Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Alutka7912
Moje dziecko zgrzyta zębami!!!!!! Masakra!!!! hihihihi :) Mlaszcze jak najęta i cmoka, a teraz jeszcze zgrzyta. Az mi ciarki normalnie przechodzą. Poza tym chyba jej służy klimat wsiowy hihihihihi bo śpi jak zabita. W sobote spała od 20 do 8.30 rano :) bez pobódki w nocy (zreszta ona i tak sie nie budzi). No i zaczęła zasypiać sama tzn. nie siedze juz obok niej dopóki nie zaśnie. Teraz udkładam ja do lóżeczka i wychodzę, a jak wstaje to po chwili kładę ją spowrotem. Po dwóch razach odkładania juz sie nie podnosi i po kilkunastu minutach usypia :) Kolejny sukces!!!! :)

A gdzie Kajocha?? Też na urlopie?? :)

:brawo::brawo:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Franus tez dzis wyjatkowo dlugo spal, do 7. U nas deszczowo, moze to stad. Chcociaz w nocy padalo, a budzli sie co chwilke jak zwykle...

U nas też w nocy padało ale to dobrze bo sucho jest i truskawki kwasiory :) Co do snu to spałam jak zabita i Julcia chyba też (w każdym bądź razie nie słyszałam żeby się budziła). Jak ją wczoraj przebierałam do spania to wołała do mnie "da da" hihihih... widocznie ubieranie z tym jej się właśnie kojarzy :) A do W. zamiast tatuś mówi apu hihihih :) Wojtek ostatni tydzien opiekuje się Julianem a później będzie przyjeżdżała moja mama. Mam nadzieję, że sobie poradzi. Ja to bym najchętniej została w domu i opekowała sie dzieckiem...no ale rzeczywistośc czasem nie daje nam innego wyjścia. Tak więc niestety musze pracować...szkoda że mój małż troszke więcej nie zarabia to bym wtedy w domu sobie siedziała....

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Alutko- ja po prostu za tydzien dolaczam do dziewczyn:)

Renia- nie czytalam ksiazki, nie mialam czasu, ale znam mniej wiecej zalozenia tej metody. Nijak mi nie pasuje zostawianie Frania samego w pokoju, bo lubie ten czas z nim przy usypianiu, ale jestem tak zdesperowana niespaniem w nocy, ze moze pomysle o wdrozeniu tego w zycie. Z jednej strony nie chce przysparzac mu dodatkowego stresu, staram sie jak najwiecej spokoju mu zapewniac i dawkowac rozne wrazenie w ciagu dnia (bo wydaje mi sie, ze to tez moze przyczyniac sie do kiepskiego snu) ale z drugiej strony koncza mi sie pomysly na radzenie sobie z ta sytuacja. A z tym smoczkiem, hmm..,.. czy dziecko rozbudzone w nocy znajdzie sobie smoczek? Nie wiem, moze tak na obrzezach lozeczka ukladac, no u nas nie ma smoczka wiec slabo jestem zorientowana...
Zreszta, gdyby u nas byla kwestia wstac i dac zmoczek- no z mojego punktu widzenia to krolestwo za tak sytuacje oddalabym... U nas jest placz i placz i placz:(

Ja też lubiłam ten czas spedzany z Julcią przy usypianiu ale w pewnym momencie stwierdziłam że czas nauczyć ja samodzielności tzn. samodzielnego zasypiania :) Na początku trochę się buntowała ale w końcu zaakceptowała zmiany. Co do smoczka...Julka smoczek znajduje sobie w łóżeczku a jak nie to śpi bez hihihihi....czasem zastanawiam sie czy ten smok tak naprawdę jest jej potrzebny :) Ale z ewntualnym jego wyeliminowaniem poczekam aż będzie mnie lepiej rozumiała żebym mogła jej opowiedziec jakąś historyjkę o tym gdzie się smoczuć podział :) Co do płaczu dzieci w nocy to ja nie bardzo wiem co mogłabym powiedziec na ten temat. Julka miała taki okres że budziła sie w nocy jak jej smoczek wypadł ale wtedy po prostu mruczała sobie i czekała aż kotś jej tego smoka poda i usupiała dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :) Melduję posłusznie, że żyję ;)

Lema rzeczywiście pracy mam sporo, ale i tak jest trochę lepiej (czyt. spokojniej) niż w ubiegłym tyg.
Zdecydowaliśmy się na działkę :) Za 2 - 3 tyg. akt notarialny i będzie czekać na budowę naszego wymarzonego domku. Ale to najwcześniej za 2 lata. Do tego czasu musimy się męczyć z 3 piętrem i sąsiadami :Zły: Kilka plusów jest, przede wszystkim do pracy mam 5 min. samochodem. Jak się wyprowadzimy to ok. 45... ale wszystko może się przecież zmienić,np. praca ;)

Tak czytałam co Wasze smyki jedzą i naprawdę jestem załamana Alą... zaczynam się obwiniać, że kiepska mama ze mnie :( Ala je tak:
rano mleczko z kleikiem ok. 180
później manna z sokiem ok. 200
później zupka bądź drugie danie: czasem cały słoiczek, czasem pół, a czasem usteczka zaciśnięte i nic :( nie ma tu znaczenia czy je kupowane, czy gotowane przez moją mamę...
po południu deserek, zazwyczaj cały
wieczorem znów mleczko z kleikiem ok. 180. W nocy zazwyczaj nie je. Chyba, że nie chce wieczorem, co się zdarza, to wtedy o 22 w takim półśnie zajada.
w tzw. międzyczasie troszkę pije, ale niezbyt chętnie. Najczęściej przegotowaną wodę, którą i tak najbardziej lubi ze wszystkich napojów :) soczek marchewkowo-jabłkowy (lub podobny z tzw. przecierowych), ale to już łyżeczką, więc nie jest tego zbyt wiele.
Chrupek nie znosi, podgryza chlebek, bułeczkę, ale naprawdę bardziej dla odmiennego smaku niż dla najedzenia się. Nie wiem jak i kiedy zacznie zjadać cały obiadek, martwi mnie to, w tym tygodniu będziemy w końcu szły na badanie krwi i moczu. Z tym ostatnim jest problem, bo nie bardzo mogę jej pobrać do badania...

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Alutka ja z jednej strony chciałabym być z Alą, z drugiej bardzo chętnie chodzę do pracy. Pół etatu byłoby idealne, ale jest jak jest. Wróciłam do pracy od stycznia, od tego momentu małą zajmuje się moja mama. W międzyczasie chodziła przez tydzień do żłobka (prywatnego). Bardzo chętnie spędzała tam czas, ale tylko jeśli byłam obok. Więc daliśmy sobie spokój. Może spróbujemy za jakiś czas, a może pójdzie dopiero do przedszkola, nie nastwiamy się na nic. Ala wiele razy pokazała nam, że z dzieckiem nie zawsze można wszystko zaplanować ;)

Wcześniej pisałyście o karmieniu. Alicja jest butelkowa. Karmiłam ją tylko tydzień, u mnie była to konieczność. Wiem, że brzmi to niewiarygodnie, ale nawał pokarmu miałam taki, że jedynym rozwiązaniem było zahamowanie laktacji, kilka godzin dzieliło mnie od stołu chirurgicznego... bardzo to przeżyłam, bo chciałam karmić piersią, miałam cudne mleko. Ale stało się inaczej, później się przestawiłam, że ok, ale teraz mam chwile, że mi żal... Ala właściwie nie chorowała. Raz zaraziła się ode mnie, poza tym bez większych problemów (brzuszek na początku, bo ma alergię i trudno było dopasować modyfikowane i tyle)

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Isa - My w tym roku też kupiliśmy działkę i jeśli sie uda to jeszcze na wiosne chcemy chociaż wylac fundamenty :) Mieszkaliśmy przez pewien czas w Gdańsku, tez na trzecim piętrze z sąsiadami :) i to nas tez umocniło w tym że czas na coś własnego zwłaszcza że ceny mieszkań są porównywalne z kosztem budowy domu (a metraz w tym przypadku więszy i sąsiadów za ściana nie ma):Oczko: Też mieliśmy wątpliwości ale myśle że podjeliśmy słuszną decyzję :)
A co do jedzonka to wiesz...każdy dzieciaczek je inaczej. Jeśli je mniej ale mimo tego rozwiła sie prawidłowo to wszystko jest dobrze. Jedne dzieci jedzą normalnie a drugie są niejadkami. Nie ma sie co martwic na zapas. Jak Julka nie chce jeśc np. obiadu bo trzyma go w buzi i nie połyka to nie karmie jej na siłę. Próbuję jej go znowu podac pół godziny później :) A jak nie chce jeść to po prostu robię jej bardziej syty deser :) Dzieci sobie krzywdy nie zrobią :) Jak zgłodnieją to zjedzą ze smakiem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

RenataOslo
Witam,

u nas noc przespana w całości :Śmiech:
Aż rano sie zastanawiałam, czyja wstawałam do Mikołaja czy nie!

Wybieramy się nazakupy, bo dzisiaj ładna pogoda. Jutro ma padać.
Wpadnę później.
Miłego!!!

U nas zaraz będzie padało :Niespodzianka: A jak wrócisz z zakupów to daj znac jakie skarby zakupiłaś :)

A ja jem teraz śniadanie :) 10 dag szyneczki i 2/3 szklanki jogurtu :) Sie najem że normalnie chyba mi to do jutra starczy hihihihi :) Spadam zaraz do miasta do serwisu sprzęt oddać bo coś mi się tutaj drukarka popsuła. Niebawem sie odezwę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Alutka u nas to tak trochę spontanicznie z działką wyszło ;) mieliśmy zamiar dokupić mieszkanie obok i połączyć. Mielibyśmy wtedy ok.90m, 4 pok. Ale sąsiedzi mnie jakiś czas temu wnerwili (nie ci obok, bo oni wynajmują i wnerwiają cały czas...) ale z 1piętra. I tak sobie siedziałam i wymyśliłam, że się wybudujemy. D nie bardzo wcześniej chciał, że w przyszłości to na pewno, ale nie teraz. Nie chcieliśmy się wyprowadzać z Łodzi. Ale w Łodzi i na obrzeżach działek nie ma, albo nie z tej strony, albo za cenę kosmiczną. I tak wpadła nam (a raczej mojemu tacie ;) w oko działka już uzbrojona w niewielkim miasteczku 30km od Łodzi. Cena min. o połowę niższa niż tutaj. Trochę się wahaliśmy, ale w końcu decyzja zapadła i super. Mam nadzieję, że będziemy zadowoleni. Jest tam przedszkole, podstwówka, gimnazjum, nawet LO, do tego basen, dom kultury (podobno dobrze działający). A że będę prawdopodobnie dojeżdżać do pracy. Trudno, spokój i radość z posiadanego domu na pewno mi to wynagrodzą :)
A co do jedzenia czy niejedzenia Alki. Ona tak ma od początku. Po prostu je mniej niż inne dzieci. Uwielbia Nutramigen :Niespodzianka: co nawet dla pediatry było zaskoczeniem. Ale inne rzeczy to już niekoniecznie. Moi rodzice mnie pocieszają, że i tak jest lepsza ode mnie, bo ja w ogóle nie chciałam jeść. A teraz owszem, do tego prawie wszystko lubię i absolutnie nie muszę zwracać uwagi na moją wagę. W ciąży przytyłam 16kg - co przy wzroście 160 jest niezłym wynikiem, dziś już nie zostało nic :) I naprawdę współczuję Wam diet, ale rozumiem ;)
Tak czy inaczej niedługo roczek, a moje dziecię najchętniej wcina mleczko i deserki, a ja naiwnie myślałam, że już z nami będzie zajadać ;) Mam drobniutkie dziecię, dopiero niedawno przekroczyła 8kg. Jest bardzo ruchliwa, żywotna i rozwija się prawidłowo. Po prostu jedzenie to nie jej pasja ;) to w końcu takie nudne zajęcie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32

A co do jedzenia czy niejedzenia Alki. Ona tak ma od początku. Po prostu je mniej niż inne dzieci. Uwielbia Nutramigen :Niespodzianka: co nawet dla pediatry było zaskoczeniem. Ale inne rzeczy to już niekoniecznie. Moi rodzice mnie pocieszają, że i tak jest lepsza ode mnie, bo ja w ogóle nie chciałam jeść.
Mam drobniutkie dziecię, dopiero niedawno przekroczyła 8kg. Jest bardzo ruchliwa, żywotna i rozwija się prawidłowo. Po prostu jedzenie to nie jej pasja ;) to w końcu takie nudne zajęcie :)

Isa hehe, witaj w klubia ;)

Karolina - niejadek od zawsze ..zupke zjadala..1/3 słoika i trwało to 30 min-1h :Smutny: Podobnie z mekiem, ile ja sie umordowałam zeby ja do pol rokuiersia karmic...moze z 3 tygodnie jadla chetnei reszte to na sile i przez sen...Generalnei byla grzeczna, sapala ladnie, tylko wieczny problem całodzienego karmienia..Moi rodzice mowili to co Twoi, ze ja bylam o wiele gorsza bo ona wkoncu zjadala a janie...po calym dniu mialam mneij zjedzone niz ona na eden posilek. Mlecka zjadala po 120 mol, zupki 1/3 deserki podobnie.

Na roczek wazyla 8300
Teraz ma niecale 3,5 latka - suwak swiruje ;) i wazy 13 kg.

Dominka i Natalka drobnice, a apetyt nma calego jedz slicznie i duzo..a minmo to waza malo :) Moze taka rpzemiana materi, skoro ladnie jedza, waga mnei nei stroesuje, przynajmnei beda mogly jesc co chca i o dietach nie myslec :)

Natalia wazy teraz 7800, Dominika 7300 i jest też o 3 cm nizsza. Generanie zblizona wagowo do karoolinki, Natalia wieksz ai grubsza ;) a sprawia wrazenie najdlikatneijszej i ajdrobniejszej z calej trojki.

Julcia cudna, !! od początku do teraz, sliczna buzia, włoski oglonie słodziak.

Kubuś słodki i do wycałowania - cudne oczka,. musze uwazac zeby sie nie zapatrzyć :) Dziewczynki niegroźne są :Śmiech:

Ja wage mam mal, ale to tez chbya kosci..az tak mi sie nei wydaje, ja bym, sike pozbyla 2 kg, ale nie mam wprawd z dietami, i az takm nie to nie rusz, przytyje wiecej to sie bede odchudzac, poki co luzik

a waga..w teori niedowaga wg wszelkich wskaznikow :Oczko:52kg/170cm
Ale mmam maly biust wiec nie ma co wazyc...wolalabym wiekszy :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Aida Twoje słowa to miód na moje serce :Śmiech:
Ala też potrafi jeść godzinę pół słoiczka zupki... mnie martwi bardziej to, że może mieć anemię itp. Bo w sumie jeśli wszystko jest w porządku to trudno, takie dziecko. Moje też śpi nie najgorzej, choć najlepiej spała do 5 m.ż. całe noce, na jedzenie nie można było obudzić, a przecież takie maleństwa nie mogą mieć przerwy 10godz. Jak zaczęły iść zęby to był dramat, całe noce nieprzespane... jedynki górne się w końcu przebiły, więc śpi lepiej, ale już nie tak jak kiedyś.

Ale Ty jesteś bardzo szczuplutka. Ja jak pisałam 160 i teraz 49kg. I naprwdę mniej bym chyba nie chciała. Zresztą mogę się pochwalić, że po ciąży wyglądam tak jak przed, zerwo rozstępów i tym podobnych atrakcji.
Były czasy (bardzo stresowe czasy ;) ) kiedy ważyłam 46 - horror! Biust też mam malutki :( za to w ciąży i zaraz po po prostu piękny :) moja lekarka się śmiała, że jak silikon :Śmiech::Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny

U nas nocka super - cala przespana...dzisiaj rano zobaczyla wyrzynajaca si ejedyneczke do gory to juz 5 zabek:)super...no ale dzisiaj od samego rana brak mi cierpliwosci, jakmowie do oliwki ze niewolno to ona mi sie rzuca na ziemie...jak tak mozna...kurcze tak sie mi rozplakala..ze hoho ale niemoglam inaczej...no jakniwolno to niewolno:(inaczej sie nienauczy:(

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

babeczqa
czesc dziewczyny

U nas nocka super - cala przespana...dzisiaj rano zobaczyla wyrzynajaca si ejedyneczke do gory to juz 5 zabek:)super...no ale dzisiaj od samego rana brak mi cierpliwosci, jakmowie do oliwki ze niewolno to ona mi sie rzuca na ziemie...jak tak mozna...kurcze tak sie mi rozplakala..ze hoho ale niemoglam inaczej...no jakniwolno to niewolno:(inaczej sie nienauczy:(

Pocieszę Cię, że z Alki też taka aktorka :Śmiech: widocznie sprawdzają ile im wolno :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...