Skocz do zawartości
Forum

ewelka21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ewelka21

  1. Moje ukochane córeczki i kochające się siostry...
  2. Kochane córeczki,kochane siostrzyczki...
  3. ewelka21

    Darmowe próbki

    Agnisiamika3008U mnie w końcu kupon z rmf dwie współprace- wieczorem na blogu i dostałam sms z poczty, że dziś nadano do mnie paczkę... nie mam pojęcia co to jest, waży 50 kg i z włocławka... jeszcze 2 wpółprace do mnie idą, ale to nie to. żaden konkurs, bo mam wszystko spisane, nie podaję adresu w pytaniach o współpracę no i ciekawość mnie zżera sakrucko ja też czekam na taką paczkę- wydaje mi się że to będzie DOREMI Do mnie także doszedł taki sms. Nie mam pojęcia co to może być, bo już dawno nie brałam udziału w żadnych akcjach. I przyznam trochę, że aż boje sie co to może być...
  4. Bardzo dziękuję i gratuluję pozostałym zwycięzcom:)
  5. ,,-Nie rozumiem na czym polegał wówczas Twój romantyzm?Czy Ty w ogóle wiesz co to znaczy....?"-zirytowana zapytałam mojego męża kiedy poprosiłam go aby to On opowiedział najbardziej romantyczną historię dotyczące naszego związku... Jeśli chcecie dowiedzieć się dlaczego tak bardzo wytrącił mnie z równowagi przeczytajcie poniższą historię i same oceńcie czy ta historia może być dla kogoś romantyczna... -,,Zobaczysz to będą niezpomniane walentynki!Przygotowałem dla Ciebie wspaniałą niespodziankę!Nigdy nie zapomnisz tego dnia!"-usłyszałam od mojego narzeczonego na dwa dni przed Świętem zakochanych. -,,Ciekawe co to za niespodzianka?"-zastanawiałam się.-,,Kwiaty?Kino?Kolacja?Nowa bielizna?A może ten piękny naszyjnik ,który ostatnio razem oglądaliśmy?Nie, to nie to.To musi być coś naprawdę wyjątkowego. Pewnie żałuje,że w tamtym roku nawalił i nie dał mi nawet przysłowiowego kwiatka.Może w tym roku zrobi więc wszystko,by to naprawić"-myślałam.Wreszcie nadszedł 14 lutego. Już od samego rana chodziłam jak,,nabuzowana".Nie mogłam doczekać się chwili,w której ,,TO " nastąpi.,,TO " było tak tajemniczą sprawą,że mojego R. nie było w domu już od samego rana.Pojawił się dopiero ok. 16 i z szerokim uśmiecham na ustach wręczył mi kluczyki od swojego ukochanego auta i powiedział:,,- Abyś wiedziała jak bardzo Cię kocham, daję Ci dziś możliwość poprowadzenia mojego samochodu. Specjalnie Nawet go nawet umyłem! Wszystkiego najlepszego z okazji walentynek kochanie!". Nie muszę chyba nic więcej mówić.... A moja najbardziej romantyczna opowieść? Przeczytajcie... ,, - Czytałeś kiedyś Romeo i Julię ?" - zapytałam R. podczas pewnego popołudniowego spotkania. ,, - Nie...Ale sądząc po Twojej minie pewnie powinienem..." - odpowiedział z uśmiechem na ustach. Nie wiedziałam co odpowiedzieć...Nie byłam pewna czy rzeczywiście powinien...Historia Romeo i Julii była jednak łudząco podobna do naszej...Dwie skłócone ze sobą rodziny, miłość niczemu nie winnych dzieci...A może raczej młodych kochanków..?Miałam tylko nadzieję, że nasza historia zakończy się happy endem... Widywaliśmy się niemal codziennie...Patrzyliśmy na siebie przez dziury w płocie i ubytki w murze dzielące domy naszych rodzin. Skłóconych rodzin...Tak naprawdę to nie wiem jak długo trwał ten konflikt...Nie wiem nawet czy ktokolwiek to wiedział...Nie wiem też czy kogokolwiek to interesowało...Ale konflikt trwał i z dnia na dzień rósł w siłę... Nie rozumieliśmy dlaczego nasi rodzice aż tak bardzo się nienawidzą. Nigdy nie mieli nawet okazji ze sobą rozmawiać...Może to i dobrze, bo jeszcze wyszło by na jaw że my - ich ukochani jedynacy - tworzymy zgodną, połączoną miłością, parę...Spotykaliśmy się po kryjomu. Nad rzeką, na łące, w parku...Wybieraliśmy ustronne miejsca. Nie chcieliśmy bowiem aby ktokolwiek z nich mógł nas zauważyć. Byliśmy dorośli a czuliśmy się nadal jak małe zagubione dzieci...Wiedzieliśmy bowiem, że to odkrycie złamałoby ich serca...Mimo to, nadal byliśmy razem. Nasza miłość, z dnia na dzień rosła w siłę. Stawała się co raz większa i silniejsza...Wydawało nam się wówczas, że nikt i nic nie jest w stanie jej zniszczyć... Nie mam pojęcia jak moi rodzice dowiedzieli się o naszym uczuciu... Najpierw niszczyli je podstępem...Potem groźbą...A w zasadzie próbowali bo osiągnęli tylko odwrotny skutek... Płakałam, odgrażałam się, uciekałam z domu... Po kolejnej ucieczce nie miałam już gdzie wracać... Rodzice postawili mi ultimatum - albo On albo Oni... Zupełnie ich nie rozumiałam... Ich i sposobu ich postępowania... Długo zastanawiałam się nad decyzją... Nie chciałam bowiem tracić ani Ich ani Jego... W końcu wybrałam... Wybrałam miłość... Zrozumiałam bowiem, że nie mogę postąpić inaczej...Że taka miłość trafia się tylko raz w życiu...Że nie mogę zaprzepaścić szansy, jaką daje mi los... Dziś, patrząc na nasze dzieci, wiem że dokonałam właściwego wyboru... A moi rodzice? Wreszcie czują dokładnie to samo...Siłę ogromnej miłości...
  6. Droga Redakcjo! Bardzo dziękuję w imieniu swoim i mojej malutkiej córeczki za wyróżnienie...To dla nas ogromny zaszczyt:) P.S. Walka zakończyła się sukcesem - Idunia zjadła prawie całego pączusia:)
  7. I rzutem na taśmę zdjęcia z naszego Tłustego Czwartku:
  8. A ja się zastanawiam nad jeszcze jedną sprawą...Otóż, jak pewnie zauważyłyście, niektórzy użytkownicy dodali już swoje opinie do niemalże wszystkich produktów. Są teraz w pewnym sensie pozbawieni możliwości grania o następne nagrody. Ale mogą założyć przecież tzw. konta-klony i pisać opinie na nowym profilu. Czy Redakcja sprawdza w jakich sposób takie ,,podejrzane" konta?
  9. Pierwsze karmienie Iduni w inkubatorze Pierwsze karmienie Iduni piersią, po wyjęciu z inkubatora(mój najszczęśliwszy i długo wyczekiwany moment) A potem było już tak....
  10. Dziękuję za odpowiedź. W tym miesiącu do wygrania są fantastyczne nagrody. Naprawdę warto zawalczyć:)
  11. Droga Redakcjo, w regulaminie jest napisane że opinia konkursowa powinna zawierać 200 znaków. Czy krótsze opinie nie są więc brane pod uwagę ? Zauważyłam bowiem, że niektóre z nich zawarte są w jednym lub dwóch krótkich zdaniach gdzie liczba znaków jest na pewno niższa...
  12. Zapraszam wszystkie mamy do wzięcia udziału w konkursie bebiko. Do wygrania atrakcyjne nagrody. Więcej informacji: Konkurs - BebiKlub, Bebiko
  13. Dziękujemy za piekną książkę:) Właśnie odebrałam przesyłkę:)
  14. My także czekamy na wysyłkę:)
  15. aldonka23mnie się nie otwiera ankieta!!! Alodna23 - ankietę można było wypełnić do 1 stycznia. Pewnie dlatego nie można jej już otworzyć...
  16. Poniżej Pola(3 latka) i Ida(11 miesięcy) ze swoimi ukochanymi misiuniami:)
  17. Pola uwielbia tę serię:) Na pewno weźmiemy więc udział
  18. Nasze kolejne pamiątkowe zdjęcia:) Poniżej Pola(3 lata jako śnieżynka) i Idunia w świątecznym stroju:)
  19. Dziękujemy za wyróżnienie i gratulujemy pozostałym:)
  20. Nasze Świąteczne wspomnienia:)
  21. Pierwsza zima Iduni: Zimą kocham spacerować, karmić ptaki i wariować:) (oczywiście na śniegu!)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...