Skocz do zawartości
Forum

Z nadzieją na nowe życie...


Rekomendowane odpowiedzi

O!Pola tu uciekła!
Agniesiu,wiem o czym mówisz ale dla mnie to czarna magia,nie mysleć o ciazy ,czekać ,nie stresować się...
Ja co m-c jestem w ciąży ale ta ciaża jest tylko w mojej głowie,widzę objawy ,podjadam duzo ,myslę ze to to ,a potem mam wielkie oczy i czuje się jakbym w twarz dostała od kogoś ,zrezygnowana,zdeptana przez zycie.Teraz też miałam podejrzenia o ciażę ale teraz myslę ,że to raczej nie to....ale jem !!!! dużo ,dużo...teraz też zjadłam 3 kromeczki ,zaraz biorę się za serek waniliowy i trojaka a na dobitkę naszykowałam chipsy ze smietaną.Normalnie czuje się jak w ciąży choc raczej nie jestem. Muszę czekać do 14-15 listopada czy przyjdzie@ czy nie. Myslę ,że jednak przyjdzie bo mam zbyt niskie temperatury jak na ciążę.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza


Joasiu,a ty długo już się starasz o bejbe?

Staram się od czerwca.Na córeczkę ,której już nie ma czekałam rok i dopiero jak zapomniałam ,że chcę zaciążyć to nie przyszła@ i sie okazało ,że bedzie dzidzi.Z moim synem było inaczej.Na drugi dzień po cziki cziki brało mnie na wymioty i tak cały czas ,ale w ogóle nie wymiotowałm.Wiedziałam ,że to na pewno ciąża i się nie myliłam.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Joasiu,dzidzia przyjdzie w najmniej oczekiwanym momencie.Ja po lutym przestałam myśleć o fasolce.1maja wyjechałam z M(mając @) do Gołdapi na weekend a 29maja na teście pokazały się IIkreseczki :D także jakiś mały wyjazd u was?

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

joanna28
Oj kochana,cieżko by było .Mój m od 6.30 do 18. 30 poza domem (pracuje cały dzionek) a syn w szkole, nie mogę mu zrobić wczasów w ciagu roku szkolnego :(

Ale dla syncia weekend u babci zrobić,dla męża się odstroić,romantisz nastrój etc...i czikicziki ;)ja to już planuje gdzie i jak nastroić się odpowiednio.i tak chyba znów padnie na mazury :D

Odnośnik do komentarza

Ja tak wyzbywałam sie syna co weekend do niedawna no i widzisz! nic...zupełnie nic...
Przyczyną braku fasolki u mnie moze byc ta wielka chec zaciążenia.Jak nie przydzie w tym m-cu @ to bedę skakać do sufitu a nawet wyżej ( Małysz będzie mógł mieć powód do wstydu ! :) )A jeśli przyjdzie to ratuje mnie tylko wizyta u gin i kolejne dokładne badanie.Może coś jest nie tak?

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

Wiecie? Drugi problem to donosic ciążę jak już będzię fasoleczka :(
Ja nadal się boje ,że sytuacja sprzed roku może się powtórzyć......
Lekarze w szpitalu mówili aby z kolejną ciążą poczekać pół roku a moja gin mówiła ,że nawet do roku.Ja jednak cały czas czuję ,że będę tą wesołą osobą co kiedyś jak odzyskam to co straciłam bezpowrotnie-moją Sandrulkę.Wiem ,że to nie byłoby to samo dziecko ale gdzieś w środku czuję ,że jeśli byłaby to dziewczynka to identyczna jak mój aniołek.Teraz to już mi zaczyna byc obojętne jaka miałaby to być płeć-strasznie pragnę tego ukochanego brzuszka !!!!

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

Hej joanna miło że do nas dotarłaś. U Was śnieg a u nas 5 stopni na plusie i deszcz. Nie wiem co lepsze. Pogoda do kitu jednym słowem. Szczerze powiem apetyt niezły ale figurka też. Zerkłam na zdjęcia :smile: Jak Ty to robisz?

Hejka!
Nie wiem czy wchodziłaś na wątek start czerwiec? Ja po prostu od śmierci córeczki załapałam doła ,przestałam jeść ,do niedawna nie jadłam śniadań i piłam po 4-5 kaw dziennie.Stres zrobił swoje...

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Już jestem.
wracając do rozmowy:D ja miałam straszne parcie na dziecko,teraz też mam-nie ukrywam,ale dziś ważniejsze od dziecka jest moje zdrowie,sprawny "domek" przyszłego bejbe(bo łyżeczkowanie 2 razy w roku to aż nadto ingerencja w moją macice :( ) i wyleczona psychika po stratach.
jak lekarz pozwoli w grudniu zaczniemy starania.
jakie badanka już robiłaś?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...