MaŁoLaTkA

Olcia ładny suwaczek hehe :)

annaz nie martw się!! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)) trzymam kciuki, no i widzicie, dawniej było lepiej, nie chodziło się na USG i nikt nic nie wiedział - co miało być to było i kobiety tak się nie stresowały każdymi jakimiś głupimi wynikami... które w większości nie pokrywają się z rzeczywistością a przyspażają wam tylko TROSK... ;/ ehh... ja bym się bardziej martwiła innymi badaniami np. moczu czy krwi a nie USG Trzymam kciuki za wszystkie komplikacje ciążowe, mam nadzieję, że rozwiążą się pozytywnie!!

Gosia też miałam sugerować Olci zmianę, bo ledwo da się doczytać :) Widziałam, że jeszcze 41 dni do końca :)) A ja idę już spać kobity, ale takie mam gorąco i duszno w pokoju, że nie wiem jak ja zasnę UFFF !! W każdym bądź razie miłej noicki życzę buziaki papa

filipka tu masz coś o łożysku: Łożysko w miarę upływu czasu ciąży zmienia swą budowę, dojrzewa czy też, jak mówią niektórzy, starzeje się. Zmiany te polegają na odkładaniu się w tkance łożyska złogów włóknika i wapnia. Jest to widoczne w badaniu USG, w którym określa się stopień dojrzałości łożyska na I, II lub III, zależnie od jego wyglądu. To oczywiście bardzo niedokładny sposób oceny łożyska, jednak duża ilość złogów może pogarszać jego funkcję. Dokładniejszą ocenę funkcji, czyli wydolności łożyska, umożliwia badanie przepływów krwi w tętnicach pępowinowych. Ważna jest również ilość płynu owodniowego. Jeśli przepływy i ilość płynu owodniowego są prawidłowe, sam wygląd łożyska nie stanowi problemu i nie powinien być przyczyną wcześniejszego skierowania do szpitala. Warto jednak powtarzać co tydzień badanie USG z przepływami.

adria na pewno przesadzasz z tymi grubymi nogami! Ja to dopiero mam grube nogi i cellulit ;/ dawniej obejmowałam udo obiema rękami tak że od palca wskazującego do kciuka się "zamykało" a teraz łydki tak nie obejmę - porażka, ale co tam, grubsze kobiety (pasztety ) chodzą w spódnicach i sukienkach więc mam w dupie :P A twój mąż naprawdę tak wypytuje o nas? Miło z jego strony, ja czasami się gubię jeszcze, bo nie ogarniam tylu nowych koleżanek - WAS i waszych historii :P To pozdrów go ode mnie też hehe Gosia ja kiedyś powiedziałam sobie, że w ogóle nie chcę mieć dzieci, bo po prostu NIE LUBIĘ DZIECI i nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, albo dopiero po 30-stce, ale wyszło inaczej i też mi głupio, że kiedyś tak myślałam... Już nie gonię MAJÓWEK bo się poprawiłyście - piszecie tyle, że za wami nieraz nie nadążam hehe ale rozśmieszyło mnie to co napisałaś... :))

A wiecie co... dzisiaj mnie jakiś taki strach - lub nie wiem jak to nazwać... żal? - obleciał, że za miesiąc już nie będę w ciąży i jakoś tak przykro mi się zrobiło, bo zawsze inaczej sobie wyobrażałam tą moją ciążę.. że to będzie piękny czas i będę się chwalić brzuszkiem i czekać aż mi inni będą usługiwali (może bez przesady) i będą patrzeć na mnie z zazdrością i pytać o dzidzię... zawsze też chciałam mieć profesjonalną sesję zdjęciową, bo bądź co bądź nigdy nie zamierzałam mieć dużo dzieci i chciałam bardzo mocno utrwalić ten okres swojego życia aby był niezapomniany... a tu proszę... niedość, że tyle problemów to jeszcze ludzie gadają i boję się wyjść na ulicę ;/ i tak mi się szkoda zrobiło, że mimo wszystko nie wykorzystałam tego czasu jakoś LEPIEJ... hmmm....

Olcia witaj witaj :) też się bałam jak dziewczyny mnie przyjmą, ale na prawdę mam pozytywną energię z tego forum i bardzo polecam :) To forum leczy duszę i ciało hehe - kobity są bardzo pomocne, niektóre już doświadczone mamusie także można się dużo dowiedzieć, a niektóre (raczej wszystkie ) też wiekiem przewyższają nade mną i są bogatsze w różne przeżycia, więc pomoc i rady są na najwyższym poziomie :)

Ja w ogóle nie kojarzę tej dziewczyny mała gaduła hmm... ale skoro blumchen piszesz, że na początku się odzywała to widocznie mnie nie było :) a nom Iwona się coś nie odzywa... mam nadzieję, że u niej wszystko w porządku !! i Babs-i !! Też cisza ?? Hmm ostatnio bynajmniej nie przypominam sobie żeby się odzywała chyba, że coś przeoczyłam ...?

Cześć dziewczyny, ale wy dużo piszecie, a tylko "chwilę" mnie nie było :)) ja od rana byłam zdenerwowana, bo mój chłopak napisał mi bardzo dziwnego smsa, że dowiedział się od kogoś, że podobno z kimś się spotykałam jak on siedział ;/ - wiedziałam, że od razu będą jakieś plotki, co za idiotyczne miasto!! A raczej ludzie.. i to raczej jestem pewna kto mu przekazał takie informacje - moja koleżanka ;] ta która jest w ciąży, otóż sprawa wygląda tak, że widziałam się parę razy ze znajomym, bo mi załatwiał tańszy telefon, takiego starego grata, bo w moim się popsuł wyświetlacz i jeszcze jak się widywałam z moją koleżanką to jej o tym powiedziałam a tak ogólnie to praktycznie przez te 4 miesiące jak GO nie było to siedziałam w domu i z NIKIM się nie spotykałam!! Co za paranoja, od rana mi ciśnienie podniósł ;/ czy on naprawdę myśli, że kobieta w ciąży nie ma co robić tylko szukać wrażeń???? Ehhh... ale już wszystko wyjaśnione Sorki za moje wyżalanie się na forum, ale nie mam z kim pogadać, a tej mojej koleżance to ja już NIC nie powiem, bo ona zrobi wielkie halo ze wszystkiego!! Nie wiem jaki ma w tym interes, ale zawsze musi coś PALNĄĆ!! Ja nie opowiadam jej chłopakowi co ona robi, bo mam to daleko gdzieś ;/ Sadza nie przejmuj się !! Wierzę, że wszystko będzie dobrze!! Trzymam kciuki, a lekarze potrafią się nawet pomylić co do płci dziecka także nigdy nic nie wiadomo!! Dużo wiary i nie zamartwiaj się... Podobno im bliżej porodu tym bardziej wyniki są niemiarodajne, tak jak GOSIA pisała z tą wagą na przykład !! Lekarze się pomylili o kilogram - co za patologia, a u Ciebie tylko 100 GRAM także myślę, że nie masz się czym martwić!! A ta sukieneczka na prawdę ładna!! Ale dla mnie trochę za długa, lubię krótsze spódnice i sukienki i znalazłam taką SUKIENKA BOMBKA CIÄ�ťOWA SUKIENKI NA CIÄ�ťE 0190 (1073020736) moda.allegro - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupyu tego samego sprzedawcy, w sumie można ją nosić też po ciąży, chyba, że dużo schudnę :) Baaardzo chciałabym sobie ją zamówić, bo za takie pieniądze się opłaca, tylko czy uda mi się namówić tatę na jakiś spływ gotówki na moje konto :) zobaczymy :)) Widzę, że wszystkie będą śmigać w takich sukieneczkach hehe... Nie wiem która ale któraś z was pisała, że wybrała kolor KORALOWY i że jest jaskrawy, a ja bym nie chiała takiego, ale w sumie od razu mi się spodobał, ale skoro jest jaskrawy to chyba wybiorę coś bardziej stonowanego - np. pudrowy róż :) A u mnie duchota, na polu się nie da siedzieć, cały dzień przesiedziałam w domku, mój chłopak był tak wykończony, że wypił u mnie kawę i ZASNĄŁ!! - masakra :) po 19 poszedł do domu coś zjeść a teraz siedzi gdzieś z kolegą... kurde beznadziejnie, że on tak lata od swojego do mojego domu ;/ dziwne to takie.. chciałabym mieć go na stałe przy sobie a tak to nie wiem gdzie się włóczy i po co ;/

Natalia też nigdy kwiatów nie dostałam od MOJEGO, ale może to kiedyś nadrobi :) ale w sumie zaskoczył mnie tym pomysłem ze szkatułką, na prawdę wygląda "profesjonalnie" a w ZK raczej ciężko było zdobyć materiały na zrobienie takiego czegoś, więc musiał się postarać :) i oczywiście za nic nie mógł nikomu zapłacić tylko np. się wymienić - za fajki :)

Cześć dziewczyny witam z rana :) u mnie znowu PALMA :)) ale ja tam się cieszę - kocham lato :) Noc była średnia, mały cały czas się wypinał i wiercił nie wiedziałam jak mam się ułożyć, cały czas tak jakby mi brzuch twardniał, wydawało mi się, że mały leży głową w dół i odwrócony plecami do świata bardzo dziwne uczucie, a przy tym tak się rozpychał jakby się zaparł nogami i pchał te plecki i rozciągał mój brzuch - masakra jakaś, głaskałam go cały czas i się w sumie kręcić zaczął, bo myślałam, że nie dam rady... ale dzisiaj już spokojny jest :) Tak wiem, wiem, zamierzam niedługo spakować torbę do szpitala, ale nie mam jeszcze wszystkich potrzebnych rzeczy, muszę zamówić artykuły kosmetyczne na allegro :) a staniki do karmienia już macie?? Ja chyba poczekam do PO porodzie, bo chciałabym sobie kupić jakiś taki lepszy np. Biustonosz Mama Maczek - Bielizna ciążowa - odzież ciążowa - moda ciążowa - ubrania ciążowe - Benefit wydaje mi się solidny i chyba trochę usztywniany, bo nie chcę mieć obwisłych cycków hehe, a poza tym nie wiem jak z rozmiarem (??) chyba kupię sobie jeden taki za 20 zł z targu na początek a później jak już będę wiedzieć jak zmieniły się moje piersi po porodzie - ten lepszy :)

Rudzia nie przywitałam się, a więc witaj na naszym forum :)) nie chcesz znać płci dziecka czy nie są w stanie określić przez USG, bo napisałaś, że dla dziewczynki macie imię a dla chłopca nie czyli nie znasz PŁCI ...? Filipka chyba nie jest aż tak źle z tą Twoją Zosią :P pocieszna dziewczynka hehe, ale nie dziwię się, że Ci stracha napędziła tym zniknięciem z domu, no cóż dzieci z reguły nie są odpowiedzialne dlatego mają od tego rodziców, którzy nie zawsze dają radę pilnować dzieci 24 h na dobę....

A tak w ogóle to wy mnie tak nie "straszcie" tą porodówką bo narazie się trzymam i jeszcze trochę mi zostało :) Choć moja mama też dzisiaj się zaczęła martwić o MOJE rzeczy do szpitala (??) pytała czy mam szlafrok i rzeczy dla dziecka przygotowane i rożek, w którym przywieziemy dzidzę, bo ona później nie będzie szukać jak trzeba będzie mi coś dowieźć i czy w ogóle wszystko mam, bo ona nie będzie po sklepach latać, BO NIGDY NIC NIE WIADOMO, kiedy dziecko wyskoczy - jak to ona mówi heh :)

Cześć dziewczyny :)) a ja mam pełno sił hehe no ... powiedzmy ... :)) mój chłopak zjawił się po południu ok. 16, zdążyłam nawet włoski pofarbować, ale nie całe, bo nie starczyło farby ;/ tato mi kupił drugą, ale było już za późno, bo chwilę siedziałam z tą farbą na głowie heh... niestety mój chłopak stwierdził, że lepiej mi było w ciemnych włosach wwrrrr... ale ma pecha :) musi się przyzwyczaić... a ON taaaakii opalony jest, że masakra!!!!! Jak murzyn - dosłownie hehe!! Ale posiedzieliśmy sobie na tym gorącu trochę, bo mój tato się zainstalował w moim pokoju i siedział parę godzin przed kompem (!!) co do niego niepodobne (!!)... A ogólnie to MÓJ stwierdził, że bardzo ładnie wyglądam w ciąży i, że ciąża mi służy - miiiiłooo :)) Oczywiście musiał sprawdzić każdy zakątek mojego ciała - niewyżyty, że szok, długo się wzbraniałam przed TYM, ale w końcu udało mu się mnie namówić na małe co nie co :)) Myślałam, że będzie gorzej, ale miło się rozczarowałam - tyle, że podbrzusze mnie boli po tym wszystkim tak jakbym miała okres, ale trochę słabiej, więc jest okej :) Może za bardzo poszaleliśmy... no cóż :) Dostałam też prezent od niego - szkatułkę w kształcie serca i na obrzeżach ma napis : "Kochanej Ani D." (D. jak Damian jego imię) - śliczna :)) i mój portret - rysował ze zdjęcia, ale trochę mu nie wyszło, bo z twarzy wyglądam tam jakbym miała 40 lat hehe ale i tak podziwiam jego talent artystyczny :)) Odezwała się też moja koleżanka ta która jest w ciąży !! Napisała do mnie: "Czego się nie odzywam?"!!!! Ehh... pisała też, że była na USG i widziała swojego pyrtka hehe pewnie chłopak, ale nie wiem, bo nie doczytałam, bo mam zepsuty wyświetlacz w tel i ledwo mogę coś przeczytać heh ;/ Jak powiedziałam mojej mamie, że chyba chłopak to powiedziała: TO ŹLE!! A ja: Dlaczego?! A ona: Bo będzie wojna!! Tak mówią jak się dużo chłopców rodzi hahaha pierwsze słyszę No nic dziewczyny :) Ja idę już spać, przesadziłam z tym, że mam dużo energii hehe, jednak jestem wykończona :) Buziaki i miłej nocki życzę :)

aaa i znalazłam spódnicę taką na gumce dość szerokiej i rozciągliwej i mam w czym chodzić hehe - tak naprawdę całkiem o niej zapomniałam, ale ostatnio robiłam porządki w szafie żeby zmieścić ubranka dla dzidzi i się znalazła, bo już nie miałam w czym chodzić - na spodnie za ciepło, krótkie spodenki za ciasne, a ta spódnica jest idealna - bo ma tą gumkę hehe :))

mamaola również trzymam kciuki za badania :) kasiawawa pocieszny ten Twój synek hehe :)) Ja jeszcze pamiętam z dzieciństwa jak się chwaliło, że się potrafi liczyć do stu wiem, że szybko pojęłam tę umiejętność :)

Ja się od rana kręcę i nie wiem co mam ze sobą zrobić heh :)) Wstałam o 5 i było mi tak gorąco (i nadal jest), że nie mogłam spać... masakra jakaś!! Taaaakie słońce, ale wolę nawet takie upały niż zimę czy jesień :) Jak widzę słoneczko to normalnie chce mi się żyć i nic mi do szczęścia nie potrzeba :P nooo może chłopa hehe :) Tato zapowiedział, że muszę mu pomóc przy fakturach i jakichś pierdołach i czekam na niego, a on się grzebie a ja chcę wszystko ogarnąć szybko, bo miałam iść do sklepu po farbę do włosów żeby mi mama jeszcze na szybko zrobiła, bo chcę ładnie wyglądać dla Mojego :)) A on będzie po południu (!!!!)

Guga pewnie, że mnie zobaczycie :) uzależniłam się już od tego forum hehe a poza tym zawsze dużo ciekawych rzeczy się można dowiedzieć :)) a poza tym polubiłam was i nie mogę was tak zostawić hehe :)

A ja sobie "Samo życie" będę oglądać na Polsacie, bo niestety tylko taki kanał posiadam w swoim telewizorze sprzed wojny hehe i to na widelcu działa :) ale w sumie to lubię ten serial także nie narzekam :) Jaaa... nie mogę uwierzyć, że MÓJ już jutro będzie !!!!!!! Uwierzę dopiero jak go zobaczę hehe

Zwierciadełko a ile masz lat jeśli to nie tajemnica :), współczuję śmierci teściowej - kondolencje, nie dziwię się, że mąż ma depresję... w końcu to jego mama...

natalia z tego co wiem to próbka powinna być pobierana zarówno z pochwy jak i odbytu Ty pytałaś czy mój chłopak będzie mieszkał ze mną? Nie nie będzie :) znamy się dopiero 2 miesiące + 4 m-ce jego pobytu w ZK to zdecydowanie za mało żeby razem zamieszkać, a poza tym nie wiem jak to będzie między nami czy się poukłada czy też nie (??)

kasiawawa zrobiłam pranie - elegancko wszystko wywieszone :))) Tylko jakoś mi się nie chce sprzątać w pokoju tzn. odkurzać i okna by pasowało umyć, na razie to ja jestem głodna hehe - dziwne w taki upał, że mi się chce jeść, idę pobuszować w lodówce, zrobię sobie jakieś kanapeczki z pomidorkiem :)) a na polu faktycznie smaży, wywieszałam pranie i tak mi grzało w plecy, że aż mnie pieką (!!)

Ja też narazie siedzę w domu, bo w godzinach szczytu raczej nie wskazane pokazywanie się na słońcu, ale może zaraz pójdę zobaczyć czy da się wysiedzieć... ale coś mi się wydaje, że tam nie ma czym oddychać (!!)

Guga fajnie, że dzidzia zdrowa i, że się dobrze rozwija :) gratuluję :)) a tym paciorkowcem się nie przejmuj tak jak mówi lekarz, mam nadzieję, że zdążą Ci podać antybiotyk i będzie wszystko okej :)

Natalia to jednak jesteś naprawdę obeznana w tym wszystkim, bardzo dobrze :) będziesz świetną mamą :) a wizytą się nie denerwuj na pewno będzie wszystko dobrze :))