Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

isa32

Mam pytanie: która z Was daje Sinlac ? Warto? Kupiłam, ale nie podałam jeszcze Ali.
Wczoraj zjadła cały słoik (i to duży :Niespodzianka:) schabu ze śliwką gerbera, za chwilę pojawiło się uczulenie na policzku. I teraz nie wiem, czy to z dnia poprzedniego (były warzywa z królikiem) czy po tym schabie? Jak to jest, po jakim czasie się pojawia? Myślałam, że następnego dnia, ale teraz już nie wiem... Królika dostawała wcześniej i było ok, choć to pewnie żaden wyznacznik. D ją wczoraj karmił, mnie nie było, mówił, że jadła aż się uszy trzęsły, a tu taka niespodzianka... Jeden plus, zaczęła jeść te mniej rozdrobnione dania, a jeszcze tydzień temu nie chciała :)

Ja nie daję sinlac.
Mi się wydaje, że uczulenie moze pojawić się zaraz jak dany składnik dostanie się do organizmu, czyli może być w/g bardziej po szynce niż po króliku, ale nie wiem, tak mi sie tylko zdaje...

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

RenataOslo
Witam,
u nas nocka cała przespana do 7.00, ale zastanawia mnie fakt, co się dzieje kiedy kręci się i wierci przez pół nocy dzień wcześniej, od czego to zależy...

U nas dokladnie tak samo (oprocz tego, ze nie ma calych przespanych nocy)- czasem niezle, czasem klapa na calego:( Tez nie wiem dlaczego, moze zabki tak falami wychodza, moze cos odreagowuje? Chociaz nie zauwazylam, zeby mialo to takie przelozenie- ze na przyklad jakies nowe wrazenia daja nieprzespana noc...

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Isa- mi sie wydaje malo prawdopodobne, zeby to byla reakcja na krolika. To zdaje sie jest najmniej uczulajace miesko, wszytskie potrawy dla alergikow na nim bazuja. Natomiast wieprzowina jest silnym alergenem, stawialabym na szynke.

A jesli chodzi o sinlac ja podaje, a czy warto? Franek go zjada bez entuzjazmu, ja traktuje to jako urozmaicenie jego diety, taki zbozowy posilek. Moglby dostawac kaszke na mleku, podaje mu na wieczor taka, na NANIE HA, ale wymyslilam sobie, ze im bardziej urozmaicona dieta tym lepiej dal niego. Ae mowie, nie zajada sie nim, o nie. On tylko zupki chetnie pochlania, wiec mam zamiar zaczac mu podawac dwa dania. Ani deserki ani kaszki (chyba ze na wieczor z butli) nie znikaja tak ladnie.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Dziekujemy za zyczonka :)

No nie posiedzie, Ela strasznie rozrabia dzisiaj :)

isa zobacz co jest w daniu z krolikiem... czesto jej maslo z mleka, nawet mleko albo serwatka.
Jesli tam nic nie ma takiego, to krolik napewno nie uliczyl.
Schab jak najbardziej mog uczulic, ale moze dostala cos jeszcze innego - to moze byc reakcja po czyms co zjadla kilka dni temu nawet. Reakcja pojawia sie od kilku godzin do tygodnia . Sinlac dawlam ale juz nie daje, wole kaszki ryzowe albo kukurydziano ryzowe. Sinlackiem zageszczalam kiedys rzadkie zupki.
Renata super zabki :) Ela ma spuchniete cale dziasla dolne, slini sie jak nie wiem co, 1 sliniak na 5 minut, katar do tego ( juz mniejszy, ale stawiam to na katar od zebow), a zebow jak nie bylo tak nie ma.
Lema super ,ze wyjazd sie udal.
Ja Eli juz od jakiegos czasu daje 2 dania , ale czasem jest tak ,ze zje 1 danie :)

No i musze zmykac, bo drze sie niemilosiernie ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Dziekujemy za zyczonka :)

No nie posiedzie, Ela strasznie rozrabia dzisiaj :)

isa zobacz co jest w daniu z krolikiem... czesto jej maslo z mleka, nawet mleko albo serwatka.
Jesli tam nic nie ma takiego, to krolik napewno nie uliczyl.
Schab jak najbardziej mog uczulic, ale moze dostala cos jeszcze innego - to moze byc reakcja po czyms co zjadla kilka dni temu nawet. Reakcja pojawia sie od kilku godzin do tygodnia . Sinlac dawlam ale juz nie daje, wole kaszki ryzowe albo kukurydziano ryzowe. Sinlackiem zageszczalam kiedys rzadkie zupki.
Renata super zabki :) Ela ma spuchniete cale dziasla dolne, slini sie jak nie wiem co, 1 sliniak na 5 minut, katar do tego ( juz mniejszy, ale stawiam to na katar od zebow), a zebow jak nie bylo tak nie ma.
Lema super ,ze wyjazd sie udal.
Ja Eli juz od jakiegos czasu daje 2 dania , ale czasem jest tak ,ze zje 1 danie :)

No i musze zmykac, bo drze sie niemilosiernie ;)

W jakich odstepach? Duze sloiki?

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

WITAM!!!!

w koncu wiosna:):Święto:

W imieniu Oliwki dziekuje za zyczonka:)
boshe jak ten czas leci nasze maluchy maja juz 9 miesiaczkow:Śmiech::Śmiech::Śmiech:czas leci taaaak szybko, ledwo co w brzuszkach chodzilysmy:)

Wczoraj bylam na egzaminie na uczelni, tyle dziewczyn z brzuszkami chodzi, az sie przypomina i....zachciewa hehehehe:smieszne::smieszne:

NOteraz to slucham "jak aniola glos" --->piekne:)

Oliwka sobie drzemke strzelila , pozniej do babci jedziemy, mam nadzieje ze za cieplo w tramwajach niebedzie;;;;:Nauka:

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

Lema
kwiaciarka
Dziekujemy za zyczonka :)

No nie posiedzie, Ela strasznie rozrabia dzisiaj :)

isa zobacz co jest w daniu z krolikiem... czesto jej maslo z mleka, nawet mleko albo serwatka.
Jesli tam nic nie ma takiego, to krolik napewno nie uliczyl.
Schab jak najbardziej mog uczulic, ale moze dostala cos jeszcze innego - to moze byc reakcja po czyms co zjadla kilka dni temu nawet. Reakcja pojawia sie od kilku godzin do tygodnia . Sinlac dawlam ale juz nie daje, wole kaszki ryzowe albo kukurydziano ryzowe. Sinlackiem zageszczalam kiedys rzadkie zupki.
Renata super zabki :) Ela ma spuchniete cale dziasla dolne, slini sie jak nie wiem co, 1 sliniak na 5 minut, katar do tego ( juz mniejszy, ale stawiam to na katar od zebow), a zebow jak nie bylo tak nie ma.
Lema super ,ze wyjazd sie udal.
Ja Eli juz od jakiegos czasu daje 2 dania , ale czasem jest tak ,ze zje 1 danie :)

No i musze zmykac, bo drze sie niemilosiernie ;)

W jakich odstepach? Duze sloiki?

Daje duze sloiczki, bo chce zeby Ela jadla dania odpowiednio do jej wieku, a malych juz nie ma.O zazwyczaj nieco po 11 je zupe - zazwyczaj 2/3 sloiczka ale bywa , ze pol tylko.
14 albo troche po 14 - 2gie danie = zazwyczaj pol sloika.
Czasem jednak zje cyca po 10 bo akurat ma ochote, wiec wtedy o 13 je danie i pozniej juz jej 2giego nie wciskam, bo nie ma kiedy ;) wtedy dostaje deser bardziej syty, z kaszka i juz :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Ela spi, w kominku rozpalilam, bo zimno jakies mnie ogarnelo...

Renata
jak dlugo od zasiania pojawi mi sie trawa? siac recznie czy lepiej kupic siewnik? tylko tyle mkw siewnikiem leciec?
Boje sie ,ze wyjdzie jedna kicha z tego naszego siania hahha. Dalabym i trawe zasiac firmie od ogrodow, ale P. mowi,ze jeszcze nie oszalal, zeby placic kase za rozsypanie nasion hahah ;)
Kurcze chcielismy zasiac w tym tygodniu, a tu znow deszcze i znow nici :(

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Ela spi, w kominku rozpalilam, bo zimno jakies mnie ogarnelo...

Renata
jak dlugo od zasiania pojawi mi sie trawa? siac recznie czy lepiej kupic siewnik? tylko tyle mkw siewnikiem leciec?
Boje sie ,ze wyjdzie jedna kicha z tego naszego siania hahha. Dalabym i trawe zasiac firmie od ogrodow, ale P. mowi,ze jeszcze nie oszalal, zeby placic kase za rozsypanie nasion hahah ;)
Kurcze chcielismy zasiac w tym tygodniu, a tu znow deszcze i znow nici :(

Trawa dosc długo wschodzi, ale jeśli będzie podlewana i będzie ciepło na dworze, to nawet po tygodniu powinna być.
Ja miałam bardzo dużo trawy do zasiania i siałam sama ręcznie, żałuję, że siewnika do trawy nie kupiłam Siewnik do trawy (343973675) - Aukcje internetowe Allegro
zdaje się, że siewnikiem było by łatwiej.
Najważniejsze w sianiu trawy-to po wysiewie ją zawałować /jakimś walcem potraktować/, zabezpieczenie przed ptakami i przed ulewnym deszczem, choć razu pewnego jak siałam trawę/siałam ratami/ tak lało, że wszystkie nasiona spłynęły.

Moj sąsiad takowym dysponował walcem, miał chyba z 1 m szerokości i był tak ręcznie ciągany, wyglądałam z tym wałem jak nie powiem co hahahaha:Śmiech:
Mąż ma rację-trawę posiejcie sami a nawet jak gdzieś nie wzejdzie /bo np. ptaki wyjedzą/ zawsze można dosiać-ja tak robiłam.

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

RenataOslo
kwiaciarka
Ela spi, w kominku rozpalilam, bo zimno jakies mnie ogarnelo...

Renata
jak dlugo od zasiania pojawi mi sie trawa? siac recznie czy lepiej kupic siewnik? tylko tyle mkw siewnikiem leciec?
Boje sie ,ze wyjdzie jedna kicha z tego naszego siania hahha. Dalabym i trawe zasiac firmie od ogrodow, ale P. mowi,ze jeszcze nie oszalal, zeby placic kase za rozsypanie nasion hahah ;)
Kurcze chcielismy zasiac w tym tygodniu, a tu znow deszcze i znow nici :(

Trawa dosc długo wschodzi, ale jeśli będzie podlewana i będzie ciepło na dworze, to nawet po tygodniu powinna być.
Ja miałam bardzo dużo trawy do zasiania i siałam sama ręcznie, żałuję, że siewnika do trawy nie kupiłam Siewnik do trawy (343973675) - Aukcje internetowe Allegro
zdaje się, że siewnikiem było by łatwiej.
Najważniejsze w sianiu trawy-to po wysiewie ją zawałować /jakimś walcem potraktować/, zabezpieczenie przed ptakami i przed ulewnym deszczem, choć razu pewnego jak siałam trawę/siałam ratami/ tak lało, że wszystkie nasiona spłynęły.

Moj sąsiad takowym dysponował walcem, miał chyba z 1 m szerokości i był tak ręcznie ciągany, wyglądałam z tym wałem jak nie powiem co hahahaha:Śmiech:
Mąż ma rację-trawę posiejcie sami a nawet jak gdzieś nie wzejdzie /bo np. ptaki wyjedzą/ zawsze można dosiać-ja tak robiłam.

o dzieki za te rady :)
Wlasnie chcielismy siewnik kupic, tylko juz sie zastanawialismy czy to nie bedzie dlugo takim siewnikiem tyle mkw zasiac.
A jak ja zabezpieczyc przed ptakami? jakiegos stracha na wroble postawic ;)
Teraz sie zastanawiamy czy przehakać wyrosla trawe samosiejna i zielsko i powybierac czy spryskac randaperm, ale po randapie kurcze 2 tyg nie mozna siac, a ja chce szybko trawe :) Chociaz i tak trzeba zrobic jeszcze odwodnienie i drenaz, wiec w sumie akurat by bylo.
No i kolejna zagwozdka - nawiezc czarnoziemu czy nie. Ludziska w kolo mowia, ze ci co nie nawiezli maja ladniejsza trawe niz ci co nawiezli :Niespodzianka: jedni nam mowia, ze mamy super ziemie i po co nam czarnoziem inni, ze na tym to bedzie bylejaka trawa.... Chyba nawieziemi nieco czarnoziemu i wymieszamy z ta ziemia co mamy. A na tej ziemi co jest to trawa samosiejka migiem rosnie :)
A drenaz trzeba dodatkowy zrobic, bo teraz popadalo i woda nam stoi na polowie "ogrodu".
A moze posadzimy i krzewki sami = zawsze moge Ciebie podpytac ;):Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

witam was:)

wpadłam wam troszke zasmiecic forum zdjeciami:)
ale najpierw pochwale sie postepami Danielka chociaz sa to małe kroczki ale dla mnie bardzo radujące. Po wizycie w poznaniu postanowiłam wynajac prywatnego rehabilitanta ktory dojezdza do dzieci. w prawdzie pierwsza wizyta dopiero w srode ale zaczelismy z małym robic nowe, bardzo fajne cwiczenia ktore daja efekty. Danielek sam sie obraca z brzuszka na plecy, a dzis próbował juz z plecków na brzuszek. dla mnie to oczywiscie radocha:):)
poza tym nie pojechałam za granice...powod..za bardzo sie bałam o Danielka...nie wiem jakby zniosł lot samolotem a ja nie chce go na nic narazac tak wiec nigdzie sie nie ruszamy:)
cały czas urozmaicam małemu dania. kaszki to oczywiscie danie głowne, deserek to owoce i .... monte (ktore zreszta uwielbia), obiadki gotuje mu sama choc zazwyczaj wieksza czesc wyrzucam bo Daniel nie znosi warzyw ( ostatnio ugotowałam mu na parze ziemniaki, seler i marchewke to wszystko wypluwał) ...ale to ma po mamie:P a do picia Kubus. Zjada juz wieksze porcje, kaszke zawsze musze dorabiac (łacznie ok 260-300ml choc nie zawsze) banan oczywiscie tez musi byc duzych rozmiarow.

szkoda ze nie mam czasu zagladac tu czesciej, nawet nie wiem jak sie macie , co u was i waszych maluszków:(

http://www.suwaczek.pl/cache/36b655fbe1.png

Odnośnik do komentarza

hej!!

Wszystkiego co najlepsze dla Eli i Oliwki!!!!!

Gosia ciesze sie ze u Danielka widac postepy:brawo:

kwiaciarko zazdroszcze Ci ogrodu,napisz jeszcze raz ile masz tych metrow?? Ja mam cale 30:lol:ale staram sie zawsze cos zrobic,ale to straszna harowa,bo trawa nie chce rosnac bo tam tylko 30cm ziemi,bo na garazach jest

renata swietne zabki Mikusia:great:

Stefan od dawna zjada po dwa duze sloiki dziennie,do tego oczywiscie deser,sok i cycyu ile zapragnie. Od pare dni samodzielnie je chrupki:lol:

babeczka to moze drugie ?? dzieciatko:smile:

kajoszka teraz juz siedz na tylku niegdzie sie nie przenos, bo cos Cie malo ostatnio

Nuchna a co sie stalo??

lema a zawsze bedziesz jezdzic z Franiem? i gdzie wtedy spicie??

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
A jak ja zabezpieczyc przed ptakami? jakiegos stracha na wroble postawic ;)
Teraz sie zastanawiamy czy przehakać wyrosla trawe samosiejna i zielsko i powybierac czy spryskac randaperm, ale po randapie kurcze 2 tyg nie mozna siac, a ja chce szybko trawe :) Chociaz i tak trzeba zrobic jeszcze odwodnienie i drenaz, wiec w sumie akurat by bylo.
No i kolejna zagwozdka - nawiezc czarnoziemu czy nie. Ludziska w kolo mowia, ze ci co nie nawiezli maja ladniejsza trawe niz ci co nawiezli :Niespodzianka: jedni nam mowia, ze mamy super ziemie i po co nam czarnoziem inni, ze na tym to bedzie bylejaka trawa.... Chyba nawieziemi nieco czarnoziemu i wymieszamy z ta ziemia co mamy. A na tej ziemi co jest to trawa samosiejka migiem rosnie :)
A drenaz trzeba dodatkowy zrobic, bo teraz popadalo i woda nam stoi na polowie "ogrodu".
A moze posadzimy i krzewki sami = zawsze moge Ciebie podpytac ;):Śmiech:

hm... stracha??? niee, głupio będzie wyglądał, trzena chyba normalnie pilnować i wyganiać, ale jak bedzie zawałowana, to bedzie ok.

ja bym przerobiła ręcznie i powybierała, potem jak już trawa urośnie można MNISZKIEM potraktować na chwasty. Jak popryskasz randapem, to bedziesz musiała czekać a uschnięte kępy i tak trzeba będzie wybierać. Ja bym tak zrobiła.

wiesz... ja bym ziemi nie dowoziła /no chyba, że brakuje, są jakieś niecki do wyrównania/, jak dobrą trawę zasiejesz, będziesz podlewać, 2 razy do roku zasilisz nawozem i systematycznie bedziesz kosić-będzie piękna zielona i soczysta!:Śmiech:

I jeśli teraz woda "stoi" po większych opadach to warto pomyśleć o drenażu, bo w tych miejscach trawa zgnije na 100% i będą placki.

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

Witam.
Ale zimno brrr:Męki:

Oliwia dzisiaj obudzila mi sie o 1.30 i wielce do zabawy a ja niewyspana, spiaca, co zrobic jak zauwazyla K. w wyrku to normalnie sie tak do niego dopadla ze szok, ale chyba tez szok i przerwana nocka jest spowodowana tyma to znaczy byla---bo minela jakos ze bylam u fryzjera i mam grzywke:)i dziecko mnie niepoznalo.....:Szok::Szok::Szok:

NO i pewnie przezywala w nocy...dziaiasj jak wstala tez z lekka chyba sie zastanowila czy to jej mama czy inna??ale jakos nieplacze:):Śmiech:

Zaraz K. wstaje i jedziemy na p[ogrzeb.
:Płacz::Płacz:

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...