Skocz do zawartości
Forum

agatcha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agatcha

  1. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja na chwilke bo musze zmusic zosie do kapieli;/cos nie chce ostatnio, a wieczorem jest tak zmeczona ze nie chce bo nie ma sil;/ ja bylam dzis na fitnesie, wykupilam pakiet bez ograniczen - na fitnes i zajecia w grupie - jest joga, zumba, pilates i mega duzo roznych innych zajec,jak tylko czas mi pozwoli bede korzystac, a do tego rowerki bieznie itp- dzis godzine cwiczylam i czuje wszystko;) jest fajnie bo jest tak pokoj dla dzieci-mozna ja zostaiwc z kims z rodziny lub pania-bo zawsze ktos tam jest;) do tego dzis tato zrovil nam prezent na dzien kobiet i mi mamie i mojej siostrze kupil bilety na koncert Abby we wroclawiu;) niegdy na takim prawdziwym nie bylam wiec sie ciesze jak dziecko;)) ooo zoska chce sie myc,ide korzystac-pozniej zajrze;)
  2. agatcha

    Lipiec 2010

    adria przepiekne zdiecia;) marzenie Laurki mnie rozwalilo a Julcia jak spi jest bardzo podobna do zosi;) asku a co torebka sie nalezy;) nie nie mamy takiego klimatu, ale mysle ze jak bede (jesli sie zdecyduje) chodzic do ich studia to mozliwe-bo jest z prawadziwego zdarzenia;) jeszcze mialam wam napisac ze zosia ostatnio zrobila sie bardzo niegrzeczna, jest coraz gorzej - nie slucha wcale! nic nie pomaga na nia, rzuca czym sie da, po stole skacze, ma jakies odpaly ze np mnie uderzy - a jak krzykne to ucieka do tatu czy babci i placze "ze ona mame uderzyla";) ale robi sie bardzo ciezko z nia, nie bardzo wiem jak sobie radzic,;/ mam nadzieje ze to taki ciezki okres poprostu/ dobranoc
  3. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie u nas niezle, mnie nadal drapie w garle, ale zosia ma"tylko" katar, juz 3ci dzien wiec jest dobrze-normalnie od wczoraj mialaby zawalone juz oskrzela, a tak nic sie nie rozwija;)wczoraj bylam na zumbie i chyba zdecyduje sie w marcu na dodatkowo pol godziny moze godzine przed zumba na fitnes-bieznie itp. generalnie jezdzimy teraz w inne miejsce gdzie jest tylko zumba a mozemy jeszdzic do studia ktorego wlascicielka jest ta babka a wtedy moze jakis pilates raz w tyg, raz zumba plus ten fitens;) jest wiecej mozliwosci. jesli chodzi o efekty to specjalnych nie widze ale nie mam tez specjalnej diety, jak pojde w to inne miejsce wszystko bedzie bardziej fachowe, doradzctwo sietetyczka itp, chpc nie wiem sama bo raczej nie szlam tam z zamyslem na odchudzanie, bardziej dla umyslu i kondycji;) mamaola mielismy wczoraj(na nasza prosbe)kilka elementow jogi, kurcze alez to trudne i..odprezajace;)dzis czuje kazdy miesien mimo ze po zumbie juz mam forme;) widzisz ile czasu spedzasz w kuchni, male glodomorki-ale to dobrze ty tak fajnie pichcisz i zdrowo;) annaz zosia nie spi w dzien bo ma podobne objawy jak Oliwka, choc raz na jakis czas wrecz ja do tego zmuszam nawet o 16 bo jest przemeczona;/wkoncu wstaje po 7. zosia je wszystkie zupy, a kapusniak to ulubiuona/ 3nik ja mam tez taka nie moc, wszystko mnie boli-ewidentne przesilenie;/ limona alez masz pracy, dobrze;) a Majeczka zaraz bedzie chciala do mamusi;) adria super udalo sie z tymi urlopami nie ma co kasa sie przyda;) ide polezec bo mam dzis naprawde slaby dzien;/ a w poniedzialek wzielam wolne i jedziemy z zosia wojtkiem i jego mama na caly dzien do aquaparku, mam nadzieje ze do tego czasu katarki mina;)
  4. agatcha

    Lipiec 2010

    hej faktycznie pusto ostatnio, ale ja wiem jak nie mam czasu wiec co sie dziwic;) ja czuje sie troszke lepiej, ale zosik cos zaczal mi smarkac. raczej bylo to do przewidzenia;/ dalam jej syropki, zrobilismy mega inhalacje z soli i jakby lepiej, noc pokaze co dalej;/ mam nadzieje ze dzieki temu ze nie pije mleka skonczy sie tylko lekkim podziebieniem;) pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki
  5. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie u nas wszystko dobrze;) zosia zdrowiutka, ale mnie cos dzis drapie gardlo i czuje jakby grypa brala;/nalykalam sie lekarstw i mam nadzieje ze pomoze bo boje sie zeby zosik nie podlapal;/ tak jak piszecie zumba mnie pochlonela;)niestety przez to nie mam czasu na forum, bo ciagle mm wyrzuty sumienia ze zostawiam zosie te 2 razy w tygodniu i probuje sie jej odwdziecyc kiedy mam na to okazje;") pozdrawiam wszystkie mamsie i dzieciaczki!!!
  6. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie zosia lezy i kreci wlosy, byla na dworze i sila ja sciagnelam do domu;) a teraz obiadk sie gotuje a my lezymy. piszecie o sikaniu, zosia sama nie pojdzie zrobic, bo zalatwia sie na ubikacje i mimo ze probuje za wysoko dla niej. zreszta lubie jak mama ja sadza i ubiera. jak ja jestem w lazience i ona robi na nocnik owszem sama zrobi ale z reguly kibelek i mamusia;) w nocy nadal pampers i zawsze raz jest zsikany, wiec nie myslimy o rezygnacji z niego;/ adria super ze u ortopety dobrze. widze ze dopadlo cie zmeczenie, nie zamartwiaj sie to norlamne, wkocu dopada nas przemeczenie. ja mam taki caly miesiac, nie mam sil na nic, ciagle chce mi sie spac a co gorsze to nie mija;/ przyjdzie wosna wyjdzie slonce i bedzie dobrze.postaraj sie odpoczac a za chwilke wszystko sie ulozy;) mnie dopadla taka melancholia i stagnacjia, codziennie to samo wekendy takie same-mam chec gdzies pojechac ale czekam na cieplo wtedy gril pod pache i gdzies w ustronne miejsce ;) byle odpoczac. niestety kasy brak na jakies wyjazdy i trzeba czekac na cieplo. asku i jak dzien relaksu? sauna widze-super;) a Ptys z kim zostal? widze ze ostro gotujesz, u nas wczoraj byly pierogi z kapusta ale mialam smaka;) mamaola znow katar u was, oby szybko minelo;) kurcze podziwiam za pomysly do jedzienia, nutella z banana-nie wpadlabym na to;)u nas tez sporo sie smazy, kotlety, miesko do obiadu. choc ja zwolenniczka makaronow i kasz jestem, tak inni domownicy nie bardzo;/ ale zosia lubi makaron, choc tyle ma po smaku mamusi;) 3nik brawo dla Antosia za piekne spanie bez pieluszki;) madry chlopczyk!!! noi te bajki i slodycze-ale dzielna i wytrwala jestes;) u nas zoska bez bajek (niestety) nie moze zyc, slodycze tez dostaje choc malo ale jednak, jakas kostka czekolady czy lizak-ktore lubi w zasadzie tylko otwierac;) annaz kiepski czas macie z mezem, szkoda. ciezko wam sie dogadac;/ zosia jak byla mala lubila szpinak, ale teraz kilka razy probowalam i plula na cala kuchnie;) kurcze mysle ze powinnas Olinke troszke jednak zostawiac, ciezko jej bedzie sie przyzwyczaic kiedy czy do przedszkola czy do kogos obcego. musisz cos poprowoac bo coraz bardzoj sie przywiazuje. jesli chodzi o mycie zosia cos ostatnio nie lubi, tzn jak juz ja namowie to kapie sie chetnie, ostatnio spodobalo jej sie kapac "jak dorosła" czyli bierze prysznic, ale ciezko ja wogole namowic na kapiel. z myciem wlosow nie ma problemow bo ladnie odchyla glowe. lece bo zosik znow chce isc na dwor;)
  7. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja na chwile bo jem obiad a musialam cos sprawdzic w necie. u nas ok, zdrowi;))) snoopy pamietamy;) pozniej popisze, buziaki
  8. ja zapinalam pasy przez prawie cala ciaze, a jezdzilam bardzo duzo. pod koniec nie zapinala-bo bylo mi ciezko;) ale odruchowo lapalam reka za pas;)
  9. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie wczoraj na spontanie przyjechali do nas znajomi z wojtusiem.dzieci wybawily sie za wsze czas ale zosia caly dzien nie spala i wkoncu nie patrzac na gosci po 22 padla;)wojtek za to szalal do 24 az nie pojechali. dzis glowa nas boli tylko troche;) a zosia dzis mnie rozwalila, byl film o psie ktory po smierci swojego pana czekal na niego na pkp. zosia pol filmu przeplakala-tak mi jej bylo szkoda, ale jak chcialam wylaczyc krzyczala ze chce ogladac, i ze lzami w oczach powtarzala w kolko ze piesek nie ma pana-ale sie rozczulila;/ adria kurcze Julcia wrazliwiec sie robi, moze faktycznie taki etap.ja widze jak zosia teraz wrazliwa na krzywde sie robi-jak mamusia.;) fajne te zabawy z kartka, moze tez wykorzystamy;) no a z mikrofonem to strzal w 10-Julcia tak ladnie zapamietuje teksty;) limonia to chociaz Ikea wam zapewnila rozrywke-a gdzie jezdzicie do wroclawia? mieliscie w planach Aquapark? a nie wybieracie sie? bo my cos o tym myslimy ostatnio,ale boje sie tej grypy;/ no ale chcetnie bym pojechala. zosia mleka nie pije, na kolacje daje jej sinlak z butelki bo nie chce z niej zrezygnowac. ale pije po troszke mleka zwyklego, serek bialy - ale w malych ilosciach i nie czesto. milego dnia wam zycze
  10. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie ja znow z doskoku, cos brak mi czasu ostatnio;) mamaola znow sama zaostalas, ale dasz sobie rade;)wlasnie popatrzylam na suwaczek ze lenka lada chwila bedzie miala roczek;)matko jak ten czas zasuwa - zeby rosna;) asku ty to spac nie mozesz;) troche zgadzam sie z toba odnosnie tego placzu-ja tez jestem strasznie wrazliwa - ciagle bym plakala, czy nad zwierzeciem czy nawet nad starsza babcia w autobusie-odrazu mam lzy w oczach;) o filmach nie wspomne. zosia tez taka beksa, co nie po jej mysli odrazu sie krzywi wara w dol i placz ze lzami jak grochy. mam nadzieje ze nie bedzie taka jak mamusia bo to uciazliwe;/ 3nik ale Antos niezly kobieciarz rosnie;)) adria najwazniejsze ze tort pieczony z miloscia;) annaz dziwewczyny ci wszystko napisaly. zosia tez dosc czesto probuje wymusic cos placzem, np cos slodnkiego i nie ma twdy zasady czy placze 5 minut czy pol godziny (choc zadko sie to zdarza) jestem nieugieta. jesli chodzi o jedzenie to tez je roznie, juz kiedys pisalam nie zmuszam jej bo wage ma dobra zdrowa jest wiec widocznie tak ma byc;) a musze sie wam pochwalic, kilka razy zdarzylo sie ze maz wrcal pozniej z pracy i zrobiłam "zakaz" na tv-tzn wogole wieczorem do spania nie bylo bajek;) za to wytlumaczylam zosi ze mama zamiast tego bajke jej poczytam bajki, nie bylo lekko bo zosia chciala ciagle obracam kartki ale udalo sie i 3 wieczory jej czytalam a ona na drugiej bajce zasnela;)slucha z zaangazowaniem bo pamieta nawet niektore dialogi. nawet dzis w dzien posluchala chyba 3ch bajek, choc ciezko jej w dzien usiedziec na dupce;) ale sie ciesze bo zawsze o tym marzylam zeby jej czytac a ona taka oporna byla. jedyny warunek musimy byc same w domu, przy mezu dostaje szalu;) noi mamy ulubione bajki - Dziewczynka z zapalkami (slucha ze lzami w oczach) i Tomcio Paluszek. jedynye co mnie martwi to to ze te bajki sa takie...prawdziwe-jest smierc, kosa, siekiera, dziwnie ze takie bajki maja takie slownictwo-troche musze je korygowac;)choc zosia nie przezywa ani bajek ani tych trudnych tekstow. ja natomiast przechodze jakies przesilenie, jakaos zawsze tak mam o tej porze-zero checi do czegokolwiek;/ ale zosia jest zdrowa, codziennie bryka na dworze i to mnie cieszy anjbardziej, z reszta damy sobie rade;) buziaki dla was
  11. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie ja na szybko sie melduje;) zosia am dzis zasnela w dzien-bidulka rano wstala i stwierdzila ze sie nie wyspala;) wiec jak wrocilam z pracy polozylam sie z nia i zasnela. nie chce nam spac w dzien a wieczorem idzie spac po 21 wstaje przed 8 a ja sie dziwie jak ona daje rade;) ja za to ostatnio wiecznie spiaca, chyba idzie przesilenie wiosenne;) u nas wszystko dobrze, zosik moj zdrowy - tak sie ciesze;) i wiem ze to mleko bylo wszystkiemu winne bo przeciez od kiedy je odstawilismy jest wszystko dobrze mimo ze zosia "kapala" sie w sniegu, teraz w blocie i wodzie i nic;) leki na odrobaczenie wziela, nie zaszkodza jej, ale nie wierze ze to one sa wszystkiemu winne;) caluje i pozdrawiam wszystkich Mamola ciesze sie ze u was juz dobrze!!!
  12. agatcha

    Lipiec 2010

    hej annaz podobno wyniki wymazu krwi na to wskazuja - zosia ma kwasochlonne 20%, a podobno przy alergi to ok 12-14 a przy tak wysokim wyniku pasozyty. ja sobie tez tych testow nie wyobrazam choc wojtek mial i niezle je zniosl a tez ma 2 lata asku jak piszesz, odrobaczyc nie zaszkodzi.teraz bedziemy robic poszukiwania w kupie;)zosia super znosi leki - wogole ich nie odczuwa bo nie ma zadnych skutkow ubocznych wiec tyle dobrze. a ja tez uwazam ze brak mleka wplynie pozytywnie na jej zdrowie, bo juz jej lepiej;) lece do zoski bo nie spi, a ja przez ta zumbe mam wrazenie ze ja zaniedbuje;/
  13. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja na chwile. jestem ... zagubiona;/ alergolog stwierdzila ze zosia ma pasozyty. mimo ze nie wyszlo to w badaniach, ewidentnie twierdzi ze to to a nie alergie etc. w sumie moja mama to samo twierdzila. ale nie wiem co robic bo przeciez po odstawieniu mleka nic sie nie dzieje-zosia zdrowa! mimo wszystko podaje jej leki na odrobaczenie (przy okazji dla kota) bo jej teoria tez pasuje ale sama nie wiem. ta lekarka ma kiepska opinie, ale wiecie namieszala mi w glowie. narazie postanowilam podac leki i mleka nie dawac-mimo wszystko wydaje mi sie ze to wina mleka-ku tej teori bardziej sie sklaniam, choc tej glizdy nie wykluczam. za 2 miesiace wizyta kontrolna i moze wtedy zrobi testy - jesli zosia znow bedzie chora.annaz a ta alergolog wlasnie twierdzi ze mozna juz robic;/ same widzicie, nie wiem co robic;/ lece sie myc bo zosia nie spi i lata jak szalona a jutro do pracy;/
  14. agatcha

    Lipiec 2010

    3nik doczytalam ale ostatnio troche zaniedbalam forum;/i zapomnialam napisac;) super szybko doszly;)bedzie pamietka;) zosia tez pamieta i wspomina;) chetnie was odwiedzimy ale mysle ze poczekamy na lepsza pogode. do tego teraz staram sie zosi nigdzie nie brac w miejsca w ktorych koniecznie nie musi byc zeby nic nie zlapala/\. mysle ze jeszcze jej organizm jest oslabiony po tych antybiotykach i wole nie ryzykowac. wczoraj wieczoem zaczela mi kaszlec, kurcze przestraszylam sie panicznie ze znow sie zaczyna, ale dalam syrop i nic sie nie rozwinelo, wiec moze to cos jej siedzialo;/ ale ja juz tak sie boje tych jej chorob ze panikuje;( nie dziwie sie ze sie boisz...szczerze mowiac tez bym panikowala, zreszta ja tak wlasnie teraz robie;/ prawda jest taka ze rynek jest naprawde kiepski, ale wierze ze Kuba to swietny specjalista i szybko znajdzie odpowiednia prace-tego wam zycze jutro mamy alergologa, panstwowo. podobno babka na pierwszej wizycie robi testy skorne;/ ale najgorsze ze zosia po tych chorobach bardzo boi sie lekarzy i do zadnej pani "argolog" nie chce isc;) slowa lekarz nawet nie wypowiadam juz w domu;/ lece do lozka, milego wieczoru
  15. agatcha

    Lipiec 2010

    HEJ JA NA CHWILKE BO cos nie mam czasu ostatnio, zosia jakas placzliwa sie zrobila;/ 3nik u nas tez bieda bo daniel przez ta zime prawie nie ma pracy, musial zawiesic firme bo trzeba bylo placici zus a nie ma z czego;/ dobrze ze ja dostalam te mala podwyzke i bede miala jakas premie bo jest kiespko;/ niestety rynek jest ciezki teraz a trudnosci finansowe zawsze pogarszaja stosunki;/ oby Kuba szybko znalazl prace!!! zumbe polecam, ja bylam juz na 3 zajeciach, czuje sie po niej super-bo juz nie mam zakwasow i czekam na kolejne spotkanie.super rzecz;) a w czwartek byla na spotkaniu w szkole, maja nasza szkole zamknac i jedynym ratunkiem jest przejecie jej przez jakas fundacje, nie wiem co z tego wyjdzie ale jesli sie uda od wrzesnia bedzie przedszkole-4km od nas, wiec trzymam kciuki bo zosie bardzo chcialabym tam poslac;) lece robic obiadek, pozdrawiam
  16. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie przepraszam ale od soboty jestem zawieszona-mamy gosci i na 46 m jest 10 osob;)) zosia szaleje z kuzynostwem i juz dzis padla z nog o 18, jest bardzo szczesliwa wlasciwie od dwoch dni jej nie mam ale tez bardzo juz wymeczona bo sama nie wie co robic tyle radosci. ale jutro juz jada i bedzie spokoj-bo kazdemu z nas jest potrzebny. teraz mam chwilke wiec wpadlam poczytac co u was. na imprezie bylo super;)oczywiscie wybawilam sie za wszystkie czasy wiec super;) u nas mega zima, sniegu jest bardzo duzo jest pieknie no cudownie ale te drogi;/ tak slislko;( adria moje zdanie jest takie. ja bym chetnie dala zosia do przedszkola bo wiem ze jej tego brakuje ale tak jak kiedys pisalam tez nam sie nie oplaca. my mamy bloizej bo 15 km w jedna strone i pewnie gdybym miala regularny czas pracy skusila bym sie. ale pracuje roznie, jezdze w rozne dstrony woj i nie bylabym w stanie zapewnic jej 100% oddania, co jesli by zachorowala a ja bym byla 100km od niej, albo gdybym nie wrocila na czas? mysle ze w waszym przyp[adku jest to kompletnie nieuzasadnione-to za duzo km, przeciez co z Laura jakbys miala ja zawozic?przywozic? do tego pogoda rozna, drogi kiepskie. nie pisze nawet o kosztach bo to wogole porazka - maz dobrze mysli;) mysle ze jak bedziesz jezdzic do pracy tp by byl super pomysl. podobnie jak Asia uwazam ze nie powinnas sie skupiac na profilu przedszkola, wazne jacy sa wychowawcy. zyczliwi i szanujacy dzieci a one je pokochaja. ja mieszkam na wsi i nie chodzilam do przedszkola, szkola tez byle jaka - i jest dobrze;)uczyc bedzie sie w szkole, a w przedszkolu ma milo spedzac czas;) a tak Julcia bedzie pod reka, na kazde zawolanie bedziesz mogla do niej podjechac, zabrac do domu a coz moze byc wazniejsze od tego abys czula ze Ty i Ona jestescie bezpieczne bo jestescie blisko siebie! to tyle;) ja bym wybrala to blizej;) snoopy zawsze podziwialam rodzicow dzieci niepelnosprawnych i podziwiam tez was. jestescie tacy dzielni ze dzielnie znosiscie to wszystko-biedna Alunia;( ty zawsze piszesz tak pozytywnie, nie narzekasz - ;))) az tyle;) Antos sliczny chłopczyk i ma piekny swetere!! annaz u nas tez mroz ale zoska dworu nie odpuszcza, jutro bedzie miala frajde bo snieg po kolana;) 3nik trzymam kciuki za KUbe oby mu sie udalo;) ciesze sie ze czujesz sie lepiej;) tyle narazie bo znow zadyma sie zrobila;)my zdrowi!!;)))
  17. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja na chwile bo niedawno worcilam;)bylam dzis na probe na zumbie;)i jestem zakochana-oczywiscie zapisalam sie na caly pakiet bo okropnie mi sie spodobalo;)ech ta milosc do tanca;) coprawda juz teraz czuje wszystkie miesnie zwlaszcza posladkow ale bylo super;)do tego bedziemy sie uczyc flamenko czaczy i roznych stylow wiec bomba;) jutro jade na firmowa impreze wiec ide zaraz spac bo wiem jak bede polamana jutro;) u nas ok, wszyscy zdrowi-hurrra;) caluje was i zdrowka zycze
  18. agatcha

    Ubieranie 2-latka

    zosia zalozy kapcie-takie klapki, zawsze pyta czy dobrze zaklada a jak nie pyta sa na odwrót;)) buty letnie juz zdejmowala, z kozakami sama mam problem;) jesli chodzi o rozbieranie zdejmie prawie wszystko, problem to bluzki z waska szyja;) czapka rekawiczki zaklada sama;)
  19. agatcha

    Lipiec 2010

    noi robia sie bezy;) same kalorie;) zosia wlasnie zasnela, bez kolacji bez kaszy-dzis zaszalalysmy na dworze i wiedzialam ze padnie ale o 18 spala juz ostatnio z miesiac temu;) asku zosik ma swoj zestaw do wypiekow;)walek , blaszke foremki i pedzelek;)wiec ja sobie ona sobie;) ale nie lubi miec brudnych rak- dzis pozwolilam jej wsadzic w zoltka z maka, o matko odrazu leciala mys;) kieddys jej dalam zeby mielone na kotlety mieszala to myslalam ze oszaleje;)ale rece by chciala miec czyste;) efektem tego w domu mega bajzel ale uwielbiam patrzyc jaka radosc jej to sprawaia;) mamaola oczywiscie trzymamy kciuki ze juz bedzie lepiej. szkoda Lenuszki malutkiej;/ oby leki szybko zaczely dzialac!!!
  20. agatcha

    Lipiec 2010

    annaz ryz robie z jablkami, bananem. ostatnio dodalam rodzynki i tez bylo super;) asku pysznie wygladaja te buleczki;) ja dzis zrobilam chrusty z zosia;) ale mi pomagala;) ovczywiscie ze balwanek dotarl;)zajmuje honorowe miejscie przy zosi lozku i osiwetla nam ja w nocy;)dziekujemy-super pomysl;) zapomnialam podziekowac predzej bo mialam ten czas kiedy weny nie malam na forum;) teraz ,mysle co zrobic z bialek;)bo mi mnostwo zostalo po chrustach;/
  21. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja juz w domu bo cos dzis mielsimy ciezki dzien;) annaz pytalas o zosi jedzenie.otoz spi cala noc- wieczreom je kolacje-roznie-chelbek, parowke, jajka-ostatnio jak mam czas wymyslam to ryz zapiekany to nalesniki, byle tylko zjadal jak najwiecej. zawsze do tego pije sinlac-z butelki, bo nie mogla sie oduczyc i daje jej zamaist mleka bo falache albo dwie musi wypic;) ide do zosi bo ma energie dziecko nie ztej ziemi, wstaje o 8 i nie spi do 21 gdzies.
  22. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja na chwilke bo zosie energia rozpiera;) u nas ok, z choroba cisza...oby tak zostalo. kurcze widze ze paskudna grypa atakuje. ja sie tego tak boje ze szok;( a ja w czwartek jade na pierwsze zajecia zumby;)mamy takie zajecia 12 km odemnie i mam chec cos zrobic dla siebie wiec jade na proby raz a jak sie spodoba od lutego 2 razy w tygodniu;)bedzie moja kolezanka i siostra wiec bedzie super;)tylko zajecia trwaja godzine w tym jest 30 sekund przerwy-mega intensywne;)ale moz wkoncu zrzuce choc troche z 20sto kilowej nadwagi;)
  23. agatcha

    Lipiec 2010

    snoopy alez u was przeboje;/cos kiepskiego wisi w powietrzu z tymi chorobami/biedna Ala, tyel musiala cierpiec;/ nie zamartwiaj sie tymi szczepieniami, teraz juz nic nie poradzisz a sama wiesz ze nie zawsze dzialaja szczepionki tak jak powinny;/ 3nik a gdzie ty sie podziewasz? u was potezne zmiany widze. KUba nie ma pracy...moze wyjdzie mu to na dobre? mam nadzieje ze szybko znajdzie cos odpowiedniego i satysfakcjonujacego;) rudzia super ze mikolaj juz sie uspokoil;)teraz musisz zadbac o siebie bo dziwne z ta piersia;/ noi tyle zosia chce isc sie kapac wiec zmykam;)
  24. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie zosia dzis znow pol dnia byla u babci;) prawie caly dzien spedzila na dworze-u nas bialo a zosia kocha snieg;) bylymsy na gorkach pozjezdzala,ile radosci;)noi sanki i rzucanie sniegiem jej ulubione zajecie;) wrocila do domu cala czerwona z tego zimna, pozniej zobaczylam na termometr i bylo minus 6 st;/ ale mysle ze wyjdzie jej na zdoriwe;) u nas narazie spokoj z choroba, czekam i czekam i mam nadzieje ze nie przyjdzie;)))) oczywiscie do kosciola nie chciala isc, efektem tego nikt z nas nie byl;/ jeszcze wczoraj mowila ze pojdzie ale w ostatniej chwili sie rozmyslila, wiec pojechala do babci juz o 11 a o 16 ja zabralismy, troche relakxu;) u mnie nadal brak weny, jakos nie moge sie skupic-moze dlatego ze z mezem spedzamy coraz wiecej czasu, tulenia etc powrocily;))) limonia nie zdazylam jeszcze podziekowac za prezencik;)musze przyznac ze maska przypadla zosi bardzo do gustu, ciagle w niej chodzi i niby nas straszy a jak udajemy ze sie boimy zdejmuje ja i mowi "mama ty sie nie boj to twoja coreczka zosia", dziekujemy to byla dla nas wielka radosc;) widze ze i Majeczka kocha snieg, az te nasze radosne dzieciaczki!!! odnosnie wysypki to nie wiem co to. zosia jak byla malutka rzeczywiscie miala wysypke po krowim mleku, i w miejsach o ktorych piszesz ale teraz nie ma nic, tylko te oskrzela;/ moze rzeczywiscie to wina mleka? ja bym poczekala az zejdzie, moze jak masz cos na alergie podac a pozniej jeszcze jedna probe mleka zrobila i wtedy zobaczysz czy to wina mleka, masz racje do lekarza teraz isc to kiespki powod;/ my nigdzie nie jezdzimy w publiczne miejsca z zosia bo boje sie tych wirusow, ta swinska grypa niby jest we wroclawiu wiec nie narazamy jej na dodatkowe bodzce;/ mamaola strasznie u was bylo;/ tak mi przykro ze dzieci musza tak cierpiec;/ dobrze ze mama ci pomaga bo wierze ze bylo ci okrponie ciezko;/ oczywiscie i ja przesylam moc pozytywnych fluidow, ale mam nadzieje ze u was juz dobrze i nie beda potrzebne;) asku Ptys wygladal naprawde zle.matko jakis wymeczony;(oby nie chororwal wiecej bo z tego co piszesz bardzo cierpial;/ moze architekt tym razem dotrzyma slowo? zycze wam tego. my tez mielismy miec projekt na poczatku stycznia a teraz mamy termin do konca stycznia, wiec moze te opoznienia to jakis stansard? adria fantastyczny pokoik, poprostu pieknie zrobiony, nigdy takiego nie mialam i zazdroszcze dziewczynkom;) a u was lepiej juz? kurcze fatalny ten kaszel, u nas zosia nigdy az takich napadow nie miala;/ przylaczam sie do dziewczyn, ze z grzywka wygladasz super;)tylko pewnie jest upierdliwa;) annaz u was tez kiepsko, fatalnie zaczal sie ten rok. przykro mi ze z mezem znow cos sie knoci, oby jakos wam poszlo porozumienie sie. zdorwka dla Olinki!
  25. agatcha

    Lipiec 2010

    aa jeszcze tylko napise ze wczoraj mielismy kolede, zosia zakochala sie w ksiedzu i ministrantach spiewajacych koledy;) gadala z ksiedzem jak stara-jak to okreslil a gdy spytal czemu nie chce chodzic do kosciolka zaczela go zagadaywac jaka ma ladna choinke, tv i zabawki.mala madra moja cwaniara;) niestety jak ksiadz wyszedl miala wielki zal, ze koleda sie skonczyla, kazala sie ubrac i chodzila z ksiedzem od domu do domu za raczke;)no tak jej sie spodobal) obiecala ze w niedziele pojdzie do kosciola i mu pomacha...zobaczymy czy spelni obietnice;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...