Skocz do zawartości
Forum

piersią czy butelką???


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie
Ponieważ ten dylemat pojawia się na wielu wątkach postanowiłam go oddzielić
czasami dochodzi do zażartych dyskusji co lepsze
ale chyba nie ma odpowiedzi
Niewątpliwie mleko matki jest zdrowe,ma przeciwciała,wytwarza więź matki z dzieckiem
ale karmienie z butelki mlekiem modyfikowanym to nie tragedia
i nawet mamy które świadomie zdecydowały się na takie karmienie nie są gorsze
Ważna by mama była zadowolona,wyluzowana to wtedy i dziecko sie dobrze chowa.
A jak karmienie piersią idzie źle i mama się stresuje to dziecko to wyczuwa i jest coraz gorzej,i mama i dziecko na tym cierpią
Są też mamy co robią wszystko by karmić naturalnie i podziwiam je osobiście za to.
Chociaż karmiłam córkę od początku piersią to i nie raz sama się zastanawiałam ,że lepiej by było jak by była na butli,bo cycuś uwiązuje a szczególnie w tedy jak dziecio nie chce z butelki pić jak to jest u nas.

Starsza córka była na butli,wychowała się i też jakoś to było
a nie byłam tak uwiązana i czasami mogłam po prostu ją zostawić z babcią i odpocząć
Fakt,że starsza częściej chorowała jako maluch ale czy jest to tylko wyłącznie wynikiem sztucznego karmienia to nie wiem,dzieci też się przecież różnią.

Także mamusie nie ma co się spierać szczególnie o to
są gorsze rzeczy niż podanie mleka sztucznego...
Każda mama chce jak najlepiej dla swej kruszynki....a to,że nie może karmić często wywołuje stres,poczucie winy,uważam ,że nie potrzebnie
Ważne żeby karmić,żeby maleństwo było syte to i będzie spokojne
nic na silę,choć absolutnie nie proponuje mamą którym karmienie idzie pod górkę,by przechodziły na butelkę....chce tylko aby nie stresowały się tak bardzo

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Ja synka karmiłam tylko tydzień piersią i sama przeszłam na butlę i modyfikowane mleczko dlatego ,że mały bardzo się denerwował przy cycusiu no i szybko straciłam pokarm:( Przy córce postęp bo karmiłam prawie 3 tygodnie jak dla mnie to dużo ale również szybko stracilam pokarm mimo iż kożystalam z rad doradcy laktacyjnego no i butla:):love:

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

Ja pierwszą córcię karmiłam piersią do około 5 miesiąca, dokładnie do momentu gdy po 2-godzinnym jedzeniu z obu piersi dalej była głodna, potem pierś została tylko w nocy a potem już całkiem butla.
Drugą kruszynkę karmiłam około 3 tygodni a później ze względu na moje problemy zdrowotne i przyjmowane leki lekarz zabronił mi karmić. Mała jest na butli, jest super zdrowa babeczka i rozwija się prawidłowo, nie mam stresu ani wyrzutów że jej nie karmiłam tak wyszło i tyle.
I tak przecież najważniejsza jest kochająca mama ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

A ja mialam wyzuty od samego poczatku, mimo ze w szpitalu powiedzieli mi ze musze karmic butelka bo nie mam pokarmu a Fabian wazyl 2600g :( A w poradni laktacyjnej tezmi nie dali wielkich nadziei. Ale wiem ze dla mam to wielki stres, ale ktoras z dziewczyn ma racje jak mama jest odstresowana dziecko sie dobrze chowa. Dzis Fabian ma 6 miesiecy i wazy okolo 8 kilo :) jest zdrow jak ryba :P

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

Ja mojego synka piersią karmiłam tylko dwa tygodnie, później karmiłam go z butelki moim pokarmem i mm, a jak miał 5tygodni to całkowicie przeszliśmy na mm i nie uważam, zeby było to z jakimś uszczerbkiem dla niego. Mam porównanie z koleżanką, która ma synka w tym samym wieku, karmiła go ponad rok tylko piersią i częściej jej chorował niż mój na mm, więc wydaje mi się, że wszystko zależy od dziecka :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53726.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30945.png

Odnośnik do komentarza

hej!
ja mam synka 5 tygodniowego i karmie go mieszanie tzn sciagam mleko i podaje jeszcze modyfikowane, synek od poczatku byl na butelce( fototerapia , moja cesarka) i teraz nie chce cycusia. wprawdzie cierpie sciagajac mleko (poranione brodawki nadal) ale wiem ze wazne sa przeciwciala bede mu sciagac ile dam rade i nie stresuje sie ze nie zawsze mam wystarczajaco duzo mleka tak by sie nasycil raz sciagam wiecej raz mniej staram sie utrzymywac laktacje poki co

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...