawialo by sie to tylko raz miesiacu ale caly czas (katar, swedzacy nosek itp). mi tez jej diagnoza pasuje...srednio ale warto sprobowac bo co nam szkodzi;/ lece bo kurier ma przyjechac aha dzis zosia lepiej, juz nie charczy, a od wczoraj nie spozywamy mleka w zadnej postaci..moze dzieki temu choroba sie nie nasila? nie wiem caluje
  21. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie dzis szalony dzien, caly dzien szukałam lekarza, wykorzystałam wszystkie kontakty swoje i mamy;)bo zosia znow ma powtorke z rozrywki;/ neistety lekarz na ktorym najbardziej mi zalezalo byl poza miejscem gdzie przyjmuje, polecil innego-dopiero jutro mozna bylo sie umowic. a musialam dzis gdzies z nia jechac bo zle jest;/ wkoncu dostalam namiaru na ponoc super lekarza, dosc duzo o niej slyszalam. dalo rade sie umowic i jest srednio. na moje oko babka bardzo konkretna, mila i dokladna(super zbadala zosie) do tego mega wywiad i jakos przypadla mi do gustu. wg niej przyczyna zosi problemow jest nietolerancja (podkreslila ze nie alergia) mleka. kazala wyeliminowac wszystko zwiazane z mlekiem czyli jest ciezko. bo zosia przeciez mlekowa i nie wiem jak to zrobic. mam duzo watpliwosci ale to co mowila ma sens, bo twierdzi ze skoro zosia jako maluch miala prolem z mlekiem ten problem bedzie sie ujawnial tylko wraz z wiekiem inaczej. generalnie nie wiem jak zosia to zniesie, tzn wiem bedzie mega cizko, bez butli...mleka;( antybiotyku nie dala tylko jakich chemiotyk, i syropy wszystko straszne w smaku i zosia nie chce pic, jedyne co do niej przemawia to jak mowie ze beda zastrzyki jak nie bedzie pila.nie chce jej straszyc ale nadal sie dusi i wiem ze musi te syropy pic. ogolnie jestem zalamana...;(
  22. agatcha

    Lipiec 2010

    3nik bo oprocz Ige robilam wymaz a z niego wyniki ze ma za duzo czegos tam kwasochlonnych (norma 0-4 zosia ma 12), a ich nadmiar jest skutkiem pasozytów - co wykluczylo badanie badz alergii. pozatym moja mama tez tak uwaza. nic zostaje nam alergolog tak czy siak, ale teraz zosia smarka wiec nie ma sensu nawet gdzies jechac;/
  23. agatcha

    Lipiec 2010

    hej przeanalizowalam wyniki wymazu z krwi z normami i wszystko wskazuje na alergie;/ pasozytow nie ma wiec zostaje alergia;/no nic szukam dzis jakiegos alergologa i trzeba jechac. buziaki, lece bo zosia nie spi
  24. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie ja na chwile, odebralam dzis zosi wyniki sa dobre, nawet bardzo. ale chcialam was spytac o rade odnosnie IgE, zosi wyszlo 13,51 co wg internetu jest w normie. ale chcialam spytac was, bo zanim bede miala kontakt z lekarzem moze od was sie cos dowiem. dzis w nocy zosia zaczela nam kaszlec i smarkac, zrobilam odrazu inhalacje i jakby lepiej ale troche smarka wiec zaczynamy od poczatku;/ w sumie miesiac od ostatniej infekcji minal;/ mam nadzieje ze uporwamy sie z tym bezbolesnie i dalej sie nie rozwinie;/
  25. agatcha

    Lipiec 2010

    hej zosia niby spiaca a spac nie chce;/ zmarzla dzis ale niugiecie na sniegu buszowala;) asku my mamy taki domek-blizniak, jedna polowa nasza druga sasiada. a do naszej polowy dobudowany jest garaz, wiec plan jest taki zeby wzmocnic fundamenty zostawic garaz a nad nim zrobic pokoje, mam plan zeby wyszly 3 (bedzie kolo 30 m2), sypielnie dla nas i 2 dla dzieci. koszty beda wielkie, bo musimy zrobic calkiem nowy dach, sciany (nie mowiac o wykonczeniu)i co gorsze jakies polaczenie z dolu na gore - jak da rade to z tego pokoju co my teraz jestesmy beda schody-a tu jeszcze dochodzi do zrobienie cala lazienka bo teraz mamy taka wbudowana w garazu. no zobaczymy jutro ma przyjechac ten facet i sam oceni co da sie z tym zrobic;)moze na wiosne ruszymy. w naszym przypadku tez w gre wchodzi tylko kredyt ktorego boje sie jak ognia, moze ojciec troche pomoze;)) lece do zosi bo chce pieska z tv;l)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...